Reklama

KM2K TANTO

Zaczęty przez Corvin, 16-02-2011, 01:30:04

Corvin

Znajomy kumpla który pracuje w demobilu zaoferował mi taką według niego gratkę z swojego asortymentu http://demobil.net/?co=pokaz_jeden_produkt&idkat=7&rozwin=7&idprod=184. Nóż ma być używany w pracy jak i na dłuższych rajdach po terenie. Priorytetem tu jest wytrzymałość, funkcjonalność, w miarę długie utrzymanie ostrości. Noża zazwyczaj używam zgodnie z jego przeznaczeniem, ale są sytuacje kiedy muszę w pracy jak najszybciej przeciąć grubą wzmocnioną linkę albo bardzo gruby rzemień (czasem zdarza się nawet cienka linka metalowa) jak najmniejszą ilością cięć, pracuję bowiem w Schronisku dla zwierzaków a duszący się kot czy pies nie rozumie że chcę mu pomoc. Przedtem używałem do tego noża ratunkowego, niestety spodobał się jakiemuś gapiowi podczas akcji. Oprócz tego potrzebuje go do dłuższego bytowania w lesie, więc od zadań kulinarnych po wszelkie inne prace obozowe. Na polowania raz na jakiś czas też by się przydał (do oprawiania zwierzyny mam osobny nóż). Krótko mówiąc potrzebuję noża prostego bez zbędnych bajerów i wodotrysków, ale któremu mógłbym zaufać i używać go przez parę lat. Jakoś nie jestem przekonany do tzw Tanto, ale jeśli wasze opinie będą pozytywne, to dokonam jego zakupu. Czy ten nóż jest wart swojej ceny (zwłaszcza że mam możliwość negocjacji upustu)  ? Zależy mi głównie na skróconej recenzji kogoś kto noża używał, ale każde wasze uwagi będą mile widziane.

Ps. Nóż jest używany, lecz będę mógł wybrać najmniej zajeżdżony.

To nie nóż to Falkniven, baby.

kali

#1

Do czego potrzebujesz noża "taktycznego" czy też "fajtera"? Do cięcia rzemieni, czy do robienia jedzenia?
5 mm grubości i szlif wysokości centymetra, podwójny jelec... szukaj dalej, ten pseudo-nóż dla sobie odpuść.
A w ogóle to widząc, do czego zmierza topik -> kierunek newbies.

There are no tactical knives, only tactical minds
FP

kawa

Moim zdaniem wygląda ciekawie, ale takiej kasy bym za niego nie dał.


Corvin

#3

Kali mój błąd że w jednym temacie chciałem zawrzeć dwa na raz. Na mój zdrowy chłopski rozumek to nóż nie do moich potrzeb. Chciałem się przekonać na nim do tzw Tanto. Jednak wole się upewnić czy nie jest to jakaś perełka, w dodatku za niezbyt dużą cenę, porównując z alledrogo i innymi sprzedawcami odniosłem wrażenie że cena jest dosyć przystępna. Lubię noże o nieskomplikowanych kształtach, ten ma być ewentualnie takim wyjątkiem który mnie nawróci. Dlatego mile widziany jest ktoś kto go używał.

To nie nóż to Falkniven, baby.

Renifer

Km-a ewentualnie jak by się trafił jakiś tani to mógłbym mieć w kolekcji, w celu mania i tylko po to. Bo do używania słabo się nadaje, a już nosić tego kloca na co dzień w pracy do cięcia sznurków linek taśm itp. to sobie nie wyobrażam. Rozumiem że w związku z pracą chodzi Ci o szybkie uwalnianie zaplątanych/przywiązanych zwierzaków.
Dlaczego nie chcesz poszukać Sobie czegoś na zastępstwo straconego noża ratunkowego skoro Ci się sprawdzał w działaniach jakie podejmujesz?
Rescue hook'ów jest na rynku od groma i można znaleźć naprawdę fajne opcje za niewiele kasy. W tym wypadku to chyba będzie najlepsza opcja - mogę sobie tylko wyobrazić że zwierzęta w takiej sytuacji są bardzo niespokojne i o zranienie nie trudno więc z wykorzystaniem normalnego ostrza może być różnie.
Jeśli nie typowy rescue tool to do uwalniania zwierzaków ja bym widział coś w stylu małego fixeda/większego neka. RC3 może, BK-11, Izula? Nie są zbyt kłopotliwe/ciężkie w noszeniu, pochewki można troczyć na wiele sposobów zdatnych do szybkiego dobycia, powiny zapewnić wystarczający "zapas mocy"...
Myślę że powinieneś poszukać dwóch narzędzi - do pracy i coś innego "w teren".
A o nożu "terenowym" na forum jest od groma opinii i informacji, musisz sam pogrzebać i zadecydować co pasuje do twojego stylu wykorzystywania narzędzia.

NINDŻA NIE MOŻE BYĆ MIĘNTKA!

elkrakerso

#5

Ja również odradzam ten nóż. Z reguły noże wojskowe o stałym ostrzu są wytrzymałe, toporne, mają słabe właściwości tnące, szybko się tępią i są mało użyteczne. Ten w dodatku jest strasznie drogi.
Do polecenia znajdzie się setka innych, lepszych i często tańszych.
Poszukaj w tematach w stylu "nóż do surwiwalu do 300zł, nóż w teren do 300zł" i tym podobne w dziale noobies. Wszystkie dobre noże zostały tam wymienione setki razy, nie wymyślimy Ci tu niczego nowego a tam spokojnie sobie poczytasz za i przeciw oraz poprzeglądasz co Ci pasuje a co nie.

PS: do uwalniania zwierzaków i innych drobnych czynności niezastąpiony jest MultiTool - to naprawdę super narzędzie które zawsze się przydaje i jest milion razy bardziej użyteczne niż duży nóż w wielu przypadkach.

Mine is Strength... and Lust... and Power!

Corvin

Folder w kieszeni spodni, w drugiej komórka, brzeszczot do metalu w oprawce (łańcuchy) w jednej ręce, łom w drugiej ręce,nożyce do cięcia drutu w kieszeni na udzie, w drugiej kieszeni na udzie kiełbasa na zanętę, latarka w kieszeni na piersi, w drugiej kieszeni pakiet pierwszej pomocy i zastrzyki z strzykawkami, grube skórzane rękawice antypogryzieniowe za paskiem od spodni, obok nich multitool, na głowie czołówka. Tak wyglądała moje oporządzenie podczas ostatniej powodzi, dobrze że nie musiałem z tym wszystkim pływać  :rotfl:Postanowiłem przynajmniej część z tego skomasować, a że parę razy do roku poluje i kocham dłuższe rajdy piesze bądź rowerowe na łonie natury to pomyślałem o nożu czysto użytkowym, wytrzymałym na trudy który raz na tydzień mógłbym sobie naostrzyć i usunąć zanieczyszczenia, bądź rdze. Na przygotowanie drwa na ognisko mam maczetę Cold Steela, szajs, ale swoje zadanie o dziwo spełnia. Wygląd noża nie ma dla mnie żadnego znaczenia, ważne tylko żeby ludzie na ulicy kiedy podchodzę do psa z obnażonym ostrzem i napisem Schronisko na plecach nie dostali zawału. Dwa lata temu używałem jakiegoś myśliwskiego Fallknivena, który spełniał wszystkie mi przydatne funkcje (także takie których konstrukcja nie przewidywała) i doskonale pasował do mojej małej hobbiciej łapki, niestety rdzewieje pewnie gdzieś w Bieszczadach wbity w pieniek. Reasumując, używanie oddzielnego noża do odcinania linek, smarowania kanapek i krojenia mięsa, strugania badyli na kiełbaski, i drobniejszych prac typu wydłubywanie drzazg z ręki przekracza moje możliwości. Wiem że jak coś jest do wszystkiego to nie nadaje się do niczego, ale nóż w miarę uniwersalny i mocny do 500 zł chyba istnieje ? Myślałem że KM2K spełni te skromne wymagania ale jak czytam wasze spostrzeżenia to sam już mogę zauważyć że jego kształt nie spełnia moich oczekiwań.

Ps. Kryterium lansu nóż spełnia u mnie tylko podczas strzelanek ASG, i jest nim gumowa atrapa bagnetu od AK w pochewce, która spełnia wymagania bezpieczeństwa, bądź oryginał.

To nie nóż to Falkniven, baby.

Krogulec

A może jakiś Gerber Prodigy albo LMF? Ząbki ma, długość odpowiednia, troczyć można różnie, zbijak do szyb, w LMF kilka kolorów do wyboru nawet, ostrzałka wbudowana i jedna wersja jest z hakiem do cięcia pasów/linek (ASEK).

Land of the Free and Home of the Depraved

Renifer

Mój ulubiony nóż w tej kategorii wykorzystania i cenowej to Rat/Esse - 4.
Gerbery które mój przedmówca wymienił też są zupełnie do rzeczy, szczególnie że z ASEK'em dostaniesz rescue hooka w zestawie.

NINDŻA NIE MOŻE BYĆ MIĘNTKA!

(k)owal

Za przeproszeniem. TEN NÓŻ TO KU*A !! Za te pieniądze kupisz już Ka-Bara Tanto i będziesz miał pewniaka  ;)


Corvin

#10
Cytat: (k)owal w 16-02-2011, 15:05:22

Za przeproszeniem. TEN NÓŻ TO KU*A !! Za te pieniądze kupisz już Ka-Bara Tanto i będziesz miał pewniaka  ;)

Za przeproszeniem. Do Tanto to miał mnie właśnie przekonać ten model.

Ps. Rat 4 mi by pasował, szkoda że ostrze jest ząbkowane w tych modelach które są w sprzedaży.

To nie nóż to Falkniven, baby.

(k)owal

Cytat: Corvin w 16-02-2011, 15:36:55

Za przeproszeniem. Do Tanto to miał mnie właśnie przekonać ten model.

To powodzenia. :rotfl:
Tylko, jak go już kupisz, to nie mów, że ci nie mówiłem. :shades:


Czegiet

Corvin , ja się zastanawiam czy potrzebny ci koniecznie fixed . Według mnie
http://scyzoryki.net/pl,product,1234898,victorinox,one,hand,dual,pro,red,black,0,8371,mwc.html
by się nadał .
Awaryjne "bezpieczne" ostrze , trzymane w ostrości brzytwy . Tym ząbkom mało co się oprze (nie próbuj na palcach), przetną szybko gruby rzemień (zakrzywienie dodatkowo pomaga) .
Reszta jest idealna do codziennego użytku . Blokady vicków są naprawdę porządne . + niezbędny sprzęt codziennego użytku taki jak otwieracz do butelek ... no i inne też .

Czasami sądzę że naszemu społeczeństwu przydałoby się trochę naturalnej selekcji ... w starym , dobrym stylu.

mtths

Cytat: Corvin w 16-02-2011, 14:34:41

Folder w kieszeni spodni, w drugiej komórka, brzeszczot do metalu w oprawce (łańcuchy) ~~~~

Nie napisałeś jakiego masz multitoola, ale z tego co piszesz to LM Surge + kilka zapasowych brzeszczotów do metalu by pozwoliło obsłużyć wiele z twoich potrzeb, w tym ząbkowane ostrze do cięcia linek i rzemieni.
Do tego nie za drogi użytkowy fixed.

Pozdrawiam mtths
Svord Peasant Knife Fanboy
Cytat: borutaws w 04-08-2019, 18:56:33Ja jak nie wiem co wziąć to biorę svorda.
moja skromna kolekcja

Corvin

Dzięki za naprostowanie mnie  :D Właśnie doszedłem dzięki wam do wniosku że skoro coś się sprawdzało (nóż ratowniczy) to znaczy że należy się tego trzymać. Używanie jednego bądź dwóch sprzętów w pracy to pójście na kompromis. A nic tak dobrze nie spełni zadania jak narzędzie przeznaczone specjalnie właśnie do tego zadania. Czegiet przekonałeś mnie do tego Victora, jestem koneserem miodów pitnych a tam jest korkociąg  :rotfl:Jeśli nawet nie sprawdzi się jako przecinacz linek i grubych rzemieni będę miał korkociąg na rowerową majówkę. Co do Mulitoola którego używam to wstyd się przyznać ale używam jakiegoś z Decathlonu, o dziwo jest w miarę solidnie wykonany i posiada te funkcje których potrzebuje. Wiem że dla was to pewnie lamerstwo, i polecacie sprzęt z najwyższej półki, ale od ponad roku ten sprzęt po małych przeróbkach robi za kombajn podczas tylu napraw roweru oraz samochodu i masy innych urządzeń że zasłużył na mój szacunek (70 zł które wydałem na niego już się zwróciło dawno). Tak samo mój folder to pewnie dla was szczyt dziadostwa Colt M4 z ostrzem 440 Cryoedge, ale do drobnych prac wystarcza mi w zupełności, no i jest leciuteńki oraz przystosowany do małej ręki co gra dla mnie dosyć ważną rolę. Teraz brak mi tylko dobrego noża głównego, głównie do lasu polowania/rajdy, takiego woła roboczego, tu zdecydowałem się nie iść na kompromis. Mam kilka różnych wynalazków, od ręcznie robionych, po bagnety, jakąś starą Muellę która się do niczego nie nadaje. Mocno zastanawiam się nad używanym Ratem 3 bądź 4, albo powrotem do Fallknivena F1 (chociaż ciągnie mnie też A1). Nie chcę wydawać więcej niż 500 zł bo wiem że zgubienie noża w lesie to tylko kwestia czasu mimo wyrobionych nawyków. Stal w nożu może być mało odporna na rdzę, potrafię dbać o nóż i lubię to robić. Myślę o jakimś prostym traperze z lekko militarnym zacięciem.

To nie nóż to Falkniven, baby.

Hetman

Odkopuję ale ktoś go zaczął podrabiać i za taką cenę warto sprawdzić czy leży Ci tanto: http://allegro.pl/jobiextra-noz-mysliwski-stainless-nowy-okazja-i1503462599.html

Oczywiście, należy się liczyć że spadnie ze stołu i rączka się połamie :P (zdarzyło się to przy mnie sprzedawczyni na centralnym - wyraz jej twarzy bezcenny, nóż też megakilerski w podobnej cenie) więc tylko na próbę i jako łom.

Do ratowania zwierząt dobry tapeciak z wymiennymi ostrzami (tzn samoblokujące ząbki, pełna metalowa prowadnica ostrza bez plastikowych wstawek na czubku). W końcu masz je uratować a nie zabić i wypatroszyć... Dlaczego nigdzie na forum nie ma o takich nożach? Może kanapki tym nie zrobisz ale do pewnych zastosowań najlepszy.


Berg

Z tymi podróbkami, które mają przekonać do oryginału to różnie bywa - można stwierdzić, że szajs, a potem okaże się, że ta opinia wynikała głównie z niedoróbek kopi...  :special:

A jeśli nadal szukasz głównego noża w teren i nie zależy Ci na taktycznym wyglądzie, to ja bym zdecydowanie radził coś skandynawskiego! (nie, nie napiszę, że Morę  ;P ). Sam od prawie dwóch lat używam Erapuukko 145 i sprawdza się w każdej sytuacji, może poza rąbaniem (w batonowaniu daje radę, choć raczej nie robiłem i nie robiłbym tego zbyt często), a z 500PLN jeszcze na 2-3 butelki dobrego półtoraka zostanie (gorszego nawet więcej  :] )

Cytat: demon w 18-09-2008, 10:54:36
człowiek bez noża jest nagi - z nożem jest po prostu bez ubrania


8,5/20

malamut

Cytat: Berg w 24-03-2011, 20:45:43

(nie, nie napiszę, że Morę  ;P ). ~~ a z 500PLN jeszcze na 2-3 butelki dobrego półtoraka zostanie (gorszego nawet więcej  :] )

jak nie ty, to ja  :D kupcie sobie morę... za 500zł można mieć... 10 morek? kto normalny to zużyje w krótkim czasie? zgubi się w lesie, a właściciel pomyśli "a niech to! zgubiłem morę... muszę pójść do domu po następną"  :rotfl:

Jeśli chce się nosić głowę w chmurach, trzeba obiema nogami stąpać po ziemi. — Terry Pratchett

Hetman

Taa, tylko założenia, według zapytania z pierwszego posta, to: fixed, tanto, ~17cm ostrza. Celem sprawdzenia przydatności tanto, tak jakby?

No bo poza tym to już dużo rad tu padło, lepszych rozwiązań niż ten łomik.


Berg

myślałem, że wątek sprawę tanto tanto mamy rozstrzygniętą. swoją drogą CS Recon Tanto genialnie wygląda, jak mu się tanto na normalny brzuszek przeszlifuje  ;P

Cytat: demon w 18-09-2008, 10:54:36
człowiek bez noża jest nagi - z nożem jest po prostu bez ubrania


8,5/20