Reklama

Temperatura mięsa - wielka niewiadoma (dla mnie) Pomóżcie proszę!!

Zaczęty przez lesnik21, 23-07-2015, 09:53:25

lesnik21

Witam,
tak sobie śledzę różne strony w internecie i szukam informacji jaką temperaturę powinno mieć mięso przy smażeniu/pieczeniu wewnątrz. Zamówiłem sobie termometr WMF i czekam aż mi przyjdzie, ale problem jest tu, że nie wiem jak z tymi temperaturami.
Przykładowo pieczeń z szynki/karkówki, pieczony kurczak (udo/pierś), polędwiczka na różowo dociągana w piecu...
Nie mam pojęcia gdzie tego szukać. Pomoglibyście mi?
Poza tym. Jak mam steka na patelni grubego powiedzmy na 3,5 cm i chcę go sprawdzić, to termometr wbijam normalnie z góry czy z boku?

Wiem, że wieprzowina powinna mieć niższą temperaturę niż drób, ale własnie jaką....
Po kilku godzinach patrzenia stwierdziłem, że tutaj na pewno znajdę pomoc specjalistów.
Dzięki z góry i pozdrawiam
Bartek


Puma

Google -> Meat internal temperature ;)

Chyba drugi wynik - http://whatscookingamerica.net/Information/MeatTemperatureChart.htm

Mierzysz temperaturę w najgrubszym miejscu. Musisz też wziąć pod uwagę, że mięso po wyjęciu z piekarnika/zdjęciu z patelni dalej dogrzewa się w środku. Dla steka to ok. 3-5*C z tego co zaobserwowałem, czyli dla medium(60*C) wyjmujesz z piekarnika/patelni np. przy 55-56*C.


Emu

Zasada nr 1 mówi że stejka się nie nakłuwa przy smażeniu bo soki wypłyną i stejk będzie ujowy. Przewracasz szpatułką. Ja smażę po minucie z każdej strony na każdy 1 cm grubości ale to zależy od preferencji. Jak lubisz wypieczony to odpowiednio dłużej.


Puma

Cytat: Emu w 23-07-2015, 10:02:16

Zasada nr 1 mówi że stejka się nie nakłuwa przy smażeniu bo soki wypłyną i stejk będzie ujowy.

BY-ZY-DURA ;) To jest mit, dawno obalony. Stek to nie balon z wodą.


Emu

Nie wiem kto ten mit obalał, obsmażasz mięso aby zatrzymać w nim wszystkie soki i aromaty. Stek to właśnie balon z wodą i o to chodzi aby ją w środku zatrzymać. Jak będziesz nakłuwał to wypłyną i tyle. No ale może takie lubisz to możesz nakłuwać jak i pokroić na patelni podczas smażenia - twoja wola.


lesnik21

Dzięki bardzo za odpowiedzi i link, ale nie tylko o steki chodzi :)
Pieczenie itp. nawet tak z Waszego doświadczenia


Puma

Stek, jak również każdy inny rodzaj mięsa to tysiące malutkich komórek a nie jeden balon. 60-80% wagi steka to woda. Zgodnie z Twoją teorią wbicie termometru spowodowało by wypłynięcie ogromnej ilości soków a to nie jest prawda. Wypływa znikoma ilość. W żaden sposób nie wpływa to na soczystość mięsa. Nieporównywalnie większy wpływ ma sposób wysmażenia. Jak wysmażysz na medium-well zamiast medium-rare to tracisz dodatkowo ok. 10% początkowej wagi mięsa.

Obsmażanie nic nie daje w kwestii zatrzymania soków. Chodzi tylko o reakcję Maillarda. Tak samo można obracać na patelni co 10 sekund albo tylko raz. Można solić przed smażeniem(min. 40 minut przed) i daje to lepsze wyniki niż solenie po smażeniu. Jest pełno mitów, które są dawno obalone. Ale trzeba się tym interesować, czytać i sprawdzać samemu ;)


Emu

Masz rację. Zwracam honor. Człowiek się całe życie uczy.


lesnik21

No dobra, a taka karkówka/szynka pieczone w całości muszą mieć koło 71*, czy mniej będzie lepiej?
Chodzi o to, żeby nie była surowa, ani sucha. Idealna, soczysta :)
I sprawa z polędwiczką. Zamykam na patelni i do pieca, tak, żeby była różowa to jaką musi mieć w środku temperaturę? 65* ?


Puma

Polędwiczkę wieprzową najpierw trzymam w solance(8-12 godzin) z pieprzem, liściem laurowym, tymiankiem i czosnkiem. Potem robię na patelni żeliwnej szybko ze wszystkich stron i do piekarnika na 180-200*C. Wyjmuję jak termometr pokazuje 59*C, wtedy po 5-10 minutach pod folią dochodzi do ok. 64-65*C, jest różowa i niesamowicie soczysta. Ale niektórzy tutaj mnie karcili za tak niską temperaturę wieprzowiny, więc robisz na własną odpowiedzialność ;)

Karkówki nie robię jako pieczeni, wolę na grillu :D Ewentualnie jako pulled pork, czyli wolno duszona w sosie w temp. około 120-130*C przez ok. 8 godzin aż temperatura dojdzie do ok. 90*C. Potem można ją kroić łyżką :D Świetna na kanapki.


baw

Nie, nie chodzi tylko i wyłącznie o reakcję Maillarda. Chodzi też, a może przede wszystkim, o zamknięcie mięsa zeby soki nie wypływały. Dlatego karkówkę jak się piecze w formie pieczeni, najpierw sie przysmaża z każdej strony zeby soki zostawały wewnątrz. Tak samo dzieje się w przypadku wywarów. W zależności od tego jaki wywar chcemy uzyskać, wrzucamy mięso do zimnej wody, cieplej lub wrzątku. W przypadku wrzątku od razu zamkniemy mięso, wywar będzie mało esencjonalny, ale zyskamy sztukę mięsa. W przypadku steków i przekłuwania nie chodzi nawet o stratę ogromnej ilości soków, lecz o to, że te soki to woda, wypłyną na zewnątrz, połączą sie z nagrzaną patelnia lub tłuszczem na nim, woda zacznie wrzeć i zamiast smażyć steka, zaczynamy go gotować.

Otchłań czeka

lesnik21

Dzięki bardzo.
Ale ciągle nie wiem... Pieczeń z szynki lub karkówki to ile w końcu ma mieć tych stopni? Albo przy ilu wyjąć?
Dla schabu faszerowanego/rolady ze schabu tak samo jak dla szynki/karkówki?


Puma

Cytat: baw w 23-07-2015, 15:00:55

Nie, nie chodzi tylko i wyłącznie o reakcję Maillarda. Chodzi też, a może przede wszystkim, o zamknięcie mięsa zeby soki nie wypływały.

To jest mit, tak samo jak nakłuwanie czy wyjmowanie steka 20 minut przed smażeniem. Dla speakających bardzo fajna lektura tutaj - http://www.seriouseats.com/2013/06/the-food-lab-7-old-wives-tales-about-cooking-steak.html


rogerthat

Polecam zajrzeć na forum (mam nadzieje że nie jest zabronione polecanie innego forum) http://wedlinydomowe.pl/ tam wiedzą wszystko w tym temacie ja korzystam z ich rad i jest pysi. Wystarczy poszukać i znajdziesz wszystko czego potrzebujesz.
Ja np. wieprzowinę robie do 68 stopni, drób około 72 stopnie


baw

Wierząc, a jednocześnie będąc świadomym, że papier wszystko przyjmie, w tym wypadku internet, blogi itp, bezkrytycznie na takie nowości nie patrzę. Dodatkowo na tym forum jednak często praktyka kłóci sie z wszelkimi nowościami, a moja praktyka mówi, że jak jakikolwiek kawałek mięsa wrzucisz na za mało nagrzaną patelnię, to mięso ugotujesz zamiast usmażyć.

Otchłań czeka

rogerthat

Cytat: baw w 23-07-2015, 23:54:04

Wierząc, a jednocześnie będąc świadomym, że papier wszystko przyjmie, w tym wypadku internet, blogi itp, bezkrytycznie na takie nowości nie patrzę. Dodatkowo na tym forum jednak często praktyka kłóci sie z wszelkimi nowościami, a moja praktyka mówi, że jak jakikolwiek kawałek mięsa wrzucisz na za mało nagrzaną patelnię, to mięso ugotujesz zamiast usmażyć.

W pełni się z Tobą zgadzam, bo oprócz wiedzy zaciągniętej z internetu, przydało by się też trochę obycia i praktyki. Jednak nie zawsze jest tak jak piszesz, bo jak chcesz usmażyć np. kaczkę i wytopić ze skóry tłuszcz to zaczynasz właśnie od zimnej patelni. Dyskutować tak można długo i namiętnie, kolega prosił o temperaturę wewnętrzną mięsa to podałem swój przykład plus namiar na forum na którym wiele można się nauczyć, tak samo jak na tym najlepszym oczywiście naszym  :)

baw

Jak chcesz wytopić tłuszcz z kaczki to kładziesz na zimnej patelni od strony skóry, a nie od strony mięsa. Jak juz wytopisz to na tym wytopionym tłuszczu, zazwyczaj nie całym bo sie go zlewa z patelni w trakcie, przewracasz i kładziesz mięsem do dołu, na już rozgrzaną patelnię, także argument jednak nietrafiony.

Otchłań czeka

rogerthat

Cytat: baw w 24-07-2015, 19:14:22

Jak chcesz wytopić tłuszcz z kaczki to kładziesz na zimnej patelni od strony skóry, a nie od strony mięsa. Jak juz wytopisz to na tym wytopionym tłuszczu, zazwyczaj nie całym bo sie go zlewa z patelni w trakcie, przewracasz i kładziesz mięsem do dołu, na już rozgrzaną patelnię, także argument jednak nietrafiony.

trafiony w pełni bo "mięso" skóra też mięso zaczynasz od zimnej patelni


lesnik21


rogerthat

Cytat: lesnik21 w 24-07-2015, 19:33:39

A zaczęło się od pieczeni z karkówki...  :D

Ja wszelkie wędlinki np. szyneczkę pekluję 7 dni w zalewie, pierwszego dnia robię nastrzyk żeby peklowało się od środka nie nie było szarego oczka w środku. potem odstawiam żeby nabrała temp. pokojowej i do piekarnika na 200 stopni na jakieś 15-20 min. Potem zmniejszam temp. do 140-150 stopni i piekę do temp wewnętrznej 60-65 stopni, potem temp ustawiam na 200 stopni i piekę do uzyskania 68 stopni. Efekt jest zawsze kozacki  :D różowe w środku i soczyste.