no to ja sie przyczepie z innej strony
Najlepiej, gdyby miał kościaną rękojeść i jelec wypolerowany ze srebra wraz z rzeźbioną głowicą.
oj chyba cos tu nie jest technologiczne albo nie po polsku, a moze jedno i drugie
wyglada to jakby rzezbiona glowica i jelec tworzyly jedna calosc wykonana z kawalka srebra za pomoca polerowania...
jest wielu ludzi zajmujacych sie odpowiednich ksztaltow oraz proporcji
zabraklo chyba "doborem" albo cos w ten desen, ale bardziej ciekawi mnie co to za ludzie sa?
bo zdanie sugeruje ze to nie ci sami ludzie ktozy te noze robia?
i ze jest ich cala masa, w przeciwienstwie do tych kilku co je robia

na polskim rynku...kazdej hurtowni
no no, warszawa to niezle zadupie, hurtowni tu sporo ale ciezko kupic odpowiednia stal, zwlaszcza w ilosci detalicznej, troche optymistycznie na to spojzales
szlifowanie reczne za pomoca materialow sciernych (pilniki, papier...
pilnik to narzedzie skrawajace a nie material scierny
pilka do metalu
pilka- nozna, do metalu- pila
prosty, wklesly, jednostronny lub wypukly
chyba jednym ciegiem wymieniles cechy opisywane roznymi kryteriami
prosty vs recurwe; wklesly vs plaski vs wypukly(convex); jednostronny(chisel) vs dwustronny (symetryczny i niesymetryczny)
tyle jesli chodzi o takie techniczne knifemaherskie sprawy,
jako dyslektyk i wogole bazgrola glupio mi o tym mowic, ale cos nie tak z tym polskim w artykule,
calosc odbiera sie jak rozmowe dwoch dzieciakow na podworku a nie wyklad fachowca,
nie wspomne juz o takich szczegolach jak osad po hartowaniu czy inne watpliwosci zwlaszcza w opiscie OC
moze sie czepiam ale caly artykol nie robi na mnie wrazenia,
chodzi mi o takie rzeczy jak
osad po hartowaniu, lusterko, przygotowana przez siebie ciecz
niby wiadomo o co chodzi ale nie brzmi to zbyt zgrabnie a juz napewno nie profesjonalnie