Reklama

GERBER Harsey Hunter

Zaczęty przez SzK, 21-12-2010, 15:50:57

SzK

Witam!
Przymierzam się do kupna w/w nożyka i mam jedno pytanko. Otóż, czy można tym nożykiem przerąbać gałęzie o średnicy do 7 cm czy raczej nie ryzykować?  No i jeszcze jedno. Jak wygląda opinia ludzi na temat kydexowych pochw i z wyglądem samego harsey huntera? Ludzie będą mnie mnie brali za jakiegoś terroryste :] czy raczej za normalnego człowiekia z nożem :grin: i nie będą na mnie zwracać uwagi?


kawa

#1

Wygląda fajnie i jest bardzo wygodny przynajmniej dla mnie.
Ale do rąbania jest średni i ja bym sobie darował gałęzie 7 cm, są do tego lepsze narzędzia ...

A kto to jest "normalny człowiek z nożem" ?
Ja nie jestem jakoś przeświadczony ale jak spotkam cię w tramwaju z wielkim myśliwskim nożem
to też nie wezmę cię za normalnego "człowieka z nożem"


MMJ

Reakcje ludzi nawet na 2,5 calowy folderek bywają negatywne. Wszystko zależy od sytuacji. W centrum miasta nóż u pasa raczej przykuwa uwagę. W lesie czy na odludziu przejmować się nie musisz.

Kawa dobrze to ujął.
Społeczeństwo w każdym człowieku z nożem widzi zagrożenie. Czemu się specjalnie nie dziwie oglądając wiadomości.


Piniolski

Większość pieniędzy wydałem na noże i alkohol. Resztę po prostu zmarnowałem ;-)

SzK

No dobra. Nie sprecyzowałem pytania. Co o mnie pomyślą ludzie w centrum gminy (ok. 8800 ludzi w całej gminie) w której wszyscy się znają choćby z widzenia (w sensie ta mniejsza część, bo reszta to zaprzyjaźniona jest)?


rybak

Trudno odpowiedziec sensownie na tak postawione pytanie...

Jakigoś mje Ponie Buoze stwuozył, takigo mje mos... ن
--------------------------------------------------------------
The legacy is more intimidating, than any opposition...

MMJ

To może doprecyzuj jeszcze bardziej.
Czym się zajmujesz i do czego ci nóż potrzebny. Jeśli  potrzebujesz zawodowo (np. w leśnictwie, ogrodnictwie itp.) to nie ma o czym mówić, ale jeśli masz 15 lat i chcesz go nosić ot tak przy pasku, "bo tak jest kozacko", to jest to raczej nieporozumienie. Sam powinieneś wiedzieć lepiej jak cie ludzie odbierają.  


SzK

Czyli nie mam się czego obawiać. Dziękuje za odpowiedzi. Temat można zamknąć.


rifleman

Mimo, że mnie wszyscy praktycznie znają w sklepach, czy tym jak to nazwałeś centrum gminy, to jak wpadam nieraz do sklepiku z dyndającym fixem to głupie spojrzenia są.
Na stacji benzynowej była dopiero panika (mimo że też cała załogę znam) jak wracając z lasu wpadłem z 7-calowcem na pasku.  :rotfl:
Znajomy leśnik nóż nosi w raportówce, bo mówi, że już go wk..ją teksy typu: "o jaka kosa", czy "ten to na niedźwiedzia".
Z folderkiem to luz.  ;)

Jest albo było
Millie jest najlepsza moi mili !

kawa

Jak się wszyscy na wiosce znają to tym gorzej dla ciebie bo jesteś obcy.
A jak jeszcze wejdziesz do takiej wioski jako obcy człowiek z dużym nożem
to możesz liczyć na kpiny, zaczepki, a nawet agresję.


SzK

No właśnie ja w tej wiosce mieszkam :D.


kawa

I nas pytasz jak na ciebie zareagują twoi znajomi z twojej wioski ?
:?


porcelanowy

Powitoł
SzK, a koniecznie musisz popieprzać po wsi z nożem tak żeby wszyscy widzieli?
Jak mieszkasz, to chyba znasz lokalną społeczność i wiesz jak się mniej więcej w różnych sytuacjach odnajdują. Oni też cię znają i jakoś postrzegają - wiesz jak?

Kozaczenie/pajacowanie, tak bym to sam odebrał u siebie na wsi :)


rusty

Miałem taki nóż niepoczerniony w tonacji desert i jak łaziłem po terenach turystycznych to nie robił najmniejszego wrażenia nawet w sklepie z piwem, nawet jak nim sobie otwierałem. (piwo rzecz jasna, nie sklep)
Więc może ten żółty? Na spodniach khaki nie rzuca się w oczy. Z terrorem skojarzenie może mniejsze.
Ale jak nim sobie otworzysz soczek GERBERA  8D w rossmannie w sąsiedniej gmienie, to się pewnie ochrona zleci :(
Więc może to zależy jednak od miejsca, nie od wyglądu.

Przerąbac taką gągałąź to nawet i można (ja rąbałem), ale możesz nie miec już ochoty na drugą... (mi starczyło) :)
Zbatonowac ją też nawet potem można. Ale wklęsły i fałszywka to jednak nie to...
To może zółty?


SzK

#14

Może żółty. No i może łatwiej będzie znaleźć w lesie jak przypadkiem wypadnie z plecaka (szansa 1 do 10000) :D.

P.S. Czy jest w Polsce (najlepiej okolice Krakowa ale niekoniecznie) jakiś sklep w którym można kupić ten nożyk w wersji tan (desert)? A zwykłą (czarną) wersje można dostać gdzieś w okolicach Krakowa? Przeszukałem google ale nic nie znlazłem :dodge:.


SzK

Więc muszę kupić czarną w znanym sklepie z nożami... Bo żółtej na obecną chwilę w Polsce chyba nie ma :<.


adonay

eee a w którym znanym sklepie jest czarny Harsey, bo trochę kiedyś szukałem i nie mogłem znaleźć?

Nie lubię noży...zwłaszcza Seben..........ZMIENIŁEM ZDANIE, SEBENZA JEST COOL!!!...ale i tak sprzedałem...

SzK

#17

Hmmm. A z jakiej stal jest wykonana głownia w harsey hunterze? Na specshopie napisane jest że "z wysokogatunkowej stali chirurgicznej" a na innych stronach że z stali z "serii 400". Więc z jakiej ten nożyk jest stali? :dodge:


SzK

#18

Nie chcę zakładać nowego tematu więc napiszę tutaj.
Potrzebuję nożyka do lasu.
Jeżeli jest jakiś lepszy nożyk od Gerber Harsey hunter do celów wymienionych poniżej to proszę o propozycje.
1. Cięcie, struganie ew. rąbanie itd. Czyli normalne używanie na biwakach.
2. Cięcie mięsa prosto z byka, świni czy dziczyzny (tzn. surowe, niepocięte kawałki)
3. Skórowanie i filetowanie.
Najlepiej, ale niekoniecznie używać go w następujących zadaniach:
1. Survival, czyli rąbanie i cała reszta  ;)

Moi faworyci:
- Cold Steel SRK
- Gerber Harsey Hunter
P.S. Cena max 320 zł.


SzK

Zapomniałem dopisać, że stal ma być nierdzewna.