Ten aparat to jakaś stara cyfra wielkości mandarynki (sony cyber shot), makro ma kiepściutkie i gubi ostrość, to ten sam, którym robię foty dla ŚN.
A fotki zrobiłem prosto, wyjąłem ciepły nóż z kieszeni i kopnąłem w jego kierunku śnieg

I kompletnie nie rozumiem oporów przed umieszczeniem ich w Galerii 
Bo mi chodzi o nóż a nie o foty no i Wojtasz krzyczy

Ale nowa sesja wgniecie Was w glebe jeśli ta się spodobała
