Bazarek/Giełda

[Czegiet]

Mam pytanie ... może jakiś poradnik związku z tym się pojawi ...

Wyobraźcie sobie taką sytuację :  idziecie sobie ulicami swojej mieściny , a tu nagle ... wyrasta przed wami Coś w rodzaju bazarku . Spieszycie się , ale tak się akurat złożyło że pierwsze stoisko to stoisko z nożami  ... czujecie te klimaty ?

I tu pierwsze pytanie : Na co zwracacie uwagę w wyborze noża ? Nie chodzi mi czy ładny czy nie , bo to kwestia gustu  ... tylko o to czy nie (totalna) tandeta . Zwracacie uwagę np. na to czy folder ma niezacinającą się sprężynkę ? etc. Jak rozpoznajecie coś co naprawdę warto kupić ?

Oglądacie noże , oglądacie . Ale tak z naszego punktu widzenia to większość jest ... no wiecie ... ładne , błyszczące ... i do dupy . Totalna podróbo-tandeta  , która jakimś cudem schodzi . Ale co to JEST  !!! wśród totalnej tandety jest ON . Jedyny prawdziwy nóż na stoisku . Zagadujecie gościa ... nóż co prawda najdroższy z całej gromady ale człowiek nie kumaty .

I tu pytanie drugie : Jak narzekacie na nóż (jakieś wasze metody) , żeby stargować cenę . Znacie jakiś fachowy-bełkot o nożach mówiący wszystko i nic zarazem ?

[Pitt]

Cieakwe pytania... dpowiem jak wytreźwieje...

[Dexter]

Dla mnie to i na trzeźwo za mocne jest... .

[Czegiet]

Cieakwe pytania... dpowiem jak wytreźwieje...

Pamiętaj by nie dopuścić do kaca !!!

[mr_neox]

Cieakwe pytania... dpowiem jak wytreźwieje...

... i pampersa zmienię 

[elkrakerso]

Cieakwe pytania... dpowiem jak wytreźwieje...

U mnie to samo.
Z tym że za chiny nie czaje o co pytałeś Czegiet.
Ten wątek to jak by to ujął Kowalski: Jakieś sudoku z całkami.

[mr_neox]

U mnie to samo.
Z tym że za chiny nie czaje o co pytałeś Czegiet.
Ten wątek to jak by to ujął Kowalski: Jakieś sudoku z całkami.

ja to zrozumiałem tak: "jak odnaleźć perłę rzuconą między wieprze"? 

[mariaczi]

Tak jak powyżej za chiny się chin wystrzegaj, kurdę chyba też spróbuję potem na trzeźwo.

[Czegiet]

ja to zrozumiałem tak: "jak odnaleźć perłę rzuconą między wieprze"?  

można tak to ująć ... choć dosłownie to by było : jak nie kupić kamienia zamiast noża .

[Jorzwin]

To prowokacja nie dajcie się!!! 
Rada nr 1 nie kupuj na bazarku

[elkrakerso]

... jak nie kupić kamienia zamiast noża .

dla podstaw trza forum czytać, potem trza wielu nożów używać coby realne rozeznanie mieć, wówczas pośród mrocznych ścieżek bazarów między śmieciami rozpoznasz ów nóż, któren dobrym jest.
PS: rozumiem że chodzi o bazary, nie o nasz bazarek, któren istnym złotem i w cenie i towarze płynie.

[maba]

Ja nawet na trzeźwo nie ogarniam. Ale fajnie jest

jak nie kupić kamienia zamiast noża .

Hmm, może po prostu kupić.. nóż? Cholera, nie wiem..

[igor.]

Witam, widzę, że jesteś kompletni zielony w temacie (żaden wstyd), i czeka cię duuuuuuuużo czytania na forum.
Nikt tu nie kupuje na bazarach, i Ty też wystrzegaj się bazarów, bo niczego tam nie znajdziesz, tylko wyrzucisz kasę w błoto.

[yetisize]

Witam, widzę, że jesteś kompletni zielony w temacie (żaden wstyd), i czeka cię duuuuuuuużo czytania na forum.
Nikt tu nie kupuje na bazarach, i Ty też wystrzegaj się bazarów, bo niczego tam nie znajdziesz, tylko wyrzucisz kasę w błoto.

Czasami perły się zdarzają... 

[Jorzwin]

Witam, widzę, że jesteś kompletni zielony w temacie (żaden wstyd), i czeka cię duuuuuuuużo czytania na forum.
Nikt tu nie kupuje na bazarach, i Ty też wystrzegaj się bazarów, bo niczego tam nie znajdziesz, tylko wyrzucisz kasę w błoto.

Był przypadek, że kolega z forum kupił strydera za 100zł właśnie na bazarze jakimś jeśli mnie pamięć nie myli  .

[mr_neox]

oj nieprawda, ktoś ostatnio dał fotkę vicka ze srebrnymi okładkami w nowych zabaweczkach za niedużą kasę - perełka się kłania  

[igor.]

Był przypadek, że kolega z forum kupił strydera za 100zł właśnie na bazarze jakimś jeśli mnie pamięć nie myli  .

Waść raczysz żartować

[yetisize]

To też, kiedyś ktoś ratował znalezionego na jakimś bazarku hamerykańskiego bowie customa wartego grubą kasę, kupionego za psi pieniądz.

[Geriatryk]

ja to zrozumiałem tak: "jak odnaleźć perłę rzuconą między wieprze"?  

plus chyba jeszcze do tego , że nie bardzo wiemy co jest jakie.

Na pewno musisz trochę się poznać na nożach i wiedzieć czego chcesz, bo inaczej gadka do Władka. Najczęściej jak coś fajnego leży współczesnego, to pewnie kradzione. Więc jeśli szukasz staroci , to lupka w rękę i szukać sygnatury po czym telefon do przyjaciela i ile już wytrzeźwiał i on podpowie. Brak sygnatury może przemawiać za obniżeniem ceny. Nie mniej wszędzie potrzebna jest wiedza. Nie mając jej na początku gromadzimy nożyki sprężynowe z latareczką za 19,90 zl, ale przy drugiej skrzyni złomu już jesteśmy dobrzy. Pozdrawiam .....  

[Czegiet]

Po pierwsze chyba nie bardzo się zrozumieliśmy . Chodzi mi o to żeby kupić nóż nie uszkodzony i z żadnymi wadami fabrycznymi muszę zwrócić uwagę na ........ [już prościej mówić nie potrafię]

Witam, widzę, że jesteś kompletni zielony w temacie (żaden wstyd), i czeka cię duuuuuuuużo czytania na forum.
Nikt tu nie kupuje na bazarach, i Ty też wystrzegaj się bazarów, bo niczego tam nie znajdziesz, tylko wyrzucisz kasę w błoto.

Już nie taki zielony . Jestem właśnie po dłuuuuuuuugiej lekturze forum
Co do bazarków , to się nie w pełni nie zgodzę zgodzę . Sytuacja przeze mnie opisana jest prawdziwa . Wtedy byłem całkowicie zielony i przepuściłem oryginalnego Glocka (stary i używany , ale w ręku zrobił na mnie wrażenie) za niewielką cenę (8 dych).