WSTĘP W połowie lipca Janusz napisał do mnie z pytaniem czy nie chciałbym przetestować jednego z jego noży. Chyba nie muszę wam mówić jaka była moja odpowiedz

. Podczas rozmowy Janusz zapytał się mnie czy chciałbym przetestować coś specjalnego, ja jedynie poprosiłem (o ile to jest możliwe) by ostrze było wykonane ze stali węglowej/ narzędziowej, a szlif był jednostronny z szlifem wklęsłym (jap. Urasuki), reszta to już czysta fantazja makera. Po parunastu rozmowach przez Gadu-gadu i około miesiąca później otrzymałem nóż.
PIERWSZE WRAŻENIA, SPASOWANIE ELEMENTÓWNóż przyjechał do mnie z ostrzem zabezpieczonym tekturą i srebrną taśmą klejącą, osoby przyzwyczajone do ładnych kartoników czy pudelek mogą poczuć się zawiedzione. Co prawda ładne opakowanie jest miłym akcentem, lecz dla mnie nóż kuchenny to wyłącznie narzędzie i nic więcej. Brak pochewki na nóż nie był problemem, w czeluściach szuflady biurka udało mi się znaleźć jeszcze zapasowy protektor Victorinox BladeSafe. Nóż jak i palce innych domowników teraz są już bezpieczne.
Yahoo Fusion prezentuje bardzo wysoki poziom wykonania, oba szlify zostały ładnie położone. Okładziny na całym obwodzie idealnie przylegają do tanga, nie znajdziemy także ani jednej szczeliny pomiędzy G10 a stalą, co jest szczególnie ważne w nożu wykonanym z materiału podatnego na korozję. Brawo.
OSTRZE Zacznijmy od rozmiaru .... klinga o długości 21,02 cm została wykonana z 3,52 milimetrowej polskiej stali narzędziowej NC6 zahartowanej w Instytucie w Poznaniu na 60HRC. Sześć centymetrów prostego odcinka krawędź tnącej od początku rękojeści przechodzi w łagodny brzuszek. Ostrze w najszerszym miejscu ma 48mm szerokości, czyli wystarczająco dużo by palce nie miały kontaktu z deską kuchenną. Nóż został wykonany z myślą o osobie praworęcznej. Z jednej strony mamy praktycznie pełen plaski szlif który przechodzi w zero grind, z drugiej strony jest szlif wklęsły (jap. Urasuki), który ma za zadanie zmniejszenie oporu cięcia. Czy jest to udana fuzja zgoła odmiennych stylów? Moim zdaniem tak, nóż pomimo sporej grubości zadziwiająco dobrze tnie. Przez okres około czterdziestu dni Fusion był używany jako jedyny nóż w kuchni. Obieranie i krojenie warzyw i owoców, usuwanie błon i tłuszczu z mięsa, wszystko zrobił nadspodziewanie dobrze. Przy krojeniu warzyw takich jak ziemniaki czy marchewki brak efektu rozłupywania, nie jestem w stanie powiedzieć czy jest to zaleta urasuki czy szlifu zero grind. Nóż tez bez żadnych problemów przeszedł test na dojrzałym pomidorze
*Siekanie orzechów włoskich, krojenie boczku wraz z chrząstkami czy takich twardych warzyw jak dynia piżmowa nie robiły na klindze żadnego wrażenia. Czubek noża to istna igiełka, na początku miałem poważne obawy o jego wytrzymałość, ale poza 0,2 - 0,3 mm ukruszeniem nic się z nim nie działo. Przyzwyczajony do japońskich noży gdzie czubek nie jest tak zaznaczony, miło zostałem zaskoczony szczególnie gdy trzeba było ciąć duże ilości cebuli w drobną kosteczkę.
Wypadałoby wspomnieć, że z powodu wklęsłego szlifu nóż ma tendencje do uciekania w lewo podczas szatkowania i krojenia, a gdy tniemy poziomo to krawędź tnąca idzie nam do góry. Jednak po około 30 minutach używania dłoń przyzwyczaja się do tego i dalsza zabawa z nożem nie przysparza nam już żadnych problemów.
OSTRZENIE Po wcześniejszych ustaleniach z Januszem, nóż nie został naostrzony. Zdecydowałem, że nóż będzie miał asymetryczną krawędź tnącą (90/10), o kącie ostrzenia 10 i 3 stopni na stronę. Do tego zadania posłużyłem się najpierw papierami ściernymi #320 i #500, następnie kamieniami wodnymi Bester #1200 i Suehiro Rika #5000. Cały proces zajął mi z 15-20min, a to z dwóch powodów. Po pierwsze, grubość nad krawędzią tnącą to zaledwie 0.22mm - 0.27mm ( mierzone na 1mm). Po drugie, stal NC6 łatwo się ostrzy oraz, co bardzo ważne, zostawia niewielki drut, który łatwo jest usunąć. Podczas wyprowadzania krawędzi tnącej napotkałem jednak niewielki problem, 7,5 cm od początku krawędzi tnącej pojawiło się małe, półmilimetrowe wykruszenie. Po zmierzeniu grubości stali w tym miejscu, wynosiła zaledwie 0,157mm czyli bardzo mało. Dla przykładu, kartka papieru A4 (80m/m2) która stosowana jest powszechnie w biurze czy domu ma 0,121mm - 0,11 mm ! Z tego powodu kąt ostrzenia został zmieniony na bezpieczne 15 i 7 stopni na stronę, lecz po 4 tygodniach znowu kąt ostrzenia został zmniejszony, tym razem na 12 i 5 stopni na stronę, nowych wykruszeń już nie zaobserwowałem.
O ile kamieni wodnych i papieru ściernego używam, gdy nóż wymaga poważnego ostrzenia, to do samego odświeżenia krawędzi tnącej posługuję się pastą polerską i paskiem skórzanym naciągniętym na deskę, lub kamieniami Ultra-Fine z Tri-Angle Sharpmaker. Dwa lub trzy cykle po 9 pociągnięć z prawej i jedno z lewej strony, a z krawędzi tnącej znikają wszystkie wybłyszczenia i nóż znowu ostry jest jak żyletka.
TRZYMANIE OSTROŚCI Yahoo Fusion wraz z nożem Victorinox Fiborox 5.2003.19 zostały poddane testowi na trzymanie ostrości. Oba noże zostały najpierw naostrzone na kamieniu Bester #1200 by pozbyć się wszelkich uszkodzeń krawędzi tnącej, następnie 20 pociągnięć na kamieniu Suehiro Rika #5000 celem usunięcia rys po poprzednim kamieniu. Test polegał na cięciu jednowarstwowego kartonu o grubości 3 milimetrów na 66 centymetrowe paski. Do testów zostało użyte jedynie 6 cm krawędzi tnącej, po czym utrata ostrości była porównywana z nieużywanym odcinkiem krawędzi tnącej. Sam test trwał do momentu, gdy nóż zaczął rwać kartkę papieru. Victorinox po 24 paskach tektury zaczął szarpać papier, stal NC6 poddała się dopiero po 74-tym pasku, lecz trzeba wspomnieć że na ostrzu Fusion po 12-stym pasku tektury pojawiło się małe wykruszenie krawędzi tnącej (w miejscu gdzie wcześniej były już problemy). Test postanowiłem kontynuować.
ODPORNOŚĆ NA KOROZJĘBy sprawdzić jak stal NC6 zachowuje się w warunkach kuchennych postanowiłem przeprowadzić dwa testy na korozję. Pierwszy przeprowadziłem zaraz po otrzymaniu noża, drugi po około czterech tygodniach gdy warstewka patyny była wystarczająco gruba.
W obu testach nóż został dokładnie odtłuszczony, po czym na ostrze zostały nałożone trzy kawałki ręcznika kuchennego zanurzonego w occie spirytusowym, soku z cytryny i wodzie z kranu. Każdy z trzech nasączonych papierków pozostawał na ostrzu przez 15, 30, 60 i 90 minut.
Jak widać stal NC6 już po 15 minutach bez żadnej powłoki ochronnej szybko pokrywa się patyną, po 60 minutach wyraźnie widać rdzawy osad który pokrył ostrze. Gąbka do mycia naczyń, mleczko do czyszczenia i minuta szorowania sprawiły, że rdza całkowicie znikła a pozostały jedynie ciemne ślady. Po zabezpieczeniu ostrza patyną dopiero po 90 minutach widoczne były jakieś ślady rdzy, dlatego też mogę śmiało powiedzieć, że stal NC6 zabezpieczona warstewką patyny jest odporna na korozję. Stal nie zmieniała smaku potraw, ani też nie pozostawiała rdzawego śladu na produktach spożywczych i to bez względu na to, czy krojone było mięso, ryby, warzywa lub owoce.
Jedyny problem jaki napotkałem, wystąpił w trakcie obierania i krojenia trzech ananasów. Pomimo patyny stal zaczęła najzwyczajniej śmierdzieć, dlatego też do pracy wymagającej cięcia dużych dużych ilości owoców takich jak cytrusy, kiwi czy ananas zalecałbym jednak nóż z ostrzem ze stali nierdzewnej.
Sama pielęgnacja noża ze stali węglowej/ narzędziowej nie jest w żaden sposób uciążliwa. Yahoo Fusion był tak samo traktowany jak inne moje noże kuchenne, po wymyciu gąbką i płynem do naczyń nóż został jedynie wytarty do sucha.
RĘKOJEŚĆ Okładziny rękojeści zostały wykonane z zielono-turkusowego G10 i przymocowane czterema 3-milimetrowymi pinami z włókna węglowego. Rękojeść, tak samo jak i ostrze, została wykonana z myślą o osobie praworęcznej. Asymetrycznie wyfrezowana rączka sprawia, że nóż wyjątkowo dobrze trzyma się w "pinch grip". Na aplauz zasługuje także zaokrąglony "choil", który przy dłuższej pracy z nożem nie powoduje dyskomfortu. Rękojeść w najszerszym miejscu ma tylko 2,5 cm, dlatego też osoby z dłuższymi palcami mogą mieć problem z brakiem miejsca na środkowy i serdeczny palec. G10 zostało wykończone papierem ściernym #400 a następnie włókniną, przez co rękojeść w spoconej dłoni, bądź pokryta tłuszczem lub płynem do naczyń zaczyna się ślizgać. Według Janusza wypiaskowanie rękojeści prawdopodobnie rozwiązałoby ten problem.
PODSUMOWANIEOstrość początkowa - Nie dotyczy
Jakość wykonania - Bardzo dobra
Łatwość ciecia - Bardzo dobra
Trzymanie ostrości - Bardzo dobre
Łatwość ostrzenia - Dobra
Odporność na korozje - Przeciętna
Odporność na uszkodzenia - Dobra
Ergonomia rękojeści - Dobra
Pewność chwytu - Przeciętna
Kategorie: Bardzo słabe, Słabe, Przeciętne, Dobre, Bardzo dobre, Wspaniale
Dane techniczne:Długość rękojeści: 12,3cm
Grubość rękojeści: 2,31cm
Szerokość rękojeści: 2,5cm
Długość całkowita: 33,7cm
Długość ostrza: 21,02 cm
Grubość ostrza przy początku szlifu: 3,52mm
Grubość ostrza mierzona w połowie(10,5cm): 3,42mm
Grubość ostrza na jeden centymetr od czubka: 1,03 mm
Grubość ostrza nad krawędzią tnąca (mierzona 1mm)
od 0,27mm 0,22mm
w najcieńszym 0,157mm
Waga: 218gram
* - Test na pomidorze
ZDJĘCIA:![]()
![]()
![]()
Częściowy, zaokrąglony choil
Asymetryczne frezowanie rękojeści ![]()
Ladnie położony satin finish
Trzy ślady na rękojeści po mierzeniu twardości. Zdjęcia umieszczone przez Janusza. Nóż przed zamocowaniem okładzin z G10
Zdjęcia umieszczone przez Janusza. Nóż przed zamocowaniem okładzin z G10
Szlif wklęsły (jap. Urasuki).Zdjęcia umieszczone przez Janusza. Nóż przed zamocowaniem okładzin z G10
Papierki od lewej: Ocet spirytusowy, sok z cytryny, woda z kranu
1 = 15min, 2= 30 min
Papierki od lewej: Ocet spirytusowy, sok z cytryny, woda z kranu
3 = 60min, 4= 90min
1 = 15min
2 = 30min
3 = 60min, 4= 90min
Patyna z bliska przed kolejnym testem![]()
Papierki od lewej: Ocet spirytusowy, sok z cytryny, woda z kranu
1 = 15min, 2= 30 min
Papierki od lewej: Ocet spirytusowy, sok z cytryny, woda z kranu
3 = 60min, 4= 90min
1 = 15min, 2= 30 min
3 = 60min, 4= 90min