U mnie od dawna bez zmian
Fajny on, tylko za drogi

SRM710 trochę mały, ale ja nie potrzebuję dużego foldera - nie używam go w kuchni ani nie tnę kilometrów materiałów w robocie.
Co robił przez ostatnie ~dwa tygodnie? Przycinał sznurki, folie czy patyki, podcinał róże, zdrapywał farbę grzbietem, ale też podważał różne rzeczy, zarówno klingą jak i rękojeścią - czyli takie codzienne drobnostki do których mniejszy folder jest wygodniejszy, bo poręczniejszy. I lepszy bo tańszy.
Inna sprawa, że uwielbiam prostotę, więc taka konstrukcja mnie kręci, mimo niewygody

ED/
Mały folder jest dla mnie wadliwy, głównie przez rozmiar rękojeści. Nie lubie jak jest na styk, albo mały palec prawie się ześlizguje.
No racja! Tylko po co Ci super wygodna rękojeść w folderze, który 80% czasu i tak spędza w kieszeni, a jeśli już tnie, to krótko i same błahostki?
