Reklama

Recenzja CRKT M-60 SOTFB Moja pierwsza!!! :-)

Zaczęty przez WojaK, 30-01-2012, 19:13:05

WojaK

CRKT M-60 SOTFB Tanto Black

Witam to moja pierwsza recenzja więc proszę was o wyrozumiałość.
Dziś zaprezentuję wam nożyk, Który pewnie wszyscy znają,każdy widział chociaż raz, jednak nie każdy używał. Producent pisze o nim
"CRKT M-60 to praktyczny nóż taktyczny wykonany z wytrzymałej stali AUS8 pokrytej azotkiem tytanu i ostrzem typu Tanto. Karbowana
rękojeść z Zytelu zapewnia pewny chwyt dłoni. Cordurowa pochwa daje możliwość mocowania na pasie, oraz stabilizacji na udzie,
a dodatkowa kieszonka pozwala schować ostrzałkę czy folder." Sami przyznacie, że taki tekst w połączeniu ze zdjęciami wyglądającego
super taktycznie noża w pochwie na udo może zachęcić tacticalowych zapaleńców. Postanowiłem przetestować ten nożyk i sprawdzić na własnej
skórze jak się to ma do rzeczywistości.

Zaczynajmy więc. Gdy pierwszy raz wyciągnąłem nóż z pudełka CRKT a było to ponad rok temu, moim oczom ukazała się rękojeść
wystająca z super taktycznej pochewki. Gdy tylko założyłem ją na udo czar prysł i stwierdziłem, że nic bardziej mylnego.
Pochewka na udzie luźno bujała się w każdą stronę, a paski przytwierdzające ją do uda były ze sztywnej tasiemki, która albo była za luźna,
albo za ciasna. Długo nie myśląc napisałem do kolegi z forum z prośbą o zrobienie nowej pochewki, gdyż ta oryginalna znalazła zastosowanie
tylko jako stała część kamizelki taktycznej. Muszę dodać, że w tej roli spisała się świetnie. Szkoda, że producent sam na to nie wpadł.

Przejdźmy więc do tego najważniejszego, czyli noża. Wymiary M60 to nieco ponad 11cm głowni, przy 23,8 cm całego noża. Czyli nie za duży,
nie za mały. Gdy wyjąłem go pierwszy raz z pochwy zobaczyłem czarne ostrze typu combo, o profilu tanto. W tym samym momencie
uśmiechnęła mi się mordka ponieważ tanto jest dla mnie najfajniejszym profilem ostrza, a i ząbki też bardzo mi odpowiadają. Dodam również,
że był on pierwszym moim nożem,który posiada szlif jednostronny co również bardzo mnie zaciekawiło. Obejrzałem go dokładnie z każdej strony,
i jedną z pierwszych rzeczy jakie rzuciły się w oczy był napis Taiwan. Po jego odczytaniu do głowy przychodziły mi same głupie myśli.
Szybko jednak pozbyłem się uprzedzeń do noży wykonanych małymi rączkami. Wszakże Sanrenmu czy inne chińskie produkty pod względem wykonania nie
odbiegają od naszych standardów.

Kolejne moje obawy dotyczyły powłoki ostrza.Przyzwyczaiłem się, że wielu producentów powłokę kładzie tylko
po to, żeby nóż jakoś wyglądał przy zakupie i zaraz po użyciu schodzi ona z ostrza jak zdrapka.Jednak nie wrzucajmy wszystkich do jednego worka.
Producent napisał, że ostrze pokryto azotkiem tytanu. Chwila zastanowienia, i w głowie pojawiła się czarna dziura. Szybko wskoczyłem przed komputer
i odpaliłem przegladarkę. Wujek Google odpisał bardzo szybko "Azotek tytanu TiN nanosi się na narzędzia tnące, formujące, elementy ślizgowe itp.
Warstwy TiN o grubości od 0,5 do kilku mikronów dają wzrost twardości powierzchniowej do 2400 HV. Czas pracy narzędzi ulega znacznemu wydłużeniu
do kilkunastu razy."Mało zrozumiałem z tego tekstu, jednak szare komórki uznały, że narzędzie będzie twardsze, trwalsze a powłoka nie będzie się
za szybko ścierać BOMBA. Stal z jakiej wykonano nóż to AUS8. Nie zachwyci raczej nożowych koneserów z wyższej półki. Mnie ona jednak odpowiada
z jednego prostego powodu. W pracy często zdarza mi się przebywać w polu miesiąc wzwyż. W ciężkich warunkach węglówki mogłyby okazać się złym wyborem,
a niema się co czarować za 130zł bo tyle nóż kosztuje nie bardzo można szukać czegoś z np.S30V.

Obawiałem się również o rękojeść ponieważ pracuję bardzo często w deszczu, błocie czy śniegu. Nie na rękę byłoby mi, gdyby nóż w czasie pracy wyleciał
mi z ręki. Jednak rękojeść z Zytelu już po kilku minutach rozwiała pierwsze wątpliwości. Nóż świetnie leży w mojej dłoni. Dodatkowo prowizoryczny jelec,
oraz nacięcia na grzbiecie zapobiegają niekontrolowanemu wypadnięciu noża z dłoni. Okładki są jednak dość kanciaste, przez co podczas ostrzejszej pracy
mogą poranić dłonie. Zobaczymy jak sobie poradzi w cięższych warunkach.

Oczywiście łatwo produkt ocenić siedząc w domu przed komputerem. Gdy wyciągamy nóż prosto z pudełka możemy napisać o nim co chcemy, ale czy to ma sens ?.
Dlatego właśnie po krótkim opisie M-60 przyszedł czas na test noża w warunkach życia codziennego,jak i w cięższych warunkach terenowych. Nie zastanawiając
się zbyt długo, najbliżej miałem do kuchni, więc tam właśnie na początek zabrałem nożyk. Byłem bardzo ciekawy jak szlif jednostronny poradzi sobie z
pokrojeniem różnych warzyw, owoców bądź innych zdechłych zwierzątek przeznaczonych na codzienną wieczerzę. Po chwili znalazłem się w kuchni.
Od czego by tu zacząć ? Długo nie myśląc zajrzałem do lodówki, i przejrzałem zapasy. Szybko okazało się, że w lodówce kryzys i brak zwierzątek.
Bywa, muszę się zadowolić warzywniakiem.

Na pierwszy ogień poszedł pomidorek nóż poradził sobie z nim znakomicie.

Następna w kolejce duuża marchewka. Jak się domyślałem poszło ciężej, jednak M-60 dał sobie radę.

Po chwili nadeszła kolei papryki. Z nią nożyk świetnie sobie poradził.

Ostatnia w kolejce była cebula. Z pokrojeniem jej w kostkę poszło trochę gorzej, ale to chyba wina moich zdolności manualnych.

Tak właśnie zakończyła się przygoda w kuchni. Nóż poradził sobie zaskakująco dobrze jak na taktyczny łom.

Muszę napisać, że zanim udało mi się znaleźć troszkę czasu by nóż przetestować w terenie minął już ponad rok od jego zakupu. Zdążyłem już odbyć
służbę w Afganistanie, oraz w międzyczasie dotarła do mnie zamówiona wcześniej pochewka od kolegi Sipera. Dobrze pamiętam ten dzień. Szybkie odpakowanie
paczki, rozerwanie folii i jest. Mordka kolejny raz uśmiechnęła się od ucha do ucha. Pochewka była dokładnie taka, jaką sobie zażyczyłem. Czarna skóra
w stylu Miśka Grylls'a montowana poziomo na pasek, posiadająca również kieszonkę na krzesiwo. Chwila motania i pochewka jest na pasku. Teraz to jest
to pomyślałem. Jednak nie o niej jest ta recenzja :D.

W końcu nadszedł ten upragniony dzień testów terenowych. Zebrałem się do kupy i w te mroźne zimowe południe ruszyłem w las, by trochę po pastwić się nad moją zabawką.
Szybka podróż samochodem i okoliczne lasy stoją przede mną otworem. Test właściwy czas zacząć. Plecak na plecy, nóż na pas i ruszam w las. Chwilkę zajęło mi
znalezienie odpowiedniego miejsca w zaśnieżonym lesie.Po drodze znalazłem sobie patyczek do zastrugania, i zabrałem się do roboty. Zmarznięte drewno poddało się
bez większego problemu, i już po chwili patyczek był naostrzony. Czas zabrać się za troszkę ostrzejsze traktowanie, rozpocząłem więc batonowanie. Miałem obawy,
że powłoka może się poddać przy tym zadaniu jednak wyszła z tego obronną ręką, a samo batonowanie przebiegło bez problemów. Żeby test uznać za
satysfakcjonujący chciałem sobie jeszcze trochę poostrzyć i batonować. Po kilku minutach Ostrego batonowania, i ostrzenia zamarzniętego drewna dały o sobie znać ostre,
i twarde krawędzie okładek. Ten nóż z założenia ma być twardy i taktyczny, więc przyjąłem ból z pokorą, w końcu zadanie zostało wykonane wykonane. Po kilku godzinach
testowania M-60 w terenie doszedłem do wniosku, że na dziś już starczy, i ruszyłem do domu zadowolony z efektów testu.

Po powrocie stwierdziłem, że czas już kończyć. Są w końcu inne noże, które ubiegają się o reckę. Moja skromna ocena dla tego noża to 7/10.
Jedyne minusy jakie zanotowałem to fabryczna pochewka, która według mnie nie nadaje się do noszenia ani na pasie, ani na udzie, oraz twarde kanciaste okładki,
które przy cięższej pracy mogą poranić dłonie. Plusów było znacznie więcej Zero wykruszeń na głowni, powłoka świetnie się trzyma pomimo ciężkich robót,
Nóż pomimo ostrych okładek świetnie leży w dłoni, a jego właściwości tnące są dla mnie bardziej niż zadowalające. Całość za cenę 130zł wydaje mi się
bardzo dobrym wyborem jako pierwszy nóż dla ludzi nie posiadających dużej ilości gotówki.. To by było na tyle mam nadzieję, że was nie zanudziłem do zobaczenia WojaK.

PLUSY:
-Stosunek ceny do jakości
-Dobrze leży w dłoni
-Powłoka
-Brak wykruszeń
-Właściwości tnące

MINUSY:
-Fabryczna pochewka
-Kanciaste okładki

Ocena:7/10

W imieniu wytwórni filmowej "Wild Mountain"i"Wieczorek Expeditions Team" zapraszam do oglądania filmów i seriali o tematyce Survivalowej, Turystycznej i Ekspedycyjnej.
Wszystkie nasze filmy znajdziecie na www.wildmountain.republika.pl oraz www.extreme-survival.pl Posiadamy kanały na "FB" i "YT"

zaro

Jak na pierwszą recenzje to naprawdę znakomita :), miło się czytało, oby więcej takich :P  :kosunia: :kosunia:


Glaca

Dzięki za opis. Z recenzji wnioskuję że nie za bardzo się nim napracowałeś podczas testów ;) Szkoda że nie wziąłeś go na misję - to było by ciekawe doświadczenie.
Nóż sam w sobie nie podoba mi się - nie dość że tanto to jeszcze combo :) Nie zmienia to faktu że za niewysoka kwotę otrzymujemy nóż znanego producenta o przyzwoitych parametrach.



MAJSTER ===>

InQuizitor

Dzięki za opis.
Fajnie widzieć, że ludzie o nożach piszą, a nie o d... Maryny.
Popracuj trochę nad formatowaniem tekstu (justyfikacja, odstępy, akapity), powtarzającymi się wyrazami, interpunkcją....
Fotki w warunkach domowych też dopracuj (może statyw).
Sorry, że się czepiam takich głupot  ale na dobre mi wyszło jak się mnie czepiali  ;P


WojaK

Cytat: Glaca w 30-01-2012, 19:36:37

Dzięki za opis. Z recenzji wnioskuję że nie za bardzo się nim napracowałeś podczas testów ;) Szkoda że nie wziąłeś go na misję - to było by ciekawe doświadczenie.
Nóż sam w sobie nie podoba mi się - nie dość że tanto to jeszcze combo :) Nie zmienia to faktu że za niewysoka kwotę otrzymujemy nóż znanego producenta o przyzwoitych parametrach.

Nóż miałem na misji i używałem na kamizelce właśnie :D Jednak wtedy nie przyszło mi do głowy, żeby to obfocić i opisać  :/ :/

Cytat: InQuizitor w 30-01-2012, 19:36:47

Dzięki za opis.
Fajnie widzieć, że ludzie o nożach piszą, a nie o d... Maryny.
Popracuj trochę nad formatowaniem tekstu (justyfikacja, odstępy, akapity), powtarzającymi się wyrazami, interpunkcją....
Fotki w warunkach domowych też dopracuj (może statyw).
Sorry, że się czepiam takich głupot  ale na dobre mi wyszło jak się mnie czepiali  ;P

czepiaj się :D Może i mnie wyjdzie na dobre :P

W imieniu wytwórni filmowej "Wild Mountain"i"Wieczorek Expeditions Team" zapraszam do oglądania filmów i seriali o tematyce Survivalowej, Turystycznej i Ekspedycyjnej.
Wszystkie nasze filmy znajdziecie na www.wildmountain.republika.pl oraz www.extreme-survival.pl Posiadamy kanały na "FB" i "YT"

vi3dr0

Teeej, to napisz co tam nim robiłeś i jak się wywiązał z obowiązków, a nie o krojeniu marchwi  ;>


u99

IMHO 17 Brygada może być z Ciebie dumna, recka ciekawa  :) Mam od kilku lat M-60 w innej wersji, jakoś mi jednak nie podszedł  :( spostrzeżenia podobne do Twoich, raz kiepska pochwa, dwa niezbyt (dla mnie) wygodna rękojeść.
ps.

Cytat: WojaK w 30-01-2012, 19:53:40

Nóż miałem na misji i używałem na kamizelce właśnie :D Jednak wtedy nie przyszło mi do głowy, żeby to obfocić i opisać

Opisz do czego używałeś w Gazowni, jak się sprawdzał w realiach misyjnych  :idea:

*********************************************

WojaK

Cytat: vi3dr0 w 30-01-2012, 20:04:24

Teeej, to napisz co tam nim robiłeś i jak się wywiązał z obowiązków, a nie o krojeniu marchwi  ;>

Cytat: u99 w 30-01-2012, 20:05:02

IMHO 17 Brygada może być z Ciebie dumna, recka ciekawa  :) Mam od kilku lat M-60 w innej wersji, jakoś mi jednak nie podszedł  :( spostrzeżenia podobne do Twoich, raz kiepska pochwa, dwa niezbyt (dla mnie) wygodna rękojeść.
ps.Opisz do czego używałeś w Gazowni, jak się sprawdzał w realiach misyjnych  :idea:

Właśnie, że nic ciekawszego od krojenia marchwi, poza noszeniem na kamizelce nie robiłem :D Parę gwoździ przybiłem ot co :D

W imieniu wytwórni filmowej "Wild Mountain"i"Wieczorek Expeditions Team" zapraszam do oglądania filmów i seriali o tematyce Survivalowej, Turystycznej i Ekspedycyjnej.
Wszystkie nasze filmy znajdziecie na www.wildmountain.republika.pl oraz www.extreme-survival.pl Posiadamy kanały na "FB" i "YT"

Robin_L

Nie podoba mi się nóż ni w cholerę. Fabryczna pochewka prędzej ale spodziewam się że jest podobnej funkcjonalności co Ultima tego samego producenta więc popieram zaskórowanie drania.
Poza "prowizorycznym jelcem" to się nie czepiam - wyrobisz się we władaniu słowami - masz jeszcze parę noży do zrecenzowania.
Ciekawi mnie jak coś o takiej geometrii ostrza radzi sobie na desce, bo jednak ultima była trochę inna.

EDC : RATo + Swisstool , Convoy S2+, Nokia 800t Zipperfox 25

Failure is always an option

mar_kow

Futerał z cordury nie pasuje do żadnego noża choćby był wzmacniany. Do tego typu przemawia tylko kydex albo gruba skóra. Ale recka fajna  :D


grisza

Cytat: Glaca w 30-01-2012, 19:36:37

Nóż sam w sobie nie podoba mi się - nie dość że tanto to jeszcze combo :) Nie zmienia to faktu że za niewysoka kwotę otrzymujemy nóż znanego producenta o przyzwoitych parametrach.

Mam takie same odczucia, ale ja na wszelkie tanta i fałszywki reaguje alergicznie  ;) i nawet takie niewygórowane pieniądze wolałbym przeznaczyć na inny nóż.
A opis ok. ,dzięki za poświęcony czas  :)

"Cokolwiek czynisz, czyń roztropnie i patrz końca! "
                     Owidiusz

          9/19

mr_neox

Słowko uznania się należy, fajnie się czytało, czekam na kolejną reckę innej zabaweczki  ;-)

Si vis pacem, para bellum

Rico

Recka super napisana, możliwości zastosowania noża kompleksowo przetestowane na wszystkich możliwych frontach.  :)
Jedyna rzecz jakiej brakuje to fotki z używania w trakcie pobytu w Gazowni ... i talibów nabitych na tą pułapkę ala rambo zrobioną ze struganych patyków/gałęzi  ;-)  :D

Biorąc pod uwagę relację cena/oferowane możliwości nożyk wydaje się nie najgorszym wyborem, jeśli ktoś ma potrzebę kupienia taktycznego łoma za niewielkie pieniądze.


WojaK

Dzięki za uwagi i podpowiedzi :D Mam nadzieję, że przydadzą się podczas pisania następnej recki. Obecnie jestem w połowie zostały jeszcze zdjęcia i trochę tekstu. Powiem jeszcze tylko tyle, że następna recka jest o folderze :P

W imieniu wytwórni filmowej "Wild Mountain"i"Wieczorek Expeditions Team" zapraszam do oglądania filmów i seriali o tematyce Survivalowej, Turystycznej i Ekspedycyjnej.
Wszystkie nasze filmy znajdziecie na www.wildmountain.republika.pl oraz www.extreme-survival.pl Posiadamy kanały na "FB" i "YT"

Vick

Recka OK dzięki  ;)

Na nożyk się jednak nie skuszę  :rolleyes:
Chisel, combo, tanto i jeszcze do tego kanciaste okładki + średniej jakości pochewka to dla mnie aż nadto  :special:


gadzeciarz

#15
Cytat: zaro w 30-01-2012, 19:28:00

Jak na pierwszą recenzje to naprawdę znakomita :), miło się czytało, oby więcej takich :P  :kosunia: :kosunia:

Pogratulować recki bo jest bardzo fajna a co do kuchennych zastosowań to z tą cebulą tak ma a i tak jest nie źle,mój jak sobie naostrzyłem to prócz mięcha na grill to w bardzo widowiskowy sposób jak na mini łom,radził sobie z krojeniem winogron w przeźroczyste plasterki  ;)

Co do oryginalnej pochwy na nóż to bym dodał że zawieszona z boku na pasie w dość dziadowski sposób pozwala na wyjmowanie i wkładanie tego noża,według mnie zupełnie się nie sprawdza przy próbie szybkiego wyjęcia noża,ostrze się klinuje i trzeba szarpać się z tą szmatą jaką jest oryginalna pochwa.
A sam nóż bardzo fajne tanto ,jego brat jeszcze fajniejszy M60 14 PK

"wiec żyj na huśtawce życia,żyj!!! Bo tylko raz dany nam czas"