Bardzo wszystkim dziękuję!

O pieronie
...
Szacun za odwagę z takim kombinowaniem przy takim materiale
.
No właśnie to nie przychodzi mi aż tak łatwo.. jest to pewien stres i niepewność. Bałem się że ten piękny mamut mi pęknie. Pierwszy raz użyłem też odlewów z brązu do noży, wcześniej robiłem tak tylko rzeźby. Nie mam swojego warsztatu do odlewania, musiałem zlecić komuś odlanie modeli które zrobiłem z wosku i niestety.. miałbym mniej roboty gdybym je robił od początku w brązie pilnikiem, tak pięknie te odlewy wyszły

na szczęście udało się uratować. Robię teraz jeszcze jeden sztylet z tego samego damasteelu, tylko dłuższy

też z odlanymi elementami