Reklama

Polecane motylki do ~50zł.

Zaczęty przez MrAnderson, 17-01-2015, 20:22:06

Czerwony Pająk

#40
Cytat: Moonset w 08-06-2019, 20:41:45

"motylek spośród noży składanych ma najpewniejszą blokadę  :D ona nigdy się nie złoży (o ile nie upuścisz noża z ręki)"
- chyba maił na myśli skuteczność takiej blokady, czyli to czy, zawsze zaskoczy, nie ześlizgnie się itd., więc chyba nie chodziło o strikt przeniesienie maksymalnych obciążeń, tak bynajmniej to odebrałem.

Cóż, powiedziałbym, że jest zupełnie odwrotnie. ;) Balisong, pod względem tego czy "blokada zawsze zaskoczy, nie ześlizgnie się itd." jest jednym z najmniej pewnych typów noży. Do tego aby blokada w ogóle "zaskoczyła", musisz nabrać sprawności manualnej, zdecydowanie wyższej niż wymaganej względem noży otwieranych flipper'em, thumb stud'em, wave'em, spydie hole'm, thumb disc'em, axis lock'em etc.  Co więcej, nawet najprostsze otwarcia pokroju Quick Draw składają się w istocie z kilku ruchów, które potencjalnie można zepsuć i w najlepszym razie oberwać skrzydłem po łapie, a w najgorszym, pociąć sobie paluchy.
Natomiast aby mieć jako taką pewność, że blokada się ,,nie ześlizgnie" musisz wykonać dodatkowy ruch i nałożyć latch na safe handle.

Porównaj to z flipperem na łożyskach (względnie ze wspomaganiem), gdzie po wyjęciu noża z kieszeni musisz jedynie nacisnąć 'płetwę' by nóż otworzyć i w tejże pozycji zablokować.

Balki kocham miłością namiętną a przy tym rzewną, lecz na Hefajstosa - boga nożorobów, zachowajmy chociaż pozory obiektywizmu przy dyskusji o nich. :P

Cytat: Moonset w 08-06-2019, 20:41:45

PS: Co to są slipjointy ?

Za forumowym leksykonem:

blokada głowni stosowana np. w scyzorykach firmy Victorinox. = Jest to płaska sprężyna oparta o owalną powierzchnię tylnej (schowanej w rękojeści) części narzędzia bądź głowni.

W krajach o bardziej restrykcyjnych przepisach niż polskie, noże ze slipjoint'em traktowane są jako noże de facto pozbawione blokady ostrza, a przez to legalne w EDC'owaniu.

Tutaj masz przykład nowoczesnego slipa Spyderco UKPK, dedykowanego akurat na rynek brytyjski; oraz co by nie profanować wątku o balkach samym slipem, leżakuje na wespół z Benchmade 62T, takoż UK legal:


bocian13

#41

IMO dobrze zaprojektowany i wykonany motylek jest najmniej podatny na zużycie ze wszelkich blokowanych noży składanych. Wywrotowa teza już była, teraz trochę z praktyki - całkiem długo nosiłem różnego typu balisongi - jak potrzebowałem coś przeciąć, otwierałem podstawowymi sposobami i nóż nigdy nie wyleciał / nie pociął mnie ani otoczenia, czy o co tam biedaka oskarżacie. Główny minus w EDC to dość spora minimalna długość wymagana, aby nóż był wygodny i użyteczny, ale to jak wyżej - dobry projekt z dobrym klipsem się spokojnie obroni. Główna wada tego typu noży - cena i dostępność... taki dajmy na to BM 51 jest w sumie normalną konstrukcją z pospolitych materiałów, a kosztuje tyle co dwa niemniej skomplikowane konstrukcyjnie gripy w g10. Jakością też nie powala na kolana...


Czerwony Pająk

Cytat: bocian13 w 08-06-2019, 23:09:55

Wywrotowa teza już była

Której Kolega zdaje się jednak nie zauważył, skoro począł pisać o "dobrze zaprojektowanym i wykonanym motylku". :P Owa teza brzmiała:

IMHO praktycznie zawsze w cenie taniego motyla, znajdzie się multum lepszej jakości tanich konwencjonalnych manualów, które wytrzymają od balka zdecydowanie dłużej.

Nadto przypominam nieśmiało koledze, że znajduje się obecnie w wątku "polecane motylki do ~50zł". ;)
No chyba, że skory będziesz wskazać "dobrze zaprojektowanego i wykonanego motylka", którego można nabyć za 5 dych - jeśli tej sztuki byś dokonał to podejrzewam, że miałbyś spore szanse na otrzymanie medalu "zasłużony dla forum knives.pl" ;)

Na koniec: Serio zaprzeczasz temu, że pivot piny w balisongach, ze względu na specyfikę flippowania, wystawione są na zdecydowanie większą częstotliwość ruchu, niźli w literalnie jakimkolwiek innym rodzaju składaka? ;)

Cytat: bocian13 w 08-06-2019, 23:09:55

całkiem długo nosiłem różnego typu balisongi - jak potrzebowałem coś przeciąć, otwierałem go podstawowymi sposobami i nigdy nie wyleciał / nie pociął mnie ani otoczenia, czy o co tam biedaka oskarżacie.

Nie oskarżałem balka o to, że wypadł i pociął użytkownika bocian13 i jego otoczenie, tylko, że ze względu na specyfikę sposobu jego otwierania i zamykania, prawdopodobieństwo takiego zdarzenia jest większe, niż w innych typach noży. ;)

Nawiasem pisząc, podniosłeś balka pierwszy raz i z miejsca potrafiłeś bezawaryjnie wykonywać ruchy otwierające i zamykające (ofc. pomijamy otwieranie dwuręczne), czy jednak musiałeś - no wiesz, jak zwykli śmiertelnicy - dokonać pewnej inwestycji czasowej na opanowanie tychże technik? ;) :P

Cytat: bocian13 w 08-06-2019, 23:09:55

Główny minus w EDC to dość spora minimalna długość wymagan

BM 32 Mini-Morpho ma bodaj 3,2 cale głowni, jeśli ktoś gustuje w krasnoludkach. ;)

bocian13

W kwestii "do 50 zł" troszkę poleciałem z offtopem, na swoje usprawiedliwienie dodam, że dział słuszny, a w innych wątkach ostatnie oznaki życia widziałem chyba z rok temu ;P

Cytat

Serio zaprzeczasz temu, że pivot piny w balisongach, ze względu na specyfikę flippowania, wystawione są na zdecydowanie większą częstotliwość ruchu, niźli w literalnie jakimkolwiek innym rodzaju składaka? ;)

Takiej tezie nie zaprzeczam ;) ale przy odpowiednim spasowaniu powierzchnia styku okładka/pin nie musi być wcale taka punktowa, to w kwestii tang pinów. W zen pinach wystarczy w razie mitycznego "w" wymienić stosunkowo prosty i pospolity element jakim jest tuleja gwintowana. Używając i okazjonalnie machając konstrukcja praktycznie niezużywalna. Tylko machając... cóż, odpowiednio dopasowując pin o adekwatnej wielkości można to zrobić dobrze na dłuugie lata. Porównałem balka do "innych noży składanych", tak więc i środowisko i sposób użytkowania dla wszystkich ujednoliciłem (edc, karton, warzywko...). Poza tym nawet w okolicznościach nałogowej zabawy nożem podtrzymuję, że piny i latch wytrzymają wiele więcej niż kołek axisa / detent frejma i im podobne ;)
Cytat

Nawiasem pisząc, podniosłeś balka pierwszy raz i z miejsca potrafiłeś bezawaryjnie wykonywać ruchy otwierające i zamykające (ofc. pomijamy otwieranie dwuręczne), czy jednak musiałeś - no wiesz, jak zwykli śmiertelnicy - dokonać pewnej inwestycji czasowej na opanowanie tychże technik? ;) :P

Na początek powoli nad miękkim podłożem, potem coraz sprawniej. Po paru sesjach podstawowe techniki otwierania i zamykania da się ogarnąć i nadal mieć wszystkie palce, nie demonizujmy ;P
Cytat

BM 32 Mini-Morpho ma bodaj 3,2 cale głowni, jeśli ktoś gustuje w krasnoludkach.

Cytat

długość wymagana, aby nóż był wygodny i użyteczny

Ten jak dla mnie jej nie posiada ;P

Moonset

Co do motylka i ewentualnej utraty palców, nie można tego bagatelizować, ale to pewnie zależy w dużej mierze od tego, co kto tam sobie preferuje. Zapewne można go otwierać w sposób cyrkowo - ekwilibrystyczny, lub bardziej dostojny, nawet używając do tego wszystkich posiadanych rąk :)

Swoją drogą, właśnie skończyłem oglądać nożowe filmiki, między innymi pokazujące jak komuś przepuszcza blokada Liner Lock i to przy delikatnym jej traktowaniu, więc temat blokad wcale nie jest taki banalny.

Dodatkowo, po tym co koledzy napisali, dochodzę jednak do wniosku, że motylki do 50 zł, będą może nie lepszym, ale za to bezpieczniejszym wyborem niż te po 300, 400, 500 pln  :D


Kosmonauta

Zarejestrowałem się tutaj, żeby uzyskać więcej informacji o motylkach właśnie, ale im więcej czytam o tych tańszych, tym bardziej boję się o swoje palce  :cry:
Chyba muszę pogodzić się z tym, że nie będzie spektakularnych, filmowych akcji.