Nóż myśliwski - test

JarekSz · 21-01-2009, 14:47:35

Tak jak obiecałem (http://www.knives.pl/forum/index.php/topic,58968.90.html) przetestowałem pod względem zastosowania łowieckiego noże, które dzięki temu forum kupiłem.
Dla przypomnienia - są to noże spełniające określone kryteria (najważniejsze -kształt umożliwiający łatwe patroszenie, trzymanie ostrza i cena, bo noże myśliwi częściej niż inni gubią).
Jest to test noża myśliwskiego w jego najważniejszym zastosowaniu - patroszeniu, a także co niektórzy czynią tym samym nożem skórowaniu oraz podzieleniu tuszy i jej wytrybowaniu.
Nie będę też opisywał nozy(prócz odniesień do zastosowania) - gdyż w większości są znane, bądź łatwo opis znaleźć. Aby nie zanudzać - konkrety:

Aby ujednolicić test noże zostały naostrzone na 30 stopni do stanu golenia włosów na przedramieniu (golenie czyli nie pojedyncze włosy na ostrzu tylko gołe przedramię)
Test polegał na wypatroszeniu przez każdy nóż trzech dzików (w większości przelatki i warchlaki pow 35kg), oskórowaniu, podzieleniu mięsa i jego wytrybowaniu z jednego dzika, a następnie wypatroszeniu jeszcze jednej zwierzyny grubej (tu jedynie FinnBear miał kozę, reszta znów dzika) - oczywiście bez ostrzenia czy podostrzania.

Benchmade Gamer
ze stali N690.
Z testem nóż poradził sobie nadwyraz łatwo. Pierwsze obawy co do ergonomii trzymania noża rozchwiały się w trakcie używania, szło bardzo ładnie. Przy okazji -nóż wypatroszył też poza testem parę kóz i koźle, bezproblemowo jeśli kogoś odpychałaby szerokość głowni. Kilka uwag jednak jest - mianowicie pochwa - nie bardzo przypiąć ją do paska, bo nóż nosi się wtedy wysoko i na ambonie wbija się lekko w bok (ja taki trochę grubszy jestem). osobiście noszę spodnie wojskowe i nosiłem go w bocznej kieszeni na udzie - tu z kolei podczas podchodu kolba stuka o nóż - dopiero przeszycie kieszeni na lewą stronę załatwiło temat wzorowo.

Cold Steel FinnBear
ze stali Krupp4116
Tu miałem obawy co do jakości stali - ale mile mnie zaskoczyła - wytrzymała test bez żadnego problemu. Także kształt rękojeści - w przekroju jak latawiec chociaż budził moje obawy (używamy noża raz ostrzem w dół raz w górę) - w praktyce w ogóle nie sprawiał trudności. Bardzo fajna pochwa, nic nie stuka. Niektórym może przeszkadzać brak jelca czy innego zabezpieczenia palcy - ale przecież fińskie noże też ich nie mają, a rękojeści wydają się bardziej śliskie. Drobna uwaga - w przeciwieństwie do BM fabryczna ostrość FinnBeara nadawała się do przecięcia sznurka, a nie patroszenia. Ale cena ( ja dałem 50zł) rekompensuje wszystko - dość powiedzieć, ze od razu po teście kupiłem takiego koledze.

Benchmade Pika
ze 440C
Tu przy ostatnim dziku trochę się męczyłem (ale wielu moich kolegów ma tak naostrzone noże jak ona po teście), ale przeszło. Uczciwie jednak trzeba zaznaczyć, że o ile poprzednicy rozbierali dziki czterdziestokilku kg, to pika 74kg. Tak wypadło.Może ze względu na najmniejszy brzuszek, troszkę gorzej się nią skórowało. Łatwa w czyszczeniu, prosta w noszeniu - po prostu bardzo fajny nożyk. Co ważne - chyba najłatwiej było ją naostrzyć - to może być dla niektórych cenne.

Wyszło więc, ze dzięki forum zrobiłem naprawdę dobre zakupy, a relacja cena- jakość (najdroższy Gamer kosztował 120zł), w każdym przypadku jest wzorowa, chociaż bezkonkurencyjny jest FinnBear.

Dla porównania - od lat mam Kopromeda - rozebrać nim dzika bez podostrzania może i się da, ale to chyba szczyt jego możliwości. Fiskars ze sklepu ogrodniczego (tak go gdzieś kojarzę koło Frosta, ale mogę się mylić) - dwa patroszenia i koniec, szkoda gadać.

Nadmieniam, iż w rozbiorze jestem amatorem i pewnie w rękach fachowców możnaby więcej zdziałać, ale i większość myśliwych to w tej kwestii amatorzy więc myślę, że jakość mojej pracy jest reprezentatywna. A normalnie do skórowania to i tak polecam typowego skinera.

Podsumowanie
Wszystkie 3 noże przeszły próby zwycięsko, subiektywnie chyba najlepiej Gamer. Gdyby tylko miał inną pochwę.
Jeśli dla kogoś najważniejsza jest cena to na czoło wysuwa się FinnBear (50 vs 110 i 120zł)
A jak ktoś szuka składaka - Benchmade Pika będzie dobrym wyborem (tu raz jeszcze zaznaczam iż jest to stara Pika z 440C).
Wobec dotychczas używanych przeze mnie tj. Fiskars, Kopromed, Victorinox, czy stary Gerlach to przepaść. Pewnie, że są noże znacznie lepsze, ale dla mnie te są tym czego szukałem i w zupełności zaspokajają moje potrzeby.

pozdrawiam myśliwskim
DarzBór

Jarek

paproch · 21-01-2009, 15:03:16

Dzięki za podzielenie się wynikami testu.
Nie poluję a opisane noże znam i nigdy bym nie przypuszczał, że Pika nada się do sprawiania zwierzaka (flaczki między okładzinami foldera - brrrr :p).
A do Gamera pochwę można dorobić

kali · 21-01-2009, 15:08:44

świetne, praktyczne porównania, dzięki
Fiskars wg. ruskich testów (były gdzieś na forum) jest znacznie gorszy niż Frosts/Mora of Sweden, Eriksson.
których Victorinoxów używałeś?

Trollsky · 21-01-2009, 16:12:37

Rewelacja, prawdziwe testy w terenie a nie dywagacje mistykow stali

nastepnym razem gdy bedziesz oprawial zwierzyne jest szansa na pare zdjec ?

topek · 21-01-2009, 16:28:29

Fantastyczne !!
Dla mnie najwazniejsze jest to ze tani noz z taniej stali nie musi oznaczac - kiepski.

RNL · 21-01-2009, 16:42:43

To ciekawe co piszesz o Victorinoxie...

Robin · 21-01-2009, 16:57:45

Wynik Gamera nie dziwi, wszak to noz przeznaczony do patroszenia - patrz nazwa!
Nie dziwi mnie rowniez CS. Sam uzywam Roach belly w kuchni od ponad roku, ostrzylem raz czy dwa.
Szkoda ze w tescie zabraklo RATa foldera. W wersji za 100 PLN miesci sie w widelkach cenowych ale ergonomia bije pozostale. Ciekaw jestem jak wypadlaby stal.

HIRWI · 21-01-2009, 19:47:10

FinnBear -zastanawiałem się kiedyś czy kupić,chyba kupię, dzięki za test.

DonCipcio · 21-01-2009, 20:22:37

dzięki za testy

bardzom ciekaw jak wypadłaby jakaś Mora za 30-40 zet

Ypoznan · 21-01-2009, 20:33:04

Bardzo konkretny tekst, oby takich nam przybywało. Dzięki.

dbuzer · 21-01-2009, 20:34:58

Mora też daje rade, wiem bo kilka razy jej używałem, profil głowni jest jak najbardziej na miejscu a ogumowana rękojeść pozwala na pewny chwyt nawet jak już masz umazane farbą łapki

Gamer jest bardzo dobrym nożem w tej klasie cenowej i lubię go używać do patroszenia, choć podzielam uwagi że pochwa jest do d..., a nóż noszę w kieszeni cargo

Trollsky fotki z patroszenia są naprawdę mało przyjemne dla oka i myślę że nie powinno się ich publikować bo zieloni nie śpią a i etycznie też to nie jest na miejscu,
ale Yahoo mnie też już prosił o kilka fotek jego noży po takiej pracy więc Ci je również podeślę

DonCipcio · 21-01-2009, 20:44:54

Cytat: dbuzer w 21-01-2009, 20:34:58
Mora też daje rade, wiem bo kilka razy jej używałem...

dzięki

przepraszam, ale źle się wyraziłem...
miałem na myśli takie bezpośrednie starcie z FinnBear-em na ten przykład

rybak · 21-01-2009, 21:17:19

Panowie,

a propos "fotek z patroszenia", to na knifeforums jest taki topik "Fällkniven users", gdzie sie wrzuca fotki Fallkow "except hunting and fishing dead animal images which shall be left away in this thread." i to jest IMO dobry pomysl.

Finn Bear to calkiem fajny nozyk jest, stal calkiem OK (co prawda nie testowalem na dzikach), a jedyne wlasciwie, co mi sie nie podobalo, to brak zerowego szlifu, ale przy miesie to pewnie nie przeszkadza.

DRWAL · 21-01-2009, 21:22:57

.

JarekSz · 21-01-2009, 22:17:14

oczywiście, że każdym da się to zrobić. Mnie w poszukiwaniach noża przyświecało jedno - strzelasz w nocy dzika, sprawiasz go, a rano nikt nie zwalnia mnie z obowiązku pójścia do pracy, po południu w domu potem na polowanie. I jeśli w tym czasie nóż ci się stępi to się męczysz - a po co. Lub tak ajk na ostatniej zbiorówce - kolega strzelił 4 dziki. Specjalnie też wybrałem ten gatunek, gdyż często szczecina jest ubłocona, co tępi nóż kilka razy szybciej.

Mora- jeśli faktycznie to co innego niż fiskars, chętnie podejmę się zadania, podobnie będzie z Viktorinoxem (niestety nie znam modelu, miałem taki czarny z blokadą liners-lock) coś za 80 dych. Gdy go miałem nie określiłem sobie takich parametrów testu, ale pamiętam że przy obrabianiu mięsa co chwila była potrzebna stalka.
Niestety na wyniki przyjdzie długo poczekać, bo sezon się kończy, a i pracy mi przybywa, ale zobowiązuję się zrobić - podajcie tylko namiar gdzie na G.Śląsku (najlepiej MIkołów, Żory, Rybnik, Katowice lub Gliwice) kupię Morę.
Darz Bór
Jarek

DonCipcio · 21-01-2009, 22:30:45

może od Luna Polska?

kiedi · 22-01-2009, 09:05:54

@DRWAL - miło że jesteś wyjątkiem i chyba jedynym myśliwym tu, który do polowań wymaga masywnego noża, większość jednak myśliwych woli noże lekkie i przeznaczone do tego celu, do innych zadań najcześciej wożone są w bagażnikach siekierki. Rozejrzyj się uważnie w otoczeniu ilu myśliwych używa kopromedów czy chińszczyzny i spytaj dlaczego? A skoro pojawiły się noże z dobrej stali w bardzo przystępnych cenach to od razu porównywać je z bazarowcami? Ja finnbeara używam od ponad roku (jden z pierwszych na tym forum) i nie mogę narzekać, choć robiłem nim rzeczy, których dobrym nożem nawet nie próbowałbym wykonywać z obawy o zniszczenie.
BTW twoje wypowiedzi podchodzą pod crossposting

DRWAL · 22-01-2009, 16:19:42

.

kali · 22-01-2009, 18:20:40

Grubość głowni i szlif wklęsły nie mają żadnego wpływu na odkształcenia ostrza, to wina słabej stal/hartowania, albo małego kąta ostrzenia. Obstawiam to pierwsze.

DRWAL · 22-01-2009, 18:49:30

.