Reklama

Jaką siekierę wybrać do drobnych, przydomowych prac?

Zaczęty przez gribol, 12-08-2017, 11:14:56

gribol

Dzień dobry

Miałbym gorącą prośbę o pomoc w wyborze siekiery.
1. Siekiera ma służyć do drobnych prac przydomowych (wycinanie winogronu, małych drzewek, drobnych gałęzi do ok. 5-7 cm grubości)
2. Siekiery będę używał, że tak powiem "gościnnie" (tzn jeżdżę do teściów i czasami coś tam muszę pomóc - niestety oni są dość uparci i dla nich 40 letnia tępa siekiera z popękanym styliskiem jest ok, a dla mnie niestety nie - nazywam ją maczugą ...).
3. Siekiera ma być wygodna w użytkowaniu dla amatora, dobrej jakości (tzn mam zrobić robotę, a nie narobić się bez sensu), łatwa w konserwacji i utrzymaniu w dobrym stanie (dla wyjaśnienie: nie będzie używana codziennie, zamierzam przechowywać ją w dobrych warunkach i chronić przed atmosferą - ale w razie potrzeby to znam jakiegoś drwala, który może mi ją zakonserwować, podostrzyć czy wymieniś stylisko. Ja się nie znam na takich rzeczach).
4. Cena - rozsądna (tzn max 200 zł, a dobrze byłoby taniej - Granfors odpada)

Czytałm kilka artykułów na forum, ale one niestety nie dały odpowiedzi na moje pytania.
Znalazłem kilka typów, które mogły by mnie satysfakcjonować, ale przed zakupem wolę spytać o opinię. Poniżej moi faworyci:

Husqvarna h900 http://www.husqvarna.com/pl/akcesoria/siekiery/husqvarna-h900/580761001/
Fiskars X10-S http://www.fiskars.pl/produkty/ogrod/siekiery/siekiera-ciesielska-x10-s-1015619
Hultafors H 008 SV https://dluta.pl/rabanie/siekiery-hultafors/siekiera-uniwersalna-hultafors.html

Którą z powyższych możecie zarekomendować? Ew. jakiś inny model, łatwo dostępny w Polsce?

Proszę o podpowiedź


Ajron

Jak chcesz bezobsługową to Fiskars albo Fiskars. Ale co do modelu to ja bym poszukał czegoś innego. Tak naprawdę to jak gałęzi dużo to może bardziej karczownik Fiskarsa i piłka Lapalnder? Do tej roboty o której piszesz raczej lepsze, budżet trzyma.

Karczownik na przykład taki (sprzedający przypadkowy)
http://allegro.pl/fiskars-tasak-karczownik-xa3-woodexpert-i6923133786.html

Piłka taka (sprzedający przypadkowy)
http://allegro.pl/pila-skladana-bahco-396-lap-laplander-survival-i6341424666.html


gribol

#2

Do gałęzi żona się zgodziła na zakup sekatora. Zatem drobniejsze rzeczy (powiedzmy do 3 cm średnicy) traktuję sekatorem. Do grubszych gałęzi mi go szkoda, bo się szybko stępi, a poza tym trzeba się nim wtedy męczyć. I w tym miejscu w ruch idzie siekiera ...

Powyższe sprzęty, Ajron, są dość specjalistyczne (tak mi sie wydaje) i chyba wolałbym zostać przy przedmiocie bardziej uniwersalnym - tzn siekierce.


Ajron

Ja tam wolę piłkę równo i bezpiecznej ale jak kto woli.

Patrzę po fotach i te nowe 4gen mają takie pokrycie z gumy, już kiedyś Fiskars próbował i średni to było. Odłaziło. Więc ja bym poszukał wcześniejszej generacji z malowaniem tylko i jak chcesz siekierkę to może bardziej w x10 może, jest około kilograma to taka uniwersalna waga.

Chyba taka będzie, ale trzeba dla pewności spytać sprzedającego:
http://allegro.pl/fiskars-siekiera-uniwersalna-ciesielska-x10-121440-i5126706471.html

EDIT:
@gribol , wszelkie leśne ludki ZULE, leśnicy i inni to raczej karczowniki a nie siekiery mają w bagażnikach. A mała, lekka piłka jest trwała, poręczna bezpieczna i w wielu sytuacjach równie szybka co siekiera, możesz znacznie taniej nieskładana ogrodową dostać.


lobuz1

#4

Mam fiscarsa x7 i trochę nie odpowiada mi kształt głowicy, który zapewne lepiej sprawdzi się przy rozłupywaniu niż rąbaniu dlatego ostatnio kupiłem taki model:

https://www.amazon.com/gp/product/B004VLKLJE/ref=od_aui_detailpages00?ie=UTF8&psc=1

Oglądałem ostatnio w Juli ten model i wykonanie też jest Ok:

http://www.jula.pl/catalog/ogrod/drewno-i-scinka/scinka/siekiery-do-galezi/siekiera-turystyczna-380065/

Zgadzam się, że piła będzie lepsza do tej roboty. Sam mam laplandera i tanią z lidla- sprawdzają się idealnie. Jak chcesz mercedesa wśród pił to kup Silky.


Ajron


gribol

Z tego co wywnioskowałem, Hultafors będzie chyba ok (ja pewnie wziąłbym model 008, czyli nieco większy od tego z Julki). O Husqwarnie z drewnianym stylem też myślałem, ale nie dałem jej w linkach - pewnie podobna jakościowo do Hultaforsa. Myślę, że podstawowa konserwacja chyba nie może być trudna - sądzę, że zakup jakiegoś oleju zabezpieczającego nie byłby wielkim wydatkiem, a ostrzałkę zawsze mogę sobie jakoś skombinować. Wspominaliście tu o piłce do wycinania - musiałbym się zastanowić. Na początku zdecydowanie byłem nastawiony na siekierkę, która chyba ma większy zakres zastosowań i ja osobiście wolę chyba używać siekiery od piłki, ale teraz mam pewne wątpliwości. Problem z piłką jest też taki, że piłka może zostać potraktowana jako kolejny gadżet, a nie rzecz użytkowa, a mnie się nie chce za bardzo tłumaczyć i przerabiać suszenia głowy - zakup siekiery jest prostszy do wyjaśnienia. Aczkolwiek oczywiście przemyślę tą piłkę.


inox

Słowo klucz: piła z lidla
https://www.google.pl/search?client=ubuntu&channel=fs&q=pi%C5%82a+z+lidla&ie=utf-8&oe=utf-8&gfe_rd=cr&ei=FzePWePjKqfi8AfXspOYBQ

600g siekierka do takich prac jak opisałes powinna być akurat, choć osobiście wybierałbym taką z dłuższym styliskiem niż ta z Żuli.
Kupiłem kiedyś na "targu" starą, kutą siekierę za jakieś 20 zł, w której dałem długie stylisko - kempingowo-biwakowo sprawdza się doskonale, więc i do lekkich prac na działce by się pewnie nadała.
Jednak z własnych doświadczeń szkółkarsko-dendrologiczno-ogrodniczych to karczownik+składana piłka robią lepszą robotę niż siekiera.

Cytat: mgr_scout[...] w zasadzie każdy ultralightowiec jest minimalistą, ale to też oszołomy i fanatycy

lobuz1

Weź piłę z lidla za 14,99 (jak będzie dostępna). Żona nawet jak się dowie to rozejdzie się po kościach :)


witeg

Ad. pkt 1
Do prac z drzewami i krzewami, jeśli rośliny mają przeżyć zdecydowanie sekator i piłka. Sekatorowe Mory do Welkut, piłka może być lidlowska, do trochę grubszych gałęzi nadają się polskie piłki typu lisi ogon robione w Końskich (czy w okolicy) tanie jak barszcz, dobrze zahartowane, tną jak głupie, tyle że nie są składane.
Siekierą można traktować rośliny, które mają być skasowane. W sumie wystarczy Juco. Z podlinkowanych brałbym Hultaforsa, ale ze względu, że nie podobają mi się "plastiki" .


gribol

Hmmm..... skoro większść sugeruje piłkę, to jednak poszukam piłki, szczególnie biorąc pod uwagę przystępną cenę. Co najwyżej, jak nie będę dawał rady, wrócę do tematu siekiery. Dziękuję wszystkim za podpowiedzi.


mar_kow

#11

Wypowiem się tak samo jak Koledzy - Fiskars, piłka Laplander lub Silky... A jeżeli chcesz coś wyrafinowanego to kup Hultafors'a 0,85 z opisem "do wycinek" za 159 zł na Alle. Jest to ta sama siekiera co "trekkingowa" czy "myśliwska" za grubo ponad 300zł. Trzeba tylko zadbać na początku o ostrze - fabrycznie jest tragiczne. W tych drogich jest zrobione na lustro. Po wyprowadzeniu KT w tańszej wersji będziesz miał idealną siekierę do lekkich prac domowo-ogrodowych. Długo trzyma ostrość - zastrugasz ołówki dzieciakom po rąbaniu drewna na ognisko... Do swojej muszę tylko dorobić skórzane dodatki.


witeg

Polecane tu są piłki składane, do użytku na miejscu jednak polecam piłę nieskładaną, różnica podobna jak miedzy fixedem a folderem. Na działce łatwość przenoszenia i wkładania do kieszeni ma drugorzędne znaczenie, ważniejsza jest konstrukcja w której blokada na pewno nie puści, bo jej nie ma, a dłuższy brzeszczot pozwalający na cięcie całkiem grubych gałęzi. Mam piłkę robioną w Końskich (Ermet Bis) i naprawdę daje radę, kosztowała jakieś grosze. Porównując do piły droższej o rząd wielkości (też mam, nie misiam) komfort pracy ten sam, ze wskazaniem na tanią, bo jak zahaczę w czasie cięcia ziemię i stępię to bez żalu wyrzucę i kupię drugą.


FORESTER1973

Siekiera do obrąbywania gałęzi słabo się spisuje,bo powinno się obrąbywać z włosem a na stojącym trochę ciężko.Chyba,że po ścince to inna sprawa.
Podpisuję się pod zestawem fiskars x10 + karczownik + piła.Ewentualnie dodatkowo sekator do grubych gałęzi.
Wszelkie oprawy drewniane wymagają "pieszczot" a i tak jak przyjdzie robota to są luźne lub złamią się w najmniej oczekiwanym momencie.
Fiskarsy to bezduszne narzędzia do pracy z doskonałym serwisem w razie czego.

Nie zostawiaj u teściów bo jak się ktoś dopadnie i zacznie w nią walić to Ci zniszczy.Daj popracować pod nadzorem a pewnie przekona się jak mój i zwykłej już nigdy nie wziął do ręki.


gribol

Cytat: FORESTER1973 w 13-08-2017, 18:33:27

Nie zostawiaj u teściów bo jak się ktoś dopadnie i zacznie w nią walić to Ci zniszczy.Daj popracować pod nadzorem a pewnie przekona się jak mój i zwykłej już nigdy nie wziął do ręki.

:D :D :D widzę, że znasz te tematy, samo życie ... Zamierzam sprzęt wozić w samochodzie, a jak się przekonaja że jest przydatny, to pewnie sami coś kupią, tak to już jest ze starszymi uparciuchami.
W piłkę zaopatrzę się na pewno, koło mnie jest taki fajny metalowy, gdzie już kupiłem sekator i jestem zadowolony, to piłka też się znajdzie. Ewentulanie będę czekał na dostawy do LIDLA magicznych sprzętów.
A dobra siekierka zawsze się przyda, więc pewnie też ją niedługo kupię, ale to już na spokojnie. Drobnicę bez problemów powinienem załatwić powyższym zestawem (piłka + sekator)

P. S. A co to jest karczownik?



gribol

No właśnie pytałem wujka Google, ale pokazał mi jakąś mysz. Ale teraz już wiem.
A jeszcze jedno pytanko. Czy ten Fiskars X10 to lepiej kupić tej starszej generacji, bo była taka sugestia, czy nowa też może być (X10 czy X10 S)?


lobuz1

Cytat: gribol w 13-08-2017, 21:48:33

No właśnie pytałem wujka Google, ale pokazał mi jakąś mysz. Ale teraz już wiem.
A jeszcze jedno pytanko. Czy ten Fiskars X10 to lepiej kupić tej starszej generacji, bo była taka sugestia, czy nowa też może być (X10 czy X10 S)?

Uważam, że do rąbania obydwie siekierki są takie sobie ze względu na profil głowicy. Mam x7 i kupiłem husqvarnę bo nie czuję funu :)

FORESTER1973

Bo to nie są siekiery łupiące tylko ciesielskie/gospodarcze.Głowica bez klina rozsadzającego, dłuższa KT ale i tak lepsze do rąbania niż większość bo mają przekrój w kształcie litery "V" a nie "Y".
Co do zakupu starszej wersji bez "X" to małe szanse chyba ,że rynek wtórny,bo wycofali je w momencie produkcji "X".Są jeszcze modele jubileuszowe i limitowane,które nie posiadają tej pomarańczowej gumy.Ale dostępność też jest ograniczone i występują tylko w kilku modelach.Sprawdź na Mall.pl bo tam były dostępne i nawet model odpowiadający X10.
Problem polega na tym,że może się ona odkleić od toporzyska a pod spodem jest dość ostra faktura.Miałem taki przypadek po umyciu benzyną z żywicy.Spuchła i się odkleiła ale serwis wymienił na nową.

Porównując Fiskarsa do Husqvarny znajduję plusy i minusy.
Fiskars ma wąską piętkę/obuch/ i jest na nim ślad po odkuciu więc źle się nim wbija gwoździe czy np. kliny bo wąski tył rozbija wbijany przedmiot.Z resztą producent zakazuje tego typu prac modelami niższymi niż X25 ze względu na konstrukcję.
Huśka natomiast ma wątpliwe jak dla mnie osadzenie głowicy i toporzysko od spodu jest szerokie i płaskie co może spowodować uszkodzenie w momencie mocnego uderzenia.Fiskars w tym miejscu jest owalny i wąski co przy rąbaniu jest o tyle praktyczniejsze,że toporzysko wejdzie w rzaz lub się ześliźnie a nie uderzy płaską powierzchnią w klocek.
Mam w planach zakup Huśki w celach empirycznych doświadczeń ale na razie tylko teoretyczne wnioski.


Zirkau

Cytat: gribol w 12-08-2017, 11:14:56

jaką siekierę ?

ad .1, 2 ,3, 4 To jest robota dla karczownika Fiskarsa

Ogólnie do prac w ogrodzie będziesz potrzebował jeszcze piłki, sekatora do precyzyjniejszych prac. I ewentualnie siekierę do łupania. Bo do zakresu prac ktore opisałeś to karczownik będzie lepszym rozwiązaniem.