Reklama

Kershaw 1596 Spec Bump [parę refleksji z używania]

Zaczęty przez amper, 20-05-2008, 14:00:18

amper

Panie i Panowie
Przedstawiam nóż nieco inny niż wszystkie.

Kershaw 1596 Spec Bump

Swego czasu było o nim na forum dość informacji, ale jako takiej całościowej recenzji się jeszcze nie doczekał.
Pozwólcie więc, że poświecę mu kilka miłych słów.

Tak się zaczeło

Ano, po przesycie spyderkami i beemkami, postanowiłem nabyć coś innego, ciekawego i niezbyt popularnego. Moje myśli (i kasa) powędrowały do firmy nie tak popularnej jak wcześniej wspomniane, czyli do Kershawa.
Wcześniej miałem okazję poużywać 1580ST Boa i muszę przyznać, że byłem bardzo pozytywnie zaskoczony wykonaniem i jakością. Spec Bump chodził mi po głowie dość długo, a że trafiła się okazja na naszym forumowym bazarku, stałem się jego właścicielem.

Technikalia

Spec Bump jest oczywiście jest nożem. Jest reklamowany jako ,,tactical folder", zresztą szczegóły jego wykonania utrzymane są w powyższym tonie. Mamy więc mocne stalowe linersy. Głęboko teksturowane G10 na rękojeści. Czarne, 'taktyczne' pokrycie głowni. A na okrasę producent dorzucił nam high-endową S30V na głownię (wcześniejsze wersje były ze 154cm) i wizytówkę firmy, półautomatyczny system otwierania Speer Safe.
Nóż przyszedł do mnie w eleganckim pudełeczku z logiem firmy i amerykańską flagą. Po otwarciu zostałem miło zaskoczony jego zawartością. Okularowe etui ozdobione logiem firmy i wymoszczone futrzastym tworzywem, dodatkowo dołączona została płytka z katalogiem producenta i różnoraka makulatura. W kategorii ,,serwowanie produktu" jestem zmuszony przyznać Kershawowi wysoką notę.
Główna zawartość pudełka, czyli sam nóż, jest bardzo smakowita. Po dokładnej obdukcji mogę stwierdzić, że żadnych niedoróbek, zadziorów itp. pierdołek nie stwierdziłem. No dobra, karby na lewej i prawej okładzinie wydają się być ciut niesymetryczne względem siebie, ale może to być moje urojenie – wszak -5 dioptrii może wpłynąć na ocenę wzrokową...
Rękojeść ma dość nietypowy kształt. Pierwsze skojarzenie, jakie mnie naszło – jak to do cholery trzymać? Tu falka tam łuczek – o co chodzi?!. W dodatku po przyjrzeniu się, rękojeść okazała się całkiem pękata. Zdziwienie przerodziło się w zachwyt, po ujęciu noża w dłoń. Chwyt jest bardzo wygodny - pewny i stabilny. Rękojeść nie ślizga się, a po rozłożeniu noża, flipper przeradza się w sporą gardę, gwarantującą, ze palce nie ześlizgną nam się na ostrze w czasie pracy. Obie połówki rękojeści zostały połączone długim spacerem, dzięki czemu jest ona bardzo sztywna. Całość skręcona 3 parami torx'ów, wliczając w to oś główną. Na prawej okładzinie powyżej dużego, mocnego klipsa, mamy zamontowany bezpiecznik zapobiegający samoczynnemu odpaleniu ostrza. Dziureczka na linkowego frędzla też się znajdzie...





Głownia jest ciekawa z dwóch powodów. Po pierwsze – kształt przypomina dziób drapieżnego ptaka, i tak też się sprawuje – o czym za chwilę. Potężna recurva, została połączona z prostym odcinkiem, tuż przy czubku. Może to moje urojenia i wyda się to śmieszne, ale dostrzegam w tym odcinku ideę tanto. Krawędź tnąca jest baaardzo długa, sięga prawie do samej gardy. Jak na ostrze o długości niespełna 10 cm to bardzo ciekawe rozwiązanie, teoretycznie polepszające właściwości tnące (sieczne? cholera nie wiem jak napisać...).
Górna krawędź jest jeszcze ciekawsza. Oprócz fałszywego ostrza i (jak się później okazało) całkiem praktycznego wgłębienia w grzbiecie klingi mamy też zainstalowaną blokadę nazwaną stud-lock. Nie jest ona zbyt popularna, a szkoda. Z grubsza, można by porównać ją do axisa od BM, umieszczonego jednak w ,,złym" miejscu. Cała idea opiera się na wyfrezowanym w głowni podłużnym otworze, w który wepchnięta jest mała sprężynka. Na jej końcu przytwierdzony jest ruchomy kołek o sześciokątnych łbach. Głownia jest blokowana w pozycji otwartej, gdy ów kołek trafi na wycięcia w rękojeści. Ot cała filozofia. Na początku byłem ciut sceptyczny, jednak przyznam że imć Onion ma jednak łeb nie od parady. Blokada zapada z metalicznym pstryknięciem, które kojarzy mi się z klikiem długopisu... W każdym razie, jest dość cicha w porównaniu do np. liner locka. Mało tego – nóż nie składa nam się na łapy – nawet walenie nim o krawędz dechy niż złożyło blokady. Zrobiłem też rzecz, której nigdy z nożem nie robie – wytarzałem bumpa w piachu. Owszem zgrzytał, ale na funkcjonowanie stud locka to nie wpłynęło. Trochę wody z kranu, ew parę puknięć w buta i jest ok. Żeby nie było zbyt różowo, znalazłem też wadę. Jak na produkt KAI przystało, mamy tu Speed Safe'a. Dzięki niemu nóż otwiera się z miłym kopnięciem, którego nie uświadczymy w nożach z liner lockiem (patrz Boa). A dlatego, że w pozycji zamkniętej, głownię trzyma jedynie torsion bar! Nie ma żadnych deten balli i tym podobnych bajerów. No ok - jest bezpiecznik, który jednak się przydaje... Jak sprężynka pęknie, to głownia lata bez oporu. Zawczasu warto się wiec wyposażyć w komplet części od Kershawa, który to chętnie wszystko w krótkim czasie wysyła. Tu dygresyjka – mechanika może nie jest idealna, ale serwis mają świetny. Inni powinni się od nich uczyć.

Jak toto tnie, czyli praca praca i jeszcze raz praca...

Spec Bumpowi udało się wygryźć z mojej kieszeni Spyderco Military, a to dość spory sukces. Kilka faktów przesądziło o tym, że zostanie on ze mną na dłuższy czas.
Po kolei więc:
Ergonomia pracy jest na bardzo wysokim poziomie. Rękojeść jak wspomniałem gwarantuje bardzo dobrą przyczepność i komfort pracy. W dłoni układa się świetnie. Dzięki swojej pękatości dobrze wypełnia chwyt, przy czym nie jest zbyt gruba. Faktura G10 nie obchodzi się z dłonią agresywnie, więc można przyłożyć więcej siły podczas pracy. Jakby przy okazji, zaczynam doceniać płynne linie projektu – paluchy można kłaść na grzebiecie głowni w całkiem wygodny sposób, tak aby mieć pełną kontrolę nad ostrzem. Z kolei dzięki wybraniom w G10 tuż przy głowni, obsługa blokady nie nastręcza zbytnich trudności. Miejsca jest dość nawet na pracę w grubych rękawiczkach. Niestety z bezpiecznikiem nie jest łatwo. Jest on mały i umieszczony w niezbyt wygodnym miejscu. Klips trzyma się kieszeni bardzo mocno, a w połączeniu z teksturą G10, może to w perspektywnie czasu źle im wróżyć  :]







Bump robił to, co zwykle robie EDC. Przede wszystkim robił żarło. Dzięki recurvie, wysokiemu wklęsłemu szlifowi i agresywnej S30V, cięcie mięska, bułek czy innych warzywek przebiegało sprawnie. W siekaniu przeszkadza nieco flipper, ale zawsze zostaje nam opcja użycia prostego odcinka przy czubku. Doskonale sprawdzi się też w pracach precyzyjnych, choćby w przycinaniu papieru do drukarki, czy przecinaniu kopert. Wklęsłą cześć ostrza również nieźle sprawdzi się w czasie choćby skrobania ugotowanej marchewki  ;). W gęstszych materiałach przeszkadza nieco czarna powłoka DLC. Jeśli nocą chcesz w kuchni robić kanapki, niezauważony przez resztę domowników – będziesz w stanie poświęcić trochę płynności cięcia na rzecz  bycia całkowicie zamaskowanym :P Powłoka jest jednak bardzo trwała. Pojawiają się na niej rysy od twardszych materiałów, są one jednak bardzo łatwe do usunięcia (choćby CIF-em). Do tej pory nie udało mi się jej zarysować, mimo że nóź sporo podziałał w czasie niekończącego się remontu w moim domu. Ciął kable, worki po cemencie, szmaty, węże – przycinał nawet róże w ogródku i rąbał niezbyt duże gałązki. W efekcie zmarło się sprężynce od Speed Safe'a ale reszta działała sprawnie. Czubek mimo moich obaw okazał się mocny. Dłubanie w drewnie przeżył, ale otwierania puszki z farbą już nie zaryzykowałem. S30V w wykonaniu Kershawa, sprawdza się znakomicie. W porównaniu do tej od Spyderco, wydaje się być nieco twardsza, ale równie agresywna. Ostrość roboczą trzyma bardzo długo, a krawędź (co ciekawe) nie ma tendencji do wykruszeń czy zawinięć ponad normę...Niestety większa twardość jest okupiona paroma soczystymi przekleństwami przy ostrzeniu. O ile podostrzanie nie jest problemem, o tyle nie wyobrażam sobie przeprofilowywania czy renowacji KT  bez diamentów...

Serwisowanie

Jak wspomniałem, o serwis Kershawa mogę mówić w samych superlatywach, jednak samo serwisowanie nóża we własnym zakresie wymaga małego komentarza. Generalnie na codzień nie potrzebuje on szczególnej troski. Ot woda z mydłem i szczotka wystarczy. Wielkim plusem jest to, że wnętrze rękojeści jest "puste". Nie ma tam linerów, sprężynek, kulek i innych pierdołek. Wypłukanie wnętrza pod kranem wystarczy :). Jeśli ktoś jednak zdecyduje się go rozebrać, radzę szczególnie uważać na bezpiecznik - jest w nim kilka małych elementów które dość łatwo zgubić.

Podsumowanie.

Spec Bump to dobra inwestycja. W cenie popularnych modeli konkurencji dostajemy nóż z równie wysokiej jakości materiałów, za to posiadający sporą dawkę charakteru.
Ci którzy dysponuja skromniejszymi funduszami, mogą pokusić się o nabycie Speed Bumpa, który poza uzytmi materiałami (Sandvik i aluminum zamiast S30V i G10) nie różni się niczym :)

That's all folks  ;-)

Ah, byłbym zapomniał
Nasz kolega Vince popełnił takią sesję rozbieraną - warto przejżeć  :)
http://www.knives.pl/forum/index.php/topic,46383.0.html

Edytka:
Parę baboli poprawiłem :)

KAI: FAQ | Recenzje

Nie ma mnie i nie wiem kiedy wrócę...

bagnet

Fajnie żeś to napisał, przybliżyłeś mi ten ciekawy nóż. Dziękuję.

Bayonet Belts - taktyczne pasy Bagneta

KOD ZNIŻKOWY dla Forumowiczów "KnivesFun"


Przez moje ręce przeszło 158 fixedów, 132 foldery, 11 tooli, 19 siekierek. Moje opinie są subiektywne i oparte na doświadczeniu, a nie na wymyślaniu.

MYDEL

klik...klik...klik... brzdęk... tiaaaa ;P

bardzo fajny nożyk, a możesz to jakoś streścić bo żeś sie rozpisał ;P


Chytrus

miałem okazję parę go obmacać na spotkaniach nożowych, zajebisty nóż, faktycznie super leży w łapie, a klikanie przy pomocy Speer Safe to poezja, miałem nieco wątpliwości jak z używaniem i cięciem, ale zacna recka wyjasniła co nie co, dzięki i pozdro

P.S. dopisuję do listy zakupów :)

Nie wolno się bać, strach zabija duszę. Strach to mała śmierć, a wielkie unicestwienie.
Stawię mu czoło. Niech przejdzie po mnie i przeze mnie.
A kiedy przejdzie, odwrócę oko swej jaźni na jego drogę.
Którędy przeszedł strach, tam nie ma nic. Jestem tylko JA.
Blade Brothers Member

porcelanowy

POwitoł
Huehuehue, różni ludzie a pierwsze odczucia identyczne :D
Brzydki, przekombinowany, z dziwnymi rozwiązaniami, a po wzięciu do ręki wszystko się układa w spójną całość.
W mojej ręce ergonomia chwytu niewiele ustępuje emersonom. Jedynie G10 jest zbyt mocno "ryte."
Nietuzinkowa klinga, która okazuje się nadspodziewanie użyteczna (ogólnie nie lubię recurv :)).
Gdybym nie chorował na limitowanego zielonego Bumpa, to czarny SpecBump zająłby miejsce Strykera :D
Dzięki Amper :]


amper

Cytat: porcelain w 20-05-2008, 14:28:36

Gdybym nie chorował na limitowanego zielonego Bumpa, to czarny SpecBump zająłby miejsce Strykera :D

Oj a wiesz że i mnie ssie na niego  :heart:
A co do spec bumpa - faktycznie - jest dziwny ale to naprawdę fajny nóż :)
Ma w sobie to "coś", czego brakuje np BM 520 - moim zdaniem ofkors  ;P

KAI: FAQ | Recenzje

Nie ma mnie i nie wiem kiedy wrócę...

Dexameth

Dzięki za pracę którą włożyłeś w ten tekst i za parę ciekawych spostrzeżeń którymi się podzieliłeś.Nie mogę jednak zgodzić sie z tobą że jest to dobry nóż . Abstrahując od ergonomii zarówno brzeszczota jak i rękojeści ( to co mnie nie pasuje nie musi nie pasować innym ) to główną wadą tego składaka jest blokada. W moim specbumpie owa sześciokątna śruba zachodząca na wyfrezowany występ linersa dość często blokowała się na nim właśnie uniemożliwiając zamknięcie noża . Poza tym , czy próbowałeś energiczniejszych spin-whacków ? Zgaduję że nie , ponieważ ten cały stud-lock potrafi podczas tego prostego przecież testu złożyć się w kierunku dłoni .Jasne , mój egzemplarz to tylko JEDEN egzemplarz- dlatego bardzo jestem ciekaw spostrzeżeń innych userów

Zawsze jest gdzieś piękny poranek , nawet w dniu naszej śmierci .

amper

Dex
Nie jestem zwolennikiem naparzania głownią w dechę miliard razy, ale z moich doświadczeń wynika, że nic takiego co opisujesz, nie miało miejsca  :?
Nawet upaciany w piachu, stud lock nie blokował się. Moze faktycznie trafił ci się felerny egzemplarz?  :dead:
Ciekawe jak to jest w innych modelach z tą blokadą...  :dodge:

PS.
Chyba w domu go jeszcze podręcze - zobaczymy co wyniknie  :]

KAI: FAQ | Recenzje

Nie ma mnie i nie wiem kiedy wrócę...

Dexameth

Może i felerny- ale sam rozumiesz , do tej blokady mam już ograniczone zaufanie . Poza tym nie naparzałem w dechę milion razy , tylko kilkanaście razy nie za mocno i nie za lekko postukiwałem .Jeszcze jedno- ta śruba stanowiąca główną częsć blokady ma lekki luz ( musi mieć , inaczej nie zaskoczy za wycięcia linersów ) i może to jest jej słaby punkt . Jeszcze raz dziekuję ci za pracę jaką wlożyłeś w swoją recenzję

Zawsze jest gdzieś piękny poranek , nawet w dniu naszej śmierci .

amper

A ja dziękuje za "głos rozsądku"  ;)
Obiektywizm nade wszystko Dexameth  :D

KAI: FAQ | Recenzje

Nie ma mnie i nie wiem kiedy wrócę...

lukaszki

Cytat: Dexameth w 20-05-2008, 14:55:56

Może i felerny- ale sam rozumiesz , do tej blokady mam już ograniczone zaufanie . Poza tym nie naparzałem w dechę milion razy , tylko kilkana¶cie razy nie za mocno i nie za lekko postukiwałem .Jeszcze jedno- ta ¶ruba stanowi±ca główn± częsć blokady ma lekki luz ( musi mieć , inaczej nie zaskoczy za wycięcia linersów ) i może to jest jej słaby punkt . Jeszcze raz dziekuję ci za pracę jak± wlożyłe¶ w swoj± recenzję

Niestety muszę potwierdzić sprawę ze stud lockiem - zdarzyło mi się składać nóż z tą blokadą tylko lekko naciskając na klingę. Wszystko zależy od tego jak zaskoczy. Poza tym ostrzenie takiej krawędzi jak w spec bumpie to masakra jeśli kąt nie jest idealny.
Endless tears
Forever joy
To feel most every feeling
Forever more

Tazz

To i ja coś dorzucę jako szczęśliwy posiadacz. Mam go od 2 lat prawie i ani razu nie miałem problemu z blokadą. Co prawda nie walę specjalnie tyłem o stoły czy inne blatopodobne konstrukcje ale parę razy przez przypadek uderzyłem grzbietem czy to o framugę czy drzewo przy robotach w sadzie i paluchy jeszcze są na miejscu. Tak samo nigdy mi się nie zdarzyło, żeby nie zaskoczyła. Sprężyna też się jeszcze trzyma ale chyba zamówię zapasową już teraz, bo pewnie kiedyś w końcu pęknie. (Tutaj pytanie offtopowe czy myślicie, że będzie ją można wsadzić też do ZT? czy trzeba będzie zamawiać dodatkowo? Bo w sumie tutaj też bym sobie zapasowe części sprawił). No a co do Bumpa, to jestem zadowolony ze skurczybyka, choć po tym jak mi porozpier.... kieszenie (dokładnie tylną), to poszedł na pasek. No i trochę mnie rzeczywiście wkurza powłoka, która z racji swojej faktury strasznie się babra przy robieniu żarcia i trochę się trzeba pomęczyć, żeby wróciła do pięknego matowego odcienia. Choć wolę taką niż jakby miała zejść z klingi przy krojeniu pomidorów:)

Pozdro.

... Kto jest najlepszym szermierzem na świecie?
- Nie mam pojęcia.
- Nigdy nie znałeś takiego?
- Znałem wielu, którzy się za takich uważali.
- Chciałabym wiedzieć... kim tacy szermierze są. I gdzie są.
- Gdzie są, to ja wiem.
- Ha! Więc gdzie?
- Na cmentarzach

amper

Cytat: Tazz w 20-05-2008, 16:25:49

Tutaj pytanie offtopowe czy myślicie, że będzie ją można wsadzić też do ZT?

Radzę zapytać - nie powinni sadzić fochów  ;)

Ed
W sensie - o nowe części. Te od bumpa raczej nie będą pasować  :? :dodge:

KAI: FAQ | Recenzje

Nie ma mnie i nie wiem kiedy wrócę...

demon

Dzięki - fajny tekst i obrazki.

Nóż ... kontrowersyjny. Macałem swego czasu - i sam nie wiem co o nim myśleć. Rękojeść - da się zaakceptować, blokadę też - ale ksztalt krawędzi tnącej może "odstraszyć". Generalnie ciekawa pozycja w kolekcji.

Ps. Zegarek też napewno fajny ;)

Chwilowo nie mam czasu. Takie tam, różne...

Tu wrzucić jakiś mądry / szokujący cytat - najlepiej po angielsku lub po łacinie, ewentualnie nazwę zespołu o którym nikt nie słyszał.

rotpin

Dzięki fajna recenzja. Mnie też ostatnio skręca w stronę Kershawa (chyba dlatego, że najlepsze IMO BM-ki i pajączki już mam  :)) ale wybacz Bump za cholerę mi się nie podoba ;) Ocena wyłącznie na podstawie zdjęć. Może gdybym go wziął w rękę to wrażenie by się zmieniło.
Blokadę przez chwilę miałem okazję poznać w Mini Mojo i podoba mi się.


porcelanowy

POwitoł
To jak, uważacie że można wrzucić na pierwszą stronę i po wsze czasy do recenzji/testów?
;>


obol

ale mi kolega apetytu narobil. W sumie po srednio milych poczatkach z Boa (moj pierwszy markowy noz) troche omijalem produkcje Kershawa. OK bardziej mnie wyglad Bumpa zaintrygowal wiec moze sie rzuce na tansza wersje ;P

wielkie dzieki za swietna recke. +1 do wrzucenia jej na 1 strone

oto ja, czyli brzydki, zły i szczery...

http://www.knives.pl/forum/index.php/topic,57901.msg149059.html#msg149059 - moj skladzik
34 PCK od 20 naszych Makerow :D

pecado

Cytat: obol w 20-05-2008, 18:25:36

+1 do wrzucenia jej na 1 strone

Zamiast głosować popatrzyłbyś na odpowiednie notatki, które zostawiam i godzinę ostatniej ich edycji :]

Czeka w kolejce.
Dzięki za dobry tekst i Wam za szybką dyskusję :)

pozdrawiam
pecado
Fanklub Taktycznej Rusałki |#| Barankom mówię moje stanowcze nie :mad:
hokka hey hadree hadree succomee succomee

Piotr aka Cypis

Dzięki za tekst - miło się czyta, bo od tego modelu zaczęło się moje szaleństwo nożowe :> w tym mjelenjum.
Bumpy są zdecydowanie miodne - dokładnie wszystkie modele,
a ta konkretnie blokada jest zadziwiająco fajna.

Piotr aka Cypis

Ripper

Przedziwna bestia. Muszę ci ja ją wyrwać i omacać porządnie ;]

Free men own guns. Slaves don't.
Ponad 1/3 życia w tym grajdołku :}