Niedzielne popołudnie bez większych planów zmobilizowało mnie do zrobienia pierwszego w życiu Tutka. Chłop ze mnie prosty i pisarz marny a więc wyrozumiałości panowie.

- Opinel 12
- Skóra 2.2 mm
- Farba - DIPCOLOUR SUPER czarna i brązowa
- nić czarna 1mm SLAM
- tłuszcz PALC
- klej szewski
- papier ścierny
- pędzelek i tampon
- kątownik
- cienkopis
- nóż
- szydło
- dziurkacz rewolwerowy
- radełko
- groover
- beveler
Czyli wszystko co na zdjęciu.
Zaczynamy od wycięcia prostokątnego kawałka skóry. Dopasowując go wcześniej do wielkości naszej pochewki .

Po odpowiednim docięciu naszego kawałka skóry należy go delikatnie zmoczyć wodą z obu stron by łatwiej było go wyprofilować do kształtu naszego noża. Kształt Opinela jest stosunkowo prosty a więc nie jest to trudne,

Zmoczony wcześniej wodą kawałek skóry nakładamy na nóż staramy się wyprofilować jego kształt.
.

Po dokładnym zdjęciu formy z noża skórkę zostawiamy by wyschła. Możemy też pomóc sobie suszarką do włosów. To zdecydowanie skróci nam czas schnięcia. Musimy jednak pamiętać, by suszenie nie odbywało się zbyt punktowo. Więc nie grzejemy zbyt długo w jednym miejscu.

Po wysuszeniu możemy zabrać się za sklejenie obu polówek. Nakładamy więc klej po obu stronach naszej pochewki. Czekamy aż klej nieco przyschnie i nakładamy drugą warstwę.

Składamy obie połówki naszej pochewki, dociskamy mocno i zostawiamy by klej wysechł. Bardzo pomocne są ściski. Odkładamy pochewkę i czekamy.
.

Zabieramy się za wycięcie drugiej części naszego projektu. Wycinamy kolejny prostokąt skóry z tym że, nieco większy niż poprzedni. Ma być to wierzchnia warstwa naszej pochewki. Po wycięciu pamiętamy by wszystkie krawędzie przetrzeć papierkiem ściernym aby zaokrąglić krawędzie. Bardzo pomocny narzędziem w tej czynności jest beveler.

Po wcześniejszym zmoczeniu skóry bierzemy się za odciśnięcie puncy, oraz za zrobienie otworów. Po złożeniu wszystkiego w całość przeprowadzony zostanie paracord.

Mamy już otwory. Skórka wyschła a więc zabieramy się za malowanie.. To tego celu możemy użyć tampon lub pędzelek - jak kto woli. Skórkę malujemy z obu stron .Oczywiście czekamy aż wyschnie. A w międzyczasie zabieramy się za już sklejoną pierwszą część naszej rurki.

Po wcześniejszym przeszlifowaniu krawędzi zabieramy się za wycięcie rowka pod szew i w tym niezastąpiony będzie groover. Za pomocą radełka zaznaczamy gdzie i w jakich odstępach chcielibyśmy mieć otwory . Zaznaczany również gdzie powinno znajdować się wcięcie pod palce dzięki któremu łatwiej będzie nam wydobywać noż.

Starając się utrzymać szydło w pionie robimy otwory pod szew.

I zabieramy się za malowanie drugiej części naszej pochewki .

Gdy farba już wyschnie możemy zabrać się za szycie .Najprościej szyje się na dwie igły. A gdy mamy jeszcze woskowaną nić szycie to sama przyjemność.

Gdy obie połówki są już gotowe zostaje mam złączenie ich w całość. Zrobimy to za pomocą nitów skręcanych. A więc zabieramy się za robienie otworów pod nity. Pamiętając o małej korekcie na paracord który częściowo wypełni nam górną i dolną cześć pochewki.

Przeplatamy paracord i skręcamy obie części skóry ze sobą. Zostało nam włożenie pierścieni dystansowych i zrobienie supełków. Pamiętajmy też o końcowym zaimpregnowaniu skórki Np. tłuszcz PALC-em
I było by to na tyle
Mam cichą nadzieję, że jakoś to wyszło powiedzmy na 3-ję. I już będę happy.
I jeszcze kilka fotek finalnych - wypocin.





Pozdrawiam Czarek