Reklama

Oświetlenie warsztatu

Zaczęty przez CanisLupus, 12-08-2011, 18:56:31

CanisLupus

Oświetlenie miejsca pracy powinno spełniać kilka podstawowych kryteriów.

Barwa zbliżona do "dziennej".
Dobre oddawanie barw.
Wydajność energetyczna.
Dobre rozproszenie światła.
Dostępność/przystępna cena.

Powyższe kryteria spełniają tylko oprawy na świetlówki liniowe z balastem elektronicznym.

Wiele osób, wbrew naturze, jest uprzedzona do światła białego i przyzwyczajona do żółtego, podczas gdy białe stymuluje nas do pracy a żółte przeciwnie!
Również pospolitą i błędną opinią jest to, że od świetlówek bolą i psują się oczy, czy nawet boli głowa. Nie wnikając co komu(i jaki to procent społeczeństwa) dolegało od starych świetlówek z balastem magnetycznym, spotykanych do dziś w szkołach czy zakładach pracy. Współczesne świetlówki na elektronicznych statecznikach są pozbawione wad swoich poprzedników i nie mają prawa nic powodować.

Zintegrowane świetlówki kompaktowe(żarówki energooszczędne) są rozwiązaniem podobnym i dużo prostszym ale posiadającym wiele wad. Gorzej rozpraszają światło, powodują olśnienie, mają mniejszą wydajność a uszkodzenie jednego z elementów zmusza do wymiany całości.

Świetlówka do warsztatu powinna być opisana "kodem" 865, który oznacza oddawanie barw(Ra) na poziomie 80-90% i barwę 6500K(ktoś mógłby preferować 5500-6000 ale takie źródła nie są łatwo dostępne), kosztuje takie coś 10-16zł

Porządna oprawa z elektronicznym statecznikiem i poliwęglanowym kloszem to około 60zł za 2x18W, <100zł za 2x36W, jak ktoś jest ambitny może kombinować, szukać i będzie wstanie kupić trochę taniej(np oprawy bez kloszy, jeśli ma wysoki sufit) co przy 4-8 sztukach zrobi dużą różnice.

Żeby nie byś gołosłownym, ja swój warsztat oświetlam tak :D


5x lena tores 2 x 36w IP65
plus jakieś tam halogeny po 100W w kanałówkach na osobnym włączniku

Sry za bajzel ;)

Why do we fall sir? So that we can learn to pick ourselves up.
-AP (Batman Begins) :D

Trollsky

Ludzie wybaczą Ci wszystko, oprócz tego ze Ci coś wyszło.

ghandi20

Co tam pośrodku warsztatu masz? Kanał? Warsztacik miodny :D


Pokim

Oświetlone extra. Tylko mi ten "balast"nie pasuje, optuję za nazwą "statecznik elektroniczny" lub
"magnetyczny".  :)

Na przekór Hanysom, mieszkom za Brynicą

CanisLupus

#4

Dziękuje za uznanie :D Narzędzi stacjonarnych trochę brak :/ (Szlifierka stołowa w najbliższych planach, potem jak się dorobię to wolno stojąca piła taśmowa i wiertara)

Kanał jest. Nie korzystam i przeszkadza, ale usunąć też kłopot i jednak szkoda ;)

Balast i statecznik to określenia stosowane zamiennie i nic nie wiem żeby któreś było "gorsze"

Why do we fall sir? So that we can learn to pick ourselves up.
-AP (Batman Begins) :D

Pokim

To nie chodzi o "lepsze" czy "gorsze", chodzi o to żeby było po naszymu.  ;P

Na przekór Hanysom, mieszkom za Brynicą

CanisLupus

Aaa, że balast to niby z angielskiego... :dodge: No to chyba że tak. 

Why do we fall sir? So that we can learn to pick ourselves up.
-AP (Batman Begins) :D

tap

Warto pamiętać, że oświetlenie (np. świetlówka) przy "maszynach obrotowych" powinno być więcej niż jedno by zminimalizować efekt stroboskopowy

Migotanie i efekt stroboskopowy

Migotanie jest to odczucie niestabilności wrażenia wzrokowego powodowane przez bodziec świetlny, którego luminancja lub rozkład widmowy zmieniają się w czasie. Zjawisko to może być spowodowane zasilaniem źródeł wyładowczych z magnetycznym układem stabilizująco-zapłonowym z sieci o częstotliwości 50 Hz, uszkodzeniem tych układów lub uszkodzeniem źródeł światła oraz spadkami napięcia zasilającego urządzenie oświetleniowe. Najczęściej występującym rodzajem migotania światła jest tętnienie źródeł wyładowczych wyposażonych w magnetyczny układ stabilizująco-zapłonowy i zasilanych z sieci o częstotliwości 50 Hz. Fakt zmian strumienia świetlnego w rytm zmian prądu przemiennego, od wartości minimalnej do maksymalnej, nazwano tętnieniem światła. Aktualnie wykorzystywane do ogólnych celów oświetleniowych źródła światła zasilane są prądem przemiennym o częstotliwości 50 Hz. Wówczas częstotliwość zmian światła, wynosi 100 Hz.

W przypadku oświetlania za pomocą źródeł wyładowczych (świetlówki, lampy rtęciowe, sodowe) maszyn z elementami wirującymi lub wykonującymi ruch postępowo-zwrotny, może wystąpić efekt stroboskopowy - czyli postrzeganie pozornego bezruchu tych elementów, podczas gdy w rzeczywistości są one w ruchu. Zjawisko to jest niebezpieczne i może prowadzić do rożnego rodzaju wypadków.

 Norma PN-EN 12464-1:2004 zaleca taki dobór sprzętu oświetleniowego, aby uniknąć migotania i efektu stroboskopowego.  

Źródło: http://www.ciop.pl/15835.html#6


Pokim

Przy świetlówkach ze statecznikiem elektronicznym i świetlówkach kompaktowych zjawisko stroboskopu nie występuje.

Na przekór Hanysom, mieszkom za Brynicą

CanisLupus

#9
Cytat: CanisLupus w 12-08-2011, 18:56:31

Współczesne świetlówki na elektronicznych statecznikach są pozbawione wad swoich poprzedników i nie mają prawa nic powodować.

Najpierw czytamy uważnie i ze zrozumieniem a dopiero potem krzyczymy ;)

Z tego co ja się orientuje samo zwielokrotnienie źródeł(na statecznikach magnetycznych) nie powoduje mniejszego efektu stroboskowego niż korzystanie z jednego. Zaradzić można zasilając część świetlówek albo z innej fazy(jak ktoś ma prąd trój fazowy) albo po przez kondensator "przesuwający faze"(nie mylić z kondensatorem do kompensacji mocy biernej) Ale to już powinna być historia... Zwłaszcza w użytku na małą skale.

Why do we fall sir? So that we can learn to pick ourselves up.
-AP (Batman Begins) :D

Player

Ładnie zrobione oświetlenie.
Czysz byż był elektrykiem? :)
(jak dobrze widze na stole po lewej wkretaki izolowane Wihy?)

.
.
.
.

Henry

Straszny bałagan masz.
Poza tym jakoś dziwnie te lampy założyłeś - przecież jak dasz szafkę na ścianie to Ci będą ocieniać stół. W dodatku świecą Ci na twarz. Trzeba było je trochę odsunąć w stronę środka sufitu.
Poza tym przy narzędziach dobrze jest dać jakieś lokalne oświetlenie - np. halogeny.


simon

Jestem żonaty 8D i mam syna!!!
Aambeld pokazał nóż (swój) ;P

Henry

Też mam bałagan, nawet gorszy bo "warsztat" mam bez podłogi (klepisko). Ale pochwalać nie należy ;-)


CanisLupus

Cytat: Player w 13-08-2011, 06:35:01

Czysz byż był elektrykiem? :)
(jak dobrze widze na stole po lewej wkretaki izolowane Wihy?)

Wkrętaki owszem, a elektrykiem nie jestem. Ino się trochę interesuje.
Cytat: Henry w 13-08-2011, 10:37:35

jakoś dziwnie te lampy założyłeś - przecież jak dasz szafkę na ścianie to Ci będą ocieniać stół. W dodatku świecą Ci na twarz. Trzeba było je trochę odsunąć w stronę środka sufitu.
Poza tym przy narzędziach dobrze jest dać jakieś lokalne oświetlenie - np. halogeny.

Rozproszenie jest dobre. Sufit byłby lepszą opcją, ale nie zamocował bym do tego sufitu niczego(bo się sypie) a dodatkowo jest zbyt niski.
Będą narzędzia i potrzeba to się doświetli :)
Why do we fall sir? So that we can learn to pick ourselves up.
-AP (Batman Begins) :D