KA-BAR Dozier Folding Hunter: lekki, prosty i przemyślany folder w niskiej cenie

[maba]

Dziś chciałem przedstawić wam pewnego skromnego przyjemniaczka - Dozierka. Moim pierwszym był Skinner, rozstałem się z nim, ale po krótkiej przerwie zatęskniłem więc wrócił do mnie. Ale niedawno zdecydowałem się kupić drugiego w nieco innej wersji i znów niejako odkrywam go na nowo.

Pewnie stwierdzicie, że to dziwne żeby po 7 latach na forum zachwycać się takimi "zwykłymi" folderkami.. A może jednak nie takie zwykłe?

Zacznijmy od przypomnienia sobie starej recki wysza w której znajdziemy krótką historię firmy i modelu:

http://www.swiatnozy.pl/artykuly/recenzje/ka-bar-hunter/

Dane techniczne:

• Długość całkowita: 18,4 cm
• Długość po zamknięciu: 10,8 cm
• Grubość rękojeści: 1 cm
• Długość głowni: 7,6 cm
• Grubość głowni: 3 mm
• Długość KT: 7,3 cm
• Grubość nad KT: 0,7 mm
• Waga: 65 g
• Stal: AUS 8A

Nożyk zaprojektował słynny Bob Dozier, o czym dumnie informuje nas logo na głowni. Z założenia miał być to folderek dedykowany głównie myśliwym i jako obozowo-traperski nóż pomocnik. Idealnie nada się też na backup lub do puszki survivalowej - lekki, płaski i niezawodny.

Ale to nożyk na tyle przemyślany i uniwersalny, że sprawdzi się wszędzie i dla każdego, nawet w miejskiej dżungli u Pana w krawacie. Dozierki są wyjątkowo social-friendly i nie budzą żadnych niezdrowych czy negatywnych emocji. Choć akurat niekoniecznie wersje z powłoką na głowni

To świetny projekt, w którym wyeliminowano jedną z największych wad folderów - dużą ilość śrubek, które łatwo zgubić/zepsuć i ciężko dokręcić w terenie gdy nie mamy odpowiednich wkrętaków.

Tu mamy tylko trzy torxy - klinga i klips T10, a kołek T6. Zawsze możemy jeszcze podpiłować główną śrubkę przerabiając ją pod płaski wkrętak, wtedy w razie potrzeby dokręcimy ją czymkolwiek

Rękojeść to jeden kawałek zytelu o przyjemnej fakturze - nieagresywnej i niedestrukcyjnej dla kieszeni spodni.

Dostępna w różnych kolorach, od jaskrawych Zombie Green, Blue, Orange, militarne Foliage Green i Desert Tan, kobiecy Pink, po standardowy Black. Każdy znajdzie coś dla siebie!

Dupka sporawa przez co wygląda trochę nieproporcjonalnie w porównaniu do krótkiej klingi, jednak kształt jest na tyle przyjemny, że rękojeść w dłoni układa się idealnie i jest wygodna w każdym chwycie.

Dodam, że brak tu stalowych linersów jak w Delica 4, więc rękojeść trochę się ugina, ale nie jest to specjalnie irytujące.

Klips to prosty kawałek stali wygięty w trzech miejscach i pokryty powłoką. Jest dwustronny, tylko tip-up. Podoba mi się patent na jego zamocowanie - przykręcony został tylko jedną śrubą która przechodzi na wylot rękojeści. Ciekawe i banalnie proste.

Nie jest zbyt sztywny i trzyma doskonale. Tylko trochę mało dyskretny, bo z kieszeni wystaje aż ~2 cm folderka, ale za to wygodnie i szybko się go wyjmuje.

Blokada to popularny Back-lock. Blokada do której, jak głoszą legendy ponoć trzeba dorosnąć. Przyznam, że nigdy jej nie lubiłem, ale ostatnio chyba coraz bardziej się do niej przekonuję.. Znaczy dorastam?

Nie nadaje się do wygodnego klikania i zabawy folderem, ale w pracy jest jedną z lepszych.

Zalety:

• w przeciwieństwie do innych blokad można ją bez problemu odblokować nawet w grubszych rękawicach albo śliską czy zmarzniętą, zesztywniałą dłonią;
• wydaje mi się, że jest trwalsza niż wycierające się listki LL/FL czy pękające czasem sprężynki w AL;
• grzbiet rękojeści jest zapełniony, przez co krawędzie nie wbijają się w dłoń i folder jest wygodniejszy podczas cięższych prac;
• praktycznie brak ryzyka samoczynnego rozłożenia się foldera w kieszeni, sprężyna cały czas dociska zamkniętą głownię i zapewnia większe bezpieczeństwo niż detent ball w LL/FL;
• cały nóż jest wyjątkowo płaski.

Wady:

• lekkie luzy czyli słynny BP odczuwalny w trakcie cięcia, klinga "pływa";
• zamknięta konstrukcja, która utrudnia czyszczenie foldera;
• szybkość i wygoda odblokowywania/składania foldera nieco gorsza niż w LL/FL/AL.

Głownia to podobno kształt zmodyfikowanego drop-pointa. Ja tam się nie znam i dla mnie to zwykły spear-point. Doziery występują też w innych ~> LINK.

Ta jest szeroka na 2,2 cm, długa na 7,6 cm, sama krawędź tnąca z lekką recurvą - 3 mm krótsza.

Ze względu na szlif wklęsły i dość grubą KT (0,7 mm) tnie kiepsko, a w bardziej wymagającym materiale, jak grube tektury czy koperty z wypełnieniem z makulatury w ogóle sobie nie radzi i szybko klinuje się odmawiając współpracy..

Widać, że wyraźnie postawiono tutaj przede wszystkim na wytrzymałość - co zresztą chyba ma jakieś uzasadnienie w nożyku terenowym. Ja zdecydowanie wolę pełny płaski.

Powłoka błyszcząca, nie matowa. Na razie pociąłem trochę plastików, patyczków plus inne pierdółki i poza drobnymi ryskami ubytków powłoki nie widać. Całkiem pozytywnie się zaskoczyłem, bo mam jeszcze w pamięci podobnie wyglądającą farbkę w Rat1. Zobaczymy jak będzie z czasem.

Stal to japońska AUS 8A - ot tania nierdzewka. Ostrość trzyma w miarę, ostrzy się szybciutko.

To dobry wybór na traperski nożyk, tutaj nie sprawdzi się żaden wyjebolit którego nie naostrzymy na kamieniu z rzeki. Jednak wydaje mi się, że mogli z niej wycisnąć więcej - AUS8 od Ontario czy jej chiński odpowiednik 8CroMoV od Spyderco są nieco lepsze.

Na grzbiecie klingi kilka przyjemnych podcięć pod kciuka. Lubię je, więc duży plus!

Kołek duży, wygodny, karbowany i znacznie wystający. Jest jednostronny co dla niektórych jest wadą, mi to nie przeszkadza, szczególnie, że gdyby był dwustronny, to przy jego długości przeszkadzałby we wpinaniu folderka zaczepiając o krawędź spodni.

Notcha brak, przez co początek KT wygląda kiepsko i z czasem gdy od ostrzenia zacznie ubywać stali będzie jeszcze gorzej. Zaleta z tym związana jest tylko jedna - nóż nie haczy i cięty materiał wraca na KT.

Wykonanie jak na niedrogi folderek za ~25$ całkiem niezłe. Powłoka równie położona, KT w miarę równa, super mechanika, śruby dokręcone. W oczy rzucają się jedynie szczeliny pomiędzy blokadą a grzbietem rękojeści, niezbyt dokładne spasowanie blokady na łączeniu z klingą i jakieś drobne zadziory na zytelu.

Warto zaznaczyć, że Dozierek dzięki swojej piórkowej wadze i zytelowej rękojeści sprawia wrażenie dosyć plasticzanego, zabawkowego i taniego nożyka.

Pewnie większości się to nie spodoba i będzie przeszkadzać, szczególnie miłośnikom ostrości skażonymi produktami z innej półki. Mnie osobiście to nie denerwuje, nawet ma pewien urok, a i pewnie dzięki temu jakoś mniej szkoda taki nożyk pożyczyć, zgubić czy zniszczyć..

Ja, ze względu na prostą konstrukcję bez mnogości śrubek + niską cenę, założyłem sobie, że będzie to idealny folder na wszelkie dłuższe wyprawy. Przyda się tu wygoda noszenia wynikająca z płaskości foldera i mała waga, która ma znaczenie w czasie długich podróży gdzie z czasem liczy się każdy gram.

Myślę, że to fajny i tani ale nie tandetny, przemyślany folderek dla niewymagającej osoby, którym przyjemnie się pracuje. Tak po prostu.

Jak to kolega szalek określił: "taki prosty projekt, że aż ujmujący". Projekt, który pomimo wad urzeka i niewątpliwie ma coś w sobie

Na koniec podsumowanie idealne:

Nóż robi to co chcę, wtedy kiedy chcę i sprawia wrażenie jakby czerpał satysfakcję z cięcia

Więcej zdjęć w Galerii ~> http://forum.knives.pl/index.php/topic,171730.0.html

Howgh!

[pitersek]

Dzięki za świetny opis

Sam nóż to odrobinę nie moja bajka, ale dzięki Twojemu opisowi zacząłem na niego patrzeć dużo przychylniejszym okiem. Faktycznie jako wkładka do survajvalowej puszki wydaje się być idealny .

[InQuizitor]

Kolejny świetny opis i kapitalne fotki. Lubię czytać Twoje recenzję, więc pisz więcej.

Prezentowany nożyk, wcale, a wcale mi się nie podoba, ale nie musi.
Taka kiepskotnąca plastikowa wydmuszka.

[bestsiwy]

nożyk jest naprawdę fajny. był numer uno na mojej liście zakupów ale trafiła się mini pika i nie żałuję decyzji. W kabarze minusem jak dla mnie jest klips. Nóż nie jest duży więc powinien całkowicie chować się w kieszeni. Poza tym kolejny minus (tak jak w mojej pice) to brak pełnego płaskiego.

ed:

Kolejny świetny opis i kapitalne fotki. Lubię czytać Twoje recenzję, więc pisz więcej.

+

[Lisek777]

Konkretnie i na temat z odpowiednimi fotkami! Aczkolwiek nożyk nie dla mnie - ciągle szukam dziurek...

[jamesbond]

mówilem!
ha, i bardzo dobrze, że napisałeś!

Dzięki bardzo, fajnie się czyta

[marcin90-70]

Do mnie leci już Dozier ale... inny
Ten model marzy mi się w oczojebnym zielonym lub pomarańczowym...

[Dexter]

Nooooo panie Marek, opis zacny jak zawsze - konkretnie, zwiezle i bez zbednego pitolenia .

Foty w Twoim wykonaniu to juz klasyka - wymuskane, przemyslane i dokladne ( widac, ze tez ustawiasz aparat, a on robi za Ciebie, podczas gdy dzielo wienczy automatyczny program do obrobki ) .

"Goood'a joob'a", jak mowil Jason Bateman, uczac Hancocka manier .

P.S. Przez Ciebie mam ochote kiedys go stestowac... .

[marcin90-70]

Dex, z Twoimi łapami wielkiego murzyna taki mały kozik będziesz testował?
ustawia aparat? phi... on mu mówi że ma stanąć po czym wychodzi z pokoju. Jak wraca po śniadaniu i drzemce to foty zrobione i wrzucone na forum, a aparat sam chowa się do pudełka

[Rudolf]

Ciekawy opis i dobrze się czyta , lubię takie tańsze noże .

[Landsberger]

Fajny nożyk. Maba widziałem już kilka Twoich fotek tego folderka i bardzo mi się spodobał, po przeczytaniu recenzji będzie to mój kolejny zakup.

[JMS]

Ciekawy opis, noż jaki jest to każdy widzi czyli super, ale u mnie przegrał z Endurą, bo niestety przykrótki 
Ale może kiedyś . . .

[maba]

Dzięki

Aczkolwiek nożyk nie dla mnie - ciągle szukam dziurek...

Delica na pewno fajniejsza i chciałbym - ale cena niestety ponad x2, więc cała idea niedrogiego folderka, którego nie szkoda idzie fpizdu..

Źródło: http://www.bladeforums.com/forums/showthread.php/896033-small-edc-folder-advice?p=10154812#post10154812

[ednyfed]

Dzięki za opis maba. Jeśli ktoś potrzebuje taniego nożyka i jest gotów troszkę dopłacić (by uniknąć wszelkiej maści Sanrenmu) to ten Dozier może stanowić ciekawą opcję. Odnośnie pojawiającego się w tytule stwiedzenia 'przemyślany folder' to raczej się nie zgodzę. Jest co najmniej kilka rzeczy nieprzemyślanych w tym projekcie. Ale tym co mnie by najbardziej irytowało jest położenie klipsa. W takim płaskim kurduplu aż się prosi o dyskretny klips. Natomiast ta niska waga jest wielce zachęcającym czynnikiem.

[marcin90-70]

Doszedl i moj. Ka-bar dozier z D2, blokowany linerlockiem, okladziny z amelinium. Nie mam pojecia jak go rozebrac:)

[Glaca]

Dzięki za opis i dobre zdjęcia.
Od kilku lat myślę o Dozierze ale jakoś nie było nam dane się bliżej zapoznać ani razu

Widać, że wyraźnie postawiono tutaj przede wszystkim na wytrzymałość...

Że co?
wklęsły szlif
2,2mm
brak linerów
uginający się zytel

Panie gdzie tutaj wytrzymałość?

[maba]

Skoro to zdanie było przy opisie głowni, to znaczy, że dotyczy wyłącznie grubej KT i szlifu, a nie całości konstrukcji. W Dozierku głownia, KT i czubek nieco grubsze niż w Tenku

Oczywiście też wolę przy takich małych folderkach pełny płaski i nie wiem dlaczego tutaj postawiono na wklęsły. Może przez koszty?

[kali]

Oczywiście też wolę przy takich małych folderkach pełny płaski i nie wiem dlaczego tutaj postawiono na wklęsły. Może przez koszty?

Nie zwróciłeś nigdy uwagi na to, że cała ta tania chińsko-tajwańskość ma wklęsłe szlify?

[maba]

Racja
A dlaczego? Coś pamiętam, że chyba wyjaśniałeś, że to tańsze?

[kali]

Prościej się robi na prostszych maszynach to i pewnie taniej jest.