Reklama

Pomoc w wyborze kamienia do Fibroxa

Zaczęty przez cromo, 17-04-2013, 20:13:56

cromo

Cześć,

Choć to mój pierwszy post na forum, to mam jednak nadzieję, że od razu będzie odpowiednio rzeczowy :)
Jakieś 4 miesiące temu kupiłem noż szefa kuchni Victorinox Fibrox (ostrze 20cm). Nie używałem go zbyt intensywnie, ponieważ obiady gotuję 2-3 razy w tygodniu, dlatego dopiero niedawno się przytępił.
Nadeszła więc Pora by kupić kamień i nauczyć się ostrzenia. Po lekturze forum liczę się z tym, że najlepiej będzie zakupić dobry, japoński kamień, który będzie kosztował nie mniej jak 150 zł. Naturalnie jednak nie chcę też niepotrzebnie porywać się z motyką na słońce i przepłacać za coś, co i tak nie będzie mogło się wykazać skutecznością biorąc pod uwagę moje stosunkowo rzadkie korzystanie z noża.
O ile dobrze zrozumiałem, do ostrzenia mojego noża najlepszy będzie kamień japoński z kombinacja gradiacji 1000/6000, i w związku z tym  proszę o jakieś propozycje. Zdążyłem zauważyć, że dość często pojawiają się tu w rozmowach kamienie KING, ale jest ich na sieci tyle różnych modeli (typów?), że kompletnie się w tym pogubiłem.
Będę wdzięczny za wszelką pomoc :) .
PS. Nie mam nic przeciwko zakupowi na ebay (od sprawdzonego sprzedawcy) czy ogólnie w zagranicznych sklepach (JCK?).

MichaelD

www.youtube.com/user/710HS

Proszę o nie wysyłanie wiadomości prywatnych z pytaniem "jaki nóż kuchenny wybrać". Nie jestem alfą i omegą, a inni koledzy z forum mają tak samo obszerną  wiedzę. Najlepiej utwórz nową wiadomość tak aby wszyscy mogli się wypowiedzieć w zadanym przez Ciebie pytaniu.

Swatch

Jeśli szukasz kamieni to MediaJet < user Blacha > może pomóc .Jeśli diamentów to Wodzu 77 i  Diasam .


sawim

"Cofnij do tyłu..."

cromo

Dzięki za odpowiedzi. Odnośnie ostatniego kamienia Taidea, to czy ostrzenie samą tylko gradiacją 1000 nie jest "niezgodne ze sztuką"? Nie chodzi mi też o to, by jakoś specjalnie oszczędzać na ostrzałce - wolę dopłacić za narzędzie lepszej jakości i skuteczniejsze :). Ponadto, prędzej czy później dokupię do zestawu jakiś lepszy nóż, np. często tu polecany JCW VG-10.

Myślę, że jednak zdecyduję się na wskazanego tu Kinga. Dziwi mnie tylko to, że nie mogę tego modelu (711005) znaleźć nigdzie indziej na sieci. Chciałbym przynajmniej mieć jakiś pogląd na różnice pomiędzy poszczególnymi kamieniami Kinga


stream

#5

Podwójny diament eze-lap - nie będziesz miał problemu z wyrównywaniem kamienia.

Edit. Chcesz no bullshit kup diamenty - nie ma nic lepszego, ostrze tnące agresywnie po ostrzeniu i zero zajmowania się kamieniem, ostrzenie bardzo szybko i na sucho. Chcesz tradycyjnie i nauczyć się nowej sztuki kup wodne oryginalne japońskie i smyraj do upadłego aż osiągniesz perfekcję  :D Wszystko pomiędzy to półśrodki.


sawim

#6

Do ostrzenia stali Vicka Fibro, kamyk Taidea 1000 w zupełności wystarczy. Jeśli chcesz dokupić lepszy nóż, możesz oczywiście kupić kamień KING 1000/6000. Jeszcze inaczej - możesz przecież kupić co chcesz - chciałem tylko wspomnieć o sensownym zakupie :)

[EDIT]

Do ostrzenia Fibroxa, czy w ogóle noży typu europejskiego, kup sobie chińskiego m@łpex`a. Za ~20$ będziesz miał kamyki  180, 400, 800, i 1500, i w bonusie gwarancję stałego kąta ostrzenia  :D W tej cenie nic lepszego do ostrzenia długich noży kuchennych nie znajdziesz, choćbyś się nawet i skręcił  :winky:

"Cofnij do tyłu..."

cromo

#7

OK, przekonaliście mnie do diamentów.

Ostatnie 2 pytania:
- czy gradiację dla osełek diamentowych liczy się inaczej? @sawim podajesz 180-1500, w przypadku kamienia wodnego to 1000 i 6000. Na czym polega różnica?
- moglibyście podać konkretne modele których szukać w przypadku eze-lap i wspomnianego "m@łpexa"? szukałem double eze-lap, znalazłem coś takiego: http://www.ezelap.com.pl/seria8.html, ale nie wiem jaką gradiację wybrać do noży kuchennych. Domyślam się, że będzie to superfine-medium (1200-450). W przypadku wspomnianego "m@łpexa" na forum nie znalazłem nic.
Dzięki raz jeszcze za odpowiedzi!

stream

Na wyprowadzanie krawędzi do zajechanych to 250 i 150, aż opiłki będą szły przy ostrzeniu  ;>   zgrubne ostrzenie to 400 i 600 a 1200 to wygłaskana krawędź robocza. W grity po kilka tysięcy się nie baw, taniej i szybciej po skórze z pasta polerską przejechać efekt super wygłaskanego ostrza podobny ale nie wiem czy potrzebne bo już przy 400-600 masz praktyczną krawędź roboczą to 1200 to optimum na moje. Ja bym nie głaskał dalej bo agresja cięcia maleje, 1200 to już i tak wygłaskane ale na krawędzi agresywna mikro-piłka. Dla porównania diamenty w TriAngle to 400 grit, pręty brązowe 600 białe 1500 białe ultra fine 1800 (tak około bo to ceramika a do ceramiki grity ogólnie nie mają zastosowania bo ceramika nie ma ziarna tylko porowatość). 400-1200 to zatem optymalna kombinacja chyba że masz duzo zajechanych mocno noży wtedy do dokupienia zostaje jakiś niski grit żeby się nie męczyć. Pamiętaj na diamencie zero dociskania tylko smyranie i na poczatku mocniej zbiera zanim się wyrobi trochę.

http://eze-lap.com/products/diamond-stones/double-sided/


sawim

Ano inaczej. I inaczej liczy chińczak, i japończak inaczej liczy. Ale nie przejmuj się - dobrze naostrzony noz poznaje sie po tym, ze jest... ostry ;) A nie po tym na jakiej gradacji skończyłeś.

"Cofnij do tyłu..."