Reklama

Cold Steel Kukri

Zaczęty przez johan, 03-11-2010, 19:49:23

johan

Powitoł. Jako że posiadam już całkiem przyjemnego folderka to aktualnie szukam czegoś do trudniejszych prac. Na myśl przyszło mi kukri. Powiem nawet już sobie jedno upatrzyłem, mianowicie Cold Steela http://www.military.pl/cold-steel-maczeta-kukri_1419t.html . Czy jest wart swojej ceny? Jeśli nie to prosiłbym o propozycję czegoś porządnego. Najlepiej nie więcej niż za 100zł


Jachu

#1

to kawał zgrubnie obrobionej blachy, która obok kukri nawet nie leżała ale spełnia twoje podstawowe kryterium. "Będzie Pan zadowolony" :)
W specszopie leży jeszcze takie coś http://www.specshop.pl/index.php?cPath=25_78&sort=2a&page=2 gorąco niepolecam
Ka Bar robi też coś podobnego http://www.specshop.pl/product_info.php?manufacturers_id=44&products_id=793&name=Ka-Bar_1249_-_Kukri_Machete ma wygodniejszą rękojeść niż CS ale droższe i nie ma


domino

Cytat: johan w 03-11-2010, 19:49:23

Cold Steela http://www.military.pl/cold-steel-maczeta-kukri_1419t.html

Z tym "kukri" nie miałem styczności, ale może warto rzucić okiem na te allegro'we kukrasy od firmy Columbia. Tanie to to jak barszcz (coś w okolicach 50PLN), a działa. Tang nie spawany, może wymagać poprawienia symetrii KT, ale zrobi co trzeba. Porąbie, okoruje, przytnie i zestruga. Mam i sobie chwalę. Kształtem bardziej zbliżona do słynnej forumowej "cudzołożnicy" niż późniejszych chińskich kopii Cold Steel'a.

My goal is to replace my soul with coffee and become immortal.

tom

rowniez polecam ta columbie


elkrakerso

Kukri Maczeta CSa ma bardzo dobry stosunek jakość-cena ale trzeba pamiętać o jednej rzeczy - _to_jest_maczeta_
a taka w naszym klimacie radzi sobie raczej słabo. Drzewo rąbie nieporadnie, twardsze kijki również. Miękką roślinność, trawiaste i inne zielsko świetnie. Również daje radę przy ścinaniu zielonych drzewek gałęzi w miarę miękkich.
Jeśli potrzebujesz czegoś do rąbania drewna kup siekierkę.
Jeśli potrzebujesz czegoś do zielska kup maczetę.
W naszym klimacie sprawdza się całkiem nieźle spory ciężki nóż np kukri. Do gałęzi i drewna lepiej żeby był krępy (nie za długi) i możliwie gruby w grzbiecie. Kukri ala Cudzołożnica (Columbia to chyba to jak mniemam) da radę bez problemu. Albo kup ten wynalazek ze specstodoły i napisz reckę z używania. Parametry wyglądają ciekawie.

Mine is Strength... and Lust... and Power!

SeaWolf

A ja mam Kukri maczete CSa i twierdze że jej kształt świetnie się nadaje do rąbania drewna, fakt szybko straci ostrość na twardym ale rąbie dalej, jest lekka i wygodna, ergo, w sam raz na kilka dni w bieszczady czy na jure i paliwo na ognisko zrąbie i szałasik zbuduje i wszelakie zielone przeszkody usunie a poza tym pięknie lata...
Za tą stówke warto, tylko pochwa to raczej padaka ale na potrzeby maczety musi wystarczyć nie ma sensu dorabiać innej...
Aha i ta cholerna naklejka na głowni, chciałem jakoś ściągnąć ten klej który po niej został i ściągnąłem razem z warstwą antykorozyjną :mad: 

because you never know when you will need their machetes...

cat

Na ślady kleju dobre WD40. :)


Redux

Cytat: elkrakerso w 04-11-2010, 10:32:36

Kukri Maczeta CSa ma bardzo dobry stosunek jakość-cena ale trzeba pamiętać o jednej rzeczy - _to_jest_maczeta_
a taka w naszym klimacie radzi sobie raczej słabo. Drzewo rąbie nieporadnie, twardsze kijki również. Miękką roślinność, trawiaste i inne zielsko świetnie. Również daje radę przy ścinaniu zielonych drzewek gałęzi w miarę miękkich.
Jeśli potrzebujesz czegoś do rąbania drewna kup siekierkę.
Jeśli potrzebujesz czegoś do zielska kup maczetę.
W naszym klimacie sprawdza się całkiem nieźle spory ciężki nóż np kukri. Do gałęzi i drewna lepiej żeby był krępy (nie za długi) i możliwie gruby w grzbiecie. Kukri ala Cudzołożnica (Columbia to chyba to jak mniemam) da radę bez problemu. Albo kup ten wynalazek ze specstodoły i napisz reckę z używania. Parametry wyglądają ciekawie.

Zgadzam się z elkrakerso w 100%. Nie wiem kto wogóle wymyślił zabieranie maczety do polskiego lasu. Ja kiedyś brałem ale tylko dlatego żeby być fajny i robić wrażenie (dok.z CS Machete :P) i raczej tylko mi przeszkadzała niż było z niej jakiegoś pożytku. Siekiery nic nie zastąpi w polsce ,chyba że będziesz chodził na wyprawy w lasy deszczowe. Z maczet użytek taki wg mnie do lasu dawałaby taka:
http://www.goods.pl/product/description/1814/   ( ta mniejsza)


SeaWolf

Moje kukri obrobiło w 15 minut kilka kłód drewna i tak powstała całkiem wygodna ławka z oparciem!
Wydaje mi się że ergonomia ostrza typu kukri pozwala na cięższe prace, no dębu tym nie zetniesz, ale jakąś brzózke czy sosenke...
Bo fucktycznie taka panga czy latin to na liany tylko...

because you never know when you will need their machetes...

kooniu

jak sie chodzi bez szlaku po np. Otrycie w Bieszczadach to maczeta się sprawdza - połączenie jeżyn , malin i innych chaszczy właściwie uniemożliwia poruszanie się bez takiego sprzętu - a drewno suche i mokre też sie da porąbać - miałem pół metrowa maczetę zrobiona z piły tracznej- służyła mi prawie 20 lat

" border="0

robię drogo ale za to bardzo chujowo ;)
Cytat: bataki
.... Nie ma noży idealnych bo gdyby były to ktoś by już je robił. I tyle. ...

Roomzeiss

Uważajcie, panowie, tanie kukri od Cold Steela często łamią sie. Koledzy z ukraińskiego forum zniszczyli uż kilka.


elkrakerso

Daj więcej info jak możesz.
Patrząc na stopień starcia powłoki to powiedziałbym że to Kukri nieźle się spracowało, więc nie to że tak se pękło od pierwszego kijaszka. To stary nieprodukowany już od lat model z Carbon V.

Mine is Strength... and Lust... and Power!

Roomzeiss

To kukri miało chyba ze trzy lata, w ciągu których rzeczywiście ciężko pracowało. Doszliśmy do wniosku, że to musi się zdarzyć ze wszystkimi tymi kukrami, co zostały zrobione nie tak jak w Nepalu. Chodzi o grubość klingi, która w nepalskich jest bardzo gruba i normalnemu facetowi nie starczy siły by je złamać.   


elkrakerso

Myślę że to nie kwestia siły. Kwestia stali/obróbki cieplnej i kształtu. Kukri nepalskie są dużo niżej hartowane z tego co wiem (lub sama krawędź). Nie mają też pełnego szlifu.
Z drugiej strony przypadki złamanych noży Cold Steela z Carbon V też były nie raz nie dwa.
Z trzeciej strony moim zdaniem to kukri nigdy nie powinno być tak hartowane aby mogło pęknąć - takie noże powinny być hartowane niżej. Szklany hart i duża głownia to bardzo złe połączenie zwłaszcza w nożu do ciężkiej pracy w terenie. Modele z SK5 produkowane obecnie można zgiąć ale nie pęknie (od razu).

Mine is Strength... and Lust... and Power!

Lechu333

Ze swojej strony dodam, że całkowicie odradzam wynalazki inne niż cudzołożnica od CS, kupiłem kiedyś jakiś allegrowy wynalazek, bo tej od CS nie było, i się grubo przejechałem.

Luzy pojawiły się po pierwszym rąbaniu (tang na pewno spawany) , KT była w opłakanym stanie po przerąbaniu paru twardszych kijaszków, po prostu dno

Pozdrawiam
Lechu

DRWAL

#15

.


Pajlot

Cytat: Roomzeiss w 20-05-2011, 20:09:49

Uważajcie, panowie, tanie kukri od Cold Steela często łamią sie. Koledzy z ukraińskiego forum zniszczyli uż kilka.

Przed chwilą obejrzałem 'destruction test' kukri od cold steela na knifetest.com i ciężko mi sobie wyobrazić jak można tak złamać to kukri


elkrakerso

Tam testowali maczetę z 1055. Ta pęknięta z fotki to grube kukri z Carbon V.

Mine is Strength... and Lust... and Power!

SMF spam blocked by CleanTalk