Żegnamy Jumbo i Testrala

Reklama

GONE FISHING

Zaczęty przez marian5000, 03-03-2011, 00:46:39

marian5000

8:00 Pobudka, zapuszczam żurawia za okno, na gębie pojawia sie banan  :slini: biegne na dół do samochodu, wsiadam, odpalam i jade, pierwszy przystanek Blarney :) wsiada najlepszy kompan do wędki i nie tylko :D i już widać po minie co mu po myślach chodzi ;)  pogoda wymarzona, słonce świeci, zero wiatru, 3 dni wolnego :P, kołowrotki nasmarowane, żyłki nawinięte, pudła z gumami uzupełnione, samochód zatankowany, kobieta śpi :D GONE FISHING :D Obskoczyliśmy kilka miejscówek no i woda jest tak niska i czysta ze widać jak szczupaki staja przy dnie, ale brać nie chcą :/ mieszaliśmy i kolorami i rozmiarami i nic, chyba mają ferie zimowe :P jeden czy dwa małe wyszły do zdjęcia i to wszystko, no i jeden większy się skusił chwycił gumę pochodził trochę ale po chwili się znowu rozmyślił i wypluł kopytko, a po za tym to cieniutko poszło, ale skoro pogoda była miła to trzeba było to wykorzystać. Pojechaliśmy na typowe irlandzkie łowiska, a że woda niska to w woderach mogliśmy pochodzić i pozbierać z korzeni przynęty miejscowych wędkarzy. No trochę zabawy było, niektóre z przyponów to takie grube jak u mnie linki hamulcowe w rowerze  :rotfl: Po jakiejś godzinie brodzenia w bagnie po kolana, kieszeń zapełniła się przynętami. Wyjęliśmy je na kamień no i żal by było wyrzucić bez uwiecznienia ich na zdjęciu, jedno zdjęcie, drugie, trzecie, ale czegoś brakowało jakiś niedosyt był w oku, tak jakoś mdło, no to trzeba było zaostrzyć sytuacje i dorzuciliśmy do nich taki w sumie niedawny nabytek (ale za to jaki :D) tak tylko żeby dodać charakteru i lepiej się na zdjęcie patrzyło :D To niektóre z naszych zdobyczy bo niektóre były za bardzo zniszczone przez wodę i w ręce się rozlatywały, a niektóre by się w kadrze nie zmieściły, same agrafki przy nich były prawie jak pół głowni :P Po sesji zdjęciowej wszystkie modelki wróciły do wody, ale już na tej bardziej głębszej żeby nikogo nie kusiły żeby użyć je jeszcze raz, no prawie wszystkie, ta najładniejsza wróciła tam gdzie jej miejsce, przy pasku właściciela. Im także dziękujemy za pozowanie i niech w spokoju spoczywają na dnie rzeki :) Mało dzisiaj połowiliśmy, ale czas jak zawsze miło spędzony. Pozdrówka


Pele76

Nice :P

Jutro bedzie lepiej ;) Ale wykrywke trzeba wziac jako backup ;)

Najpiękniejszym uczuciem, jakie możemy przeżyć,
jest odczucie tajemnicy. To ono jest źródłem autentycznej
sztuki, prawdziwej nauki. Ten kto nigdy nie odczuł tej emocji,
kto tego nigdy nie spróbował, jest jak umarły. Jego oczy są zamknięte.

  Albert Einstein



8,5/19

Jaack

Bardzo, ale to bardzo piękny nóż 8D. Zrobię sobie podobny :idea:.

Pzdr

Jacek

Pozdrawiam Jacek

dziab

zazdraszcam wypadu :heart:

"Wałbrzych - szary to też kolor!" :D
"Never let an anchor drop"

Mario

Pewnie było fajnie, fotka ładna ale zastanawiam się po co cały ten złom wrzucaliście ponownie do wody? To już nie można było znaleźć odpowiedniejszego miejsca.
Nie chcę prawić kazań ale to nie było mądre.


Pele76

Ok, a jakie miałoby byc to lepsze miejsce? ;) Wróciło skąd przyszło :P

Najpiękniejszym uczuciem, jakie możemy przeżyć,
jest odczucie tajemnicy. To ono jest źródłem autentycznej
sztuki, prawdziwej nauki. Ten kto nigdy nie odczuł tej emocji,
kto tego nigdy nie spróbował, jest jak umarły. Jego oczy są zamknięte.

  Albert Einstein



8,5/19

RNL

A biedne rybki potem tego nie żrą? Słyszałem o zjawisku "przebłyszczenia jezior" w rzekach to nie działa?

,,Good luck, Mr. Gorsky"

Pozdrawiam wszystkich frustratów z pieczątką :*

Pele76

Przebłyszczenie wody to z tego co wiem taki dynks że rybki już nie tykają błyskających blach i inne takie.
Czy rybki żrą leżące w wodzie między wielkimi kamierdolami blachy i gumy? Nie wydaje mi się ;) A z pewnością nie w tym miejscu gdzie zostały wrzucone ;)

Najpiękniejszym uczuciem, jakie możemy przeżyć,
jest odczucie tajemnicy. To ono jest źródłem autentycznej
sztuki, prawdziwej nauki. Ten kto nigdy nie odczuł tej emocji,
kto tego nigdy nie spróbował, jest jak umarły. Jego oczy są zamknięte.

  Albert Einstein



8,5/19

RNL

Czyli jedyne ryzyko dla jakiegoś bosonogiego ajrisza

,,Good luck, Mr. Gorsky"

Pozdrawiam wszystkich frustratów z pieczątką :*

PiotrXXX

Przebłyszczenie ma związek z "opatrzeniem" sie rybom przynęt- niekoniecznie muszą to byc blachy- może byc np. różowa guma ... Wrzucanie z powrotem złomu do wody to kiepski pomysł- gdyby to spławik z kory był to jeszcze  ok, ale złom w wodzie nic dobrego nie czyni a poza tym jak nie Ty to inny "kolega" moze np. taka zardzewiała kotwicę w woder mieć wbitą....

Nic nie będzie takie jak kiedyś...


Miecz nigdy nie jest zabójcą. To jest narzędzie w ręce zabójcy.
                                                                       ( Seneka )

Pele76

OK. Powiem tak, nie chciało mi się targać tego zardzewiałego syfu do samochodu, bo po pierwsze nie szliśmy w tą stronę, po drugie nie miałem gdzie tego nawet upchnąć.
Kolejna rzecz, bosonogich ludzi w tej wodzie nie uświadczysz, bo to zdrowo nasrane ktoś by musiał mieć ;) W woderach też tam nikt nie wejdzie, bo niby po co w tak lipne i głębokie miejsce.
Co do złomu jako takiego w w irlandzkich wodach... no jeśli ja wrzucę blachy które ściągnęliśmy z korzeni pomiędzy którymi są poprzeplatane żyłki, plecionki i inne takie, a w miejscach tych pływa kilkadziesiąt łabędzi i kilkaset innego ptactwa, do tego jak nie ma wody brykają tamtędy psy, no i później wrzucę owe niebezpieczne w tym miejscu przedmioty do dziury z wodą w której ani ryb nie ma, dla zwierząt za głęboko, a dla ludzi zbyt niebezpiecznie... Poza tym, w tej wodzie gdzie my dorzuciliśmy kilka blaszek, można znaleźć nierzadko różnej maści sprzęty agd, tv, rowery, czasami samochody... no kierwa, na następny raz wyrzucę na ulicę, bo gdzie, do domu mam wziąć, bo śmietników w Irlandii nie uświadczysz...

Poza tym, Panowie, to Galeria jest ;)
Zaraz w innym wątku, tym razem o rybkach wrzucę fotki na otarcie łez ;)

Najpiękniejszym uczuciem, jakie możemy przeżyć,
jest odczucie tajemnicy. To ono jest źródłem autentycznej
sztuki, prawdziwej nauki. Ten kto nigdy nie odczuł tej emocji,
kto tego nigdy nie spróbował, jest jak umarły. Jego oczy są zamknięte.

  Albert Einstein



8,5/19