Do tej pory wybierając małego multitoola do kluczy trzeba było wybierać pomiędzy kombinerkami, a nożyczkami - nie było takiego, który byłby wyposażony jednocześnie w obydwa te narzędzia. Na szczęście Leatherman wypełnił tą lukę i w 2010r. odświeżył znany i lubiany model P4 wypuszczając nowy - PS4.
Squirt PS4 w porównaniu do starszego modelu ma lekko zmodyfikowany wygląd okładek, a zamiast wąskiego wkrętaka i szydła, posiada nożyczki. Pozostałe narzędzia pozostały bez zmian.
Tutaj znajdziemy pełne porównanie P4 i PS4 ~>
http://forum.multitool.org/index.php?topic=20718.0 
Obudowa, to dwie okładki z anodyzowanego aluminium skręcone czterema torxami w rozmiarze 6. Są dostępne trzy kolory okładek - czerwone, czarne i niebieskie. Wymiary złożonego multitoola, to 57mm x 20mm x 11mm. Waga - 56g.
Co istotne, wszystkie narzędzia są szybko dostępne bez otwierania multitoola. Narzędzia nieblokowane, co zresztą przy takich wymiarach byłoby bez sensu.
Pierwsze wersje z obydwu stron były skręcane torxami, ale w lipcu 2010r. z niezrozumiałych dla mnie przyczyn Leatherman zrezygnował ze skręcania PS4 i zaczął je nitować. Mi udało się dorwać jeszcze starszą wersję, o której niżej..
Lista narzędzi:- kombinerki wielofunkcyjne;
- ostrze (420HC);
- nożyczki;
- pilnik do metalu/drewna;
- otwieracz do kapsli z dużym, płaskim wkrętakiem;
- mały wkrętak płaski.
Po doborze narzędzi widać, że PS4 to typowo miejski multitool, który zresztą w swoim rozmiarze i z takim zestawem narzędzi nie ma konkurencji. W jednym ładnym, eleganckim i zgrabnym opakowaniu łączy on wszystkie najpotrzebniejsze na co dzień narzędzia, dzięki którym nasze życie w mieście na pewno stanie się łatwiejsze i przyjemniejsze

A teraz przyjrzyjmy się dokładniej poszczególnym narzędziom - każde ocenie w skali szkolnej od 1 do 6:
[Kombinerki wielofunkcyjne] To jedyne narzędzie, które jest dostępne dopiero po rozłożeniu multitoola. To także jedyne narzędzie w PS4, co do którego nie mam żadnych większych zastrzeżeń - wygodny rozmiar, rzadko spotykane sprężyny, wąskie końcówki. Wszystko tak jak być powinno, a nawet lepiej.
Sprawdzą się idealnie wszędzie tam, gdzie palce to za mało, a pełnowymiarowe kombinerki są za duże - czyli w drobnych, precyzyjnych pracach.
Wprawdzie mają minimalny luz, który jednak w niczym nie przeszkadza. Działają elegancko i tego się trzymajmy, bo to dobra i sprawdzona konstrukcja znana już chociażby z poprzedniego modelu P4.
Ocena: 6/6
[Głownia] Minimalnie dłuższa niż w Victorinox Classic, za to sporo szersza i trochę grubsza. Szlif jednostronny - w zasadzie nie wiem po co taki, ale tnie przyzwoicie, 420HC ostrzy się szybko i przyjemnie, więc w niczym nie przeszkadza.
Jeśli jednak ktoś ma taką fanaberię, zawsze może sobie samemu przeprofilować na symetryczny. Ja ostrza w multitoolu czy scyzoryku używam na tyle sporadycznie (bo w drugiej kieszeni zawsze folder), że nie będę sobie zawracał tym głowy i zostawię jak jest.
Ocena: 5/6
[Nożyczki] Niestety, podcięcie w okładkach pod "łezkę" nożyczek jest za małe, przez co schowane tak głęboko, ciężko otworzyć bez dłuższego paznokcia. Niby szczegół, ale denerwujący.
Wielkość samych nożyczek podobna do tych z Victorinoxa Classic, tylko te są nieco grubsze i na pewno sprawiają wrażenie mocarniejszych.
Wygięcie sprawia, że co prawda są minimalnie wygodniejsze, ale w ogólnym rozrachunku i tak wypadają gorzej od szwajcarskich, które są cieńsze i tną znacznie lepiej - równiej i zauważalnie szybciej. Ale do awaryjnego, krótkiego i nieprecyzyjnego cięcia wystarczają w zupełności.
Ocena: 4/6
[Pilnik] Ze względu na wielkość multitoola sam pilnik nieco krótki. Jedna strona do metalu, druga grubsza do drewna, trzecia a`la piłka - na grzbiecie. Pilnik wykończony nieco niechlujnie i pod tym względem w porównaniu do Victorinoxowego wypada kiepsko.
Ale materiał piłuje elegancko, i tutaj nie mam zastrzeżeń. Na pewno jest też lepszy i bardziej uniwersalny od tego małego, do paznokci. Rozmiar mały, ale do awaryjnego podpiłowania sprawdzi się idealnie, i dobrze go mieć, jeśli pod ręką zabraknie pełnowymiarowego narzędzia.
Ocena: 5/6
[Otwieracz do kapsli] Sytuacja podobna jak przy nożyczkach, z tą różnicą, że tutaj podcięć w obudowie nie ma w ogóle - tak więc, szybkie i sprawne otworzenie bez dłuższych paznokci jest nieco kłopotliwe.
Otwieracz.. jest. I na tym kończą się jego zalety. Otworzenie nim butelki, to sztuka niemała. Jest za mały i niewygodny, a krótka dźwignia powoduje, że niemal rozcina kapsel zamiast go elegancko wygiąć i otworzyć.
Na pocieszenie otwieracz zakończony jest płaskim wkrętakiem, który bez problemu odkręci śrubkę, czy też podważy coś lżejszego.
Najchętniej jednak w jego miejsce widziałbym combo-toola z Victorinoxa Ramblera, który jest znacznie lepiej przemyślanym narzędziem - i nie tylko bez problemu otworzy butelkę, ale też końcówką przykręci/odkręci każdego philipsa.
Ocena: 2/6[Mały wkrętak płaski] Wkrętak za krótki przez co mało wygodny. Ratuje go tylko cienka końcówka, która idealnie sprawdzi się przy dokręceniu/odkręceniu mikroskopijnych śrubek od okularów, breloczkowej latarki etc.
Mimo to, jeśli mógłbym wybierać, to na jego miejscu wolałbym ten wąski wkrętak ze starszego modelu P4.
Ocena: 3/6
[Szpilka] Wprawdzie nie wiem, czy miejsce na szpilkę Leatherman wymyślił, czy wyszło przez przypadek, ale w gruncie rzeczy, to nieistotne, bo szpilka nie wypada, nie wystaje przesadnie, łatwo ją wyjąc, choć może nieco trudniej włożyć. Generalnie jest i działa jak powinna.
Odkrywca miłego akcentu ~>
http://forum.multitool.org/index.php/topic,23343.0.htmlOcena: 6/6
Jak widać, w wielu kwestiach Leatherman mógłby się sporo nauczyć od naszego ulubionego, szwajcarskiego producenta. Głównie chodzi o narzędzia, które nie do końca są tak dobrze przemyślane i zazwyczaj daleko im do funkcjonalności tych z Victorinoxa. Pewnie dla Amerykanów istotniejsza jest ilość, a nie jakość

Ostatecznie jednak, narzędzia jak do breloczka są wystarczające i z wszelakimi drobnostkami dają radę. To idealny backup!
Przyznać trzeba, że połączenie kombinerek, nożyczek, wkrętaków i pilnika w jednym poręcznym narzędziu sprawia, że PS4 to naprawdę świetny tool, który zawsze warto mieć pod ręką, a niewielki rozmiar tylko temu sprzyja.
I jako niewielki multitool wpięty przy kluczach sprawdza się idealnie, a przydaje się częściej niż można sobie to wyobrazić

Obecnie PS4 w Polsce kosztuje ~150zł. Dużo. Za dużo jak na to co oferuje, IMHO. Za oceanem kosztuje znacznie mniej, bo ~30$ i uważam, że to naprawdę dobra i odpowiednia cena za tego malucha. Ale cóż, żyjemy w Polsce.. Na pocieszenie warto wspomnieć, że Leatherman oferuje 25-letnią gwarancję.
Cena wysoka, ale z drugiej strony dla PS4 obecnie nie ma alternatywy - zatem jeśli ktoś chce małego multitoola do kluczy z kombinerkami, nożyczkami i pilnikiem, to nie ma wyboru i musi zdecydować się na najnowszy model mini-toola od Leathermana. Polecam, chociaż raczej nie w naszej krajowej cenie..