Reklama

Początek

Zaczęty przez Ulryk, 30-11-2010, 23:22:19

Ulryk

Witam Wszystkich.

Poczytałem sobie i napatrzyłem się tutaj dość aby stwierdzić, że sam chciałbym spróbować swoich sił.
Nie mam ani miejsca ani sprzętu do kucia ani niczego z tych rzeczy wiec potrzebuje w miarę gotowego materiału. Wyczytałem, ze nada się an ten cel pióro od resoru malucha. Mogę takie nowe nabyć za 32zł (na złomowiskach niestety niczego takiego nie maja. :/ Ewentualnie cały resor, ale aż tyle nie potrzebuje na początek). Czy nóż z takiej stali nada się do czegoś jeśli nie będzie hartowany? Nie mam warunków do tego niestety. Lub czy któryś z Was Zgodziłby się zahartować go jeśli bym mu go podesłał? Powiedzmy za jakąś symboliczną opłatą ;)


Trollsky

da rade go zahartować :) działaj :)

Ludzie wybaczą Ci wszystko, oprócz tego ze Ci coś wyszło.

każeł

#2

sam dopiero stawiam pierwsze kroki ale jak mogę tak pomogę :)
Zamiast całego resoru, który będzie wymagał prostowania proponuje kupić coś przyjemniejszego w obróbce w jednym z naszych sklepów dla nożorobów albo jakimś składzie np: płaskowanik 3x100X500 za 28zł + przesyłka. Dostajemy wtedy materiał, który można obrabiać pilnikiem beż żadnej wstępnej obróbki cieplnej. (jeżeli się mylę poprawcie mnie)
Hartowaniem martwiłbym się jak powstanie blank.
Trzymam kciuki!

edyta: żaden ze sklepów nie jest mój. napisałem "naszych" przez solidarność


melonmelon

zawsze pełen podziwu byłem dla dziwnie rozumianych oszczędności, czy też funu
resor jest OBROBIONY CIEPLNIE
tzn. że cza go odpuscic przed obróbka i hartowaniem (moze miec do 40hrc)
za kwile otworza damast, jest birka szop :), moze u mnie
kupisz żelozo w stanie zmiekczonym, mniej kłopotu bo miększe jest
a że sa tacy co sprzedają w duzych kawałkach (PO CO MI 1500mm LUB 1000mm, KCE NA 1 NÓZ!!!!!) dasz koledze, odsprzedasz na bazarku,na ścianie powiesisz

pozdro

Nie ma mnie, w Łodzi siedzę.
Zapraszam na blog o obróbce cieplnej http://blog.melontools.com/obrobka_cieplna/

kluczyki robię, gitarki, mogę skrzypce

DORADZTWO W ZAGADNIENIACH OBRÓBKI CIEPLNEJ STALI I NIE TYLKO

Ulryk

Ok. Więc jeśli nie ma się póki co martwic o hartowanie, to co polecicie mi jako początkowy materiał? Jaką stal? Chodzi o to żeby była łatwa w obróbce. Wiecie... Żebym się nie zniechęcił już na początku ;) Obojętnie czy ze sklepu czy od któregoś z użytkowników. Ale o grubości 4mm.


tomo

Sam na pierwszy nóż kupiłem NC6 4 mm i polecam. Nie mam wprawdzie porównania z innymi stalami, ale chyba żadna (porównywalnej klasy) nie jest znacząco łatwiejsza w obróbce tandemem pilnik+ papier ścierny. Chociaż to może też od narzędzia zależy, bo nie bawiłem się w półśrodki i zanabyłem pilniki Bahco i Befany. Jednakowoż to całkowicie subiektywna opinia i Tobie może jakaś inna stal podpasuje bardziej.


malamut

ja uważam że na początek powinno się brać pióra od resorów... pióro za 32zł?  :rotfl:
ja po zdzierczej cenie kupiłem cały resor od poloneza chyba... 5 ładnych piór o dobrej grubości bo chyba właśnie 5-4mm
nie rozumiem czegoś takiego, że resor to zbyt dużo, to po tej samej cenie kupię samo pióro... nie zużyjesz to wyrzucisz do śmieci/zakopiesz/oddasz na złom. poszukaj lepiej w jakichś szrotach bo chyba każdy szrociak ma resora ;d

Jeśli chce się nosić głowę w chmurach, trzeba obiema nogami stąpać po ziemi. — Terry Pratchett

soballa

Nie pieprz się z resorem, kup za porównywalną cenę płaskownik- nc6, 50hs to dobry początek. Resor musisz rozhartować, prostować, jak źle wyżarzysz to Ci się potem może podupczyć... NC6 4mm u Swaroga to niecałe 4 dychy, kawałek na kilka fajnych noży  ;-)

Powodzenia!

Hartowanie niemal wszystkiego, do 65 cm maks, do 20cm w pionie, "nierdzewki" w folii, marketingowe wymrażanie do -80 ;), selektywne hartowanie też- zapraszam ;)

Ulryk

Tylko czy takie pióro musiałbym poddawać jakiejś obróbce cieplnej zanim bym się za nie zabrał? Czy mógłbym prostować na zimno? A co do zakupu na szrocie to i owszem mieli, ale tylko cały resor za 40zł. Jak już wspomniałem nie potrzebuje takiej ilości teraz. Oddać tez raczej bym nie miał komu. Poza tym pewnie byłby cały pordzewiały. A wspomniane pióro znalazłem na allegro i jest to  cena z wysyłką za nową sztukę. Nie jestem znawcą, ale chyba lepsza jest generalnie stal bez rdzy... :) Jeśli że można kupić więcej czegoś gorszej jakości lub mniej w lepszej za tą samą cenę (przy czym obydwie ilości przekraczają zapotrzebowanie) to raczej skłaniałbym się ku tej drugiej opcji.

Ale chyba jednak zdecyduję się na stal od swaroga. Pozostaje mi jeszcze tylko dokupić pilniki, brzeszczot i sklecić jakąś podstawkę i do pracy :)


malamut

powiem tak...
może i nie jestem tutaj specem i popieram soballę ale już był art o tym (noże z resora) z rdzą czy bez... rdze spiłujesz/zeszlifujesz. Można resor prostować na zimno ale jest to zdziebko trudniejsze (sprężynuje bardziej). ja bez odpuszczania zrobiłem mój pierwszy nóż i sobie go chwalę  :D niestety dopiero uczę się kłaść szlify przez co nóż jest lipny  :(

Oczywiście bez porównania stal od swaroga jest lepsza ale to co wybierzesz zależy od ciebie.  ;>

Jeśli chce się nosić głowę w chmurach, trzeba obiema nogami stąpać po ziemi. — Terry Pratchett

soballa

Tak, wskazane byłoby poddanie resora obróbce, tzn. zmiękczenie go. Można w twardym, ale to utrudnianie sobie. Zwłaszcza, że masz zamiar jechać pilnikami. Choć podkreślam- nie mówię, że się nie da ;)Rdza na materiale nie powinna Cię odstraszać, natomiast z resorem (używanym) może być ukryty bubel- pęknięcia, skazy wytyranego materiału  :/

Jak pisze malamut- można tak i tak, wybór należy do Ciebie  :]

Hartowanie niemal wszystkiego, do 65 cm maks, do 20cm w pionie, "nierdzewki" w folii, marketingowe wymrażanie do -80 ;), selektywne hartowanie też- zapraszam ;)

Ulryk

Trochę czasu minęło...
Ostatecznie zdecydowałem się na zakup stali NC6 od swaroga. Prace nad nią szły mozolnie. Po części z braku czasu, po części z braku chęci :/  No ale w końcu jest. Ukończona pierwsza głownia  :D I trwają prace nad drugą. Niedługo obydwie będą gotowe do hartowania. No i właśnie... Ktoś podjąłby się tego zadania za jakąś niewygórowaną opłatą lub przy okazji hartowania własnych noży? Bo sam tego nie zrobię (brak umiejętności i warunków). Będę wdzięczny za pomoc...


nieustraszony

No to pokasz te głównie


Ulryk

Wygląda to to tak póki co.
Ten górny też miał być fulltangiem, ale poprzez nieudolne przycięcie rękojeści (nie przeze mnie) plan ten spełzł na niczym. Teraz to jest próba ratowania tego co zostało. Mam nadzieję, że coś z tego wyda jeszcze :)
Dolny czeka na szlifowanie.


wojtas13

Ciekawa zagadka z tym dolnym, gdzie będzie krawędź tnąca.

Dobra rada na początek. Rób małe noże i możliwie proste.

Crusader Forge/Trident Knives addict.

Seeker.

www.acousticblades.pl

http://www.facebook.com/profile.php?id=100001627722838

Ulryk

Krawędż tnąca na dole na długości 2 pierwszych "prostych". Mam nadzieję, że wiadomo o co chodzi :)


nieustraszony

Cytat: wojtas13 w 23-02-2011, 10:31:31

Dobra rada na początek. Rób małe noże i możliwie proste.

POPIERAM ta górna klinga jest ok i zacznij od takich, a dolna jak ze star treka  ;>


J_Cop

Nie żebym się jakoś znał bardzo, ;P poprawcie mnie jak się mylę, ale na moje oko to będzie ciężko spasować rękojeść w tym pierwszym nożu, bo tam przy przejściu tanga w głownię takie wgłębienie jest, łuczek czy jak to nazwać. Jak by było prosto to by było łatwiej. Mam rację?
A poza tym to ok. Ale tego drugiego to sobie na razie nie potrafię wyobrazić... :dodge:


Ulryk

Jak już wspomniałem to miał być fultang. I stad to wgłębienie. We wcześniejszym projekcie miało to sens... No a teraz muszę sobie z tym po prostu poradzić :) A drugi to typowy freestyle. Poniosło na początku przygody... ;P No ale jak już jest to go wykończę. Sam jestem ciekaw co z niego wyjdzie, ale jestem dobrej myśli bo wbrew pozorom dość dobrze leży w dłoni.


nieustraszony

fantazja tak trzymać  ;>


SMF spam blocked by CleanTalk