Reklama

[Tutek] Jak uszyłam buty średniowieczne

Zaczęty przez Sziva, 07-03-2013, 11:44:58

Sziva

Zostałam poproszona o uszycie butów średniowiecznych, przy czym za jedyny wzór otrzymałam zdjęcie, jak mniej więcej takie buty miałyby wyglądać. Mailem otrzymałam odrysowane stopy delikwenta i na tej podstawie opracowałam kształt podeszwy (jako wzorzec przyjęłam większą stopę). Podeszwy wycięłam ze skóry bydlęcej grubości 5mm, a że podeszwa miała mieć grubość 1cm, wobec czego wycięłam je podwójnie. Przygotowałam też szablon góry zakładając pewien nadmiar w każdym wymiarze (łatwiej potem odciąć niż doszyć).

W podeszwach (jedna para) wykonałam rowek, w którym miała się schować nić.

A następnie za pomocą szydła porobiłam otwory (nie używałam radełka, a otwory robiłam na oko).

Od przygotowanego wcześniej szablonu wycięłam górę z farbowanej skóry bydlęcej i podkleiłam ją cienką świńską skórką (buty miały mieć podszewkę).

Podeszwy przeznaczone na spód zaimpregnowałam na ciepło woskiem w postaci pasty Sno-Seal (nie chciałam gotować całości w wosku, gdyż nie byłam pewna czy klej mi potem chwyci taką podeszwę), Aby przyszły użytkownik nie zabił się od razu z powodu śliskich butów, w podeszwach zrobiłam bieżnik.

Szycie rozpoczęłam od środka pięty, gdyż taki sposób zapewniał mi symetryczność góry. Pierwsze kilkanaście dziurek zrobiłam w górnej części przed szyciem.

Natomiast w dalszej części robiłam dziury na bieżąco biorąc za wzór rozkład dziurek w podeszwie.

Po przeszyciu jednej strony, zaczęłam zszywać drugą zaczynając znowu od pięty.

Tak wyglądał but po przyszyciu podeszwy.

Góra buta miała spory zapas, wobec czego można było ją swobodnie dopasować do stopy i podbicia przyszłego użytkownika. Po zdjęciu miary - delikwent musiał wsadzić do buta stopę i ściskami zaznaczyć jak chce mieć but zszyty.

Szydłem zrobiłam otwory tuż poniżej ścisków.

Nastepnie rozpoczęłam szycie na dwie igły.

Do zaciągania nici używam starych skórzanych rękawiczek, gdyż w przeciwnym razie mam pocięte palce (bez względu na technikę układania nici w zgięciach palców, poniżej zgięć lub powyżej).

Buty zostały zszyte, a nadmiar skóry ścięłam małymi i ostrymi nożyczkami.

Buty po szyciu wyglądały tak:

W butach brakowało języków, więc wycięłam odpowiedniej wielkości prostokąty ze skóry i podkleiłam je skórą podszewkową.

W językach przed szyciem wykonałam dziurki i na czas szycia umocowałam je w bucie za pomocą ścisków.

Otwory na nić w bucie robiłam na bieżąco za pomocą szydła.

But z z przyszytym językiem.

W górnej części buta porobiłam otwory pod sznurówki

Buty powoli zaczynają wyglądać jak buty :)

Czas przykleić drugi komplet podeszew.

Po przyklejeniu wyrównuję krawędzie i impregnuję całość (łącznie z górą) woskiem Sno-Seal.

Buty są gotowe.


matze

Zajmujesz sie tym? To byl kawalek roboty i calkiem fajnie sie udalo - gratulacje! Jak wymodelowalas holewki bez kopyt? Jedyna wada tych trzewikow to brak obcasow, ale skoro tak lazili w sredniowieczu to nic nie poradzisz :D 

Stal jest stalą i zachowuje się jak stal.

Buck

Jakie ciżemki  :rotfl: , ciekawe czy właściciel będzie w nich popindalał po mieście  :winky:


Sziva

Cytat: matze w 07-03-2013, 14:17:10

Jak wymodelowalas holewki bez kopyt?

Na kopycie zamawiającego ;) Zdjęcie ze ściskami to pokazuje.

jackdaniels11

Nie lękaj się chodzić ciemną doliną bo jam jest częścią Tej Siły, która Zła pragnąc - Dobro wszelkie czyni...

pitersek

Kawał roboty odwaliłaś, gratulacje! :)
Uczestniczyłem kiedyś (z 8 lat temu ;-P ) w szyciu butów średniowiecznych, robiliśmy z kumplem szablony niemal od zera, wykrajaliśmy i kleiliśmy sami, a szyte były przez znajomego na maszynie, ale wszystko wg naszych wytycznych. Mam po tym kilka przemyśleń.

Nie wiem z jak sztywnej skóry jest cholewka (cholewka? chyba cholewka. Pies w terminologię, ta górna część, w sensie nie podeszwa ;P), ale wydaje mi się, że niezbędne są zapiętki, inaczej but bardzo szybko się niszczy w tej strefie. Pięta zaczyna po prostu deptać cholewę z tyłu i wszystko kapcanieje.

W kwestii podeszwy, jeśli decydujesz się na podwójną klejoną, można tę dolną nabić ćwiekami malutkimi i to poprawia przyczepność, stemple znikną dość szybko. Najtrwalsze są buty historyczne - niehistoryczne, czyli podklejone gumą, niestety.
Jakim klejem kleiłaś? Wygląda jak butapren dragona ;-P Tak sądzę, bo sam takim kleję i puszka dziwnie znajoma :winky: Ale na podeszwę to nie jest najlepszy wybór. Tzn może się sprawdzi, a może nie. Natomiast lepsze są kleje dedykowane do klejenia podeszw, uciąłem sobie na ten temat pogawędkę z szewcem, no i po coś ktoś je wymyślił :winky: . Kumpel z którym robiłem buty szył potem jeszcze kilka par i drugą podeszwę doszywał jakimś specjalnym ściegiem używając szydła łukowego, przebijając skórę od boku. Nie pamiętam jak się to nazywało, i to zasadniczo najpewniejsza, choć najbardziej pracochłonna metoda.

W kwestii obcasa można by dołożyć jeszcze jedną warstwę skóry pod samą piętę, kończącą się tak w połowie śródstopia (wewnątrz buta, ścieniowaną na końcu), to mocno poprawia komfort chodzenia, po całym dniu płaskość daje się jednak we znaki.

W kwestii wykrojów, naddatków itp, to można zmierzyć stopę w kilku newralgicznych kierunkach i powinno być ok, bez dopasowywania. Swego czasu był gość, który szył buty na zlecenie i bardzo dużo ludzi od niego brało. Miał na stronie obrazek z zaznaczonymi 4 czy 5 wymiarami (w tym 2 obwody chyba) i znajomy, który brał od niego buty mówił, że leżą jak ulał.

Nie odbieraj proszę mojego gadania jako zarzutów, to tylko moje refleksje po mojej pierwszej parze. Jestem, jak już pisałem, pod wrażeniem ogromu roboty, którą odwaliłaś :). Sam bym się na chwilę obecną chyba nie podjął - za dużo kombinowania ;P.
Pozdrawiam  :kosunia:


Sziva

#6

Klej to Butapren Dragona.

Te buty to moje pierwsze, więc wolałam mierzyć na przyszłym użytkowniku :winky:

Z tą dodatkową skórą na zapiętkach to dobry pomysł - na szczęście można dokleić od środka (widziałam nawet takie gotowe, już wyprofilowane w sklepach z obuwiem). A obcas można zrobić wkładając do środka podpiętkę korkową lub właśnie wycinając wkładkę ze skóry. W wersji sport można dać podpiętkę kauczukową ze skórzaną górą :winky:

Nad ćwiekami się zastanawiałam, ale zamawiający wolał proste podeszwy.

Za wszelkie uwagi pięknie dziękuję - przydadzą się na przyszłość.


TCT

 Kawał bardzo dobrej roboty  :)  Świetny tutek dzięki  :D   

TCT Leather

Sarna

Ja tylko przyczepiłbym się nazewnictwa - "stylizacja na średniowieczne", bo wykrój zdecydowanie średniowieczny nie jest. Robota naprawdę niezła, zwłaszcza że z tego co rozumiem pierwszy raz coś takiego szyłaś? Ja nawet bym się nie podjął, tyle rzeczy można zepsuć, że aż strach :P. No i szwy równiutkie, to się chwali :). Podsumowując brawo i oby tak dalej.


brony_

Jakby kożuszek dodać to i na zimę by były  :jezor:

K O Ł O B R Z E G   ---> www.rezydencja.fajnewczasy.com

pitersek

Cytat: Sziva w 07-03-2013, 15:39:48

Klej to Butapren Dragona.

Te buty to moje pierwsze, więc wolałam mierzyć na przyszłym użytkowniku :winky:

Z tą dodatkową skórą na zapiętkach to dobry pomysł - na szczęście można dokleić od środka (widziałam nawet takie gotowe, już wyprofilowane w sklepach z obuwiem). A obcas można zrobić wkładając do środka podpiętkę korkową lub właśnie wycinając wkładkę ze skóry. W wersji sport można dać podpiętkę kauczukową ze skórzaną górą :winky:

Nad ćwiekami się zastanawiałam, ale zamawiający wolał proste podeszwy.

Za wszelkie uwagi pięknie dziękuję - przydadzą się na przyszłość.

Zgrabnie to wymyśliłaś - i zapiętki i dodatkową wkładkę pod piętę :winky:
Jeszcze raz gratulacje i powodzenia przy kolejnych :)

piotrbati


keramos

Tylko pogratulować , naprawdę kawal dobrej roboty. :jezor:


Jachu

Dobra robota,
swoja droga zamawiajacy ma troche nietypowe stopy  :winky:


Pele76

#14

Gdzieś słyszałem w jakimś programie na temat historii że dość późno zaczęto rozróżniać buty na prawy i lewy, prawda to czy fantazja pana z TV?

Edytuję :D

Cytat

tak jak widać na ikonografii i zabytkach podział na obuwie lewe i prawe wprowadzono w drugiej połowie XIX w. Przyczyna wydaje się prozaiczna, do czasu rozwoju przemysłu tekstylnego i masowej produkcji skarpet i pończoch ludzie używali onuc tj. kawałka tkaniny, w którą zawijało się nogę. Po zawinięciu nogi tkaniną, stopa staje się w miarę symetryczna - stąd brak potrzeby rozróżniania na lewy i paw przy produkcji obuwia (znaczne uproszczenie przy produkcji masowej) . Nawet luksusowe obuwie atłasowe z XVIII w , wykonywane dla bogatych ludzi jest symetryczne (np. but króla Stanisława Augusta zagubiony w czasie porwania przez Konfederatów w 1771 – Muzeum Czartoryskich w Krakowie). Wyjątkiem są średniowieczne ciżmy, czyli obuwie wykonane z miękkiej skóry i pasujące na stopę jak rękawiczki.

Czyli jest cacy :D

Spoko że są ludzie którzy "bawią" się w takie rzeczy!

Najpiękniejszym uczuciem, jakie możemy przeżyć,
jest odczucie tajemnicy. To ono jest źródłem autentycznej
sztuki, prawdziwej nauki. Ten kto nigdy nie odczuł tej emocji,
kto tego nigdy nie spróbował, jest jak umarły. Jego oczy są zamknięte.

  Albert Einstein



8,5/19

Kozaczek2012

Mam pytanie, czy wiesz może skąd zdobyć ilość takiej skóry, która jest potrzebna na wykonanie właśnie takich eleganckich bucików :) oraz ile mogą kosztować same materiały. Z góry dziękuje.


spuud

spośród wszystkich nieważnych rzeczy na świecie...noże są najważniejsze...

Dziad Lesny

Cytat: Kozaczek2012 w 27-05-2013, 16:01:40

Mam pytanie, czy wiesz może skąd zdobyć ilość takiej skóry, która jest potrzebna na wykonanie właśnie takich eleganckich bucików :) oraz ile mogą kosztować same materiały. Z góry dziękuje.

Trzeba kupić 30x30 cm kruponu na podeszwy (pojedyncze) - od 40 pln mniej więcej
metr kwadratowy skóry na cholewki można kupić na allegro w jakiejś hurtowni skór - wyprzedaże miewają, poszukam nazwy, jak chcesz - koszt 50 pln

Arwil0

Cytat: Dziad Lesny

Trzeba kupić 30x30 cm kruponu na podeszwy (pojedyncze) - od 40 pln mniej więcej
metr kwadratowy skóry na cholewki można kupić na allegro w jakiejś hurtowni skór - wyprzedaże miewają, poszukam nazwy, jak chcesz - koszt 50 pln

Witam,
To ja poproszę nazwę, albo link, bo jak do tej pory metra skóry za 50 PLN nie udało mi się znaleźć... ale może za słabo szukałem...

Pzdr
Arek

Nie dyskutuj z debilem, bo najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.




AS skiper

ładny wyrób, tylko kweste historycznosci to bym poruszył. Nie jestem pewien co do szycia przez srodek stopy (bo sie spotkałem ale raczej było to uzupelnieniebrakujacego kawałka wykroju cholewki a nie zaprezentowany wyrzej sposob szycia).

Sproboj szyć w poł skory. Igła przechodzi od dołu skory (przeciwna do lica) i wychodzi w połowie grubosci skory. Buty szyte były na wywrotke i ten sposob szycia zapewniał to ze szwy sie nie przeciarały (czasami dawano pasek skorzany miedzy cholewke i podeszwe, on dodatkowo chronił szew). Zapietek tez w taki sposob sie wszywało. Dopasowany kawałek skory sie dziurkowało (albo podczas szycia). Igła wchodziła w poł skory w cholewce na piecie i doszywała zapietek.
Łaczenie cholewki  zazwyczaj było od wewnetrznej strony stopy cholewki w 98% z jednego kwałka - chyba ze jakies braki to doszywano kawałek, szwem wewnetrznym albo w poł skory - nie widac szwu od strony lica. szyło sie na dwie igły co zapewnieało mocny szew i dobre docisniecie kawałkow skory do siebie.

zdolnosci masz duze - kiedys widziałem prezentowane przez Ciebie buty na innym forum (chyba ze mi sie cos pomieszało). Teraz tylko poszukaj wykrojów, wzorów i technik szycia i bedziesz robiła Swietne HISTORYCZNE obuwie. teraz to luzna stylizacja :D.

ps jesli chcesz jakies wskazówki to pisz, moze znajde jakies stronki. Kiedys szyłem butki historyczne, na koncie mam z 15 par jak nie wiecej, no i bawiłem sie w odtwórstwo


Sziva

#21

Dzięki za rady :)

Te buty, to jedyne jakie uszyłam, a szyte były według wskazówek mojego brata, więc problem historyczności nie leży po mojej stronie :winky:


AS skiper

w takim układzie moj bład :D

ale jak wczesniej pisałem swietna robota tylko nie koniecznie historyczna :D


Arwil0

Nie dyskutuj z debilem, bo najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.



Dziad Lesny

Drobiazg

(PS. chyba nawet czekałem, czy podziękujesz, więc dziękuję za przywrócenie wiary w kindersztubę)


irekkowal