Reklama

tanie balisongi ze "Świata Noży" - ni to artykuł ni recka...

Zaczęty przez Hakas, 24-10-2005, 15:20:44

Blacha

Jak każdą inna historie zaczne od...
... byłem ostatnio o Jarka w ,,Świecie Noży"...

Ale najpierw kilka słów wstępu.

Tym razem będzie o balkach – po naszemu motylkami zwanych.
Generalnie balkami czasem sie interesuje, ,,czasem" bo kiedyś strasznie mnie kręciły a dziś mam czasowe ,,nawroty" tejże choroby. Kiedy mnie taki nawrót chwyta opanowuje mnie irracjonalne chęć kupienia sobie motylka i tu właśnie jest pies pogrzebany.
Wiadomo że najlepsze Benchmady są raczej dość drogie, niżej mamy balki Microtecha ale nie są one znowu tak dużo tańsze a i bardziej nadają sie na nóż stricte użytkowy niż na zabawkę do machania. Jeszcze niżej wśró firmowych jest Spyderfly ale moim skromnym zdaniem ani to motylek do machania (wielkie, cięzko chodzi, dla mnie dziwne wyważenie i ni cholery mi nie leży).
Niestety w zasadzie dobre i firmowe balki na tym sie kończą.
Niżej już tylko bazarowa tandeta na nitach, której nie wypada nawet komentować.
Tak więc jak ktoś po prostu chce pomachać sobie czasem dla zabawy i wprawy motylkiem a nie ma zamiaru / kasy / ochoty wydawać na niego sporej sumy ma problem. Z drugiej strony nie chce kupować tandety która sie rozpadnie po kilku dniach ma problem bo motylki są albo bardzo tanie albo bardzo drogie.

W tym momencie zaczyna sie historia ,,... byłem w Świecie Noży..."

Patrze ja na półke i widze niedrogie a całkiem miło wyglądające motylki. Tradycyjne więc katowanie Jarka i macanie wszystkich po kolei.
Motylki nie są żadnej znanej firmy – chińszczyzna no name.
Brzmi nizbyt zachęcająco, ale to chińszczyzna w wyjątkowo dobrym wykonaniu. Stal opisana jako 440 (zapewne A), rekojeści stalowe z róznymi opcjami wykończenia (drewno afrykańskie, poroże, micarta itp.).
Co mnie najbardziej jednak zaskoczyło – naprawde rewelacyjne wykończenie, żadnych niedoróbek a co najdziwniejsze w tej klasie balków – przekładany spring latch.
Motylki nie są na nity tylko śruby tak więc można sobie je dowolnie regulować, pozatym chodzą wyjątkowo płynnie na podkładkach.
Ogólnie jakość wykonania na naprawde rewelacyjnym poziomie, wszystko idealnie spasowane, wykończone, żadnych niedociągnięć czy niedoróbek, żadnych nitów – wszystko mozna rozkręcić, przełożyć, dokręcić wyregulować. Chińszczyzna w najlepszym wykonaniu.

Oczywiście co by było z oglądania bez pomachania ;-)
Wrażenia z machania – jeszcze lepsze niż z oglądania. Motylkem po prostu pływa w ręce. Zero klekotania, cichutko lekko, po prostu zajebiście wyważony.
Bazarowa tandeta sie chowa, z moich osobistych doświadczeń wychodzi że te motylki ,,chodzą" płynniej niż Spyderfly czy Microtech (oczywiście mówie o nówkach prosto z półki – po wyrobieniu to inna kwestia).
Podsumowując – jedne z lepiej chodzących, działających i leżących m iw łapie motylków jakimi miałem okazje sie bawić.

Cięzko powiedzieć czy jest to alternatywa do Benchmada czy Microtecha bo to zupełnie inna klasa noży. Nie czarując sie paramatry użytkowe tej stali rewelacyjne zapewne nie będą.
Więc czym są jeżeli nie alternatywą ??
Moim zdaniem są po prostu średnią półką – wiemy co jest najniżej i co najwyżej a w przypadku Bali song-ów  nie ma za wiele tej ,,średniej" półki.
Dla kogo więc są te balki ??
Dla kogoś kto chce sie dopiero zacząć nimi ,,bawić" a nie ma kasy na drogie firmowe balki albo po prostu nie chce ryzykować sporą gotówką nie wiedząc czy machanie balkami go wciągnie na dłużej.
Świetne są również dla kogoś kto ma ochote czasem sobie okazyjnie pomachać tak dla zabicia czasu a komu po prostu szkoda dużej kasy na tego typu nóż (dobra nie wiem czy jest taka grupa odbiorców – opisałem siebie ;-)  )
Motylko te są świetne w swojej kategorii cenowej ale przecież ktoś kto chce porządnego i profesjonalnego sprzętu i tak kupi firmowego – ale na tym ma szanse sprawdzić czy ten typ noży w ogóle mu pasuje.

Pozdrawiam. Blacha

Ps. Do niektóryh modeli dołączana jest kaburka – widać jąrównież na fotkach.
Pps. Koniec czytania – teraz do oglądania.








Tutaj małe macro:

A tutaj widzimy kaburkę – dostaje ją co drugi klient ;-)
Kaburka z plastiku sztywnego jakowegoś. Umożliwia noszenie w poziomie,

łątwo zakłąda sie i zdejmuje bez odpinania pasa

Na koniec to o czym zapewne cały czas myśleli wszyscy którzy czytali moje wypociny czyli CENY:

- A jeśli pewnego dnia będę musiał odejść? -spytał Krzyś, ściskając Misiową łapkę. - Co wtedy? - Nic wielkiego -zapewnił go Puchatek. - Pamiętaj tylko, aby zginąć z mieczem w dłoni, inaczej nie dostaniesz się do Valhalli.

Seiken

Znowu podjebali design , tym razem od Darrella Ralpha .Wiem ze Ralph rekojesci do swoich balkow z Knife Kits robi wlasnie w Chinach , no i ma za swoje.............


WAR

No tak mi się właśnie skojarzyło, ze widziałem już gdzieś takie rękojeści ... a to od Typhoonoow.

There are good atheists and bad atheists. There are good believers and bad believers. A cunt is a cunt and no god has ever changed that.

Blacha

no ja tam nie wiem panowie......
w sumie nie to żebym popierał podpierdalanie pomysłów i dezajnu ale to chybajuż we wszystkim i wszędzie jest
z  drugiej strony ciężko wymyśleć coś orginalnego w tej kwestii a przy chińszczyźnie trudno sie czegoś innego posdziewać

- A jeśli pewnego dnia będę musiał odejść? -spytał Krzyś, ściskając Misiową łapkę. - Co wtedy? - Nic wielkiego -zapewnił go Puchatek. - Pamiętaj tylko, aby zginąć z mieczem w dłoni, inaczej nie dostaniesz się do Valhalli.

kali

Ikomy GA też podrabiają, Ring Fighter Guinna też... tylko czekać Spajderkowego Szabofly

There are no tactical knives, only tactical minds
FP

Blacha

dobra bijcie mnie i poniżajcie za topic
jak sie nie podoba i lansuje podpierdalanie dezajnu to prosze o usunięcie.

- A jeśli pewnego dnia będę musiał odejść? -spytał Krzyś, ściskając Misiową łapkę. - Co wtedy? - Nic wielkiego -zapewnił go Puchatek. - Pamiętaj tylko, aby zginąć z mieczem w dłoni, inaczej nie dostaniesz się do Valhalli.

WAR

jak to było Blacha ? luzuj stringi, tak sobie tylko gwarzymy, co to komu przypomina, a nie palimy na stosie, nie ?

There are good atheists and bad atheists. There are good believers and bad believers. A cunt is a cunt and no god has ever changed that.

Blacha

kurde przypominanie to w połowie noży można znaleźć zapewne.
spoko - chciałem tylko pokazać średnią półkę wśród balków

kurde walnelibyście jakiś inny komentarz niż to że chinole podjebali dezajn - oni w końcu od tego są ;) i pewnie zawsze to bedą robić ;)

- A jeśli pewnego dnia będę musiał odejść? -spytał Krzyś, ściskając Misiową łapkę. - Co wtedy? - Nic wielkiego -zapewnił go Puchatek. - Pamiętaj tylko, aby zginąć z mieczem w dłoni, inaczej nie dostaniesz się do Valhalli.

kali

...a ten z micarta to czysty Davidson :]

dla mnie srednia polka to Typhoon i FHMy, poki Chinczycy sami nie zrobia czegos od poczatku do konca z przywoitych materialow - chinszczyzna to nizsza polka. te noze powinny kosztowac mniej.

zeby nie bylo watpliwosci - nie bije i nie ponizam ;)
[ Redagowany dnia 24.10.2005r.- 19:52 ]

There are no tactical knives, only tactical minds
FP

bagnet

A ja się cieszę, że Blacha napisał o tych nożykach, rozumiem jego spojrzenie i cieszę się, że jest tania alternatywa.

Jak ktoś nie wie co i jak, to i tak nie kupi żadnego balka

Jak próbuje dopiero tego tematu, to fajnie że ma taką opcję.

Jak się zakocha w balkach, to i tak kupi oryginał.

Suma sumarum może to tylko przysporzyć klientów dla autorów, a konkurencja cenowa nigdy nie wyszła klientóm na złe.

Bayonet Belts - taktyczne pasy Bagneta

KOD ZNIŻKOWY dla Forumowiczów "KnivesFun"


Przez moje ręce przeszło 158 fixedów, 132 foldery, 11 tooli, 19 siekierek. Moje opinie są subiektywne i oparte na doświadczeniu, a nie na wymyślaniu.

kali

kto napisal ze to zle ze Blacha popelnil ten temat - dwa kroki do przodu.
chyba jednak wszyscy skupili sie na samych nozach !dodge
logicznie rzecz biorac - wszystkie posty potwierdzaja to, ze dobrze ze napisal, bo temat spotkal sie z duzym zainteresowaniem :D
[ Redagowany dnia 24.10.2005r.- 19:59 ]

There are no tactical knives, only tactical minds
FP

Blacha

coby nie móić to dobry początek
kupić pobawić sie a ja ksie zakocha to kupić coś porządnego
bo zacząć przygode z balkami od bazarowego klekoczącego na nitach to w sumie mneijsza przyjemnośća i odsetek "zakochanych" zapewne mneijszy

a co do średneij półki to ja mówiłem o średniej półce cenowej a nie poziomie ;)
bo 139 pln to tak całkiem tanio nie jest dla niektórych (np. dla mnie) ale znowu nie jest to cena Benchmade 42

- A jeśli pewnego dnia będę musiał odejść? -spytał Krzyś, ściskając Misiową łapkę. - Co wtedy? - Nic wielkiego -zapewnił go Puchatek. - Pamiętaj tylko, aby zginąć z mieczem w dłoni, inaczej nie dostaniesz się do Valhalli.

Jumbo

Fajny tekst i balki bardzo fajne. W kwestii balków, mi się one nie podobają, ale zasadniczo nie widzę różnicy z robienia cyrkowych pokazów balkiem microtecha, czy balkiem żółtoskórego producenta.

Blacha, dobra robota.

Wielkopolski Klub Miłośników Noży
Arma Virumque Cano
opiewam oręż i męża
<a href="http://www.frihet.pl/gal/">Zdjęcia z gór</a>

Kubek

A ja powiem tak, Blacha, dzięki za ten temat.
Nigdy balka nawet w ręku nie miałem. Wydaje mi się, że to nożyk do zabawy jest ( bo zabijać nikogo nie mam zamiaru), a jako taki zbyt drogi na moją kieszeń. Mowa o tych z górnej półki, BM i inne.
Alternatywą było kupienie ruskiego bazarowca, ale odciąć sobie paluchy takim badziewiem to nie honor jest. Teraz przynajmniej wiem, że jak mnie najdzie masochistyczny nastrój, to moge sobie zrobić kuku nożem ze średniej półki, ładnie wykonanym i estetycznym.
Pozdrawiam.
Jumbo mi się wepchnął.   ~:(
<span class='smallblacktext'>[ Redagowany dnia 24.10.2005r.- 20:15 ]</span>


jawor

Ja też nigdy o balku nie myślałem. Do teraz, chociaż nie przepadam za taktykami itp.

>THINK TWICE CUT ONCE<

wojtas13

Che, che, jak pokazałem Lintony, to się większość bulwersowała, że zżynka ze Stridera, a tutaj to niby konkurencja nikomu nie szkodzi.....

A balki mnie nie interesują. No chyba że są ładne, a tu niektóre są właśnie ładne.
Dzięki Blacha za "szukanie", ja ostatnio nie mam czasu.

Crusader Forge/Trident Knives addict.

Seeker.

www.acousticblades.pl

http://www.facebook.com/profile.php?id=100001627722838

kali

balki to noze, sluza do ciecia a nie tylko do wbijania i machania :P np. balkiem bardzo wygodnie kroi sie chleb, dluga glownia deklasuje kazda Delike na przyklad. ja nie trafilem jeszcze na sytuacje w ktorej folder sobie poradzi a balisong nie. a blokada jest lepsza niz w Sebenzie :P

There are no tactical knives, only tactical minds
FP

jawor

Cytat: kaligula

a blokada jest lepsza niz w Sebenzie :P

a tu jasteś złośliwy  :p   ;)

>THINK TWICE CUT ONCE<

Seiken

Blaszka nie denerwuj sie ( recka bardzo sympatyczna), to byl przytyczek do chinczykow nie do ciebie.
Oni w geneach maja podpierdalanie wszystkiego bez wkladu wlasnej pracy , co moge zaswiadczyc wlasnymi doswiadczeniami ,  firma w ktorej pracuje siedzi w Chinach od 2 lat , i juz zdazyli na podpierzyc kilka projektow robiac od razu konkurencje. Falszywe chujki , na spotkaniu smieja sie twarza , a pod stole palcami pokazuja kumplowi ze wlasnie ciebie wywalili w powietrze.
Wracajac do balow rzeczywiscie wygladaja ciekwawie , sam uzywam "od zawsze" jako treningowych lekko przerobionych nozy z firmy "Jaguar" , i nie ma czego sie wstydzic.
Smutne jest tylko ze przez chinskie czu pakistanskie podroby , duzo dobrych firm ma problemy finansowe .


kali

Cytat: jawor

a tu jasteś złośliwy  :p   ;)

ja bardzo czesto jestem zlosliwy :P ;)
There are no tactical knives, only tactical minds
FP