nr. 3. Kuchenniak.

[habibek]

Hej.
Od jakiegoś czasu jestem stałym czytelnikiem tego forum, do tej pory jednak nie umiałem się zabrać na stworzenie czegoś swojego. Wreszcie znalazłem trochę czasu i powstało to. Nożyk przypomina, jest to mój pierwszy wyrób dlatego nie ustrzegłem się błędów (czytanie forum to jedno a robienie noża drugie). Praca nad tym nożem wiele mnie nauczyła, mam nadzieję, że w przyszłości nie powielę błędów jakie zrobiłem przy tym, no ale to się okaże (bo już wiem, że na pewno się okaże).

Przede wszystkim nie podobają mi się wyjścia szlifu bo chociaż są w miarę symetryczne, chciałem osiągnąć łagodne łuki a są w zasadzie niemal prostopadłe (pewnie wiecie o co mi chodzi). Szlify choć kładłem je z ręki mają jednakową wysokość za to miałem duże problemy z położeniem fałszywek. No ale....może to frycowe - nie wiem. Nóż ostrzony na kamieniu z ręki, goli - chociaż to nie jest wyznacznik niczego. Trudno ocenić mi geometrię ale chyba udało mi się ją zachować na całym odcinku KT (no, może czubek mi się za bardzo wybłyszczył).

Garść danych:

• długość - 240mm
• grubość 4,2 mm
• stal D2 - hartowanie Sobala
• na rękojeści czarne G10, przekładki z czerwonego G10
• nóż podtrawiony w chlorku, miał być satynowy ale taki "brud" mi się podoba
Proszę o krytykę i pozdrawiam, Łukasz.

[/list]
[/list]

[/list]

[asik007]

Całkiem sympatyczny

[Barni]

jak to jest pierwszy to czuje ze 2 zamieciesz połowe stawki pod dywan dla mnie zajebisty i chyba jeden z fajniejszych debiutów, Witamy serdecznie działaj dalej!!!

[shs]

Naprawdę niezły begining 

[noxos]

jak to jest pierwszy to czuje ze 2 zamieciesz połowe stawki pod dywan dla mnie zajebisty i chyba jeden z fajniejszych debiutów, Witamy serdecznie działaj dalej!!!

+1

[junasz]

Początek bardziej niż dobry! Wnikliwie, widać, i ze zrozumieniem czytałeś. Jakoś tak podświadomie przewiduję wielce interesujący ciąg dalszy. 

[Piotr Bialy]

Tak jak wszyscy, bardzo fajny poczatek.  Ja bym dal inny ksztalt glowni, ale wiadomo pierwszy nozyk. Fajnie ,ze  sie starales. Widac ,ze szlif I falszywka zrobione dosc ciekawie. Masz smak, bo zostawiles chlorowanie . Ciekawa rekojesc, dodatkowo 2 kolory. Wszystko czysto wykonane. Gratulacjon.

[Mioss]

Świetnie zaczynasz. Oby tak dalej 

[habibek]

...dzięki Panowie za opinie
...a skoro już tu ktoś zagląda, może mi podpowiecie jak trawić, żeby uzyskać jednolity kolor na powierzchni (bez plam i cieni)? Za każdym razem usuwać efekty trawienia czy nie ruszać i dopiero na koniec to zrobić? Taką powierzchnię się potem obrabia (wata? gąbka ścierna? papier?)? bo jeśli można jednolity kolor i fakturę uzyskać bez papierowania, to w jaki sposób?

[eddieiron]

Dobra przyznaje się ile już wcześniej zrobiłeś noży
Poważnie jak pierwszy to nacprawdę wyszedł ci bardzo dobrze wykonany nóż,szacunek za pilnik, do tego ładnie obrobiłeś G10 i super pomysł z czarnym pinem i przekładką,teraz pochwę spróbuj z kydexu lub czarnej skóry zrobić i będziesz miał piękny komplet,działaj dalej na pewno ja będę tu zaglądał

[CLEVER]

Fajny grubanio.

[kamilgd]

Bardzo fajny nożyk, a jeśli jest to pierwszy to tym bardziej gratuluję masz talent,
Trochę mi on przypomina  Fallka WM1 na sterydach z fałszywką

[Grucha]

Taaa, wcale nie gorszy od moich pierwszych udanych prób 
Trzymaj fason

[Player]

Brawo kolego!

[habibek]

Mam wreszcie nieco czasu na podejście nr 2. W zasadzie mam już powycinane blanki z NC11LV, mają 3mm grubości i chociaż wolę grubsze nożyki....korzystam z materiału jaki mam

Chciałbym, żeby drugi z dołu miał wklęsły szlif, w jaki sposób obliczyć, czy nie będzie za wysoki? Mam sobie to jakoś zasymulować czy jest inna metoda? Podpowiecie mi? Moje koło kontaktowe ma 270mm, boję się, żę na chybił - trafił wyjdę poza górną krawędź blanka a tego bym nie chciał...

jakieś rady?

[Fred]

Chciałbym, żeby drugi z dołu miał wklęsły szlif, w jaki sposób obliczyć, czy nie będzie za wysoki? Mam sobie to jakoś zasymulować czy jest inna metoda? Podpowiecie mi? Moje koło kontaktowe ma 270mm, boję się, żę na chybił - trafił wyjdę poza górną krawędź blanka a tego bym nie chciał...

[habibek]

Wielkie dzięki!

[Sulejknives]

Przyjemne blankiszcza.

[mitryl]

ciekawe nożydła

[habibek]

Po wielu zawirowaniach, znalazłszy wreszcie chwilę dla siebie powstało to. Kwaiken. Drugi nóż. W zasadzie to jego druga wersja. Dlaczego druga....bo w pierwszej położyłem wklęsły szlif, nie prezentował się on za dobrze na tym nożu, nie umiem tego wyjaśnić ale bardzo mi się nie podobał, szczególnie w okolicach brzucha na KT i czubka. Nawet nie oprawiałem. Zrobiłem drugi, z płaskim. Z noża jestem ogólnie zadowolony, jest zdecydowanie bardziej symetryczny niż mój pierwszy wyrób. Oczywiście mogło by być lepiej ale może przy kolejnym będzie. Popełniłem błąd z wyborem materiału na rękojeść - jest z bawoła. Niestety struktura tego rogu jest naprawdę bardzo "naturalna". Róg nie był jednorodny nawet w kolorze. Z zewnątrz był czarny ale przy profilowaniu rękojeści okazało się, że zawiera w sobie białe pasma poukładane jakby warstwami. W poprzeg poleruje się super, ale wzdłuż włókien o różnej twardości nie jest już tak kolorowo - flanela zbierała białe, zostawiała czarne. W wyniku polerowania pojawiły się wgłębienia, róż bardzo przypomina strukturą polerowane rogi baranie (jeśli ktoś wie o czym mówię). Jest pasmowy, włóknisty. Na początku, jak to zobaczyłem, chciałem to rozpieprzyć i oprawić w co innego ale im więcej "pasm" się pojawiało (bo nie są to peknięcia), tym bardziej podobał mi się naturalny charakter rękojeści. Postanowiłem, że zostaje.

Jeśli idzie o głownię, całość ma około 210mm. Nóż fajnie leży w dłoni mimo tego, że rękojeść nie jest obła. Blank jest z NC11LV, hartował Sobala, jest dobrze. Gruby na 3.2mm, szlif położony niemal jako pełny płaski (no...na wysokości wyjścia szlifu zostawiłem 3mm luzu do pełnej wysokości), nóż ostrzony na 20 stopni na stronę, tnie jak szatan, oczywiście goli bez problemu. Szlify kładłem z ręki, ile nerwów mnie to kosztowało wiem tylko ja. O satynie po harcie nawet nie chcę wspominać...nie policzę nawet ile czasu zajęło mi osiągnięcie zadowalającego mnie efektu (skończyłem na 400). Bardzo trudno mi się satynowało.

Rękojeść w początkowym założeniu miała być mocowana z użyciem ukrytych pinów, niestety po nawierceniu okładek od strony blanka, "naturalność" okładek wzięła górę i mimo, że otwory wchodziły na głębokość ledwie 2mm, były widoczne na drugiej stronie. Nie podobało mi się to bardziej niż trudne do wypolerowania piny węglowe (trudne do wypolerowania razem z innym materiałem - o innej niż one same ścieralności), takie zastosowałem. Przekładki z białego i czerwonego G10.

Tak to wygląda:

A to jest właśnie "włóknistość" o której mówię:

Wybaczcie jakość zdjęć ale komórka nie robi mi lepszych.
Pozdrówka dla wszystkich.