Reklama

Kucie noża krok po kroku

Zaczęty przez Skalar, 22-06-2015, 16:34:54

Skalar

Witam, na początku się przywitam bo jestem tu zupełnie nowy. Mam na imię Antek i od pewnego czasu interesuję się wytwarzaniem noży. W zeszłym roku wykułem swojego pierwszego lecz ten nie specjalnie się udał  :special:. Od tej pory przeczesywałem różne fora by drugi raz błędu nie powtórzyć.
Zgromadziłem tu informacje jak krok po kroku z pilnika nieznanego pochodzenia zamierzam zrobić nóż składany w "średniowiecznym stylu" coś na wzór tego http://farm3.static.flickr.com/2724/4106993405_2624f0e483.jpg Sądzę że pamiętałem o wszystkim, ale jako że żaden ze mnie ekspert to proszę o opinie fachowców ;).

1. Jako materiału zamierzam użyć ok. 60 letniego pilnika do metalu wyprodukowanego w ZSRR. Ma wymiary 200x20x3mm. Jest trochę cienki, przeczytałem że zbyt cienkie ostrza po przekuciu będą się łamać :(, ale nie zamierzam jakoś drastycznie go uszczuplać. Sądzę, że po przekuciu i wyszlifowaniu będzie miał ok 2,5 mm grubości-to chyba powinno wystarczyć by się nie złamał. Obrabiać go będę w małym palenisku opalanym prawdopodobnie węglem kamiennym (słyszałem że węgiel kamienny wprowadza zanieczyszczenia do stali ale tylko w wysokich temperaturach-w przypadku kucia zabrudzenia nie powinny być znaczne). Jednak jeżeli uda mi się znaleźć koks sprzedawany detalicznie to jego zamierzam użyć. Węgiel drzewny byłby najlepszym źródłem ognia lecz szybko się spala i na dłuższą metę trochę mogło by to kosztować.

2. Na początku wyżarzanie aby zmiękczyć materiał. W tym celu wrzucam pilnik do paleniska i nagrzewam do max 1200ºC – w wyższych temperaturach następuje spadek zawartości węgla. Pilnik nagrzewam tak przez kilkanaście minut po czym pozostawiam do wystygnięcia wraz z paleniskiem (na noc).

3. Potem kucie. Nagrzewam materiał do min 800ºC ale nie więcej niż 1100ºC. Kuję dopóki temperatura nie spadnie poniżej 700ºC. Tutaj zaznaczę tylko że przekucie ma na celu raczej nadać nożowi takiego ,,średniowiecznego charakteru" - powierzchnia ma być nierówna od młotka i ma być pokryta czarnym nalotem.

4. Szlifowanie. Szlifować zamierzam jedynie krawędź tnącą na ok. 1cm w głąb klingi. Tak jak w tym nożu http://i.ytimg.com/vi/O6umeVbC2WI/maxresdefault.jpg
Najpierw szlifierka kątowa a potem papier wodny.

5. Normalizacja. W celu usunięcia naprężeń powstałych po kuciu nagrzewam ostrze o ok.50ºC więcej niż temperatura hartowania, po czym pozwalam mu stygnąć na powietrzu.

6. Hartowanie. Jako, że nie wiem jaki to gatunek stali i brak mi materiału na testy to temperaturę mogę jedynie oszacować. Na początku nagrzewam odtłuszczoną stal w rozdrobnionym węglu (rozdrobniony lepiej nagrzewa stal). Minimalną temperaturę hartowania wyznaczę magnesem neodymowym. Kiedy magnes przestanie przyciągać ostrze podgrzeję jeszcze trochę (przez ok. 3min aby struktura się utrwaliła) a potem chłodzę w oleju jadalnym zagrzanym do ok. 30ºC. Ostrze włożę pionowo w dół, a po kilku sekundach puszczę je tak aby wpadło do oleju całe (chcę aby cały nóż pokrył się dodatkową czarną warstwą oleju). Jeżeli po hartowaniu będę słyszeć ,,trzaski" dobiegające z wnętrza ostrza znaczy to że zostało zahartowane w zbyt wysokiej temperaturze. Wtedy proces trzeba powtórzyć (wyżarzanie, hartowanie w niższej temperaturze) i tak do skutku, kiedy zarówno magnes nie będzie przyciągać jak i nie będzie słychać trzasków po hartowaniu.

7. Odpuszczanie. Ostrze odpuszczam w piekarniku nagrzanym na 200ºC przez 1,5 godziny.

8. Po odpuszczeniu oczyszczam krawędź tnącą papierem wodnym z czarnego nalotu, a resztę noża pozostawiam czarną.

Uff... To by było na tyle. Jeśli jest tu jakiś błąd lub niedomówienie to proszę o sprostowanie.


MICHO

To jest pytanie, do tych co kują noże, czy dobrze to robisz, czy jakaś porada, dla tychże?

Boisz się, to będzie tak. Słabe życie, słaba śmierć... Okryję Cię skrzydłami swymi abyś nie musiał się bać grozy nocnej...

Skalar

Nie jestem na 100% pewien czy to jest dobrze-to jedynie podsumowanie tego co przeczytałem na forach. Więc tak dla pewności pytam profesjonalistów czy wszystko z tym planem w porządku. :dodge:


depravedsouls

http://forum.knives.pl/index.php/topic,133734.0.html pytaj tutaj,nóż który chcesz wykonać nazywa się friction folder.

Czasy inne - pomidorka nie tnie , oj a 500 stów dałem . Tam się żyło nożem i nikt nie biadolił . Orcanus

PKaminski

2. Jeśli już to twoje wyżarzanie powinieneś chcieć robić w 650 stopniach przez 1-2 godziny. Odwęglenie (ta, utrata węgla) rozpoczyna sie w 600 stopniach.
3. Kuj do 800 stopni, najlepiej 850.
5. Nie normalizujesz. Pilnik to stal nadeutektoidalna, jej sie nie normalizuje - bo nie umiesz. Po kuciu z temp. ok 850 stopni schładzasz pod wiertalotem lub mgłą wodną aż przestaje świecić a potem w popiół.
6. Racej nie olej. Woda z dodatkiem 5-10% soli kuchennej, w temperaturze 50-60 stopni. Olej nie, bo możesz trafić na jakąs plytkohartujaca stal np. n9e i ci nie wyjdzie.
7. Odpuszczanie zrób 175 stopni przez ok 1,5 h, czas licz od momentu jak nóż złapie temperature.

Tyle ode mnie, jeśli sie myle to prosze nie bic...


melonmelon

Nie ma mnie, w Łodzi siedzę.
Zapraszam na blog o obróbce cieplnej http://blog.melontools.com/obrobka_cieplna/

kluczyki robię, gitarki, mogę skrzypce

DORADZTWO W ZAGADNIENIACH OBRÓBKI CIEPLNEJ STALI I NIE TYLKO

Skalar

Dziękuję za odpowiedzi. Rady bardzo mi się przydadzą jedna tylko wzbudziła moje wątpliwości

Cytat: PKaminski w 22-06-2015, 18:19:18

6. Racej nie olej. Woda z dodatkiem 5-10% soli kuchennej, w temperaturze 50-60 stopni. Olej nie, bo możesz trafić na jakąs plytkohartujaca stal np. n9e i ci nie wyjdzie.

Znalazłem na stronach hurtowni stali informacje o obróbce stali płytko hartującej się przy hartowaniu jako środek chłodzący wymieniony jest olej
http://multistal.pl/oferta/stal-narzedziowa-do-pracy-na-zimno/n9e-1_1830
http://www.dostal.com.pl/stal-plytkohartujaca.html
Więc w sumie to nie wiem :dodge: Po za tym nożykiem chciałem zrobić też jeden z pilnika FAPIL VIS a te są na bank z n12e też płytko hartującej się dlatego może mógłbym prosić o jeszcze jakieś dodatkowe wyjaśnienie :question:


killrathi

Plytkohartujace z powodzeniem zahartujesz w oleju. Jak sie postarasz to nawet ladny hammon uzyskasz.


PKaminski

@kill ale to trzeba wyżej grzać chyba i może mieszać przy chłodzeniu, nie? Dla tego pisałem, prosz nie bić...


soballa

Biorąc pod uwagę jak mało wybacza woda i jak duża jest szansa, że blanka szlag trafi, to olej zdecydowanie jest lepszym wyborem do prób na chybił trafił. Doradzanie by próby przeprowadzać na wodzie to trochę niedźwiedzia przysługa  :/

Hartowanie niemal wszystkiego, do 65 cm maks, do 20cm w pionie, "nierdzewki" w folii, marketingowe wymrażanie do -80 ;), selektywne hartowanie też- zapraszam ;)

depravedsouls

Czasy inne - pomidorka nie tnie , oj a 500 stów dałem . Tam się żyło nożem i nikt nie biadolił . Orcanus

shs


kin241

Film nawiązuje do tematu chociaż nie bezpośrednio.

https://www.youtube.com/watch?v=7k4n582ZU0w

bialy21

Zobacz datę ostatniego postu


kin241

Cytat: bialy21 w 16-09-2023, 10:22:06

Zobacz datę ostatniego postu

Widziałem ale nie chciałem zakładać nowego wątku a film nawiązuje do starego tematu.


melonmelon

Ale, że Pan z filmu kuje mieć z nadeutektoidalnej?
@kin241

pozdro

Nie ma mnie, w Łodzi siedzę.
Zapraszam na blog o obróbce cieplnej http://blog.melontools.com/obrobka_cieplna/

kluczyki robię, gitarki, mogę skrzypce

DORADZTWO W ZAGADNIENIACH OBRÓBKI CIEPLNEJ STALI I NIE TYLKO

kin241

Cytat: melonmelon w 17-09-2023, 12:57:41

Ale, że Pan z filmu kuje mieć z nadeutektoidalnej?
@kin241
pozdro

Pan z filmu jest przede wszystkim praktykiem. Oprócz wykonywania mieczy zajmuje się również ich intensywnym wykorzystaniem czyli bierze udział w kontaktowych turniejach rycerskich. Widocznie doszedł do takiego wniosku że taka stal jest bardzo dobra. Dawniej, kilkanaście lat temu miecznicy wykonywali miecze w zasadzie wyłącznie ze stali węglowych aby zachować zgodność historyczną. Później, gdy zaczęły się międzynarodowe turnieje rycerskie i miecze, wprawdzie tępe, były używane do walki, zaczęto wprowadzać stale niskostopowe. Rycerze nie chcieli mieć mieczy gorszych niż konkurencja tym bardziej, że bardziej zwracano uwagę na wytrzymałość ostrza a mniej na zgodność historyczną. Prezentowany miecz wprawdzie nie jest przeznaczony do użytku w turniejach ale pewnie sentyment do gatunku stali pozostał.
A Ty jaki byś gatunek stali zaproponował Melonie na miecz do walk kontaktowych?
Pozdrawiam


melonmelon

Nie odpowiedziałeś na pytanie:
Czy Pan z filmu kuje z nadeutektoidalnej ten miecyk?
Wykonywanie z stali niestopowych ma się nijak do odtwarzania historycznego. Nowoczesne stale niestopowej są odtleniane Si, Mn, Al, przy okazji te składniki wpływają na własności po obróbce cieplnej.
Odtwórcy nigdy nie umieli tego zrozumieć.
Niskostopowe lubię, jeśli pozwalają na użycie oleju, nie lubię np. NCV1 i jej do niczego nie polecam.
Uwielbiam stałe z Cr, Mo, V/To/Nb z podniesionym Al, drobnoziarniste
Obecnie testuje coś co przypomina 50HNMA, zajebista.
Już pokazywałem kiedyś:
Mieczyki firmy Albion, hartowane izotermiczne.
https://m.youtube.com/watch?v=cTg0Oc0mQy4&cbrd=1#bottom-sheet
Magia się dzieje od 1:20. Każdy ogląda, nikt nie widzi.
Miecze uważane za bardzo wysoką półkę: robione z płaskownika, żadnego kucia!
Jeśli ma ktoś dostęp, zajebiste będę wysokowęglowe stałe bainitycze, robią z tego szyny wysokich prędkosci.
Bardzo dobra stal i niedoceniana WCLV, da się ją na bainit też by było ciekawie.
A z dostępnych w płaskowniku: A8mod i klony.
Stara, zapomniana: 65S2WA
50HF tylko w płaskowniku z polskiej produkcji, niemieckie są bardzo nierówne. W sumie nie polecam.

pozdro

Nie ma mnie, w Łodzi siedzę.
Zapraszam na blog o obróbce cieplnej http://blog.melontools.com/obrobka_cieplna/

kluczyki robię, gitarki, mogę skrzypce

DORADZTWO W ZAGADNIENIACH OBRÓBKI CIEPLNEJ STALI I NIE TYLKO

pid__

Czyli co? na miecze hartowanie izotermiczne na bainit dolny? Ma sens. W mieczach tak, w nożach nie widzę sensu dopłacania za to.

Cytat: melonmelon w 29-09-2023, 21:35:39

Wykonywanie z stali niestopowych ma się nijak do odtwarzania historycznego. Nowoczesne stale niestopowej są odtleniane Si, Mn, Al, przy okazji te składniki wpływają na własności po obróbce cieplnej.

Obecnie większość robi z nowoczesnych. Szczerze to nie widzę sensu odtwarzania technologii do mieczy przeznaczonych do walk.

Stale niskostopowe hartowane w oleju? Też to ma sens, na miecze i nie tylko, ale nie widzę w tym niczego odkrywczego. Zwłaszcza w przypadku mieczy.
NCV1 lubię (na noże) ale przy użyciu tradycyjnych olejów można więcej uzyskać z takich stali jak np. NC6 i NC4 (albo 100Cr4 jak kto woli).

Jeśli nie odpowiadam na PW to pisz na [email protected]

melonmelon

Ale to są nadeutektoidalne, a tych się boję w mieczykach.
Nie oceniam, opłaca się, nie opłaca. Obie te obróbki są tanie w stosunku do ceny ostrza.
Z drugiej strony, jakby dobrze policzył, taka A8mod może okazać się blisko eutektoidalnej, jednak i tak będzie miała większe udarności niż NCV1 czy inne łożyskowe, itd...
NCV1 wymaga wysokich szybkości chłodzenia, w porównaniu z innymi, ponadto nie ma już w Polsce za duszo tej stali, jak są to odpowiedniki, a to loteria.

pozdro

Nie ma mnie, w Łodzi siedzę.
Zapraszam na blog o obróbce cieplnej http://blog.melontools.com/obrobka_cieplna/

kluczyki robię, gitarki, mogę skrzypce

DORADZTWO W ZAGADNIENIACH OBRÓBKI CIEPLNEJ STALI I NIE TYLKO

SMF spam blocked by CleanTalk