Reklama

Jaka skóra najlepsza na pas do brzytwy.

Zaczęty przez macrob, 25-11-2011, 18:40:15

macrob

Witam.
Cały czas myślałem że najlepsza skóra na pas do polerowania brzytwy to skóra końska. Sam też takiego najczęściej używam i naprawde dobrze wykańcza ostrze.
Dzięki lekturze jednej ze starych książek które znalazłem w internecie dowiedziałem się jednak że dawniej fryzjerzy najchętniej uzywali pasów ze skóry " rosyjskiej".
Była ona ceniona za swoje właściwości polerujące. Czy ktoś mógłby wyjaśnić w jaki sposób ta skóra jest "robiona" ?

Pozdrawiam.
Maciek.

Ps. Zapomniałem zadać pytanie jakich wy używacie pasów.


Henry


macrob

Tania nie jest . Dzięki za linki . Poczytam trochę.


Tuurtel

Dzisiaj chciałem założyć identyczny wątek, widzę że nie muszę:) moje paski to: zdjęcia będą najlepszą odpowiedzią:
Pas rodem Ludowego Wojska Polskiego:

Oraz zdobycz niewiadomego pochodzenia do całkowitej reanimacji (dlatego chciałem założyć identyczny wątek):

Mam sentyment do staroci i ich odnawiania. Przyda się nowa skóra i nowy lakier.

NIE MA BOGA JEST MOTÓR

macrob

Ten pas jest podobny do tego o który pytałem w innym watku. Ktos sprzedaje je na allegro, Tylko tamte mają jeszcze część lnianą. Nie było takiej przy twoim ?


Tuurtel

Niestety żadnego lnu nie posiadał nigdy a mam go od nowości, sama skóra. Właściwie czemu służy lniana część?

NIE MA BOGA JEST MOTÓR

macrob

Chodziło mi o pas z tej aukcji. Wygląda bardzo podobnie.
Pas lniany bądz utkany z innych materiałów ma kilka funkcji. Ostrze brzytwy rdzewieje jezeli nie jest oliwione pomiędzy uzyciami. Ten pas ma za zadanie oczyścić ostrze przed przejściem na część skórzaną ( która jest bardziej kosztowna) . Po za tym jest bardziej szorstki i ma trochę lepsze właściwości ścierne. Słyszałem jeszcze taką teze że rozgrzewa ostrze przed polerowaniem na skórze. Na pewno działa bo ja swój muszę prać co jakiś czas bo robi się czarny . :)


Tuurtel

Nie głupie z tym lnem, nie głupie, dobrze wiedzieć, przyda się podczas reanimacji tego paska z drewienkiem , zrobię skórę plus len i będzie idealnie.

NIE MA BOGA JEST MOTÓR

macrob

Nie wiem dlaczego ale takie paski na drewnie które widziałem zawsze były tylko skórzane a  len zawsze w pasach wiszących.


Tuurtel

Mój na drewnie też skórzany z obu stron, w takim razie zrobię po swojemu i zrobię z lnem i będzie takie Combo cuś tam działające w praktyce. Może ma to związek z nagrzewaniem się lnu o którym wspominałeś, sam pas jest dłuższy niż skóra obciągnięta na drewnie. Wniosek nasuwa mi się taki, że na dłuższej powierzchni mamy dłuższy ruch ostrza brzytwy i dzięki temu się to nagrzewa? Na krótszym było by chyba trudniej uzyskać efekt nagrzania? Fizykiem nie jestem i tak tylko kombinuję, a zaciekawiło mnie to teraz. Jak wiadomo ostrza brzytw są cieniuteńkie i jak metal się nagrzewa nawet w niewielkim stopniu, jest bardziej miękki i podatny na obróbkę. Teoretycznie nagrzane lnem ostrze przykładamy do skóry i polerujemy uzyskując piękną ostrość. Ale mi science fiction wyszło, ale tak na mój prosty rozum tak bym to widział, choć trzeba by się tęgich głów pytać. Wiem to  brzmi śmiesznie ale może mam rację?

NIE MA BOGA JEST MOTÓR

macrob

#10

Nie do końca bo brzytwy zwłaszcza te starsze sa zrobione ze stali węglowej. Jest naprawde bardzo twarda. A z tym rozgrzaniem ostrza to tylko taka teza i nie wiem czy jest prawdziwa.

Ps. Celowość uzywania pasa lnianego jest tak dyskusyjna na forach dotyczących golenia  jak to który rodzaj pędzla jest lepszy. :)


Strzyż

Rozgrzewanie ostrza jest jak najbardziej celowe. Brzytwy są robione z bardzo twardej a więc nieco kruchej stali a do tego odpuszczane w niskiej temperaturze aby zachowac jak największą twardość, oczywiście ze szkodą dla elastyczności. No ale brzytwa to nie szabla i wielka elastyczność nie jest tu wymagana. Podejżewam że podgrzanie choćby do 40-50 stopni już uelastycznia stal, oczywiście czasowo, dopóki nie ostygnie. Nie jest to odpuszczanie, to zachodzi w wyższych temperaturach. Taka nieco bardziej elastyczna i ciągliwa stal z pewnością inaczej się szlifuje na kamieniach czy obciąga na skórze, na ostrzu nie będą pojawiać sie mikro wykruszenia, widoczne pod sporym powiększeniem ale w goleniu odczuwalne.
Kiedyś nawet w domach nie zawsze było ciepło zimą a stal o temp np 3-5 stopni będzie zachowywać się nieco inaczej niż w temp 40-50.
Resory też lubią pękać zimą a dawniej starano się nie używać w zimie kusz ze stalowymi łęczyskami, preferowano kompozytowe :)

Broni, klejnotów i kobiet nie kupuje się przy blasku świec, ani przez internet. -starożytne przysłowie wschodu.

yetisize

Nie znam się na tym kompletnie, czytuję tylko ten wątek, i zerkam czasami na linki do aukcji.
Jak zobaczyłem te pasy z tkaniną po drugiej stronie, to pomyślałem że mają po prostu pomóc w zachowaniu prawidłowego kształty skóry.
Wydaje mi się po prostu, że regularnie, codziennie naciągany skórzany pas, dodatkowo w wilgotnym środowisku, z czasem wydłuży się lekko kosztem szerokości.
Gruby len jest chyba jednak mniej rozciągliwy?

Sprzedam:

Noże
Mac Mini

macrob

Nie zauwazyłem aby tak się działo ( wydłużanie pasa ). Byc może jest to proces bardzo wolny a skutki byłyby widoczne gdyby pas przestał byc używany i był przechowywany w  miejscu o innej wilgotności. W tym wątku zami pisał że pasy do których dałem linka wyżej , maja pasy o różnych długościach. Byc może były i sa źle przechowywane.


Strzyż

Skoro mowa o pasach to przytoczę sposób jaki wyczytałem w pewnym poradniku z końca 19w. Radzili tam w braku odpowiedniej pasty natrzeć pas cyną-to miękki metal powierzchnia skóry pokrywa się drobinkami metalu, cyna sie utlenia a tlenek cyny jest dobrym materiałem polerskim.

Broni, klejnotów i kobiet nie kupuje się przy blasku świec, ani przez internet. -starożytne przysłowie wschodu.

macrob

Ale przygotowanie takiego pasa musiało trwać bardzo długo. Chyba.


Strzyż

Ne, wystarczy kilkanaście razy potrzeć skórę cyną żeby powierzchnia zrobiła się lekko srebrzysta. Oczywiście należy użyć w miarę możliwości czystej cyny a nie cynowego lutu ktory jest stopem cyny z ołowiem (nadaje się lut do wodociągowych rurek miedzianych, zawiera 98% cyny i 2% miedzi)
Dobry będzie poprostu jakiś stary wyrob cynowy, najlepiej o zastosowaniu spożywczym-tależ, kubek itp. Dawniej nie bylo z tym kłopotu ;)

Ps. Widziałem kiedyś na pchlim targu taki pas ktorego powierzchnia była zatarta srebrzystoszarą powłoką, może to było to?

Broni, klejnotów i kobiet nie kupuje się przy blasku świec, ani przez internet. -starożytne przysłowie wschodu.

macrob

Spróbuję tego sposobu jak znajdę coś cynowego.  :)


Matis

#18

Ja uzywam właśnie ruskiej skóry, mam pas Dovo czyli skóra plus płótno (a właściwie oni dają takie włókniste coś, nie jest to płótno -  plecione w V i natarte ich białą pastą, daje radę). Nowa taka skóra przypomina powierzchnią wykwintny nubuk, ma taką bardzo delikatną "mechatość".

Cytat: Strzyż w 26-11-2011, 02:33:24

Podejżewam że podgrzanie choćby do 40-50 stopni już uelastycznia stal, oczywiście czasowo, dopóki nie ostygnie. Nie jest to odpuszczanie, to zachodzi w wyższych temperaturach. Taka nieco bardziej elastyczna i ciągliwa stal z pewnością inaczej się szlifuje na kamieniach czy obciąga na skórze, na ostrzu nie będą pojawiać sie mikro wykruszenia, widoczne pod sporym powiększeniem ale w goleniu odczuwalne.

Serio, myślisz że te 50 stopni może zrobić jakąś różnicę? 8o

Swoją drogą, ja raczej nie kupuję tego nagrzewania krawędzi. Na moją logikę, owszem, na pewno jakieś ciepło się wytworzy, ale primo: to ciepło, wyobrażam sobie, bardzo szybko rozejdzie się od krawędzi w stronę grzbietu - metal, było nie było; a secundo: taki listek jak brzytwa bardzo szybko powinien oddać to ciepło w powietrze - stosunek objętość/powierzchnia za tym by przemawiał mocno. Niemniej, płótna zawsze używam. :)

Dobry cynk z tą cyną. :D

cheers,
Matt

www.artisanshaving.org
www.coticule.be

zami

Cytat: macrob w 25-11-2011, 23:23:57

Ten pas jest podobny do tego o który pytałem w innym watku. Ktos sprzedaje je na allegro, Tylko tamte mają jeszcze część lnianą. Nie było takiej przy twoim ?

To ja pisałem o pasie z aukcji np http://allegro.pl/pas-do-strzenia-brzytwy-i1936609126.html
Mam jego i nie jestem zadowolony. Zasadniczą wadą jest wyciągnięta część skórzana w porównaniu do częśći lnianej. Widać leżały te pasy złożone w magazynie i skóra rozciągnęła się. Przy ostrzeniu trzeba dodatkowo naciągać część skórzaną, żeby nie robiły się fałdy. Jest to kłopotliwe, przeszkadza w ostrzeniu i moim zdaniem wyklucza pas z użytkowania. Na aukcji najbardziej widoczna jest metka, żeby potencjalny klient nabrał skojarzenia, że kupuje rzecz NOWĄ, a tym samym dobrą. Dobra w tym pasie jest tylko rączka i część lniana.
Mam pas angielski zbliżonej budowy i tam część lniana nie jest zszyta z częścią skórzaną. Przed rączką jest klamra, która umożliwia jednakowe naciągnięcie obu stron, bo mogą się swobodnie względem siebie przesuwać. I to jest jedyne właściwe rozwiązanie.
Drugą wadą (według mnie) jest mechatość części skórzanej. Wszystkie pasy, jakie mam, zakonserwowałem lanoliną. Z przekazów starych użytkowników brzytew, wynikało, że pas musi być "wysiudany", czyli dładki do poziomu śliskiego. Oni zwykle używali starych (w zaczeniu znoszonych) pasów wojskowych, bo były szerokie i "wysiudane". Część wewnętrzną pasa nacierali pastą ścierną (niestety nie wiem jaką), do podostrzania co ileś-tam goleń. Były też pasy parciane (zwykły pasek partu np od uprzęży, lub ląży) do poprawki po kamieniu. Miał on za zadanie zebrać opiłki, żeby nie wbijały się w skórzany pas do wykańczania żądła.
Potarcie szmatką z odrobiną lanoliny pasa z aukcji zakończyło się kilkoma "kluchami" na pasie i nie jest on śliski, tylko lekko kleisty.
Podsumowując: drugi raz bym tego pasa nie kupił. Solidny wygląd i wojskowe pochodzenie to za mało, żeby wydać na to jakiekolwiek pieniądze.