Reklama

Folder

Zaczęty przez Buzdygan, 05-11-2011, 20:43:01

Buzdygan

Witam! Chciałbym, żeby gawiedź mi doradziła w sprawie folderów.
Mianowicie waham się pomiędzy wyborem Cold Steel Spartan a Cold Steel Rajah II. Osobiście bardziej stawiam na Rajah II, ale może ktoś miał już doświadczenia z owymi nożami.
Głównie chodzi mi o hard-work, bo pomagam dla swojego taty w pracy - ale nie omieszkam użyć go w kuchni, bądź na jakimś biwaku czy w lesie.
Z góry zaznaczam, że miałem Mora Clipper (rękojeść nie wytrzymała). Spyderco nie chcę, mój brat ma Spyderco Military, tato Spyderco Civilian (niepraktyczny) - a ja nie chcę iść w ich ślady.
A nózy z głownią stałą, jak wyżej - nie proponujcie.
Dzięki za odpowiedź.

Pozdrawiam.


nosil

Pozwolę się spytać - co robiłeś Morą, że rękojeść nie wytrzymała? :dodge:

8/19

ordo

Co Ci odpowiada, byle z tri-ad lockiem.
Osobiście uważam, ze Recon-1 czy Voyager byłyby bardziej praktyczne. Jeśli koniecznie duży - to Voyager XL, u nas niestety na razie ich nie widziałem. O Spartanie jest wątek - cięzko coś więcej dodać.
Rajah jest ciekawa, ale chyba jeszcze mniej praktyczna.

Jeśli z tych dwóch to Spartan, ale przeczytaj przedtem koniecznie ten wątek:
http://www.knives.pl/forum/index.php/topic,93185.0.html

Aha, na takie pytania jest ten dział:
http://www.knives.pl/forum/index.php/board,135.0.html

Reality has a well known liberal bias

Buzdygan

Cytat: nosil w 05-11-2011, 20:45:35

Pozwolę się spytać - co robiłeś Morą, że rękojeść nie wytrzymała? :dodge:

Fatum - przy batonowaniu walnąłem w górną część rękojeści młotkiem.
Cytat: ordo w 05-11-2011, 20:48:37

Co Ci odpowiada, byle z tri-ad lockiem.
Osobiście uważam, ze Recon-1 czy Voyager byłyby bardziej praktyczne. Jeśli koniecznie duży - to Voyager XL, u nas niestety na razie ich nie widziałem. O Spartanie jest wątek - cięzko coś więcej dodać.
Rajah jest ciekawa, ale chyba jeszcze mniej praktyczna.

Jeśli z tych dwóch to Spartan, ale przeczytaj przedtem koniecznie ten wątek:
http://www.knives.pl/forum/index.php/topic,93185.0.html

Aha, na takie pytania jest ten dział:
http://www.knives.pl/forum/index.php/board,135.0.html

Co do niewłaściwego działu - przepraszam.
Dzięki za podpowiedź, ale będę dalej się zastanawiał.
Mówiliby: "O, idzie Pawełek ze swoim konkretnym sprzętem". :)

amper

A ja obadałbym jeszcze Espadę na dokładkę.

KAI: FAQ | Recenzje

Nie ma mnie i nie wiem kiedy wrócę...

Buzdygan

#5
Cytat: amper w 05-11-2011, 21:03:06

A ja obadałbym jeszcze Espadę na dokładkę.

Espada troszkę za droga, poza tym wygląda mi na takiego typowo "kolekcjonerskiego".
A, jeszcze jedno: miał ktoś do czynienia z kupowaniem na Amazon.com? Bo tam o wiele taniej niż w Polsce, ale martwi mnie ile przesyłka będzie kosztować - czy do wszystkich krajów jest taka sama kwota, czy różna? Bo nie chciałbym wybulić za przesyłkę 40 dolarów.

junasz

Dla jasności - dobry full tang zawsze będzie pewniejszy od składaka, nawet takiego z "triadlockiem"... choć prawdą jest, że ta blokada jest pancerna. A tak ogólniej - szukasz dobrego noża do pomagania "dla swojego taty" (znaczy - do czego?) czy czegoś do lansowania się (Mówiliby: "O, idzie Pawełek ze swoim konkretnym sprzętem".)  :question:

Tępi ludzie są jak tępe noże. Specjalnej krzywdy nie zrobią, ale jak wqrwiają...

KONKURSY !!!

domino

Cytat: Buzdygan w 05-11-2011, 21:06:34

A, jeszcze jedno: miał ktoś do czynienia z kupowaniem na Amazon.com? Bo tam o wiele taniej niż w Polsce, ale martwi mnie ile przesyłka będzie kosztować - czy do wszystkich krajów jest taka sama kwota, czy różna? Bo nie chciałbym wybulić za przesyłkę 40 dolarów.

Weź jeszcze pod uwagę możliwość, że będziesz musiał zapłacić cło.

Spartan i Rajah mi się podobają nawet, ale jakbym szukał użytkowego, mocnego foldera to wziąłbym

Cytat: ordo w 05-11-2011, 20:48:37

Recon-1 czy Voyager

Znacznie wygodniejsze, bez bajerów, a mocne.

Rajah to kawał sku..., fajny, ale już bym wolał jakiegoś fixed'a poszukać.

My goal is to replace my soul with coffee and become immortal.

amper

Cytat: Buzdygan

Espada troszkę za droga, poza tym wygląda mi na takiego typowo "kolekcjonerskiego".

Te widział?
http://www.coldsteel.com/g-10-espadas.html

KAI: FAQ | Recenzje

Nie ma mnie i nie wiem kiedy wrócę...

ordo

Jak Espada to oczywiście G10, ale jesli nie chcesz największej, tylko średnią, to osobiście wziałbym największego Voyagera - tańszy i nawet praktyczniejszy na moje oko, długość głowni ta sama.

Rajah robi wrażenie, moja reakcja była "nie wiem do czego, ale chcę".

Jak z tych dwóch i z wytrzymałością na zapas to Spartana bierz.

Reality has a well known liberal bias

ahaswer

Cytat: Buzdygan w 05-11-2011, 20:43:01

Głównie chodzi mi o hard-work, bo pomagam dla swojego taty w pracy - ale nie omieszkam użyć go w kuchni, bądź na jakimś biwaku czy w lesie.
Z góry zaznaczam, że miałem Mora Clipper (rękojeść nie wytrzymała). Spyderco nie chcę, mój brat ma Spyderco Military, tato Spyderco Civilian (niepraktyczny) - a ja nie chcę iść w ich ślady.
A nózy z głownią stałą, jak wyżej - nie proponujcie.

A może z innej beczki---> Cold steel Pocket bushman?
http://www.google.pl/search?q=Cold+steel+Pocket+bushman&ie=utf-8&oe=utf-8&aq=t&rls=org.mozilla:pl:official&client=firefox-a
NA HASŁO "KNIVES" RABAT 10% NA CAŁY ASORTYMENT

-----------------www.juchcik.pl---------------------

SKLEP DLA SKÓROROBÓW- NARZĘDZIA, SKÓRA, CHEMIA ETC.

Buzdygan

#11
Cytat: junasz w 05-11-2011, 21:20:39

Dla jasności - dobry full tang zawsze będzie pewniejszy od składaka, nawet takiego z "triadlockiem"... choć prawdą jest, że ta blokada jest pancerna. A tak ogólniej - szukasz dobrego noża do pomagania "dla swojego taty" (znaczy - do czego?) czy czegoś do lansowania się (Mówiliby: "O, idzie Pawełek ze swoim konkretnym sprzętem".)  :question:

Faktycznie głupio to zabrzmiało: "(...)dla swojego taty(...)". Ale do rzeczy - konkretów niestety nie mogę podać. Mam nadzieję, że się nie obrazisz. Po prostu jest to ciężka praca, która wymaga porządnego noża - a ja nie chcę fixed, tylko folder. A co do lansu - tego nie mam w zwyczaju, to było napisane tak dla żartu. No ale jak świeży towar, to wypada się pochwalić, no nie? Przecie na forum to robicie. :)
Cytat: domino w 05-11-2011, 21:21:37

Weź jeszcze pod uwagę możliwość, że będziesz musiał zapłacić cło.

A kupowałeś już przez jakiś zagraniczny sklep? Bo bardzo mi zależy na jak najniższej cenie.
Cytat: amper w 05-11-2011, 21:25:41

Te widział?
http://www.coldsteel.com/g-10-espadas.html

Cytat: ordo w 05-11-2011, 21:27:10

Jak Espada to oczywiście G10, ale jesli nie chcesz największej, tylko średnią, to osobiście wziałbym największego Voyagera - tańszy i nawet praktyczniejszy na moje oko, długość głowni ta sama.

Rajah robi wrażenie, moja reakcja była "nie wiem do czego, ale chcę".

Jak z tych dwóch i z wytrzymałością na zapas to Spartana bierz.

Czyli twierdzicie, że wersja G-10 jest lepsza od tej "luksiurnej"? I czy warto trochę więcej zapłacić za tą największą? Bo mi się wydaję jakaś taka krucha, łamliwa w stosunku do wielkości.
Cytat: ahaswer w 05-11-2011, 21:38:01

A może z innej beczki---> Cold steel Pocket bushman?
http://www.google.pl/search?q=Cold+steel+Pocket+bushman&ie=utf-8&oe=utf-8&aq=t&rls=org.mozilla:pl:official&client=firefox-a

A, jakiś taki toporny, nie podoba mi się. Ale dzięki za poświęcenie. :)

Wielkie dzięki za odpowiedzi!


Szabas

Polecam Kershawa Storm'a (model 1475).
Kawał składaka. Trochę chinolowaty design, ale niech Cię to nie zmyli. ;) On duuużo może.

Dylu dylu na winylu...

>El Solo Lobo<

amper

Cytat: Buzdygan w 05-11-2011, 21:41:49

Czyli twierdzicie, że wersja G-10 jest lepsza od tej "luksiurnej"? I czy warto trochę więcej zapłacić za tą największą? Bo mi się wydaję jakaś taka krucha, łamliwa w stosunku do wielkości.

Wklęsły szlif - teoretycznie - osłabia konstrukcję klingi przy abusowaniu.
Co do rękojeści, to nie przypominam sobie, by komuś się udało kilkumilimetrowy kawał G10 połamać, no chyba że celowo  ;)

IMHO XL jest za duża jak na składaka. Przy tej wielkości wolałbym wziąć fixa - ot choćby kukrasa albo jakiegoś bowika-skurwysynka. Ale pomińmy to.
"Na oko" i dla mnie - Lka jest ok.
Z drugiej strony ordo dobrze prawi - Voyager XL (albo i Vaquero XL) są dobrym pomysłem, a tańsze.
Spartan osobiście do mnie nie dociera.

KAI: FAQ | Recenzje

Nie ma mnie i nie wiem kiedy wrócę...

zaro

Bierz RAO: ;>
http://taktyczni.pl/index.php?p317,noz-extrema-ratio-rao
http://www.knifetests.com/erraotest.html  ;P
I poszpanujesz i podziałasz, ale j/w przy takiej wielkości można zastanowić się nad full-tang :]


Buzdygan

Cytat: zaro w 05-11-2011, 22:11:40

Bierz RAO: ;>
http://taktyczni.pl/index.php?p317,noz-extrema-ratio-rao
http://www.knifetests.com/erraotest.html  ;P
I poszpanujesz i podziałasz, ale j/w przy takiej wielkości można zastanowić się nad full-tang :]

Hehe, troszkę drogi. Ale podoba mi się.
Cytat: amper w 05-11-2011, 22:05:39

Wklęsły szlif - teoretycznie - osłabia konstrukcję klingi przy abusowaniu.
Co do rękojeści, to nie przypominam sobie, by komuś się udało kilkumilimetrowy kawał G10 połamać, no chyba że celowo  ;)

IMHO XL jest za duża jak na składaka. Przy tej wielkości wolałbym wziąć fixa - ot choćby kukrasa albo jakiegoś bowika-skurwysynka. Ale pomińmy to.
"Na oko" i dla mnie - Lka jest ok.
Z drugiej strony ordo dobrze prawi - Voyager XL (albo i Vaquero XL) są dobrym pomysłem, a tańsze.
Spartan osobiście do mnie nie dociera.

A co to znaczy abusowanie? "Męczenie" klingi, czy cuś?
Przypuśćmy, że chcę Espada XL G-10 - czy jest wytrzymalsza od tej droższej wersji? Technicznie lepsza?

amper

Cytat: Buzdygan w 06-11-2011, 15:00:36

A co to znaczy abusowanie? "Męczenie" klingi, czy cuś?

Dokładnie tak. Używanie niezgodnie z przeznaczeniem.

Cytat: Buzdygan w 06-11-2011, 15:00:36

Przypuśćmy, że chcę Espada XL G-10 - czy jest wytrzymalsza od tej droższej wersji? Technicznie lepsza?

Czy dwa kawały G10 są gorsze od alu? MSZ nie. Reszta jest identyczna z wersją bardziej wypasioną - moim zdaniem różnicy nie będzie widać.
Jak będziesz rąbał nią cegły, robił dziury w metalowych beczkach albo karczował 100letni las, to niestety za którymś razem polegnie. Przede wszystkim to składak, więc trochę łatwiej go zepsuć niż fixa.

Co do XLa, to weź też pod uwagę fakt, że to baaaaardzo duży, dwuręczny nóż i - subiektywnie - nie będzie poręczny. W zasadzie to nadaje się tylko do ogólnie pojętej destrukcji otoczenia (co w kontekście tego, że jest folderem brzmi tak sobie) i zastosowań zaczepno-obronnych (co dobrym pomysłem też nie jest).
W L ce jest 5,5" - to na co dzień aż nadto.

Łatwiej by ci było doradzić gdybyś powiedział do czego noża potrzebujesz. Nie chcesz mówić, rozumiemy, szanujemy - będziemy dalej błądzić po omacku ;)

KAI: FAQ | Recenzje

Nie ma mnie i nie wiem kiedy wrócę...

Piniolski

A o nożach ZT nie myślałeś?
Chodzi mi po głowie model 0200 z fajnej stali 154CM. Roboty się to nie boi, a i poszpanować flipperem można ;-)
No i wymiary bardziej przypominają nóż, a nie składane kukri.

Większość pieniędzy wydałem na noże i alkohol. Resztę po prostu zmarnowałem ;-)

Buzdygan

Cytat: amper w 06-11-2011, 16:15:11

Dokładnie tak. Używanie niezgodnie z przeznaczeniem.Czy dwa kawały G10 są gorsze od alu? MSZ nie. Reszta jest identyczna z wersją bardziej wypasioną - moim zdaniem różnicy nie będzie widać.
Jak będziesz rąbał nią cegły, robił dziury w metalowych beczkach albo karczował 100letni las, to niestety za którymś razem polegnie. Przede wszystkim to składak, więc trochę łatwiej go zepsuć niż fixa.

Co do XLa, to weź też pod uwagę fakt, że to baaaaardzo duży, dwuręczny nóż i - subiektywnie - nie będzie poręczny. W zasadzie to nadaje się tylko do ogólnie pojętej destrukcji otoczenia (co w kontekście tego, że jest folderem brzmi tak sobie) i zastosowań zaczepno-obronnych (co dobrym pomysłem też nie jest).
W L ce jest 5,5" - to na co dzień aż nadto.

Łatwiej by ci było doradzić gdybyś powiedział do czego noża potrzebujesz. Nie chcesz mówić, rozumiemy, szanujemy - będziemy dalej błądzić po omacku ;)

No, jeżeli już się tak uparłeś - Nóż będzie wykorzystywany do wszystkiego, tzn. biwak, kuchnia, trochę batonowania - i chodzi mi przede wszystkim o porównanie Rajah II z Espadą XL.
I tu mowa jest o folderze, tylko i wyłącznie. Z tych filmików wygląda na to, że szablowaty jest wytrzymały, dobrze tnie i w ogóle.
Cytat: Piniolski w 06-11-2011, 16:20:06

A o nożach ZT nie myślałeś?
Chodzi mi po głowie model 0200 z fajnej stali 154CM. Roboty się to nie boi, a i poszpanować flipperem można ;-)
No i wymiary bardziej przypominają nóż, a nie składane kukri.

Dzięki, dodaję do "meine comparison list". :)

amper

#19
Cytat: Buzdygan w 06-11-2011, 18:45:57

No, jeżeli już się tak uparłeś - Nóż będzie wykorzystywany do wszystkiego, tzn. biwak, kuchnia, trochę batonowania - i chodzi mi przede wszystkim o porównanie Rajah II z Espadą XL.
I tu mowa jest o folderze, tylko i wyłącznie. Z tych filmików wygląda na to, że szablowaty jest wytrzymały, dobrze tnie i w ogóle.

Zero upierania się, po prostu tak jest łatwiej ;)
Osobiście celowałbym w coś z:
- płaskim szlifem
- recurvą
- głownią w okolicach 4-5,5 cala

To dyskwalifikuje od razu:
- CS Espada XL -> miecz do wyrębu lasu, nie widzę robienia nim czegokolwiek w kuchni, no może poza rąbaniem drewna na opał
- CS Rajah -> składanym kukrasem wygodnie kanapek nie zrobisz
- CS Spartan -> może leonidas by tym barana zaciukał, ale już przy grillu to by paroma chujami rzucił na pewno
Za to osobiście bym obstawał przy:
- CS Voyager Large/XLarge, Clip point, Vaquero mimo wszystko bym odrzucił, choć osobiście mnie pociąga
- ZT0200, o którym wspomniał Piniolski.
- ZT0500 - wydaje mi się jeszcze lepszy, choć ciut mniejszy niż zakładamy - nieprodukowany ale konstrukcja odporna jest na biwakowo leśny syf, no i nie ma rekurwy
- BM Skirmish lub BM Rukus - trudne do dostania w ludzkich pieniądzach
- BM10100 obecnie HD13220 LFK - duuuży ale ciut za delikatny na batonowanie MZ
- ER Fulcrum / Nemesis wydają mi się lepszym rozwiązaniem niż szpadel RAO, ale są mniejsze niż zakładamy (fulcrum) lub udają szydło (nemesis).
- Spyderco Resilience - też kawał noża, dość tani, można dołożyć coś jeszcze do zestawu.

Opcji jest w cholerę, dorzuć jeszcze jaki budżet mamy rozważać :)

PS. Jak ci się Espada podoba to bierz, olej sugestie. Najwyżej sprzedasz i kupisz coś innego ;)
PS2. Opcja mega ekonomiczna / nietaktyczna: Opinel 12 i siekierka  :D

KAI: FAQ | Recenzje

Nie ma mnie i nie wiem kiedy wrócę...