Ja ostatnio sprezentowałem swojego Climbera, by służył, a sam nabyłem Handymana. Po przygodzie z Climberem kilka razy żałowałem że nie mam pilnika, małych mocniejszych szczypców i dłutka.
Na dzień dobry z nowym scyzorykiem, za 9zł nabyłem okładki z miejscem na: pęsetę, wykałaczkę, szpilkę długopis i ...mają jeszcze jedno wyżłobienie jakby na pęsetę tylko bez wyprowadzenia otworu z zewnątrz, zastanawiam się na co może być, bo jednak wychodzi w takim miejscu, że "kąt dupki tego narzędzia" musiałby być bardziej ścięty niż pęseta czy wykałaczka. Ma ktoś pomysł? Zdjęć nie zrobiłem, ale tak ciężko weszły te okładki że zdejmować już nie będę dla zdjęć.
PS: Handyman + szpilka, długopis, śrubokręt, to chyba najbardziej kompletny sprzęt przy górnej granicy grubości. Ani milimetra więcej już bym nie zaakceptował.