Żegnamy Jumbo i Testrala

Reklama

Moje początki + pytanie

Zaczęty przez SantaRobert, 18-12-2010, 23:09:15

SantaRobert

Iż to jest mój pierwszy post witam państwa rzemieślników :].
Po pierwsze chciałbym przedstawić moje pierwsze noże. Zajmuje się odtwórstwem historycznym, zatem są kute :].


I teraz moje pytanie do panów kowali (ew. i nie tylko)
Jak zrobić taki trzpień ścięty ładnie z obydwu stron oraz jak uformować takie ścięcie na ostrzu jak na przykład  na nożu
Pana Macieja Bienia
http://www.swarog.pl/kot-behemot-120-silver-steel-p-161.html
Pozdrawiam


killrathi

o jakie ściecię chodzi? masz na myśli punkt styku trzpienia z klingą? Jeżeli ta to np. za pomocą pilnika/szlifierki.
To normalne, że nie wykuje się idealnie prosto do idealnego spasowania z gardą - to miejsce po prostu się szlifuje


SantaRobert

Chodzi mi dokładnie o to ścięcie  gdzie sama zaostrzona krawędź się zaczyna.
Z góry dziękuje


killrathi


Pitt

Cytat: SantaRobert w 18-12-2010, 23:14:10

Chodzi mi dokładnie o to ścięcie  gdzie sama zaostrzona krawędź się zaczyna.
Z góry dziękuje

To

http://www.knives.pl/forum/index.php/topic,13530.0/highlight,jak+zrobi%C4%87+szlif.html

jak mniemam widziałeś...

Uwaga - nieogarniam paczkomatów, wysyłam tylko DPD

SantaRobert

Owszem ale jak umieściłem w pytaniu (bardziej dla kowali), wiem iż da sie tak wykuć gdyż na wolinie rosyjscy kowale takowe produkowali, ale nie zbyt rozmowni i rozchodzi się mnie głównie o kucie a nie szlifowanie.
Pozdrawiam


Pitt

Cytat: SantaRobert w 18-12-2010, 23:20:05

Owszem ale jak umieściłem w pytaniu (bardziej dla kowali), wiem iż da sie tak wykuć gdyż na wolinie rosyjscy kowale takowe produkowali, ale nie zbyt rozmowni i rozchodzi się mnie głównie o kucie a nie szlifowanie.
Pozdrawiam

No ale zdjęcie głowni które pokazałeś jako przykład ma wyjście szlifu WYSZLIFOWANE, a nie wykute...
Nie znam nikogo na tym forum, kto wykuwa wyjście szlifu.
Uwaga - nieogarniam paczkomatów, wysyłam tylko DPD

killrathi

Cytat: Pitt w 18-12-2010, 23:25:29

No ale zdjęcie głowni które pokazałeś jako przykład ma wyjście szlifu WYSZLIFOWANE, a nie wykute...
Nie znam nikogo na tym forum, kto wykuwa wyjście szlifu.

Pi kiedyś pokazywał nożyk z tak zrobionymi płazami.
Cytat: SantaRobert w 18-12-2010, 23:20:05

Owszem ale jak umieściłem w pytaniu (bardziej dla kowali), wiem iż da sie tak wykuć gdyż na wolinie rosyjscy kowale takowe produkowali, ale nie zbyt rozmowni i rozchodzi się mnie głównie o kucie a nie szlifowanie.
Pozdrawiam

Jeżeli widziałeś na żywo i to za mało było, to jak Ci to opisać słowami bez poparcia zdjęciami a jeszcze lepiej filmem?
Wprawa i umiejętności (nie żebym się wymądrzał bo sam aż tak dobrze nie kuję :))

ag111ga

Cytat: killrathi w 18-12-2010, 23:28:22

Jeżeli widziałeś na żywo i to za mało było, to jak Ci to opisać słowami bez poparcia zdjęciami a jeszcze lepiej filmem?

Dobrym przykladem jest film "Knife Making Unplugged", chyba najlepszy intruktaz tego typu.

Nomad

Wykuwac wyjscie szlifu najlepiej na brzegu kowadła. Kładziesz na brzegu tą częśc ostrza, gdzie ma byc wyjscie szlifu i uderzasz młotkiem tak, żeby krawędź młotka uderzała tam, gdzie jest krawędź kowadła. Ciężko to wytłumaczyc przez neta. Popróbuj, w końcu załapiesz.


Cronosdragon

żeby zrobić wyraźne wyjście szlifu podczas kucia to trza mieć dobry młotek, dość ostre krawędzie na kowadle i tak jak prawi Nomad... Oczywiście trza do tego mieć jeszcze cela jak Legolas... i wprawę... ewentualnie przystawiasz młotek do odkówki, od dołu przykładasz do krawędzi kowadła i napieprzasz w młotek innym młotkiem... Trochę namieszałem... najlepiej by było gdyby ktoś zrobił jakiś rysunek poglądowy... Ludzie to z natury wzrokowcy  :shy:


piotrbati

Cytat: Cronosdragon w 19-12-2010, 15:10:43

Ludzie to z natury wzrokowcy  :shy:

ludzie jak ludzie ale faceci w szczególności  ;-)

a ze sposobem Nomada to cza popróbować 


Nomad

Taka ostrośc młotka to się tak bardzo nie liczy jak celne uderzenia. Z tym młotkiem nadstawką może byc problem, bo to się przecierz nie uderza płasko z góry, tylko pod kątem, żeby ten szlif zrobic. Trzeba sobie wyrobic celnośc uderzenia.


SantaRobert

Dziękuje za burzliwą dyskusje :]. A jak ocenicie te dwa noże mojej produkcji.


piotrbati

kabłąkowy nono fajny neck - tejdajmigo  ;>
drugi - ... tak nie w mój gust


Nomad

Kabłączek jak dla mnie ma za długie ostrze. Kabłączki powinny byc małe. Swój pierwszy kabłąk też zrobiłem wielgachny i z ostrzem kilkukrotnie większym od rączki. Takie z rączką taką samą jak ostrze prezentują się o wiele lepiej.
Ten drugi taki prostaczek jest.


SantaRobert

ale ten drugi ma fajną rękojesć z poroża w sensie że wygięto przez co wygodny jest.