Reklama

Dorobienie rękojeści

Zaczęty przez Masmudi, 16-04-2014, 20:34:23

Masmudi

Witam!
Podczas radosnego batonowania brzozowego klocka moim cudnym Meteorem  :D  nieopatrznie trzasnąłem kijaszkiem w rękojeść. Wspaniałej jakości materiał wydał niemiły trzask i pękł...vide foto. Rozmyślam zatem jak ową rekojeść naprawić a raczej zastapić. Myślałem o wykonaniu negatywowego odlewu okładek (po uzupełnieniu odpadniętych fragmentów) z silikonu a nastepnie odlewu z żywicy poliestrowej z dodatkiem włókna szklanego i ew barwnika. Co o tym myślicie???
Chciałbym, żeby nowa rękojeść była troszku wytrzymalsza :)

Wiem, wiem... meteor to szmelc i najlepiej wyrzucić i kupić coś porządnego...ja go jednak już drugi sezon katuję na działce i daje radę. Rąbanie gałązek a nawet mniejszych pniaków nie robi na nim wrażenia. Zero wywinięć, wykruszeń kt itp. zonków. Ot-przyzwoita chińszczyzna wycięta z płaskownika :jezor: Chciałbym zreanimować tego dziada ;> czekam na pomoc
http://zapodaj.net/2c45d4c5e5935.jpg.html

http://zapodaj.net/e7f2fb2eda195.jpg.html

I pijak! Bo każdy pijak to złodziej!

Fred

Dwa klocki G10, rezoteksu, twardego drewna (niepotrzebne skreślić), wiertarka stołowa, pilnik, papierek scierny i jazda. I za godzinę/dwie masz semi-customa  :winky: Prosciej się nie da

Polemika z głupotą niepotrzebnie ją nobilituje - Stefan Kisielewski

Masmudi

Hmmm...w sumie dobry pomysł...nie bedę tworzył bytów ponad potrzebę :D myślałem o corianie, bo mam jakieś tam ścinki z blatu. Opinie są różne w kontekście użycia na rekojeść...podobno miętkie :( na pewno łatwo się obrabia, bo bierze to mora z nierdzewki ;> sprawdzałem

I pijak! Bo każdy pijak to złodziej!

Jorgos69

Swoją drogą- żenada, z czego robią okładki. Strach pomyśleć, z czego jest blank...


Masmudi

 :jezor: ja byłem pewien,że te okładki są lite tzn. pełne w środku...a tu taki zonk :special: blank ma krzywe szlify troszku ale wytrzymałością się jako taką wykazuje. Powłoka niezwykle taktyczna :D tiger stripes-te ciemne paski schodzą szybko, szarawy "podkład" wolniej.

I pijak! Bo każdy pijak to złodziej!

kulala.simba

#5

..


Jorgos69

Cytat: kulala.simba w 17-04-2014, 09:19:17

... Jak nóż nie był drogi to można też drugi taki sam kupić odkręcić mu okładziny a potem je odrysować i odwzorować w innym materiale...

Nie bardzo rozumiem twojego toku myślenia. Kupować drugi nóż, żeby odrysować okładki? A po jaką cholerę :dodge: . Na to bym nie wpadł nawet po litrze. A może odkręcić i przykręcić do pierwszego - to jeszcze lepszy pomysł. :rotfl:


Sybir

Corian odpuść, łupniesz znowu i się rozleci. To dość kruche jest.

Jeszcze jest opcja ekonomiczna: okręć paracordem lub owiń taśmą i zalej żywicą.

Sprzedam

www.laguiole.pl

Jorgos69

W każdym razie masz pretekst, żeby własnoręcznie oprawić, być może pierwszy i mam nadzieję, nie ostatni nożyk. Zaufaj mi, że będzie Ci się bardziej podobał.


Fred

Cytat: Jorgos69 w 17-04-2014, 16:08:01

A może odkręcić i przykręcić do pierwszego - to jeszcze lepszy pomysł. :rotfl:

Najlepiej, jak sprzedawca w sklepie się odwroci na chwilę :D
Polemika z głupotą niepotrzebnie ją nobilituje - Stefan Kisielewski

Masmudi

Kurde...narobiliście mi smaka na jakąś zacną oprawę :winky: zacną oczywiście jak na moje możliwości i "klasę" nożyka :jezor: chyba będzie jakieś G 10 albo tekstolit budżetowy :D

I pijak! Bo każdy pijak to złodziej!

Jorgos69

Cokolwiek by nie było : "Będzie Pan zadowoloony"


kulala.simba

#12

..


Masmudi

Kupowałem przez neta wtedy 2 noże: z wysyłką to było jakieś 60 zeta za oba :rotfl:

I pijak! Bo każdy pijak to złodziej!

kulala.simba

#14

..


Masmudi

Właśnie ze względu na wynik tych wszystkich prób i jednak sporą jak się okazuje wytrzymałość tego ustrojstwa chciałbym go oprawić i dalej użytkować  :) tym bardziej, że sezon działkowy otwarty a tam zawsze miał sporo obowiązków :winky: chyba szczęśliwie trafiłem w chińskiej loterii :jezor:

I pijak! Bo każdy pijak to złodziej!

nemesis

jak nóż dobry to szkoda go w kąt...
gdybyś chciał to mam sporo polskiej produkcji bakelitu/rezotexu ta wersja bez płótna
mogę Ci sprezentować materiał na dwie okładki jak Ci przypasi pokryjesz tylko wysyłkę ;)
grubość coś koło 7-8 mm napewno nie mniej niż 6mm
robiłem z tego okładki i dość dobrze się obrabia i nawet nieźle wygląda :)
jak cos to pisz


Masmudi

nemesis!!!! Jak to miło, że proponujesz gratisowy materiał na okładki :) widzę, że forumowe grono przyjmuje ciepło "świeżą krew" :winky: muszę pomierzyć dokładnie okładki i ew. Ci na privie napiszę co tam obmierzyłem ale to pewnie po Świętach dopiero. Bakelit miło mi się kojarzy, bo mój dziadek (tokarz z zawodu) różne cuda z niego tworzył :shy: i ten zapaszek :jezor: masz jakieś fotki tego materiała???wielkie dzięki i będziemy w kontakcie!

I pijak! Bo każdy pijak to złodziej!

nemesis

jakieś foto wyślę wieczorkiem bo tyram teraz ;)
ale to standardowy taki brązik niezbyt ciemny
zrobię foto gotowej mojej rękojeści i wyślę
podaj na PM nr tel to będzie łatwiej mms-em wysłać


Masmudi

Dzięki uprzejmości nemesisa :* niebawem wejdę w posiadanie bakelitu na okładki.
A jako prawdziwy naukowiec robię wstęp teoretyczny do akcji wymiany rękojeści :rotfl:
Planuję wyciąć wstępnie kształt okładek brzeszczotem-myślę o takim cienkim brzeszczocie włosowym coby ładnie krzywizny wyciać i potem mieć mniej roboty pilniczkiem i papierem. Brzeszczot do drewna zmoże bakelit???czy raczej polegnie :question:
Chciałbym w miarę dokładnie odwzorować okładki, bo te fabryczne były wygodne dosyć ale niestety kształt jest dość zawiły i stąd myślę o brzeszczocie włosowym.

I pijak! Bo każdy pijak to złodziej!