Ja znawcą nie jestem. Powiem więcej, znam sie tyle co i nic. Ale mam oczy to paczę i widzę pięknego pułkownika. Są cudne smaczki na jelcu, ekstra pasowanie, ładne szlify, hamon itd. itp.
Jedynie czego nie ma to użytkowość. Jakoś tak bardzo porecurviony jest

. Chyba, że jako ostrze rytualne.
Mogę jednak sobie wyobrazić, że jest wyeksponowany na mojej półce i zerkam sobie na niego raz dziennie
