Reklama

Na oprawionego buszka tlimowego

Zaczęty przez Pitt, 07-06-2012, 16:51:54

Pitt

Uwaga - nieogarniam paczkomatów, wysyłam tylko DPD

malkontent

Ładny domek dostał. Aż mi żal dupę ścisnął, że go sprzedałem.


Bartek_Wojciechowski

Cytat: malkontent w 07-06-2012, 18:48:49

Ładny domek dostał. Aż mi żal dupę ścisnął, że go sprzedałem.

A cierp se tera,  :D bo to jedna z najfajniejszych pochewek na bushnoża na tym forum.

sqchy

Dzięki Pitt'owi jest moja!  ;P
Myślę, że teraz będę miał piękną parkę  :slini: (buszka Tlima w oprawie Malkontenta i do tego piękny domek od Pitt'a) :D

,,Najlepszym sposobem na pokonanie problemu jest sprawienie, by działał dla Ciebie". - A. MacGyver

Trollsky

ja pierdykam

ja chce umiec szyc takie proste a jednoczesnie sliczne pochewki
ostatnio bardzo mi to doskwiera

Ludzie wybaczą Ci wszystko, oprócz tego ze Ci coś wyszło.

Pitt

Cytat: Trollsky w 07-06-2012, 22:12:25

ja pierdykam

ja chce umiec szyc takie proste a jednoczesnie sliczne pochewki
ostatnio bardzo mi to doskwiera

No to szyj!
;P
Kladziesz nóż na kartce i odrysowujesz obrys.
Po stronie, gdzie grzbiet rysujesz równoległą linię oddaloną od noża o grubość skóry.
Po przeciwnej rysujesz kształt jaki Ci się podoba, ale tam gdzie rękojeść rysujesz spory naddatek (będzie potem obcięty).
Składasz kartkę na pół po linii, którą narysowałeś na początku. A zapomniałem, by wcześniej narysować język, który będzie mocowaniem do paska.
Wycinasz.
Rozkładasz papier i już masz szablon.
Odrysowujesz na skórze i wycinasz.
Moczysz skórę.
Pakujesz do środka zabezpieczony przed wilgocią nóż.
Ugniatasz paluchami.
Potem skóra pod suszarkę. Kto by tam miał czas czekać aż sama wyschnie jak na dworze ziąb...
Przycinasz końcówkę języka, który będzie mocowaniem do paska.
Robisz dziurki pod szew.
Przyszywasz do pochewki.
W środek pochewki wklejasz skórę na przekładkę.
Sklejasz pochewkę.
Odcinasz dadatek skóry o którym pisałem na początku.
Na czołgu szlifujesz.
Rowek pod szew i dziurki i szyjesz.
Gotowe.
3h minęły jak pierdnięcie :D
Uwaga - nieogarniam paczkomatów, wysyłam tylko DPD

ptr

Cytat: Pitt w 07-06-2012, 23:15:22

No to szyj!
;P
Kladziesz nóż na kartce i odrysowujesz obrys.
Po stronie, gdzie grzbiet rysujesz równoległą linię oddaloną od noża o grubość skóry.
Po przeciwnej rysujesz kształt jaki Ci się podoba, ale tam gdzie rękojeść rysujesz spory naddatek (będzie potem obcięty).
Składasz kartkę na pół po linii, którą narysowałeś na początku. A zapomniałem, by wcześniej narysować język, który będzie mocowaniem do paska.
Wycinasz.
Rozkładasz papier i już masz szablon.
Odrysowujesz na skórze i wycinasz.
Moczysz skórę.
Pakujesz do środka zabezpieczony przed wilgocią nóż.
Ugniatasz paluchami.
Potem skóra pod suszarkę. Kto by tam miał czas czekać aż sama wyschnie jak na dworze ziąb...
Przycinasz końcówkę języka, który będzie mocowaniem do paska.
Robisz dziurki pod szew.
Przyszywasz do pochewki.
W środek pochewki wklejasz skórę na przekładkę.
Sklejasz pochewkę.
Odcinasz dadatek skóry o którym pisałem na początku.
Na czołgu szlifujesz.
Rowek pod szew i dziurki i szyjesz.
Gotowe.
3h minęły jak pierdnięcie :D

I to się nazywa tutek! :D
.

piotrbati

Cytat: Pitt w 07-06-2012, 23:15:22

No to szyj!
;P
Kladziesz nóż na kartce i odrysowujesz obrys.
Po stronie, gdzie grzbiet rysujesz równoległą linię oddaloną od noża o grubość skóry.
Po przeciwnej rysujesz kształt jaki Ci się podoba, ale tam gdzie rękojeść rysujesz spory naddatek (będzie potem obcięty).
Składasz kartkę na pół po linii, którą narysowałeś na początku. A zapomniałem, by wcześniej narysować język, który będzie mocowaniem do paska.
Wycinasz.
Rozkładasz papier i już masz szablon.
Odrysowujesz na skórze i wycinasz.
Moczysz skórę.
Pakujesz do środka zabezpieczony przed wilgocią nóż.
Ugniatasz paluchami.
Potem skóra pod suszarkę. Kto by tam miał czas czekać aż sama wyschnie jak na dworze ziąb...
Przycinasz końcówkę języka, który będzie mocowaniem do paska.
Robisz dziurki pod szew.
Przyszywasz do pochewki.
W środek pochewki wklejasz skórę na przekładkę.
Sklejasz pochewkę.
Odcinasz dadatek skóry o którym pisałem na początku.
Na czołgu szlifujesz.
Rowek pod szew i dziurki i szyjesz.
Gotowe.
3h minęły jak pierdnięcie :D

masz piwo za takiego tutka   ;P