Reklama

Lansky Turn-Box vs. Spyderco Triangle, czyli czy pająk jest warty swojej ceny?

Zaczęty przez kon, 26-04-2007, 21:12:55

kon

Witam

Na forum nie znalazłem wątku bezpośrednio porównującego oszczałki:Lansky Turn-Box i Spyderco Triangle, więc chciałem coś takiego rozpocząć.

Otóż, zastanawiałem się kiedyś nad kupnem oszczałki, ale z powotu braku funduszy :( kupiłem w końcu Lanskiego. Jestem z niego zadowolony i zastanawiałem się czy Triangle naprawdę jest wart prawie 4 razy większej ceny?

Chciałbym poznać wasze zdanie na ten temat.

"You're working hard, I'm not, and in 100 years, we'll both be dead."

Vince

Triangle niewatpliwie lepszy - dluzsze kamienie, kilka mozliwosci ostrzenia. Wart jest swojej ceny, choc ja aktualnie mam turnboxa, bo na nim spokojnie naostrze folderek do 4 cali, wiec po co przeplacac ?:)


obol

mam oba.
Vince zamknal caly temat jednym postem i zgadzam sie z nim calkowicie

Jedyna ''przewaga'' Turnboxa nad trianglem jest cena. Z drugiej strony jesli sprowadzimy rozwazania do ''szukam Vki w dobrej cenie do ostrznia moich nozy'' to trurnbox ma zdecydowanie lepsza relacje cena/mozliwosci.

oto ja, czyli brzydki, zły i szczery...

http://www.knives.pl/forum/index.php/topic,57901.msg149059.html#msg149059 - moj skladzik
34 PCK od 20 naszych Makerow :D

marwarf

Lanskiego nie miałem, w widziałem gdzies na małych zdjatkach.  chyba ze wzgledu na kształt kamieni niespecjalnie sprawdzi się przy ostrzeniu rekurwek, nie mówiąc już o ząbkach. Jeżeli tak jest to według mnie dyskwalifikacja.


rumcajs

Mam aktualnie turn-boxa i jestem z niego zadowolony.  :D
Triangle ma dwie podstawowe zalety łatwo się ostrzy recurvy oraz ostrza typu serrated jednak takich noży na co dzień nie używam .
Do wersji plain wystarczy w zupełności Lansky- szczególnie, że drewniany korpus Lansky-ego można łatwo
modyfikować w warunkach ,,warsztatowych" np.; dodatkowe otwory na 15 °,
co w trianglu chyba nie jest już takie proste ze względu na kształt prętów ostrzących.
Triangle chyba jest konstrukcją bardziej uniwersalną , na pewno warta swojej ceny, ale Lansky nie gorzej radzi sobie z większością noży .
Tak więc –masz kasę kupuj Triangla, nie masz –kup turn-boxe tez będzie ok. a  i kasy trochę zostanie :P

"Combat Knife is actually 10% weapon and 90% tool." Al Mar

Wuki


mathu

Cytat: marwarf w 26-04-2007, 23:39:15

Lanskiego nie miałem, w widziałem gdzies na małych zdjatkach.  chyba ze wzgledu na kształt kamieni niespecjalnie sprawdzi się przy ostrzeniu rekurwek

Właśnie dlatego się sprawdzi.


rumcajs

Widziałem już wcześniej ten filmik.
Ok. rozwiązanie jest dobre ale tylko tymczasowo, ponieważ
- przesuniesz  kołek ,długopis, ołówek itp. powiedzmy o 3 mm od osi i masz minimalną różnice w kątach po obu stronach
-przy następnym ostrzeniu użyjesz podpórki o większej średnicy i znowu kąt będzie inny
Oczywiście są to bardzo subtelne różnice, które nie powinny mieć większego wpływu na efekt końcowy .No chyba ,że błędnie rozumuje?  :?
Ja wywierciłem dwa w miarę precyzyjne otwory  i mam z głowy rozterki . :shades:

"Combat Knife is actually 10% weapon and 90% tool." Al Mar

kon

Zastanawiałem się, czy jakbym miał nawet pieniadze na triangla, to czy bym go teraz(tzn, po zaznajomieniu się z turnboxem) na pewno kupił?
Za te prawie 200zł które by mi zostały z różnicy w cenach można by sobie nie-taki-zły nożyk kupić. Ale jednak sporo osób wybiera triangla. Czy jest jescze coś o czym ja nie wiem? Czy oprócz kształtu i rozmiaru osełek, materiału podstawki, no i dopracowaniu paru detali triangle ma jeszcze jakąś przewagę?

"You're working hard, I'm not, and in 100 years, we'll both be dead."

Wuki

Rumcajs oczywiście masz rację. Można jednak zawsze używać tej samej podpórki a na pudełko oznaczyć dwoma liniami umiejscowienie. Biorąc pod uwagę luz samych prętów w Turnboxie różnica będzie zauważalna tylko dla maniaków scary sharp :) Oczywiscie można przyjąć, że to rozwiązanie dla ludzi nie ufających swojej wiertarce / rączkom :) Mi i tak inne kąty niż 20 i 25 są zbędne.


Schtruntz

Poza ceną przewaga Turn-Boxa nad Tri-Anglem polega moim zdaniem na możliwości dowolnego obracania prętów, dzięki czemu można  dłużej smyrać klingą po czystej, nie zalepionej opiłkami metalu powierzchni i go rzadziej czyścić (swoją drogą wystarcza mi do tego zwykła gumka do ścierania - zabawa z myciem na mokro już mi się znudziła).
luz w otworach zlikwidowałem kilkoma kroplami kleju cyjanoakrylowego ( naturalnie nie wklejałem prętów na sztywno, tylko naniosłem równomiernie na ścianki co zmniejszyło średnice otworów jak dotąd jest dobrze - wchodzą z lekkim oporem, jak się znowu zacznie toto roztrajdywać wtedy całą czynność powtórzę).

PS.
w sumie żałuję, że nie kupiłem od razu wersji "Profesional" z dłuższymi prętami  - 5 cali w podstawowej wersji to trochę za mało i irytuje nawet przy krótkich klingach folderów.

Desordem e Regresso

rumcajs

"Combat Knife is actually 10% weapon and 90% tool." Al Mar

Vercengetoryx

Lansky : tani, ostrzy noże, ma średnie pręty.
Triangle: drogi, ostrzy noże, czubki noży, haczyki, brzytwy, igły i ma długie pręty.
Oba mają luzy.


kon

Cytat: Vercengetoryx w 27-04-2007, 23:06:30

Lansky : tani, ostrzy noże, ma średnie pręty.
Triangle: drogi, ostrzy noże, czubki noży, haczyki, brzytwy, igły i ma długie pręty.
Oba mają luzy.

do ostrzenia czubków noży, haczyków, brzytew, czy igieł, to mam lansky multi-sharpener. I tak turnbox+mullti sharpener jest tansze od triangle. Moze mniej wygodne, ale za takie pieniądze moge się pomęczyć ;)

Tylko właśnie ciekawi mnie czy zauważyliście różnice w efekcie ich pracy? Tzn. czy noże oszczone na trianglu są oszczejsze niż te oszczone na turnboxie?

"You're working hard, I'm not, and in 100 years, we'll both be dead."

marwarf


kon

Tak? Nie wiem, pręty też różnią się jakością? Turnbox i tak zazwyczaj nie jest ostatnia rzeczą na której oszcze, więc nawet jeśli

"You're working hard, I'm not, and in 100 years, we'll both be dead."

ANDRZEJ33333

Kup Spyderco Triangle jeżeli Cię stać , nie pożałujesz. Jest naprawde świetna i mało skomplikowana. Nie widziałem Lansky Turn-Box ale pytałem się na PW uczestników forum. Wszyscy mieli te same zdanie jak Cię stać kup Triangle :D :D. Sam odkrywam nowe możliwości tej ostrzałki. Jest w swojej prostocie  super. Mam Lansky Deluxe okoł 10 lat myślałem że to coś super i można tym wszystko naostrzyć. Jednak do Triangle według mnie Deluxe się nawet nie umywa.


pokorak

Witam!

Pytanie do użytkowników obu systemów: czy pręty w Lanskym różnią się materiałem i właściwościami (np. szybkością zużywania się, szybkością zbierania materiału z KT) od prętów w Spyderco?

Pytam, bo niedawno połamałem osełkę i chciałbym sobie zakupić jakiś konformistyczny system  :D w sumie byłem już zdecydowany na Spyderco, ale Turnbox jest jednak naprawde sporo tańszy.


pecado

Materiał raczej ten sam (alumina), ale Lansky zbiera wolniej - mniejsza powierzchnia styku
Zużycia jakiegoś szczególnego pod dwóch latach używania swojego nie zauważyłem, ale ja raczej nie przyciskam ;)

pozdrawiam
pecado
Fanklub Taktycznej Rusałki |#| Barankom mówię moje stanowcze nie :mad:
hokka hey hadree hadree succomee succomee
PGK swoich i świadków nie zostawia.

allmadey

T-A jest bardziej uniwersalny i idiotoodporny.
Przewagi:
- dłuższe pręty
- uniwesalny przekrój pręta
- nawet gamoń nie spiłuje czubka ostrząc na bokach trójkąta
- możliwość dokupienia diamentów i prętów ultra fine
- osłona na palce, już widziałem gigantów "bez" kciuka po turnboxie
- na samych prętach dobrze robi się "z ręki"

Masz kasę - kupuj T-A, taka jest moja ocena. Nie masz, albo potrzebujesz czegoś w miarę poważnego, ale i kompaktowego na wyjazd -> Turnbox

@kon
materiały te same, ale oszczy się deko oszczej na płaskim niż na okrągłym, nawet przy tej samej gradacji. Przynajmniej ja tak mam.