Żegnamy Jumbo i Testrala

Reklama

Case Sodbuster Junior - kilka słów i zdjęć.

Zaczęty przez kosma, 11-02-2013, 18:53:39

kosma

Trochę historii.
Nie mau nas na forum zbyt wiele o Sodbusterach niech to będzie taki wstęp. Nie wszystkie informacje podane w tym tekście są zweryfikowane (starałem się pisać tak żeby było jasne co jest na pewne a co nie). Jak  kogoś temat zainteresuje i poszuka na własną rękę to mnie poprawi, może już teraz można coś zmienić – śmiało proszę pisać !
Co myślałem zanim kupiłem sobie ten nożyk ? Case - firma w 100% Amerykańska, w kraju fast foodu posiadająca rzeszę wiernych fanów - zarówno używających jak i kolekcjonujących ich noże. Jednym z produktów Casea jest właśnie Sodbuster. Wzór noża popularny za oceanem, niby prosty, zwykły, ale jakoś zawsze mnie kusił i tak jakiś czas temu udało mi się owego Sodbustera nabyć, konkretniej wersję Junior –  to jest pomniejszoną. Trafił mi się nie do końca standardowy egzemplarz - bez nadruku na głowni. Byłem pewien, że kupuję takiego "amerykańskiego Opinela" – zwykły, tani nóż używany od lat przez amerykańskich rolników na ich wielkich fermach do codziennych zadań. Ale czy na pewno jest to nóż o amerykańskich korzeniach ?

Zacznijmy od nazwy: Sodbuster. W języku potocznym słowo to oznaczało amerykańskiego farmera który wyruszył na zachód w końcu XIX i początku XX wieku. Na początku słowo miało konotację negatywną z czasem jednak nabrało pozytywnego znaczenia. Wchodząc w temat już czysto językowy:

,,The term "sodbuster" comes from the fact that the settlers who moved west had to literally bust the sod-filled ground to plant or build anything on the land. Also, because the sod was in such ample supply in the prairies, many settlers used it to build houses or other buildings out of. Because of the poor quality of the land, sodbusters were often reduced to poverty because of their inability to grow crops and raise cattle."

Ale naprawdę...

Historia kształtu noża który dziś znany jako Sodbuster sięga końca XIX wieku i rozpoczyna się nie w USA a w Niemczech – nóż miał wtedy drewniane okładziny, w tej wersji jest naprawdę podobny do wspomnianego wyżej Opinela, miał pełnić rolę składanego noża używanego przez rzeźników, czy też składanego noża rzeźnickiego (więcej informacji podobno można znaleźć w książce - Levine's Guide to Knives and Their Values, 4th Edition). Jeden z użytkowników bladeforums podaje niemiecką nazwę jako - Schlachtmesser Zum Zulegen ale nie mogę znaleźć potwierdzenia. Podobno samo określenie -  Sodbuster -  przyporządkowała temu rodzajowi noża firma Case w latach 60 (tą informacje miał podać Steven Dick w artykule o Sodbusterach, w dwumiesięczniku Tactical Knives, marzec 2008)

Kilka firm produkujących Sodbustery w USA:

Queen Country Cousin – Cenowo zbliżony do Casea a produkowany z D2.

Great Eastern Cutlery Bull NoseWork Knife, nożyk ze stali O1, dla mnie chyba najfajniejszy Sodbuster, w zależności od roku produkcji zmieniają się bicia.

Ciekawostka. Jedno z bić – Redneck Farm Tool:

Kissing Crane Sodbuster

Bear and Son model 737

Ciekawostka - przez kilka lat był też produkowany Case Sodbuster z liner lockiem:

Kilka firm produkujących Sodbustery w Niemczech:

Friedrich Herder Abr. Sohn. Firma ta poza sprzedażą na rynek niemiecki sprzedawała również noże w Holandii, wypuszczali nawet katalogi po holendersku. Firma upadła w 1993 roku ale została zreanimowana i dziś dalej można kupić noże sygnowane tą nazwą. W Solingen było wiele fabryk, firm które produkowały swoje własne noże Herderera, ogólnie miało być ich ponad 25, w internecie ciężko mi znaleźć konkretne informacje. Więcej szczegółów podobno można znaleźć w książce Anthonego Cartera  "The Sword and Knife Makers of Germany, 1850-2000, Vol I A-L"

Ciekawa strona:
http://straightrazorplace.com/srpwiki/index.php/Herder,_Friedr._Abr._Sohn_GmbH

Ponad 20'letnie Sodbustery z Friedrich Herder Abr. Sohn

Inny Herder:

Obecnie produkowana wersja:

Eye Brand Sodbuster:

Ciekawostka, stary katalog niemiecki:

Inny katalog z roku 1955:

Oczywiście firm które produkują Sodbustery jest więcej zarówno w USA jak i Niemczech (np. znany wszystkim Boker), powstają też wersje custom tych prostych nożyków.
Case Sodbuster Junior.
Wróćmy na chwilę do tytułowego bohatera wątku. Mały Sodbuster ma 16cm długości z czego na głownię przypada 7cm a krawędź ma długość 6,6cm. Całość trzyma się na trzech pinach – tylni, ten od sprężyny i ten na osi. Okładki zrobione z czarnego plastiku, konstrukcja usztywniona pełnymi linersami.
To co jako pierwsze rzuca się w oczy to wykończenie głowni. Case przyzwyczaił nas do eleganckiego lustra, tymczasem w tym nożyku mamy ostry pionowy stain. Tak jak lubię – tylko się cieszyć. Drugim dużym zaskoczeniem był dla mnie szlif. Byłem pewien, że jest to szlif pełny płaski  a tu niespodzianka – wklęsły !

Nożyk ma naprawdę cienką krawędź tnącą. Tnie naprawdę świetnie ale, tak jak w przypadku już wspominanego Opinela, trzeba mieć świadomość, że jest to narzędzie które służy tylko i wyłącznie do tego celu. Tu mi się nasuwa taka myśl, że kiedyś to wiedzieli – nóż ma ciąć, łopata kopać do doły, siekiera rąbać a do podważania służy łom. Dziś część firm o tym zapomniała, ale całe szczęście nie wszystkie.

Warto też napisać że lekko wygięta, gruba rękojeść jest naprawdę wygodna !
Nie będę was dłużej zanudzał, nożyk leży u mnie na biurku i czasami coś przekroi, był ze mną na spacerze i zastrugał kilka kijaszków. Jeśli kiedyś zamienię sneakersy na skórzane buty , dokerkę na kapelusz to właśnie taka konstrukcja będzie moim EDC :P

Jeszcze zdjęcia bić:

Na koniec foto porównawcze z Vickiem Aloxem oraz małym i dużym Douk-Doukiem:
Pozdrawiam
kosma

demon

Piękny tekst i foty. Dzięki. Chcialem kiedyś kupić sobie dużego Sodbustera - ale pomacałem na zlocie (poprzednim) i zauważyłem sporego bladego pleja prawo-lewo. Wyleczyłem się. Być może to był 1 pechowy egzemplarz, ale czar prysnął. Nóż swoją przypomina mi trochę jednoostrzowego Gerlacha.

fotza z: http://wyprawyleona.blogspot.com/2013/01/sprzet.html

Chwilowo nie mam czasu. Takie tam, różne...

Tu wrzucić jakiś mądry / szokujący cytat - najlepiej po angielsku lub po łacinie, ewentualnie nazwę zespołu o którym nikt nie słyszał.

P33

2137 to nie jest oznaczenie stali. To oznaczenie modelu i wykończenia (okładzin) ;)


kosma

#3
Cytat: P33 w 11-02-2013, 19:28:31

2137 to nie jest oznaczenie stali. To oznaczenie modelu i wykończenia (okładzin) ;)

Fuck. Gdzieś przeczytałem, że to stal.  :dodge: Sprawdziłem - masz rację.

@demon w moim też jest trochę bp, taki mam też w vickach, nic wielkiego.


paproch

Ja tylko chciałem nadmienić, że sam wzór bardzo przypomina francuskiego Mineur.

By z krwi naszej życie wzięła Ta
Co jeszcze nie zginęła

Dexameth

Sodbustery to noże o super ergonomii .Dzięki Kosma za lekturę  :)

Zawsze jest gdzieś piękny poranek , nawet w dniu naszej śmierci .

kosma

Cytat: paproch w 11-02-2013, 22:25:18

Ja tylko chciałem nadmienić, że sam wzór bardzo przypomina francuskiego Mineur.

No są identyczne w zasadzie. Czas powstania podobny, pewnie ciężko by było powiedzieć kto był tym pierwszym.

stream

Kiedyś szukałem coś z Herdera - nigdzie nie można dostać nic z tej fabryki.


Lisek777

@ kosma - bardzo fajnie! Zgrabne przyblizenie fajnego kozika. Kiedyś chciałem sprowadzić żółtego z manufaktury Queen Cutlery lecz przyleciał ostatecznie inny model.
Rozkoszny ten w kolorze pomarańczy.


Sybir

Sodbuster to jeden z tych noży, których pochodzenie ciężko ustalić, można jedynie w przybliżeniu ustalić kto go "usystematyzował" i tu oczywiście mowa o firmie W.R. Case & Sons. Jak wspomnieliście - Solingen, Francja, w Hiszpanii Navaja Campera. Podobnie jak w genezie Opinela - miał to być nóż tani, nawet dla desperata wybierającego się orać Nevadę ;)

Kosma - Twojemu przecieraniu nowych nożowych szlaków na forum mówię stanowcze TAK!

Sprzedam

www.laguiole.pl

maba

Dzięki :)

Fajne, proste koziki. Kilka razy chciałem kupić, ale ma spore ricasso - a ja nie lubię jakichkolwiek znaczących "skracaczy" KT i wolę krawędź zaczynającą się od możliwie samej rękojeści.


rodia77

Cytat: maba w 12-02-2013, 13:20:03

Kilka razy chciałem kupić

Ja podobnie - co jakiś czas się gdzieś wokół nich kręcę, ale jeszcze się nie złożyło. ;)
Bardzo do mnie przemawia ta prostota, 'ricasso' w tym przypadku nie wadzi.
Thx za zebranie info do kupy, kosma.
"I don't have pet peeves, I have major psychotic fuckin' hatreds". GC
Aktualnie na stanie: KLIK

Mario

Świetne opracowanie.
A nóż mam i ja i jestem bardzo z niego zadowolony.

Dzięki za tekst.


Szabas

Sympatyczne scyzoryczki. Poczytałem z przyjemnością.
Dzięki. :)

Dylu dylu na winylu...

>El Solo Lobo<

porcelanowy

Powitoł
Fajny nóż, bez zajęcia, bez napinki.
Podchodził na którymś ze zlotów do dużego case'a, ale skubany ciężko chodził. Trochę mnie to zniechęciło, bo z całą pewnością nie chodziło w tym wypadku o mocną sprężynę.

Miałem se kupić rough ridera z linerem (profanacji wątku ;) ), ale niestety zerżneli case'a zbyt dokładnie i blokada jest bodaj z mosiądzu... czy tego drugiego :)


inox

Kosma, dzięki za fajny tekst.

Sodbuster - właśnie mały - chodzi za mną od poprzedniego zlotu, bo perfidnie leżał na stole, ale zawsze coś go w zakupach wyprzedza.

Przez parę lat podstawówki edecowałem okulizak mojego dziadka i głównie chyba przez sentyment do niego tak mi podchodzi ten mniejszy:

Cytat: mgr_scout[...] w zasadzie każdy ultralightowiec jest minimalistą, ale to też oszołomy i fanatycy

Ypoznan

#16

Bardzo lubię teksty, które nawiązują do historii noża. Dziękuję. :)

"Sodbuster" to nie tylko Niemcy i USA, noże te w ogromnych ilościach produkowane są od dziesięcioleci (przynajmniej) również w Hiszpanii poda nazwami: Navaja -campera, pastora, campaña, minera.
Z tego, co mi wiadomo Hiszpanie nie roszczą sobie żadnych praw do autorstwa tych noży. :)

http://armasblancas.mforos.com/933172/10766952-navajas-de-campana/
http://armasblancas.mforos.com/933172/7406898-navajas-mineras/
http://armasblancas.mforos.com/933172/8160406-navajas-de-campana/
http://www.celayacuchilleria.com/es/catalogo.zhtm?corp=celayacuchilleria&arg_id=89&arg_familia=47&arg_pagina=0

Także we Francji produkuje się takie noże. Znane są pod nazwą Couteau Mineur.

http://www.art-et-couteaux.com/couteau-mineur,fr,3,13.cfm

Ps. Nazwa francuska i hiszpańska: minera, mineur wskazuje na to, że noże te były używane przez górników.
Ponieważ "Ypoznan" w konwersacji brzmi tak jakoś bardzo oficjalnie, dopuszczam także: Januszku, Jasiu, Jachu i inne miłe określenia. ;)

http://www.navaja.pl/

Sybir

Cytat: Ypoznan w 15-02-2013, 12:30:05

Ps. Nazwa francuska i hiszpańska: minera, mineur wskazuje na to, że noże te były używane przez górników.

Jakbyś czytał moją stronę, częściej, to byś tam to już wyczytał  ;P
Sprzedam

www.laguiole.pl

demon

Cytat: inox w 15-02-2013, 11:32:03

Kosma, dzięki za fajny tekst.

Sodbuster - właśnie mały - chodzi za mną od poprzedniego zlotu, bo perfidnie leżał na stole, ale zawsze coś go w zakupach wyprzedza.

Przez parę lat podstawówki edecowałem okulizak mojego dziadka i głównie chyba przez sentyment do niego tak mi podchodzi ten mniejszy:

Ale piękny ten twój "lizak" 10/10.
Chwilowo nie mam czasu. Takie tam, różne...

Tu wrzucić jakiś mądry / szokujący cytat - najlepiej po angielsku lub po łacinie, ewentualnie nazwę zespołu o którym nikt nie słyszał.

Ypoznan

Cytat: Sybir

Jakbyś czytał moją stronę, częściej, to byś tam to już wyczytał  ;P

Przeczytałem. :)
Jak widać Żaby też się przyznają do autorstwa tego noża. Jestem ciekaw, która strona ma rację. Niemcy czy Francuzi. :)
Ponieważ "Ypoznan" w konwersacji brzmi tak jakoś bardzo oficjalnie, dopuszczam także: Januszku, Jasiu, Jachu i inne miłe określenia. ;)

http://www.navaja.pl/