Reklama

Nóż w survivalu

Zaczęty przez Pele76, 27-01-2007, 14:36:52

Pele76

Jako ze ten dzial jest do prowadzenia rozmow o nozach w jakiejkolwiek nie bylyby odmianie, to ja chcialbym zapytac Was o noz w survivalu wlasnie.
Nie chodzi mi o noze produkowane do survivalu czy cos. Chodzi mi o to z czego, w jaki sposob zrobic noz nie majac ze soba stali, kowadla, szlifierki i innych pierdol... Wiecie, taka naprawde sytuacja w ktorej nie ma nawet malutkiego victorka w kielni...

Dupa... budzimy sie w lesie, cholera wie jak sie tam znalezlismy, ale wiadomo ze trzeba przezyc. Mamy juz patenta na wode, cos do zarcia tez mozna gdziez znalezc. Przechodzimy dalej w zdobywaniu pozywienia, lapiemy zwierzaka i... ?? Mozna go poprzegryzac, ale mozna tez wykombinowac sobie noz.

Mam kilka patentow na to, kilka razy juz kombinowalem sobie nozyki w terenie. Chcialbym dowiedziec sie czegos od Was.
Nie musicie byc mistrzami w sztuce przetrwania, nie musza byc to Wasze doswiadczenia (choc moga), mnie chodzi o pomysly, ktorych jest cale mnostwo, sa latwe ale czasem do glowy nie wchodza, bo sa za latwe... (jak niektore hasla w konkursach ;) )

Wiem ze nie ma noza uniwersalnego, jedne beda tylko do skorowania zwierzyny, inne do sprawiania ryb a inne zas do polowan. Jedne musza sluzyc do delikatnego ciecia, drugie prawie ze do rabania, inne do klucia...

Mam nadzieje ze ten temat sie rozwinie i nawina mi sie nowe pomysly z ktorymi mozna kombinowac po lasach.

Pozdrawiam!

Najpiękniejszym uczuciem, jakie możemy przeżyć,
jest odczucie tajemnicy. To ono jest źródłem autentycznej
sztuki, prawdziwej nauki. Ten kto nigdy nie odczuł tej emocji,
kto tego nigdy nie spróbował, jest jak umarły. Jego oczy są zamknięte.

  Albert Einstein



8,5/19

Maciek.K

byly gdzies tu zdjecia jak ktos robil noz ze znaku drogowego znalezionego w lesie ;-)


rotpin


Gieras

widziałem już kiedyś ten link ale w sumie osobiście sondzę że to przygotowane bylo z deka bo wontpię żeby po lesiie sie walały znaki...


Pele76

Gieras, widocznie malo po lasach chodzisz... Ja znajdowalem juz po lasach takie rzeczy ze szok, i to w miejscach gdzie uwazalem ze naprawde malo kto bywa.
Nie musi byc to znak przeciez.
Co do linku, to robilem juz cos podobnego, tylko torszke inna technika (bardziej mozolna :P ) Ale patent jest ok!

Najpiękniejszym uczuciem, jakie możemy przeżyć,
jest odczucie tajemnicy. To ono jest źródłem autentycznej
sztuki, prawdziwej nauki. Ten kto nigdy nie odczuł tej emocji,
kto tego nigdy nie spróbował, jest jak umarły. Jego oczy są zamknięte.

  Albert Einstein



8,5/19

Gregor

Ja czytałem w książeczce do survivalu, aby w takich sytuacjach zrobić nóż z jakiegoś kawałka drewna (rękojeść) i ostrego, w miarę długiego kawałka zbitego szkła. Oczywiście raczej nie będzie to szkło z butelki z wiadomych powodów. Te dwie rzeczy owinąć mocno sznurkiem jakimś żeby się trzymało i nóż gotowy. Wcześniej dobrze to przećwiczyć :)


Nukibo

Cytat: Gregor w 27-01-2007, 15:37:06

Oczywiście raczej nie będzie to szkło z butelki z wiadomych powodów.

Jednak chyba najłatwiej jest znaleźć takie w lesie.
"Jeżeli stępi się siekiera, a ostrza się nie naostrzy, to trzeba wytężyć siły. Korzystniejszą jednak rzeczą byłoby posłużyć się mądrością." (Kazn. 10, 10)

"nie da się nim zatrzymać sporej perskiej armii, ale ma wykałaczkę" (Yossarian)

Gieras

W sumie jak się dobrze zbije butelke to i można uzyskać pseudo nóż że tak powiem i też da rade cos że to tak jumę przeciąć.


slawol

A ja gdzieś czytałem że można zaostrzyć klamrę od paska(o ile go mamy) na jakimś większym kamieniu.No i oczywiście kozik z krzemienia.

Zupę swojej kobiety chwal zawsze,choćby przesolona lub przypalona była.Gdy dwakroć zupę taką pochwalisz,piwo dostaniesz i pokój będzie z Tobą :-)

przeszczep

Krzemień rzondzi :) Nie jest wcale taki trudny w obróbce :P


Mikko

Kiedys obrabiałem krzemień. Trzeba mieć troche wprawy no i znaleźć krzemień. Na łonie natury z dala od ludzi gdzie nie ma znaków drogowych i porzuconych butelek trudno jest znalezc materiał na nóz. Trzeba sie znac dobrze np na roslinach. W Amazonii rosna rosliny z liscmi mocnymi i ostrymi jak brzytwy.


McBren

 Są  jeszcze kości dzikich zwierząt, poroża i muszle. Próbowałem kiedys zrobić nóż z muszli znalezionej nad Bałtykiem, był on w miarę ostry, ale niezbyt mocny.

Tani i dobry nóż do survivalu: Mora, budżetowy CS lub duży vicek.

Pele76

Robilem noze z kosci, ale nie bardzo mi z nimi szlo ciecie, wiec bardziej uzywalem do klucia, czego? nie pytajcie heheee
Co do muszli, to czesto robilem nozyki ze szczezuji, pomagalem sobie nimi przy skorowaniu zwierzakow, przy sprawianiu ryb i inne takie rzeczy.
Mozna bylo je zaostrzyc prawie ze do golenia wlosow, ale krawedz byla tak delikatna ze szok, lamala sie przy cieciu trawek... Ale drut sie na niej nie robil ;)

Najpiękniejszym uczuciem, jakie możemy przeżyć,
jest odczucie tajemnicy. To ono jest źródłem autentycznej
sztuki, prawdziwej nauki. Ten kto nigdy nie odczuł tej emocji,
kto tego nigdy nie spróbował, jest jak umarły. Jego oczy są zamknięte.

  Albert Einstein



8,5/19