Lindbloms knivar

[Ypoznan]

Konkurencja cenowa dla Mory, ciekaw jestem, czy i jakościowa.

http://www.ronin.net.pl/pl/searchquery/lindbloms/1/full/5?url=lindbloms
http://www.lindblomsknivar.se/en/?cat=2

Ten nawet, nawet...
http://www.lindblomsknivar.se/en/?p=64

A tak w ogóle to niemożliwe, żeby wykonać nóż w takiej cenie, musi być z Pakistanu.

[Menti]

Na bazarku się pojawiły. Osos został ich przedstawicielem. Sam myślę, czy by nie przykupić. 22 zł z przesyłką to nie majątek.

[Ypoznan]

Za ładne to nie są.

[kali]

https://forum.knives.pl/index.php?topic=93962.0
https://forum.knives.pl/index.php?topic=129443.0
... i inne tematy

[Ypoznan]

No tak... 

[sarius]

http://olx.pl/oferta/komplet-nozy-z-kabura-mora-lindbloms-knivar-CID628-ID8ZGIZ.html#06843e7ddd
Proponuje sprawdzić przed zakupem na bazarku

[Ypoznan]

12,50 za nóż? Hmm...

[WojtekimbieR]

Kilka miesięcy temu szukałem Lindbloms bo były/są w Juli po 5–10zł (takie same, tylko z nalepką "Jula" lub "HardHead")
Wątpię, czy za 25zł się opłaca. Jakościowo Mory nie biją bo stal jest firmy "stainless" ale nie są też złe.
Edit
Ten z węglowej kosztuje teraz prawie dwa razy więcej niż w grudniu/styczniu:
https://www.jula.pl/catalog/narzedzia-i-maszyny/narzedzia-reczne/noze/noze-rzemieslnicze/noz-rzemieslniczy-122005/

[Dexameth]

Czyli znowu "promocja"   

[Ypoznan]

Tak, czy siak, zaskakuje mnie, jak można sprzedawać nóż za 5-8 złotych i jeszcze na tym zarabiać. Szwedzki nóż, bo to ważne.
A u nas każdy krajowy nóż, który kosztuje mniej niż 5 dych traktowany jest na wskroś podejrzliwie. Bo się nie da. To oczywiście ogromny skrót myślowy.
Ps. Te noże z Ronina są jednak inne.

[kapfryd]

A u nas każdy krajowy nóż, który kosztuje mniej niż 5 dych traktowany jest na wskroś podejrzliwie. Bo się nie da. To oczywiście ogromny skrót myślowy.

Bo nie mamy podstaw aby Szwedom nie wierzyć 

[Ypoznan]

Widziałeś fabrykę?
Zacytowałbym wyliczenia z wiadomego wątku, gdzie klarownie wyłuszczono, że... ale, ok.
W Szwecji się da kilkadziesiąt razy taniej.

Ale w sumie nie o tym chciałem, bo nasunęła mi się taka smutna refleksja, że u sąsiadów można zrobić noże po kilkadziesiąt złotych za sztukę i na tym zarobić, noże brzydkie jak kupa, ale bardzo dobre, a u nas się nie da. No nie da się. I już.

[kapfryd]

Jasiu, poproszę o te wyliczenia

[Ypoznan]

Blank tyle, a tyle, drewno tyle, a tyle, wtryskarka majątek... no nie da się. Musi być Azja. 
Nie każ mi na nowo przeczesywać 60 stron.

[kapfryd]

Blank tyle, a tyle, drewno tyle, a tyle, wtryskarka majątek... no nie da się. Musi być Azja. 
Nie każ mi na nowo przeczesywać 60 stron.

Bez urazy Jasiu, ale chyba nie załapałeś przesłania zatem, bo wniosek był taki, że drewno tyle, blank tyle, wtryskarka jeszcze więcej, ale przy odpowiedniej skali (Mora, Lindbloms) pozwala ona osiągnąć tak wysoką wydajność ekonomiczną, że nawet sprzedając noże za 20 zł może się to opłacać, jeśli oczywiście równie mocno uda się uprzemysłowić proces produkcji blanków.

Jeśli Varms nie będzie produkować pakistanoidów, a takie masowe plasticzaki z wtryskarki to proszę bardzo - sam bez dodatkowych pytań kupię 5 sztuk za stówkę.

[Ypoznan]

Nóż z pochewką za 2 euro, uwzględniając koszty produkcji, transport, podatki, zarobek producenta i zarobek sprzedawcy? Czysta magia.

Nie o to mi zupełnie chodzi, nie chcę się ponownie spierać o Varms, bo naprawdę temat już dla mnie nie istnieje, robię wiele innych ciekawszych rzeczy teraz. Natomiast jeśli faktycznie już mi nie idzie o tą nieszczęsną firmę, to z pewnością nie przejdę do porządku dziennego nad tym, w jaki sposób została ona zbluzgana i zmieszana z błotem. Bo my mamy oczekiwania. Dlaczego jeszcze?
Dlatego, że jestem w stanie postawić pół świni przeciwko złamanej łyżeczce na to, że jeśliby którykolwiek z polskich producentów, nowy czy stary, zaczął sprzedawać poprzez obcy sklep takie noże jak Szwed, w takiej samej cenie, to natychmiast znalazłoby się kilkunastu przynajmniej wątpiących i udowadniających, że to niemożliwe. Rozumiesz?

A same Szwedy ciekawe i niech im się u nas wiedzie.

[matze]

Mam 5101 (tego weglowego). Dostalem calkiem przypadkowo, przy zakupie Sissipuukko bo facet sie dosc mocno opóznil z wysylka i dolozyl mi tego 5101 w ramach pokuty Biore do reki - co za szajs... Rekojesc wygodna ale z twardego plastiku, szlif jakis taki wklesly scandi, mial troche skopany czubek, musialem doszliwowac. Dobra, wyostrzymy porzadnie po swojemu i damy do kuchni. Kroil jak szatan, tepic sie tak szybko nie chcial i szedlo przez prawie wszystko. Mówie do ludzi: uzywajcie. Powiedzieli, ze fajny. No i sie ostal. Lekkie to jak piórko, lazi ciagle ze mna w plecaku i jak trzeba skorzystac to nie zawodzi. Mówie na niego zartobliwie "tania Mora". Lubie go.

[kot_behemot]

Kupiłem parę lat temu na Allegro za 15 zł. Stal laminat. Doskonały nóż.

M.

[kapfryd]

Nóż z pochewką za 2 euro, uwzględniając koszty produkcji, transport, podatki, zarobek producenta i zarobek sprzedawcy? Czysta magia.

Inżynieria produkcji na wyższym poziomie?

Popatrz na to z tej strony - Victorinox jest w stanie stworzyć w Szwajcarii, gdzie koszty pracy są bardzo duże, przy niezwykle wysokiej etyce prowadzenia biznesu (nigdy nie zwolnili pracownika, trzymają zapas gotówki na gorsze czasy itd) doskonały scyzoryk, z bardzo przyzwoitej stali, z dożywotnią gwarancją w cenie 10 euro?

Niemożliwe? Dumping? A Szwedzi robią coś dużo, dużo prostszego, jeśli chodzi o proces produkcyjny.

[Ypoznan]

2 euro za dobre noże, z tego, co chłopaki piszą.
Marzy mi się, że kiedyś któryś z polskich producentów osiągnie taką skalę, by móc sobie na to pozwolić.