HAMAKOLOGIA ,czyli co jak i dlaczego

[vcore]

Też jestem na etapie szukania hamaka. Tigerwood wyróżnia się dobrą ceną. Znalazłem opinie, że niestety wystają nitki z szycia. Różnica pomiędzy ważką 1 a 2 to materiał ripstop w 2.

Nitki z szycia wystają nawet w Lesoviku (jest nieco 'overpriced' ale to nadal moim zdaniem top), a miałem dwa różne z różnych lat. Do ripstopa warto dopłacić, bo przy takich obciążeniach i napięciu materiału nawet małe rozdarcie może skończyć się nagłym lądowaniem na ziemi, szczególnie jak ktoś jest większy chłop lub często się w hamaku rusza. Widziałem taką akcję z hamakiem z Decathlonu, jak ktoś jebnął dupskiem i plecami na kamienie Kolega ma ważkę 2 już drugi rok i nie słyszałem narzekań. Jedyny minus to moim zdaniem brak bocznych odciągów na gumy jak w Lesoviku, bo w chuj ułatwia to wsiadanie, ale to można dorobić w parę chwil

Generalnie polecam szukać Lesovika na promocjach szczególnie w mniejszych sklepach, ja kupiłem 2 lata temu Drakę za 450 zł i tarpa Groza za 350

Używał ktoś hamaka firmy Neo Tools - https://allegro.pl/oferta/hamak-z-moskitiera-zestaw-neo-survival-turystyczny-14557554144

Za tę cenę raczej nic lepszego nie znajdziesz nawet z używek, same taśmy i liny z zestawu warte z 4 dychy. Jak zadbasz o to, żeby wchodzić do niego delikatnie, a nie wskakiwać i aby nie rozpruć ani nie przetrzeć tkaniny np. butami to powinien służyć.

Hamaki to bardzo prosty sprzęt, dobra tkanina porządnie zszyta to jest IMO dobry hamak. W każdym razie równocześnie z zakupem hamaka polecam zakup podpinki, lub przynajmniej przemyślenie czego można jako podpinki użyć (musi przylegać do hamaka jak się w nim leży, nie powinna się tworzyć pusta przestrzeń). Niestety od hamaka kurewsko ciągnie chłodem bo ciężar ciała skompresuje nawet najgrubszą kurtkę, a wtedy bez podpinki nawet jak jest 15-18 stopni czuć każdy wiaterek

[~PAVLO~]

@vcore napisz jeszcze jakiej ty używasz podpinki bo też jestem ciekawy.
Zastanawiam się czy takie puchowe mają sens ale na razie cena mnie odstrasza.

[vcore]

@~PAVLO~ aktualnie głównie w użyciu mam puchową Selve 450 Cumulusa która nie jest doskonała, ale póki co najlepsza, wcześniej używałem syntetycznej podpinki Snugpaka ,,Underblanket", albo dwóch spiętych ze sobą (dorobione napy) - zależnie od temperatur i testowo kupiłem Otule Lesovika, są na mnie jednak za krótkie i leżą w szafie. Mam je na sprzedaż jak coś w dobrych cenach

W Selvie cumulusa jest ogromny problem z migracją puchu, to mnie wkurwia nieziemsko w porównaniu do wszelkich syntetycznych. Podpinkę przed użyciem trzeba wytrzepać jak stary dywan, aby puch się dobrze ułożył, ale i tak potrafi uciec z nóg na sam dół jak się dużo rusza. Ogólnie fanem puchu nie jestem, ale hamak zabieram ze sobą nawet na krótkie wypady rowerem, więc jednak niska waga + dobra kompresja wygrały

Podpinki Snugpaka można wyrwać za grosze, ja kupowałem jakoś po 200 zł chyba na army-world ale było to z 3 lata temu. Moim zdaniem najlepszy deal jeśli chodzi o budżetowe sklepowe rozwiązania. Choć cenowo nic nie pobije przeróbki śpiwora z demobilu albo używki z OLX. Naituliusa można wyrwać w cenie kebaba, a na podpinkę nadaje się idealnie po małej przeróbce, z resztą Nautilius/Navigator jako śpiwór do hamaka też spisuje się dobrze

Snugpak ma też w ofercie "kokon" - nie testowałem, ale wydaje się dobrą opcją, bo bez pierdololo można wejść i się szczelnie zamknąć (mi osobiście wchodzenie do klasycznego śpiwora w hamaku potrafi poszarpać nerwy). Widywałem to za około 300 zł, a pewnie można i taniej

[~PAVLO~]

@~PAVLO~ aktualnie głównie w użyciu mam puchową Selve 450 Cumulusa która nie jest doskonała, ale póki co najlepsza, wcześniej używałem syntetycznej podpinki Snugpaka ,,Underblanket", albo dwóch spiętych ze sobą (dorobione napy) - zależnie od temperatur i testowo kupiłem Otule Lesovika, są na mnie jednak za krótkie i leżą w szafie. Mam je na sprzedaż jak coś w dobrych cenach

W Selvie cumulusa jest ogromny problem z migracją puchu, to mnie wkurwia nieziemsko w porównaniu do wszelkich syntetycznych. Podpinkę przed użyciem trzeba wytrzepać jak stary dywan, aby puch się dobrze ułożył, ale i tak potrafi uciec z nóg na sam dół jak się dużo rusza. Ogólnie fanem puchu nie jestem, ale hamak zabieram ze sobą nawet na krótkie wypady rowerem, więc jednak niska waga + dobra kompresja wygrały

Podpinki Snugpaka można wyrwać za grosze, ja kupowałem jakoś po 200 zł chyba na army-world ale było to z 3 lata temu. Moim zdaniem najlepszy deal jeśli chodzi o budżetowe sklepowe rozwiązania. Choć cenowo nic nie pobije przeróbki śpiwora z demobilu albo używki z OLX. Naituliusa można wyrwać w cenie kebaba, a na podpinkę nadaje się idealnie po małej przeróbce, z resztą Nautilius/Navigator jako śpiwór do hamaka też spisuje się dobrze

Snugpak ma też w ofercie "kokon" - nie testowałem, ale wydaje się dobrą opcją, bo bez pierdololo można wejść i się szczelnie zamknąć (mi osobiście wchodzenie do klasycznego śpiwora w hamaku potrafi poszarpać nerwy). Widywałem to za około 300 zł, a pewnie można i taniej

Dzięki za informacje .Osobiście używam syntetycznego chińczyka który swoje waży +DD travel +pasy do drzew i waga już spora zwłaszcza na góry. Myślałem nad namiotem lub bivi bo lżej ale miałem już parę razy że lało po 10/12g
i sądzę że hamak uratował mi wtedy dupsko
Mam jeszcze trochę czasu więc kombinuję nad zmianom mojej konfiguracji.

[vcore]

No hamaki DD to ważą swoje, miałem frontline XL to w ogóle był kurna wiszący 3-osobowy namiot i jak 3-osobowy namiot ważył i wyglądał po spakowaniu

Bivvybagi też sie pojawiają za grosze, choć ja to traktuje raczej jako awaryjne schronienie. Pierdolca bym dostał leżąc w worku przez kilka godzin czekając aż przestanie padać  Osobiście lubię tarpy, bo można z tego zrobić co sie tylko chce. Namiot, osłonę od wiatru czy daszek pod którym zmieści się kilka osób

[~PAVLO~]

W DD najbardziej zależy mi na moskitierze bo ma zamki po dwóch stronach co mi nie raz się przydało.No właśnie co do bivi a już na pewno namiotu mam ten problem że jak przypomnę sobie miejscówki w których spałem to ciężej jest chyba znaleźć dobry teren do spania w porównaniu do hamaka.Pamiętam taki dzień gdzie rozbiłem się na szybko bo już było późno i byłem zmęczony, jutro przecież się zwijam.Lało przez co najmniej 18g byłem na zboczu góry.Namiot by pływał a bivi pewnie też bo jak tu się dobrze ustawić?

[philiprvn]

DD miałem na wypasie (wbudowana moskitiera, whoopie slings, podpinka, narzutka, nawet tarp się znalazł). Za skomplikowane (zwłaszcza jak jesteś zmęczony i obóz rozbijasz dosłownie w ostatniej chwili... znaczy po ciemku).

W tej chwili jadę na hamaku z Deca z linkami dorobionymi z repsznura (idealne na krótkie postoje). Ostatnio dorzuciłem do tego kokon (przeróbka starego śpiwora). Zestaw wytrzymał podróże rowerem wzdłuż polskiego wybrzeża (wiaty rowerowe to podstawa).

Z perspektywy czasu jakbym miał do tego dorobić zadaszenie to dałbym sobie spokój z tarpem tylko jakieś biby bag modyfikował (taka moja fobia - lubię mieć dobrą widoczność... zwłaszcza jak śpię na pustkowiu).

[~PAVLO~]

DD miałem na wypasie (wbudowana moskitiera, whoopie slings, podpinka, narzutka, nawet tarp się znalazł). Za skomplikowane (zwłaszcza jak jesteś zmęczony i obóz rozbijasz dosłownie w ostatniej chwili... znaczy po ciemku).

W tej chwili jadę na hamaku z Deca z linkami dorobionymi z repsznura (idealne na krótkie postoje). Ostatnio dorzuciłem do tego kokon (przeróbka starego śpiwora). Zestaw wytrzymał podróże rowerem wzdłuż polskiego wybrzeża (wiaty rowerowe to podstawa).

Z perspektywy czasu jakbym miał do tego dorobić zadaszenie to dałbym sobie spokój z tarpem tylko jakieś biby bag modyfikował (taka moja fobia - lubię mieć dobrą widoczność... zwłaszcza jak śpię na pustkowiu).

Tak tarp mam obowiązkowo co mi z hamaka i moskitiery jak leje mi się na głowę o czym miałem okazję przekonać się pod czas tej 18g ulewy wyszedłem do lasu bez kontroli sprzętu uszczelniałem później w tym deszczu bo mi lało się na śpiwór
Ja chodzę do lasu na urlopie i jest to min 2 max 3 tygodnie w lesie,unikam wiat i udogodnień tego typu bo pełno ludzi zawsze się kręci a ja idę nacieszyć się naturą i spokojem dla równowag psychicznej

[vcore]

@philiprvn Do szybkiego rozkładania hamaka polecam rozwiązania typu ,,Larva" Lesovika. To generalnie mega długi, wodoodporny bishop bag, gdzie wszystko włącznie z podpinką i śpiworem chowa się do środka. O ile nie ma stelaża do moskitiery - jak w niektórych DD - to spokojnym tempem czasowo da się zamknąć w 2 minutach i mamy zainstalowany kompletny hamak z podpinką i śpiworem w środku, nie trzeba nic przypinać, mocować, regulować.

U mnie komplet w Larvie (Draka + podpinka puchowa 480g + śpiwór puchowy 380g) wchodzi do worka kompresyjnego od nautiliusa i kompresuje się do około 75%.
https://lesovik.eu/shop/larva-mayfly/ (idzie to wyrwać na wyprzedażach za około 140 zł)

A co do tego modyfikowanego bivvybaga to co masz na myśli? zrobić z niego wodoszczelny kokon na hamak?

Osobiście najchętniej mocuję tarpa w formie ,,diamentu" na kijkach o ile nie spodziewam się ulew czy mega wiatru, widoczność jest wtedy prawie stuprocentowa. Z resztą tarpów wybór jest spory - są dedykowane tarpy hamakowe z wycięciami na krawędziach jak np. Heksa Lesovika - no i kwestia tego jak tarp zamocujesz, można zrobić dookoła hamaka namiot, albo po prostu lekko dwuspadzisty dach, tylko że tu muszą być wsporniki lub dobrze rozlokowane drzewa

@~PAVLO~ ja się bez goretexu nie ruszam z resztą nawet foliowe ponczo daje radę awaryjnie na te parę chwil, zanim się tarpa rozwiesi

[~PAVLO~]

@vcore Larva widziałem gdzieś na YT ktoś pokazywał taki zestaw i szybkość rozbijania legowiska robi wrażenie.
Miałem kurtkę przeciwdeszczową + pelerynę taką przeźroczystą wszystko poszło na zabezpieczenie śpiwora.Porozbierałem się żeby latać w tym deszczu ale uszczelnianie gdy leje to syzyfowa praca
I teraz już wiem że jak gdzieś idziesz w teren zacznij od najprostszej rzeczy czyli kontroli sprzętu 

[philiprvn]

Do DD miałem też rękaw (nazwa handlowa to bodajże ,,snake skin"). Rozwiązanie fajne ale mnie nie zachwycało (może dlatego, że moskitiera również wymagała swojego stela ża, podpinkę trzeba było podpiąć.

A teraz: zapinam karabińczyki na śpiworze. Hamak mocuję do drzew węzłem tatrzańskim. Rozpinam karabińczyk i przekładam przez otwory w śpiworze.

Co do miejsc postoju... są wiaty i wiaty. Najmilej wspominam wiatę pod Wolinem (ze ścianą chroniącą od wiatru, zadaszoną i na uboczu). Swój urok miała też miejscówka na skraju jeziora Gardno (o 22.00 nie miałem konkurencji). Super był nocleg na Helu na ruinach dalmierza artyleryjskiego (no może poza wtarganiem roweru na górę).

Ogólnie pojawiam się jak już jestem pewien, że nie będzie nieproszonych gości.

Co do pokrowca na śpiwór coś wykombinuje. Połączenie nie musi być szczelne (wystarczy, że woda nie będzie ściekała w dół po linie do śpiwora).

[~PAVLO~]

@philiprvn masz może zdjęcie swojej nowej konfiguracji i ile to waży?

[philiprvn]

Zestaw przed rozłożeniem (wszystko mieści się w pokrowcu śpiwora).

[philiprvn]

Lina zapięta tatrzańskim do karabińczyków. Karabińczyki podpięte do pętli hamaka.

[philiprvn]

Śpiwór nawleczony na hamak.

[philiprvn]

Śpiwór naciągnięty. Można wsiadać.

[philiprvn]

Admina proszę o scalenie (musiałem obejść ograniczenia Tapatalka).

Masa rzecz względna (wziąłem taki śpiwór jaki miałem pod ręką i nie bałem się, że go zepsuję).

[~PAVLO~]

To jest twój kokon i śpiwór jednocześnie? bez tarpa bo szukasz schronienia gdzieś pod wiatą jak dobrze rozumiem?
Ja mam coś takiego zdjęcie trochę słabe

[philiprvn]

To jest twój kokon i śpiwór jednocześnie? bez tarpa bo szukasz schronienia gdzieś pod wiatą jak dobrze rozumiem?

Trafiłeś  w punkt (dlatego kombinuję pokrowcem na sam śpiwór. Masa nie ma znaczenia (ja to w sakwach wożę)

Ładne obozowisko (takie klasyczne). Tylko czemu tak nisko?

[~PAVLO~]

Trafiłeś  w punkt (dlatego kombinuję pokrowcem na sam śpiwór. Masa nie ma znaczenia (ja to w sakwach wożę)

Ja na garbie i ciekaw jestem jak moja podpinka, śpiwór,hamak wypada w porównaniu z twoim zestawem.Swój z ciekawości jutro zważę bo jeszcze tego nie zrobiłem.
W twoim widzę wadę właśnie w braku moskitiery bo jak komary tną i jest gorąco co wtedy?No chyba że ciśniesz aż do wieczora wtedy pakujesz się do środka i ok.Ja czasami siedzę 1 czy dwa 2 w jednym miejscu i nie wyobrażam sobie że nie miałbym moskitiery.
Nisko może ta podpinka tak zwisa,jak ładuję się do hamaka to chyba jest ok bo dobrze mi się wchodzi i wychodzi a wyżej nie wiem czy dałbym radę to zawiesić