Brzydkie i ładne noże.

[mrozik]

Noże za zwyczaj dzieli się na te ładne i te brzydkie.
Te ładne są najczęściej tylko ładne, można je zabrać na piwo, pochwalić się kolegom jakim się jest kozakiem że się z takim nożem chodzi, można potrzymać je za rękę, całować pieścić, a one wciąż będą tylko ładne.

Są też brzydkie noże, ale jak to się mówi, piękny nóż wcale nie musi być ładny, brzydki nóż zazwyczaj nadrabia tym, że ma anielską cierpliwość w stosunku do swojego partnera, umie gotować, można z nim o wszystkim porozmawiać, jest obyty w manierach, jest wierny, ale jego największą zaletą jest ta taka mała, okrągła dziurka w ostrzu, to tam znajduje się twój palec gdy zasypiacie po upojnym wieczorze, to tam wkładasz swój palec, gdy jest Ci smutno, on nigdy nie ma migreny, nie obrazi się też jeśli będziesz trzymał palec drugiej ręki w dziurce innego noża.

[kali]

ooo kurwaaaaa
fetyszyzm
zaden noz mnie nie kocha
wiem to na pewno
ja zadnego tez nie kocham
!alien

[bodo]

mrozik - wiosna, poszukaj kobiety - teraz nie maja jeszcze migreny , a tak na powaznie - to stara maksyma mowi ze co ladne od razu - to zwykle jest kiczem a sztuka kaze sie do siebie przekonywac, dlatego jak chwycilem niektore noze na zlocie to wystarczylo zamknac oczy zeby wiedziec ze brzydota jest czesto super ergonomia , oczywiscie sa tez noze ladne i dobre - te sa najlepsze

[mrozik]

To taka refleksja ze spotkań ze spyderco police.

[qkiel]

teoretycznie powinno byc macanie, potem uzywanie, a na koniec oceana ladny/brzydki
tak sie niestety nie da, a przynajmniej nie kazdy ma na to szanse

p.s.
mrozik to naprawde zakrawa na fetysz jakis (choc nie wiem co to slowo do konca znaczy )

[Ragabash]

mrozik, maaan! Tosmy prawie jak bracia

Jak dostalem Police pierwszy raz do rak, to myslalem, ze nie oddam. Od razu przytulilem i na cala jape: "MY PRRRREECIOUSSSSSSSS". Nawet Skirmish odszedl na dalsze miejsce.

Police nozem marzen. Jeszcze nas paru i ktos nam poswieci rodzial w podreczniku do seksuologii  

[psychiatrist]

wlasnie po to byl zlot, co nie? przeciez nie kazdy ma w miescie sklep z nozami. a nawet jak ma to niekoniecznie ma mozliwosc pomacania
ja wlasnie niedawno(na zlocie i po nim)  okreslilem swoje wymagania i WAR ma mnie juz dosyc - wciaz go o rozne noze wypytuje ale nadal szukam. a w skrocie: manix z axisem. pomoze ktoś? manix(ta wielkosc, ksztalt, szlif, ergonomia) ale musi miec axisa, rollinglock a w ostatecznosci frame. back odpada. stal s30v. bo tak.   :p
pozdro
<span class='smallblacktext'>[ Redagowany dnia 10.05.2005r.- 19:42 ]</span>

[psychiatrist]

ragabash:

[uwak]

a moj  crkt sie na mnie obrazil i mi nie daje juz  - teraz z emmersonem spie

[psychiatrist]

nie masz juz z nim przyjemnosci czy on ma za male juz (zarosniete?) dziurki?
i znowu spytam:

[uwak]

poszedl do kolegi i nie chce wrocic ....

[Bad Angelus]

Jak dostalem Police pierwszy raz do rak, to myslalem, ze nie oddam. Od razu przytulilem i na cala jape: "MY PRRRREECIOUSSSSSSSS".

A nie w wercji czeskiej... "Muj milaaaaaaaaasku"??  !amazed

POZDRO

[rybak]

w skrocie: manix z axisem. pomoze ktoś? manix(ta wielkosc, ksztalt, szlif, ergonomia) ale musi miec axisa, rollinglock a w ostatecznosci frame. back odpada. stal s30v. bo tak.   :p
pozdro

Serio?

Nic mi do glowy nie przychodzi

Macales Skirmisha, albo 710HS? Nie spelniaja do konca wymagan, bo Manix jest jedyny w swoim rodzaju, ale sa troche zblizone

[psychiatrist]

skirmish mi nie podchodzi. 710hs nie mialem w rece. mialem pardue i ACFK
no wiem, ze dziwnie postawilem wymagania. chodzi mi o wysoki, plaski szlif, dosc szeroką głownie aby sie nie zlamal.
pozdro.

[mrozik]

Jakub, zrób sobie manixa z axisem sam. Axis jest stosunkowo łatwą blokadą do wykonania, tym bardziej frame, i ze stali sobie zrobisz jakiej chcesz, i okładki jakie chcesz.

Tak przypomina mi się w kontekscie zboczeń kawał:

Jasio przychodzi do domu, twarz i ręce całe podrapane.
Mama: Jasiu - co się stało?
Jasiu: Wywróciłem się na rowerku
M: Ale twój rowerek stoi w garażu popsuty.
J: Bo to był porzyczony rower, i ja jechałem i się wywróciłem na betonie
M: Jasiu, ale u nas nie ma betonu, tu sama trawa i ziemia.
J: Bo tak naprawdę to wpadłem w te krzaki za rogiem.
M: Jasiu, ale te krzaki przecież wycieli 2 tygodnie temu.
J: NIC MNIE TO NIE OBCHODZI!!! TO JEST MÓJ KOT I BĘDĘ GO RUCHAŁ KIEDY CHCĘ!

[ Redagowany dnia 10.05.2005r.- 23:50 ]

[smoku]

Nożo-filia: zboczenie na tle seksualnym, objawiające się obsesyjnym dotykaniem polerowanej stali głowni i zachwycaniem się fakturą mikarty. W krańcowych wypadkach nożofilia może objawiać się chęcią odbycia stosunku seksualnego z dziurką folderów Spyderco. Nożofililia jest chorobą niezwykle groźną, leczenie jej jest trudne i kosztowne, zaś proces rechabilitacji może trwać nawet całe życie.

Jestem nożofilem... Ostatnio przyłapałem się na tym, że przytulam się do polerki Police SS.
psychiatrist, masz wolne terminy?

PZDR,
Smoku

[obol]

Mroziku pamiętasz jeszcze o mnie ?? Byłbym bardzo wdzięczny jakbyś w końcu PW odebrał
a żeby offtopa nie było to ja noży nie kocham, raczej mnie fascynują
psychiartist polecam przyjzec sie BM 552

[rybak]

A ja o Ritterze zaponmialem? Nie, nei zapomnialem, nie podalem go, podobnie, jak Presidio, bo mniejszy od Manixa

Ale warto rozwazyc, tez polecam

[psychiatrist]

taaaa, juz szukam rottera od dluzszego czasu. moze ktos chce opchnąć? mam wolne terminy

[psychiatrist]

ritter-jasna sprawa. ma ktos opchnąć? serio pytam - od niego zaczalem poszukiwania
mrozik. ja wiem, ze ja wygladam na takiego co umie robic noze ale to tylko pozory niekoniecznie poradze sobie z folderem. dalej: skad wezme s30v i jak ja zahartuje?
smoku: zapraszam.
pozdro