Odświeżenie starego piórnika.

[forester]

Cześć
Temat pośrednio związany z tematyką działu, ale może kogoś zainteresuje, więc zamieszczę też tutaj.

W ramach ćwiczeń i chęci obeznania się z "kosmetykami" postanowiłem odświeżyć stary piórnik mojej Mamy.
Kilka fot z placu boju:

1. Wygląd piórnika przed:

Uploaded with ImageShack.us

2. Startujemy - zmywamy stary klej po naklejkach i innych ozdobach:(w roli głównej AVEL HUSSARD Odplamiacz do skóry i tkanin )

Uploaded with ImageShack.us

3.Po przetarciu Hussardem:

Uploaded with ImageShack.us

4.

Uploaded with ImageShack.us

5. Mydełko (nie, nie Fa )

Uploaded with ImageShack.us

6. Mydełkowanie in progress:

Uploaded with ImageShack.us

7. Mycie skończone. Zostawiam, aż wyschnie.

Uploaded with ImageShack.us

8.

Uploaded with ImageShack.us

9. Natłuszczamy:

Uploaded with ImageShack.us

10. Po nałożeniu tłuszczu:

Uploaded with ImageShack.us

11.

Uploaded with ImageShack.us

12. Teraz krem z kolorem

Uploaded with ImageShack.us

13.W trakcie:

Uploaded with ImageShack.us

14. I finisz:

Uploaded with ImageShack.us

15.

Uploaded with ImageShack.us

16.

Uploaded with ImageShack.us

17.

Uploaded with ImageShack.us

Koniec.
Mam świadomość, że powyższa pisanina ma znikomą wartość edukacyjną
Po prostu, chciałem zapoznać się z działaniem niektórych środków, a przy okazji zrobiłem kilka fot. Może się komuś kiedyś przyda.
A, i już widzę pewne braki w wyposażeniu swojego warsztaciku - brakuje czegoś mocnokoloryzującego - Hussard zmył w niektórych miejscach farbę, a Pommadier nie dał rady tego pokryć.
To tyle spostrzeżeń. Oczywiście liczę na krytykę z Waszej strony - przyda się przy następnym podejściu
Pozdrawiam, Kamil.

[katz]

No właśnie ma wartość edukacyjną, pokazuje jak działają konkretne środki. Dzięki.

[banax]

Katz dobrze prawi  . Jakby mnie ktoś zapytał czy można pomóc jakoś temu piórnikowi, to pewnie stwierdził bym, że nie. Teraz widzę, że to możliwe, również  dzięki  .

[Masta Hobbyt]

że sie tak poetycko wyrażę, dałeś tej skórce drugie zycie !

[forester]

Dzięki

[milion]

Zazdroszczę cierpliwości

[forester]

Zdecydowanie więcej cierpliwości potrzeba podczas szycia

[kosiarz]

A te napisy długopisowe ze środka dałes rade zlikwidować? Bo mam podobne "freski" na pochewce od starej kultowej fineczki ZHP i chciałbym sie pozbyć tych wątpliwych ozdób

[forester]

nie, napisy zostały ze względu na wartość sentymentalną
ale wymieniony wyżej środek Hussard powinien dać sobie z tym radę, choć nie nie mogę zapewnić,ze w 100%. Przeznaczony jest do wszystkich typów skór i daje sobie rade nawet ze starymi plamami.
Ewentualnie jeszcze Omnidaim,ale ten jest przeznaczony do zamszu i nubuku.
Wklej jakąś fotkę tej pochewki:)

[kosiarz]

Mógłbym zrobić nową taka pocheweczkę, ale to już by nie było to. Nozyk ma dla mojego przyjaciela wartość senymenalną, z tyłu są resztki po pieczątke z rocznikiem itd itp, z atestem zhp  No i właśnie przydałoby się zmyć te freski po bolku i lolku

[forester]

Jasna sprawa
jeżeli tusz wsiąkł głęboko,to może być problem. Ale Hussard w jakimś stopniu przynajmniej powinien pomóc.Kilka razy używałem i polecam . Po zastosowaniu odpamiacza moznaby pochewke delikatnie przyciemnić,zeby dodatkowo zamaskowac slady, ktore by ewentualnie pozostaly. Jeżeli masz jakies konkretne pytania itd to zerknij na forum wbutach.pl . Tam jest sporo informacji nt renowacji i konserwacji wszelakich skorzanych wyrobów