Reklama

Tecnocut - czyli nóż z talerza!

Zaczęty przez Jumbo, 26-01-2013, 23:58:00

Jumbo

Pewnego dnia przyszła do mnie przesyłka, której zawartość wprowadziła mnie w niesamowitą radość, a potem w zdumienie. W paczuszce znalazłem małe czarne pudełko opatrzone logotypem włoskiej firmy TECNOCUT. W kartoniku karteczka z tekstem napisanym po włosku oraz foliowy woreczek, a w nim...

Tecnocut TCN 6105 CF (nazwa co najmniej jak nazwa czołgu) to bardzo dziwny folder. Dziwny na tyle, że szybko poszedł do kieszeni na edc i spędził w niej troszkę czasu. Potem odwiedził Ofaniela, aby stać się gwiazdą przed obiektywem jego aparatu, a następnie odleżał trochę na parapecie, zanim przyszła jego kolej na opisanie.


Folder ten to ultralekki zawodnik, który przy odpowiednim podejściu stanie się doskonałym elementem w kompletowaniu lekkiego edc, gdyż waga tego foldera to zaledwie 48 gram, przy czym nie oznacza to, iż jest jakimś maluszkiem do kluczy.

Całkowita długość po otwarciu to około 165 milimetrów, z czego głownia ma długość 70 milimetrów. A swoją lekkość folder zawdzięcza użytym materiałom. Otóż głownia wykonana została z ceramiki w kolorze czarnym, a rękojeść z lekkiego włókna węglowego. Wrażenie po wzięciu noża do ręki jest niesamowite, gdyż go po prostu prawie nie czuć.

Lekkie materiały i ceramiczna głownia nie są podstawą by negatywnie ocenić użytkowość noża. Ceramiczne ostrze potrafi sobie poradzić z wieloma wyzwaniami, ale o tym napiszę później.

Gdy spojrzymy na jego rękojeść z góry, zobaczymy by dla zmniejszenia masy użyto tulei dystansowych, które dając nam otwartą konstrukcję, pozwalając jednocześnie na łatwe utrzymanie foldera w czystości. Czy przepłukanie pod bieżącą wodą, czy też przedmuchanie sprężonym powietrzem - wystarczy chwila, by pozbyć się ewentualnych paprochów zalegających w środku.

Patrząc od spodu można dostrzec jeden liners, który wykonany został ze stali, a którego działanie bez problemu prawidłowo blokuje głownię, dzięki czemu nie uświadczymy luzów zarówno w osi poziomej, jak i pionowej.

Rękojeść noża wykonana została z włókna węglowego, dzięki czemu zachowuje swą lekkość, a także posiada miłą dla dłoni fakturę. Całość skręcona została czterema śrubami, z czego trzy małe śruby wiążą rękojeść, a jedna stanowi oś główną noża. Tak jak trzy śruby są klasycznymi torxami, tak śruba osi głównej posiada znane z innych folderów otwory, które będą pomocne przy użyciu szczypiec SEGERA. Chociaż można nóż rozkręcić prostszą drogą. Otóż wystarczy odkręcić dwie śruby trzymające klips, by dostać się do śruby z drugiej strony, w której znajdujemy klasyczny otwór na torx nr 8. Fajne rozwiązanie, gdyż od strony "prezentacyjnej" mamy ozdobną główkę śruby, a chwila moment i mamy dostęp do klasycznego torxa.

W tylnej części rękojeści umieszczono otwór pozwalający na zamocowanie kawałka paracordu, tudzież kawałka rzemienia, który będzie zdecydowanie lepiej pasował do tak eleganckiego noża.
Jednak moim zdaniem, otwór ten jest całkowicie zbędny, ponieważ klips umieszczony na folderze pozwala na noszenie go tylko w pozycji "rękojeścią w dół", przez co otwór z rzemyczkiem znajdować się będą na dnie kieszeni.

Sam klips jest według mnie kwintesencją umiejętności stworzenia takiej konstrukcji foldera, który włożony do kieszeni nie będzie rzucał się w oczy osobom postronnym. Folder zaczepiony na klipsie staje się niewidoczny, a sam klips bardziej wówczas przypomina element wiecznego pióra, długopisu, niż noża. Taką budowę klipsa z powodzeniem można polecić wielu producentom, którzy czasami do lekkich i małych konstrukcji używają klipsów, które odrzucają możliwość noszenia foldera bez afiszowania się nim.

Niska waga foldera i zastosowanie takiego klipsa daje nam możliwość noszenia noża nawet w kieszeni koszuli, czy też kieszeni od marynarki.

Głownia foldera jak już wspominałem wykonana została z ceramiki, czyli dwutlenku cyrkonu (ZrO2). Wspierając się informacją z Wikipedii, gdyż moja wiedza o produkcji takich noży jest nikła, pozwolę sobie zacytować:
"Sproszkowany dwutlenek cyrkonu jest prasowany pod bardzo wysokim ciśnieniem w prasie o kształcie głowni noża i tak przygotowany półprodukt jest spiekany izostatycznie pod ciśnieniem (proces HIP – Hot Isostatic Pressing) w temperaturze około 1400 °C przez 5–12 godzin. Po tym procesie powstaje głownia o twardości około 8,5 w skali Mohsa. Dla porównania twardość stali to 6 do 6,5, a twardość diamentu to 10. Tak twarde ostrze wymaga ostrzenia na tarczy diamentowej, ale w normalnym użytkowaniu wystarczy to czynić raz na kilka lat."
Zresztą link do pełnego opisu podaję na końcu mojego tekstu.
W naszym przypadku, materiałowi użytemu na głownię nadano piękny czarny kolor, dzięki czemu doskonale komponuje się ona z rękojeścią.

Szlif doprowadzony prawie do połowy głowni, co w połączeniu z agresją cięcia ceramiki daje nam całkiem przyzwoite parametry cięcia.

Do otwierania głowni, umieszczono na niej dwustronny stalowy kołek, który poza ciekawym wyglądem, został przyozdobiony czarnym oczkiem (nie wiem z jakiego materiału).

Folder mimo swoich małych wymiarów w dłoni leży przyzwoicie, a jego waga powoduje, iż praca nim to czysta przyjemność.

Ogólne wykonanie foldera jest bardzo przyzwoite, chociaż nie sposób nie zauważyć braku wypolerowania bocznych krawędzi klipsa, czy też małych wykroszeń wokół otworów w włóknie węglowym. Jednak nie są to niedoróbki na tyle duże, by dyskwalifikowały nóż jako gentelman folder.

Tyle jak chodzi o opis tego ciekawego foldera.

Pora spojrzeć na niego od strony przydatności w dniu codziennym.

Właściwie słowo "praca" w wypadku tego foldera powinniśmy pisać zawsze w cudzysłowiach, bowiem jest ona specyficzna. Użycie ceramicznej głowni nie pozwala nam na użytkowanie noża tak, jak czynimy to z innymi folderami. Na początku trzeba się przyzwyczaić, iż wyjęty z kieszeni nóż nie przetnie nam twardych rzeczy, a to co chcemy nim przeciąć musi być przeanalizowanie w odniesieniu do możliwości pęknięcia głowni.

Folder pięknie sprawuje się przy pracach biurkowych, czyli przy cięciu papieru, otwieraniu kopert, cięciu taśm wszelakich, czy też otwierania paczek. Bez problemu otworzymy nim biurowe zapasy żywności, w tym paczuszki z zupkami, budyniami, czy też musli, jogurty, itp.
Bez problemu potniemy nim miękkie artykuły żywnościowe, także bez większego problemu zrobimy przy jego pomocy kanapki z chleba tostowego (nie trzeba go kroić), sera, pomidora, ogórka i innych smakowitości. Dzięki ceramice nie zmieni smaku i koloru sałata!!
Przytnie niteczkę, sznureczek, wyczyści paznokcie, naostrzy ołówek, poprawi czubek wykałaczki i zrobi jeszcze sporo innych prac, pod warunkiem, iż będziemy pamiętać jednak o jego kruchości.

Nie wiem na ile wytrzymałe jest ostrze noża ceramicznego, gdyż nie połamałem jeszcze żadnego, a tym samym nie mam żadnego punktu odniesienia. Jedyne co mogę stwierdzić to fakt, iż ukruszenie czubka w folderze nastąpiło bardzo szybko przez moją nieuwagę.

Czy nóż traci ostrość? Oczywiście. Jak każdy inny nóż, tak i tutaj krawędź tnąca ulega zużyciu. Co prawda w wypadku noży ceramicznych zużycie to przebiega wolniej i naprawdę potrzeba czasu, aby utracić ostrość roboczą. W wypadku, gdy będziemy chcieli naostrzyć nóż z głownią ceramiczną, wówczas musimy użyć ostrzałki diamentowej. Ostrzałki takie znajdziemy chociażby w ofercie sklepu Media Jet, który prowadzi dystrybucję wielu typów ostrzałek, w tym właśnie ostrzałek diamentowych.
Ofertę sklepu znajdziemy pod adresem: http://mediajet.pl/

Cóż, może się pojawić pytanie, po co komuś nóż, którym nie można batonować, rzucić, podważyć czy też wykonać innych czynności, które wykonujemy innymi nożami.

Otóż ten mały nożyk jest frapujący. Po jego otwarciu ludzie pytają się co to za nóż, że się tak ładnie w kieszeni chowa. Nie wierzą, iż głownia wykonana jest z ceramiki, a pokazanie, że nie ima jej się magnes powoduje jeszcze większe osłupienie. Większość ze zdziwieniem waży nóż w dłoni stwierdzając, że ma cięższe od niego długopisy. Słowem - nóż zadziwia i wzbudza zainteresowanie.

Poza tym, jest naprawdę ładny i inny. Przecież nie codziennie ratujemy świat przez inwazją obcych, nie codziennie prujemy zacięte windy, czy też nie codziennie przerabiamy na wióry lasy państwowe. Czasami ubieramy garnitur, by towarzyszyć naszej kobiecie do teatru, na kolację w restauracji, na biznesowe spotkanie, a wówczas ten ciekawy nóż będzie doskonałym uzupełnieniem naszego edc rozmieszczonego po kieszeniach. No i na pewno wśród oglądających wzbudzi większe zainteresowanie, niż doskonały, ale wszystkim znany scyzoryk z czerwonym krzyżem.

I na koniec ciekawostka.
Otóż pracując tym nożem należy pamiętać, iż szkliwo na talerzach na których coś będziemy ciąć, może zostać porysowane!! A z tego raczej nikt nie będzie zadowolony.

Podziękowania dla Marsa za udostępnienie noża.
Podziękowania dla Ofaniela za wspaniałe zdjęcia.

Więcej o właściwościach noża ceramicznego przeczytamy pod poniższym linkiem:
http://pl.wikipedia.org/wiki/N%C3%B3%C5%BC_ceramiczny

Wielkopolski Klub Miłośników Noży
Arma Virumque Cano
opiewam oręż i męża
<a href="http://www.frihet.pl/gal/">Zdjęcia z gór</a>

riot

Trudno za Tobą nadążyć, Jumbo! xD

Całkiem ciekawy nożyk, nie miałem pojęcia o jego istnieniu, więc tym bardziej cieszę się z możliwości poznania go bliżej dzięki tej recenzji. Fajny design, niebanalne materiały (zwłaszcza tej ceramiki jestem ciekaw, nie miałem dotychczas przyjemności sprawdzić, jak to działa w praktyce). Ogólnie forma noża podoba mi się, sama idea projektu również. Pięknie dziękuję za świetną - jak zwykle zresztą - lekturę.


Dexter

Świetna recka. Jak zwykle zresztą ;).

Folderek ładny, ciekawy i chyba tylko tyle, bo nie wyobrażam sobie używania ceramika, nawet to tych prostych czynności, o których wspominałeś :).

Good job!


kosma

To pierwszy opis noża ceramicznego który czytałem. Ciekawa opcja chodź posiadać bym raczej nie chciał,jest to dla mnie nóż ciekawostka.

Ciekawi mnie blokada - nie wytrze się toto szybko ? W ogóle na zdjęciu nie wygląda to jak klasyczny LL - raczej jak by listek dociskał głownie do boku, jest tam jakież żłobienie czy coś ? Ciekawe jest też to że z lewej strony również jest nacięcie w okładzinach - ułatwia to odblokowywanie mańkutom ?


maba

#4

Ślicznie dziękuję!
Tekst Jumbo i zdjęcia Ofaniela, to chyba mój ulubiony recenzyjny duet :D

Nożyk specyficzny, ale jako funkcjonalna biżuteria do garnituru sprawdzi się doskonale.

ED/ Można by jeszcze podrzucić linka do sklepu:

http://www.coltelli.pl/product_info.php?products_id=39


Jumbo

Cytat: kosma w 27-01-2013, 00:36:42

Ciekawi mnie blokada - nie wytrze się toto szybko ? W ogóle na zdjęciu nie wygląda to jak klasyczny LL - raczej jak by listek dociskał głownie do boku, jest tam jakież żłobienie czy coś ? Ciekawe jest też to że z lewej strony również jest nacięcie w okładzinach - ułatwia to odblokowywanie mańkutom ?

Ceramika nie powinna się wytrzeć, także tutaj raczej byłbym spokojny.

Blokada to klasyczny LL i działa jak klasyczny KLL.

Osoby lewo ręczne mogą mieć małe problemu z otwieraniem głowni, gdyż klips mocno ogranicza dostęp do kołka. Zamykanie noża tak prawą jak i lewą ręką nie jest problemem. Dla mnie jako leworęcznego odblokowywanie idzie całkiem sprawnie.

Wielkopolski Klub Miłośników Noży
Arma Virumque Cano
opiewam oręż i męża
<a href="http://www.frihet.pl/gal/">Zdjęcia z gór</a>

rybak

Klinga wyglada zupelnie jakby wyszla z tej samej chinskiej fabryki, co robi klingi dla Böker plus XC, czy jak mu tam bylo...

Jakigoś mje Ponie Buoze stwuozył, takigo mje mos... ن
--------------------------------------------------------------
The legacy is more intimidating, than any opposition...

kosma

Cytat: Jumbo w 27-01-2013, 00:46:20

Ceramika nie powinna się wytrzeć, także tutaj raczej byłbym spokojny.

Pisałem o stalowym linerze a nie ceramice :P

Jumbo

#8
Cytat: kosma w 27-01-2013, 00:58:44

Pisałem o stalowym linerze a nie ceramice :P

No raczej też byłbym spokojny o liner. Ładnie spasowane wszystko jest, więc pewnie minie sporo czasu, zanim cokolwiek złego by się tam stać miało.
Cytat: rybak w 27-01-2013, 00:51:33

Klinga wyglada zupelnie jakby wyszla z tej samej chinskiej fabryki, co robi klingi dla Böker plus XC, czy jak mu tam bylo...

Powiem więcej. Model Bokera pokrywa się z innym modelem Tecnocut idealnie.

Jak chodzi o kształt, to model Tecnocut TCN 6002 to właściwie nic innego jak Boker Plus Anti-MC Ceramic Pocket Knife w/ Titanium Handle (3.25" Plain) 01BO035. Mają nawet takie same klipsy.

Także możliwe, iż jakaś jedna fabryka robi dla nich nie tylko ceramiczne głownie.

Wielkopolski Klub Miłośników Noży
Arma Virumque Cano
opiewam oręż i męża
<a href="http://www.frihet.pl/gal/">Zdjęcia z gór</a>

PlainGuy

Dzieki za kolejna recenzje, zawsze fajnie poczytac o czyms innym/nietypowym/niecodziennym.

Piszesz, ze "[...]Na początku trzeba się przyzwyczaić, iż wyjęty z kieszeni nóż nie przetnie nam twardych rzeczy [...]" - moglbys rozwinac? Nie potnie, bo strach, ze krawedz tnaca sie wyszczerbi? Sama krawedz tnaca jest zbyt "gladka" (brak tych legendarnych microserrations etc.)? Teoretycznie material twardszy od stali powinien sobie radzic lepiej z cieciem twardych rzeczy... Ale bogiem a prawda pewnie po prostu po nocy moje zdolnosci poznawcze upadaja :)


mr_neox

Jumbo, dzięki za przybliżenie tego modelu, jak zwykle świetnie się czytało ;-)

A powiedz jedno, wykończenie szlifu to jest na gładko? Bo wygląda jak satin po taśmie z grubym nasypem :D Żółty serek bardzo klei/nie klei się do tego?

ps. kiedyś był materiał na discovery o nożach ceramicznych robionych w Japonii (ostrzonych w Chinach) i fabryka po puszczeniu kilku partii owych nożydeł w świat obadała się, że taki nóż jest niewykrywalny przez bramki metalu np.na lotniskach - w trzy migi zaczęli lekko zanieczyszczać głownie stalowym pyłem ;P
Si vis pacem, para bellum

InQuizitor

Dobra robota!

Nożyk ciekawy, ale ja w biurowej pracy bardzo często wyjmuje zszywki w dokumentacji...i tu już bym się bał o ceramikę.
Niemniej jedna niska waga i dyskretny klips, są mocnymi argumentami, przemawiającymi na korzyść tego wyrobu.


na chwile

Dzięki Jumbo. Zastanawiałem się nad tym nożem, bo bardzo mi się podoba. Obawiałem się tylko tej ceramiki. Do garnituru musi być genialny. Te bramki na lotniskach od razu mi przez myśl przeszły, ale myślę, że będzie piszczało przez liner i klipsa. Mógłbyś napisać jak ułamałeś czubek? Nigdy nie używałem żadnego ceramika i nie wiem jakie to ma tak naprawdę ograniczenia. Łódkę z kory można zrobić? Zastrugać ołówek? Wbić lekko w drzewo? (wiem, lekko to pojęcie względne) Zdjąć izolację z kabla? W sumie bardzo ciekawy nóż w przystępnej cenie. No i ta lekkość... 48g? :dodge: Może ktoś by napisał coś, kto używa ceramika w kuchni...
Recka super jak zawsze, chociaż dla mnie niekwestionowanym liderem pozostanie test noża, który leżał na półce koło słoika z ogórkami, czy jakoś tak ;>

mialo byc na chwile, ale nie zostane chyba dluzej ;)

ednyfed

Dzięki za reckę. Ciekawość kilka razy pchała mnie w kierunku zakupu tego noża (większej wersji tej marki, Bokera lub Stone River). Za każdym razem skutecznie studził ją lęk przed wykruszeniem głowni w trakcie użytkowania. Niemniej ta niska waga jest intrygująca.


malkontent

Recka wzbudziła we mnie chęć posiadania tego nożyka.
Fajnie się czytało.


u99

Interesujący kozik, dzięki za jego przybliżenie. Ciekawi mnie jakby się sprawdził w biurowej dżungli. Waga piórkowa to spory plus przy garniturze, cena też nie wali na łopatki. Trzeba się będzie zastanowić, w końcu imieniny idą...  :D

*********************************************

WojaK

Swietna recka panie prezesie :-)  Nozyk fajnie sie zapowiada, jednak zostane chyba przy tradycyjnych materialach :-)  Nigdy nie wiesz kiedy nastapi apokalipsa zombie :-) Pozdrawiam :-)

W imieniu wytwórni filmowej "Wild Mountain"i"Wieczorek Expeditions Team" zapraszam do oglądania filmów i seriali o tematyce Survivalowej, Turystycznej i Ekspedycyjnej.
Wszystkie nasze filmy znajdziecie na www.wildmountain.republika.pl oraz www.extreme-survival.pl Posiadamy kanały na "FB" i "YT"

Villemo

Dzięki za tekst ;)

Nie przepadam za lekkimi nożami, chociaż ten wydaje się nawet interesujący.
Co prawda tylko jako ciekawostka, bo dla mnie nóż powinien się jednak nadawać do wycięcia drzwi w blaszanym garażu, ale coś w nim jest  ;P


Jumbo

Materiał użyty na głownię jest twardy, ale zarazem kruchy. Także wystartowanie z tym nożem do cięcia żeberek nie będzie dobrym pomysłem. Tak jak bez problemu potniemy wędlinę, tak nie zabrałbym się nim do cięcia przewodów.

Płazy głowni są idealnie gładkie i podczas krojenia miękkich rzeczy oczywiście się kleją. Jednak przy tej wielkości, jest to bardzo słabo wyczuwalne. Nie przekroimy tym wielkiego kawałka sera, tylko stosunkowo małe kawałeczki.

Smaruje się nim całkiem fajnie, także pasztecik, dżem, czy też serek topiony nie jest problematyczny. Bardziej mnie stresowało mycie po pracy, bo trąc po powierzchni głowni gąbką miałem wrażenie, że mi kawałek odpadnie. Za mało znam po prostu możliwości wytrzymałościowe noży z ceramiki. Musiałbym mieć kilka sztuk i zrobić małe testy, na ile są wytrzymałe.

Ceramika faktycznie jest niemagnetyczna, ale idea noża który można przenieść przez bramkę na lotniczym terminalu tutaj upada z powodu stalowego linera i klipsa. Raczej wątpię w to zanieczyszczanie głowni stalowym pyłem, gdyż podczas spiekania  dwutlenku cyrkonu w temperaturze 1400 °C przez 5–12 godzin, ten "pył stalowy" by się raczej spalił.

Czubek straciłem ponieważ dłubałem nim w ... butelce. Po prostu sobie siedziałem i rysowałem wzorki na szkle. W pewnym momencie przegiąłem z kątem natarcia i straciłem około 0,5 milimetra czubka. Nie ma to żadnego znaczenia dla użyteczności noża, także nie jest to tragedia.

Myślę, że tym nożem sporo rzeczy się zrobi, ale warunkiem będzie kontrolowanie każdego ruchu. Przy struganiu drewna trzeba myśleć, iż lekkie podważenie głowni w momencie, gdy znajduje się ona w kawałku drewna może zaowocować wyłamaniem kawałka głowni. Nie oszukujmy się, to zdecydowanie biurowy wojownik raczej, a nie nóż do używania w terenie. Zresztą kto w garniturze by leciał do drzewa, żeby wbić w nie taki ładny folderek?

Wielkopolski Klub Miłośników Noży
Arma Virumque Cano
opiewam oręż i męża
<a href="http://www.frihet.pl/gal/">Zdjęcia z gór</a>

na chwile

mialo byc na chwile, ale nie zostane chyba dluzej ;)