Prosto ze Szwajcarii, znaleziony przez znajomych na jakimś pchlim targu. S nacziała trzeba było go naostrzyć, bo trafił do mnie tępy jak nieszczęście:
![]()
Jak go dokładniej pooglądałem, to koło standardowego kuchennego logo Victorinoxa zauwazyłem "Crossbow logo" (brzmi dumnie), takie jak na niektórych składanych Vickach (tych z napisem "Officier Suisse" na głównym ostrzu). Ktoś wie co to jest? Stempel Waffenamtu czy szwajcarski odpowiednik znaku"Teraz Polska"?

![]()
Korzystając z okazji posiekałem sobie trochę uniwerslanego ziela nakanapkowo-obiadowego. Znaczy się koperek z natką w proporcjach fifty-fifty.
![]()
![]()
![]()
Bardzo fajny z niego zmrol. Polecam hodowcom marihuaniny, wielbicielom bazylii i oregano, starym babom co muszą sobie parzyć ziółka na wzdęcią i wszystkim tym innym co lubią się bawić w zielone.