Reklama

Idealny nóż myśliwski w Polsce?

Zaczęty przez karud, 26-11-2008, 11:25:31

karud

Z różnych wątków można wywnioskować, że na forum jest paru czynnych myśliwych...
W związku z tym mam pytanie - jak Waszym zdaniem powinien wyglądać idealny nóż myśliwski do użytku w naszych polskich warunkach (głównie chodzi mi tu o dostosowanie do rodzaju najczęściej pozyskiwanej zwierzyny)? Fulltang czy hiddentang? Jaka wielkość (długość/szerokość/grubość) i profil głowni, jaka długość rękojeści? Ma mieć jelec czy niekoniecznie?

Z góry uprzedzam, że chodzi mi o opinie PRAKTYKÓW i uprzejmie prosiłbym, żeby ludzie nie polujący darowali sobie zamieszczanie w tym wątku swoich przemysleń na ten temat...  ;>

zapraszam do sklepu www.birkashop.pl

жизнь, как посмотришь с холодным вниманьем вокруг –
такая пустая и глупая шутка...

RNL

a ludzie niepolujący, ale tacy co sprawiali zwierzynę już w podstawówce? i nie były to osiedlowe koty?

,,Good luck, Mr. Gorsky"

Pozdrawiam wszystkich frustratów z pieczątką :*

karud

Cytat: RNL w 26-11-2008, 11:33:19

a ludzie niepolujący, ale tacy co sprawiali zwierzynę już w podstawówce? i nie były to osiedlowe koty?

W drodze wyjątku ich sugestie mogą być wzięte pod uwagę  :D mam nadzieje że czujesz się usatysfakcjonowany  ;>

zapraszam do sklepu www.birkashop.pl

жизнь, как посмотришь с холодным вниманьем вокруг –
такая пустая и глупая шутка...

wkrasnik88

Temat albo każda dupa daje tak samo albo kocham twe brazowe oczy spogladające na mnie o świcie z wydmy na pustyni Namib. Dobry temat bo i rozlegly i pogrzebać w nim można i sprawdzić w praktyce. Uniwersalizm niestety jest tylko pewnym etapem dla niektórych do otwarcia drzwi. Noz do myśliwstwa to jak nóż do kuchni ale i do operacji oka i brzucha.Myśle że jest to przykład tematu który może ciekawie się rozwinąć albo zbanalizować praktyczną codziennością


dbuzer

#4

do patroszenia :

fulltang z klingą około 7,5 do 10cm , nierdzewka, , ostrze nie powinno być szersze niż 2,5cm, szlif pełny płaski lub wklęsły,
grubość 3-4mm,nierdzewka bo już kilka razy zapomniałem wyjąć nóż nawet po umyciu z pochwy i na drugi dzień było niemiłe zdziwienie
na twarzy jak widziałem co się dzieje z D2 nie mówiąc już o węglówkach, bardzo ważny jest odcinek głowni na łuku w kierunku czubka
bo to on właśnie najwięcej pracuje, głownia jeśli będzie zbyt szeroka to będzie uniemożliwiała precyzyjne ruchy które są konieczne
przy wycinaniu np. odbytu,

rękojeść drewno nie profilowana tylko jak najprostsza bo nóż musi być trzymany w różnych pozycjach i profilowanie przeszkadza
jelec jest dla mnie niekonieczny ale choil mile widziany

pochwa skóra zabezpieczona maksymalnie i przystosowana do mycia w wodzie by wypłukać pozostałości które zostają z zabrudzonego noża,
koniecznie ze szlufką typu skandynawskiego żeby nóż dyndał sobie swobodnie przy różnych dziwnych pozycjach ciała, choć trzeba uczciwie przyznać,
że niewielu ze znanych mi myśliwych nosi nóż przy pasie, raczej w kieszeniach


wrath

Cytat: wkrasnik88 w 26-11-2008, 13:20:35

Temat albo każda dupa daje tak samo albo kocham twe brazowe oczy spogladające na mnie o świcie z wydmy na pustyni Namib. Dobry temat bo i rozlegly i pogrzebać w nim można i sprawdzić w praktyce. Uniwersalizm niestety jest tylko pewnym etapem dla niektórych do otwarcia drzwi. Noz do myśliwstwa to jak nóż do kuchni ale i do operacji oka i brzucha.Myśle że jest to przykład tematu który może ciekawie się rozwinąć albo zbanalizować praktyczną codziennością

.....eeee kolega paryjny? Bo widzę 4 linijki tekstu a ani zdania będącego odpowiedzią na karudowe pytanie....

EOofftop - z drugiej ręki - lokalne koło myśliwskie dzielnie obnosi kopromedy i chinole, znajomy spytany dlaczego noszą takowe - odpowiedział "bo to myśliwskie noże przecież...". A tematyka jakości stali, typu szlifu i znajomości związków przyczynowo-skutkowych (np kształt głowni vs łatwość skórowania) - brak wiedzy. I chyba dla nich kopromed w porożu to hiend i pełnia szczęścia. W zamian za to drogie wódki piją.....

HA! HA! ten arszenik był zatruty!

killrathi

Cytat: dbuzer w 26-11-2008, 13:31:28

rękojeść drewno nie profilowana tylko jak najprostsza bo nóż musi być trzymany w różnych pozycjach i profilowanie przeszkadza
jelec jest dla mnie niekonieczny ale choil mile widziany

ostatnio robiłem nową rękojeść dla aktywnego mysliwego. Również zażyczył sobie rękojeści nieprofilowanej tylko zwykłego trzonka, lecz z niedużą gardą, która uniemożliwia zsunięcie się palca, ale nie przeszkadza przy grzebaniu w trzewiach.

edzia:
wybacz - nie doczytałem tego;

Cytat: karud w 26-11-2008, 11:25:31

Z góry uprzedzam, że chodzi mi o opinie PRAKTYKÓW i uprzejmie prosiłbym, żeby ludzie nie polujący darowali sobie zamieszczanie w tym wątku swoich przemysleń na ten temat...  ;>


wkrasnik88

Lubię takie komentarze przypominają mi maja naczycielkę którą operowałem na zaćmę. Nie ma noża uniwersalnego do sprawiania zwierzyny. Poluję intensywnie 20 lat ale skażony jestem jakością narzędzi operacyjnych w okulistyce. Kopromed byl kiedys jakąś alternatywą do własnoręcznie wykonywanych resoraków. Dzis bogactwo dostepności otwiera mozliwość dalekiej drogi. Tak na poczatek wiosna lato mniejszy dzik,kozioł wielkość nimravusa jesien zima jelen wiekszy dzik daniel to nra 12500 buck nighthawke m95 to tylko patroszenie skórowanie ewentualne rozbieranie to dalsze klimaty/kto widzial czym czasami to robi zaproszony rzeznik na polowanie zawsze jest zaskoczony/ Stale, katy ostrzenia gdzie najpierw troche siersci a potem miękkie a nie daj Boże 3 czy 4 sztuki do wypatroszenia. Kiedyś woziłem ze 2 czy 3 sztuki noży ale i dzisiaj mam w skrzynce ze 2 zapasowe pomimo m2, d2 itd itp.


kiedi

Cytat: karud w 26-11-2008, 11:25:31

W związku z tym mam pytanie - jak Waszym zdaniem powinien wyglądać idealny nóż myśliwski do użytku w naszych polskich warunkach (głównie chodzi mi tu o dostosowanie do rodzaju najczęściej pozyskiwanej zwierzyny)? Fulltang czy hiddentang? Jaka wielkość (długość/szerokość/grubość) i profil głowni, jaka długość rękojeści? Ma mieć jelec czy niekoniecznie?

Ja powiedziałbym klasyczny droppoint, 9 - 12 cm długości, max 3 cm wysokości najchętniej zwężająca się ku czubkowi, szlif wysoki płaski lub niższy wklęsły (ale nie zerowy), grubość klingi 3-4 mm . Z mocnym czubkiem
Materiał nierdzewny lub bardzo odporny.   Pamiętać należy, że wiele czynności wykonuje się trzymając nóż za grzbiet klingi
Rękojeść prosta w formie długość ok 12cm. Full czy hidden tu trudno powiedzieć zbyt dużo zależy od osobistych preferencji Na pewno powierzchnia gładka bez jakiś szczelin czy karbowań (ze względu na konieczność dokładnego czyszczenia). Jelec to również kwestia dyskusyjna, część ludzi go pottrzebuje innym wystarcza wyraźne przejście między klingą a rękojeścią zabezpieczające dłoń. Tak że można powiedzieć, że zależne jest to od konkretnego projektu i preferencji użytkownika
Kabura  zdecydowanie skórzana, wysoka , pionowa
BTW Z doświadczenia powinieneś wiedzieć, że nie ma czegoś takiego jak nóż idealny dla grupy ludzi :P
edit// i powinien być raczej lekki :)
Ja nie knifemaker, ja tylko noże dłubie

Moje pisaniny dla B&A   http://chomikuj.pl/kiedi/B*26A

moja stronka na facebooku: https://www.facebook.com/KiediKnivesAndOthers

Mechanior

Ostatnio strzelone kozy oprawiałem BRKT Bravo1 i świetnie dawał sobie radę . Najczęściej u mnie pracuje Nimravus , a wcześniej patroszyłem i skórowałem Gamerem . Zawsze oprócz noży mam ze sobą mały , zgabny tasaczek i on pomaga przy rozbieraniu tuszy  ;>


padar

Co tu duzo pisać. Taki.

Pomimo że nóż wyglada na strasznie udziwniony to spisuje się doskonale. Jest to stary kanadyjski wzór. Te na zdjęciu to są noże włąsnej roboty ze stali łożyskowej czyli całkowicie rdzewne ale po uzyciu i tak trzeba taki nóż umyć i wytrzeć. To wystarczy. Okładziny są z czarnego dębu. Bez względu na to czy są mokre, suche czy upaćkane jakimiś płynami ustrojowymi doskonale się je trzyma.


Adek

Moze i mlody jestem ale troche tematu liznalem juz. Tato do patroszenia zabiera mi vicka bw, bo i tak nie on bedzie go czyscil po calej operacji tylko ja  :D. Jak pierwszy raz uzyl to dzieki serrations takie "ooo, uuu, aaa" i inne zachwyty bylo slychac. Sam nim patroszylem raz i w pelni sie z nim zgadzam. A do skorowania to fallkniven f1. VG 10 z fallknivena po skorowaniu dosc duzego dzika ze stanu cos powyzej normalnego golenia stepila sie niemilosiernie i trzeba bylo konczyc lynxem. A apropos wiekszosci mysliwych to nie maja zadnego pojecia o nozach i uzywaja zwyklych bazarowcow (nawet automaty z plunge lockiem sie zdarzaja :D)


Dexameth

Głownia 4 cale , szlif pełny płaski , okładki rękojeści dobrze trzymające się dłoni , drop point , podparcie pod palec wskazujący bądź garda , mile widziana rampa pod kciuk , stal najlepiej nierdzewna , choć niekoniecznie .

Zawsze jest gdzieś piękny poranek , nawet w dniu naszej śmierci .

zbigr

Takie noże poszły ostatnio do myśliwych do wypróbowania i już nie wróciły... :( (ale konto nieco się zasiliło  :D). Warszawiacy w Baboo oglądali niejednokrotnie, więc znają, stal 440c, 58-59 HRC, rękojeści gładkie - mahoń, heban, jatoba, nasycane próżniowo pokostem, dolny na zdjęciu dodatkowo lakierowany olejno (życzenie dwóch myśliwych). Opinie łowczego po wypatroszeniu sarny i dzika: "rewelacja!", pozostali też nie zgłaszali zastrzeżeń. A kształty, ciężar, grubość i szerokość - różne, jak widać.


Hakas

Ja orginalny nie będę moim idealnym nożem jest W11 firmy EKA. Jednak wielu moim kolegom ten nóż nie pasuje ze względu grubość głowni. Za to wielu moich znajomych na moje pytanie o najlepszy nóż myśliwski z uśmiechem odpowiada, że zwykły Frost. Ponieważ jest bardzo tani a przy tym wykonany z dość dobrej stali i ergonomiczny. Pochwa plastykowa daje się łatwo utrzymać w czystości a jak się zgubi to nie szkoda bo tani. Poza tym chwalą te noże za bardzo dobrą ergonomię i trzymanie ostrza.
Pozdrawiam Hakas

Wędruję poprzez świat polując, walcząc
i uzdrawiając

Przeklęty, kto miecz swój trzyma z dala od krwi - Bellicosa anima
Damnatus, qui gladio suo ab sanguem reservat - Bellicosa anima

dbuzer

Cytat: Hakas w 26-11-2008, 20:06:12

Ja orginalny nie będę moim idealnym nożem jest W11 firmy EKA. Jednak wielu moim kolegom ten nóż nie pasuje ze względu grubość głowni. Za to wielu moich znajomych na moje pytanie o najlepszy nóż myśliwski z uśmiechem odpowiada, że zwykły Frost. Ponieważ jest bardzo tani a przy tym wykonany z dość dobrej stali i ergonomiczny. Pochwa plastykowa daje się łatwo utrzymać w czystości a jak się zgubi to nie szkoda bo tani. Poza tym chwalą te noże za bardzo dobrą ergonomię i trzymanie ostrza.
Pozdrawiam Hakas

ostatnio mój Kolega z koła na pytanie czemu używa Frost'a odpowiedział że są na tyle tanie iż nie żal mu jak co trzecie patroszenie gubi nóż :)

wkrasnik88

Generalnie ja lubię jak za mnie patroszą a ja za to ich operuję ale jestesmy na knives więc mam nadzieję na coś więcej. Uniwersalność drop-pointa jest dla mnie przeszkodą w wypreparowaniu  od góry tchawicy np łani jelenia gdzie sięgnąć trzeba głęboko w kierunku śródpiersia żeby potem nie musieć używać dużej siły do wyrwania płuc i serca od strony klatki piersiowej a także do wypreparowania odbytu w długim kanale kostnym. Godzę się więc na raczej długie i węższe ostrze.


HIRWI

KIEDI DOBRZE PISZE,  co do Frostów-używałem ich przez kilkanaście lat,ale z pochewką skórzaną bo nie klekoce.ważne by rękojeść była "ciepła",jelec niekoniecznie,w używanych Frostach zminimalizowałem go bez szkody dla paluchów,klinga max 4-4.5mm,grubsza mi przeszkadza i koniecznie dziurwa na linkę,większość prac wykonuje się wieczorem lub w nocy.

HIRWI

pklex

#18

Jak dla mnie  - idealnie się spisuje BM 710 i wszystko na temat ;)
Wcześniej używałem F1, ale grubość i szerokość klingi bardziej przeszkadzała niż pomagała.
Ostatnio trenuję z ze spyderkowym Tenkiem - jego brzuszek i thumb ramp debeściarski do skórowania - gdyby był odrobinę dłuższy. przez co glownia byłaby nieco węższa od strony czubka, kładłby 710 na łopatki.
Aha! 5 lat temu kupiłem nimravusa, ale jakoś zupełnie nie spasował mi do tej roboty i jej klimatu, więc leży sobie grzecznie w szafie czekając na lepsze czasy :)
Pozdrowionka P.
p.s. a co do nikłej wiedzy myśliwych n.t. gatunków stali, rodzajów ostrzy i takich tam, to w znacznej większości prawda... :-(


rak

noże składane
długość głowni 7-8,5 cm drop point,szlif głowni nie pełny wklęsły lub płaski ,wysokość 2-2,6cm, grubość 2,5-3,3 mm, stal nierdzewna 440C,VG10, ATS34 .                                                                                                                      przykłady :projekty TIM WEGNER ,OCELOT producenci BLADETECH ,SPYDERCO /  ED SCOTT ,IMPALA producent SPYDERCO czy model ALASKA BWANA oferowany przez firme CRKT
noże z głownią stałą
długośc głowni 9-12 cm drop point lub,szlif głowni pełny wklęsły lub płaski,wysokość 2-3 cm ,grubość 3-5 mm stal j/w
przykłady:projekty noży myśliwskich autorstwa -->BOB  LOVELESS    modele classic Utylity i Semi-Skinner opracowane w latach 80-tych do tej pory nic nie straci na popularności  i są nadal chętnie produkowane przez różne firmy .Wiele udanych projektów mają :Bob Lum i Hattori.
Jelec w nożach myśliwskich jest zbędny a jego zadanie spełniają wyprofilowania rękojeści nie pozwalające na skaleczenie palca wskazującego.Pochwa wykonana ze skóry i nisko noszona pozwalająca wyciągnąć nóż bez rozpinania kurtki.
Jeszcze jedna uwaga co do głowni idealnego noża -bez wynalazku gut hook co w ostatnich latach stało się bardzo popularne w oferowanych nożach dla myśliwych (ten temat zasługuje na oddzielny wątek i zostal już częściowo opisany na naszym forum).
Wiele udanych projektów  noży dla myśliwych posiadają firmy :CRKT,BRKT,FALLKNIVEN ORAZ LICZNA GRUPA PRODUCENTÓW NOŻY SKANDYNAWSKICH  których jestem wielkim miłośnikiem .