Reklama

Patelnia do naleśników - ale która/jaka?

Zaczęty przez shdart, 01-08-2014, 23:33:33

shdart

Szukam patelni do naleśników.  (tak znam temat z patelnią, ale tam nic nie ma ciekawego)
Dotychczas używałem jakiegoś blaszaka (aluminium?), z ultracienkiego metalu, który już od lat jest wypaczony. Drażni mnie to na maksa, więc muszę w końcu ją wyrzucić.

Widziałem kiedyś żeliwne patelnie do naleśników. Po bardzo pozytywnym odbiorze mojego "Peterhofa" (chyba najtańsze z możliwych żeliwo) pomyślałem, że może to dobra  myśl by do naleśników też o żeliwie myśleć. Ale jedyne jakie widzę, to jakieś drożyzny (>200 PLN).
Poza tym, w wielu z nich widziałem uchwyt nieizolowany (też żeliwny), i takie jest pytanie, czy ktoś z Was używał takiej patelni? rozumiem, że uchwyt nagrzewa się tak jak patelnia i bez rękawicy ani rusz? (chyba, że jest jakiś magiczny trick w tych uchwytach,że się nie grzeją?)
Z kolei mam pewne obawy przez różnymi wynalazkami typu granitowa, ceramiczna, teflonowa. Ceramiki nie chcę już nigdy, przegrzałem ją chyba czy coś, choć nie wiem kiedy, jest beznadzieja. Teflon się zjada, a granitu nigdy nie miałem.
Czy macie może jakieś propozycje/doświadczenia?

baw

#1

Ja mam żeliwną do naleśników z rączką plastikową. Firma- Olimpia, made in Italy. Kupiona w TK Maxxxie za jakieś 60-70zł, nie pamiętam już dokładnie. Wg mnie fajnie się sprawdza, przede wszystkim mocno się nagrzewa i gdy wylewamy ciasto, to tworzy się taki fajny, lekko chrupiący wierzch.

edit- literówki.
Otchłań czeka

shdart

#2

Kurcze, widziałem ją kiedyś i żałuję, że nie kupiłem wtedy. Dawno już jej nie widziałem tam. Szkoda. Dzięki, za odp.

A może coś takiego zaszaleć?  Tylko właśnie jak z tym uchwytem - będzie nagrzany, czy nie?
http://sklep.technica.pl/kuchnia/naczynia-kuchenne/patelnie-profesjonalne/patelnie-do-nalesnikow/patelnia-do-nalesnikow-260-mm_34.html

Albo takie coś, co jest z "miękkiej stali" (nie wiem co to może oznaczać) i uchwyt ze stali niebieskiej (też nie wiem co to może dawać)
http://sklep.technica.pl/kuchnia/naczynia-kuchenne/patelnie-profesjonalne/patelnie-do-nalesnikow/patelnia-stalowa-do-cr-pe-28-cm.html

Ostatni raz sprzatam, nastepnym razem skasuje ;>


baw

Będzie nagrzany, ale wg mnie De Buyer w rozsądnej cenie, a patelnie robi dobre. Po mojemu warto spróbować.

Otchłań czeka

anion

Ja od jakiś 6-8 lat również używam żeliwnej i powiem teraz, że nie zamieniłbym się na "zwykłą" za cholerę. Jest to polska produkcja (mała odlewnia z nowej soli), a żeliwo jest na licencji jakiejś szwedzkiej firmy (zabij, nie pomnę jakiej). Nie pamiętam dokładnie ile kosztowała, ale wydaje mi się że około 150 zł. To nieco więcej niż zamierzasz przeznaczyć, ale jestem pewien, że nie pożałowałbyś wydanej kasy. No chyba że rączki masz wątłe, wtedy odpuść :)


shdart

Ale to to da się gdzieś kupić?
Na stronie http://odlewnia-zeliwa.com/odlewy-gospodarstwa-domowego/ nie widzę takiej możliwości.


sawim

Dostałem swego czasu Tefala dedykowanego do naleśników, i jest OK, ale i tak lepsza i częściej używana jest ceramiczna Moneta.

"Cofnij do tyłu..."

banax

Też używam Tefala, grzeje równomiernie, jest lekka, ma niski rant, dobrze się przerzuca naleśniki, jestem zadowolony. Ale nie mam porównania do innych patelni.


anion

Cytat: shdart w 02-08-2014, 11:36:10

Ale to to da się gdzieś kupić?
Na stronie http://odlewnia-zeliwa.com/odlewy-gospodarstwa-domowego/ nie widzę takiej możliwości.

Fakt, marketingowo słabo stoją :) Ja do nich po prostu zadzwoniłem i zamówiłem. Oczywiście nie obeszło się bez wysyłania danych przez maila (dane do przelewu, dane do wysyłki), ale było to poprzedzone rozmową telefoniczną. Nomen omen przez ten czas, aż do wczoraj, nie zaglądałem na ich stronę, ale wpisując adres byłem przekonany, że stworzyli jakiś prosty sklepik internetowy a oni dalej tkwią jeszcze w ubiegłym wieku :)


shdart

Jednak chyba spróbuję De Buyera, mówię o Carbone Plus (wolałbym Mineral B, ale w polandzie nie mogę znaleźć, chyba, że ktoścoś?).
Tylko, że zaniepokoiło mnie coś, co DeBuyer zamieścił w swoim katalogu: "... for professional strong heat sources ..." (seria Mineral B już opisana jest, że do każdego źródła ciepła)
I tak się zastanawiam, czy na domowej kuchni gazowej da radę tego używać?


Henry

Mineral to chyba do domowego użytku więc co innego mogli napisać ;-) (gdzieś widziałem notkę że Mineral to to samo co C+ tylko lepiej wykończone i ładniej opakowane)
Ja używam C+ na palniku trójkoronowym (3,3kW) - no i ledwo starcza żeby szybko rozgrzać taki kawał stali. No ale do naleśników to chyba nie jest aż tak istotne?


shdart

Na szybkości mi aż trak nie zależy, bo czy patelnia będzie się nagrzewać 15 czy 45 sekund to mi nie robi różnicy w domu, bo mam czas (co innego w gastronomii).
Ale nie znam właściwości stali węglowej. Może to jest tak, że zdolność akumulacji i przewodnictwa ciepła jest tak ograniczona, że przy grubości ścianki 2.5mm na powierzchnię patelni "zdąża dotrzeć" tylko część ciepła?
Ja w domu nie mam czegoś takiego jak palnik trójkoronowy, tylko zwykłą, na dodatek starą, kuchnię gazową, czteropalnikową.

A tak na marginesie, zastanawiam się skąd zatem taka różnica w cenie. Bo C+ można dostać za 60-80 zł, a Mineral B za 120-180 zł ($40-$60).


Henry

Płacisz za urodę.
Znalazłem taki cytat (http://chowhound.chow.com/topics/687718):
"I've bought and worked with much carbon steel cookware—woks, crepe pans and fry pans. But this Mineral line by De Buyer is something really special. It's highly finished/polished so that when seasoned, it really is fantastically non-stick—and I mean from the first few uses, it's like Teflon. In contrast, a more run-of-the-mill carbon steel fry pan might take a few months of very regular use to get this close to non-stick..."

O przewodnictwo się nie martw - to nadal blacha tyle że ciutkę grubsza.

A propos uchwytów - nie wiem jak u innych ale u mnie po 15 minutach robi się bardzo niekomfortowo a po pół godzinie nie ma mowy o złapaniu za uchwyt. Ale nie zrażaj się - suchy(!) ręcznik pod ręką i nie ma problemu., a będziesz wyglądał jak pro ;-)


shdart

Dobry wątek znalazłeś. Jeden człowiek pisze tam właśnie, że DeBuyer odpisał mu, że różnica jest głównie w wykończeniu i opakowaniu.
A z tego co Ty zacytowałeś, wynika, że jednak to lepsze wykończenie serii Mineral B ma znaczenie. Choć nie wiem do jakich "przeciętnych" autor porównuje serię Mineral, Czy przeciętne to inne Carbone + od DeBuera czy jednak mowa o firmach trzecich.


Henry

Zapewne do C+ - moja wyglądała jakby prosto spod prasy wyszła. Nawet się zastanawiałem czy jej nie przepolerować.


Kura

ja mam patelnię żeliwną ale nie lubię jej do naleśników. do tego celu kupiłam z biedronkowej przeceny patelnię ceramiczną przeznaczoną do naleśników. jest bardzo cienka więc szybko się nagrzewa, lekka.
wydaje mi się że patelnia w naleśnikach to pół sukcesu, drugie pół (nawet większe pół ;) to technika smarowania. różne cuda robiła ale najlepiej mi się sprawdza smarowanie patelni skórką od świniaczka. na patelni zostaje minimalna warstwa tłuszczu, niewyczuwalna w naleśniku.


Kam6

Najlepiej robić naleśniki nie używając tłuszczu na patelni, a dodając np trochę roztopionego masła do ciasta.


shdart

No właśnie tak wychodzi, że podobno najlepiej właśnie bez tłuszczu - tylko, że nigdy mi się to nie udało, żeby naleśnik był smaczny. Wychodzi wtedy chrupiący i nieco suchy. Czasem to może i dobrze, ale kiedy już chcę go zwinąć (np. w rulon) to już z takim kruchym trudniej. (no ale pewnie jest jeszcze kwestia ile to jest "trochę masła" do tego ciasta).
Ja tymczasem mam nieco inny patent: smażę na margarynie (takiej kostkowej), nie wiem dlaczego ale od zawsze tak (może to błąd); w każdym razie odkrawam odpowiedniej wielkości prostokąt, nabijam na widelec i mam piękne smarowidło, przed każdym nalaniem lekko (i szybko!) przecieram tą kostką gorącą patelnię.


Kam6

Naleśnik pod żadnym względem nie może być kruchy, tzn suchy. Margaryna? Bleeeeee, nie, nie, nie. Produkt, który powinien być wyeliminowany z kuchni :P


bagnet

1 szklanka wody gazowanej,
1 szklanka mleka,
1 szklanka mąki pszennej (może być ciutkę więcej),
1 łyżka oliwy (ja używam z pestek winogron),
1 jajko całe,
ciut soli,
ew. 1 łyżka stołowa cukru (jak mają być słodkie).
Prosty i skuteczny przepis na miękkie naleśniki.
Smażyć na prawie prawie dymiącej patelni przecierając po każdym naleśniku ręcznikiem papierowym z kilkoma kroplami oliwy (na ręcznik, nie na patelnię). Ogień na palniku ustawić na 1/3 nie może za mocno hajcować ale jak będzie za chłodna patelnia, to będą przywierać.

Bayonet Belts - taktyczne pasy Bagneta

KOD ZNIŻKOWY dla Forumowiczów "KnivesFun"


Przez moje ręce przeszło 158 fixedów, 132 foldery, 11 tooli, 19 siekierek. Moje opinie są subiektywne i oparte na doświadczeniu, a nie na wymyślaniu.