Reklama

Miękkie okładziny i twardy rdzeń. Jakie to ma własności.

Zaczęty przez Flamberg, 13-03-2018, 09:57:14

Flamberg

Odwęglenie na M390? Proszę bardzo:


melonmelon

Proszę o podanie warunków psucia.
Ciekawe, widać zwiększone ziarno na granicy zanikania węglików. Ktoś mi podpowie, czy się mylę? A jeśli nie, to jaki jest tego powód/może powody?
Szkoda, że nie wytrawiłeś ziarn w warstwie odwęglonej. Może są inne, niż w rdzeniu, jakie?
Cholera, zacząć produkować to MelonKote 1100? :)

pozdro

Nie ma mnie, w Łodzi siedzę.
Zapraszam na blog o obróbce cieplnej http://blog.melontools.com/obrobka_cieplna/

kluczyki robię, gitarki, mogę skrzypce

DORADZTWO W ZAGADNIENIACH OBRÓBKI CIEPLNEJ STALI I NIE TYLKO

Raptorartur

PGK swoich i świadków nigdy nie zostawia  :P

Flamberg

Jestem zawiedziony.
Odwęglenie po walcowaniu, producent taką blachę sprzedaje.
Jak widzę nożyki brut de walcarka to mnie skręca bo hajs gruby, kupa roboty a taka trochę kupa. Oczywiście nie na kt.
To nie wina pieca, ale na próżniowym też mogą być jaja jeżeli są nieszczelności.
Swoją drogą o ile zdążę do czerwca to mam zamiar pomęczyć M390. Dojebie jej azotu, może się nie rozsypie.


melonmelon

Nie ma mnie, w Łodzi siedzę.
Zapraszam na blog o obróbce cieplnej http://blog.melontools.com/obrobka_cieplna/

kluczyki robię, gitarki, mogę skrzypce

DORADZTWO W ZAGADNIENIACH OBRÓBKI CIEPLNEJ STALI I NIE TYLKO

Flamberg

Azotowanie? W różnej, austenityczne (do 1100°C) i ferrytyczne (raczej nie wyżej jak 520°C) popróbuję. Zrobię HTSN i LPN w cyklu ulepszania. HTSN pójdzie do ok 0,1-0,2% azotu, LPN na strefę dyfuzyjną tylko. Trzeba będzie poćwiczyć trochę, ale da się na pewno.
Zwykłymi metodami bez aktywacji jakimś tetrachlorosyfem to nierdzewki nie ruszysz.
A w próżni w cyklu skasuje tlenki samą próżnią.


Raptorartur

Ta warstwa odwęglenia po walcowaniu jest, z tego co widać pomijalna, czy się mylę?

PGK swoich i świadków nigdy nie zostawia  :P

Flamberg


melonmelon

Możesz sprawdzić twardość warstwy odwęglonej?
Nieee, 01mm to niedużo, a sam raz na pękanie...
Za to zacnie odwęglona, cholera, jeśli nie ma tam węglików? To ile tego węgla zostało? W prócentach? I jak to reklamować? Nie ma normy na wielkość i głębokość odwęglenia? W stali bez norm?
Proszek cholera, 200PLN/kg i szkolne błędy... Kurwa, nie chce im się kontrolować atmosfery w piecu przepychowym podczas zmiękczania? Wróć! Jaki tam by musiał być potencjał węglowy? :)
Za to pewne jest za to, ze to będzie przypadłość większości prochów.

Austenityczne azotkowanie? I co, austenit będziesz szuflą wygarniał? :) Zostanie go w cholerę!

pozdro

Nie ma mnie, w Łodzi siedzę.
Zapraszam na blog o obróbce cieplnej http://blog.melontools.com/obrobka_cieplna/

kluczyki robię, gitarki, mogę skrzypce

DORADZTWO W ZAGADNIENIACH OBRÓBKI CIEPLNEJ STALI I NIE TYLKO

Flamberg

Zmierzyć jutro coś spróbuję.
Tak austenityczne, w dodatku azotem będę azotował a nie amoniakiem.
Co do austenitu to sprawa wygląda tak, żeby tego azotu było tylko trochę a nie nawalone "jak łopatą".
Jak zrobię na ok 0,1% maks 0,2% to z austenitem problemu nie będzie. A jak będzie za dużo to za oknem mam kilka ton ciekłego azotu.


waldekBB

dobrze rozumiem? że pozostawiony brut wpływa istotnie na wytrzymałość noża z m390?

customy rulez :)
Kosiarz, Siper, Jamall, Aleks, Killrathi i trochę ja ;)

Raptorartur

A nie działa to tak jak zewnętrzne, bardziej miękkie warstwy stali w laminacie? Czyli poprawiają własności mechaniczne rdzenia.
Może to ma jakiś wpływ na, jak to określił Melon "pękanie" ale moje kuchenniaki z M390 o grubości 2,3mm i twardości 62hrc można wyginać niewiarygodnie mocno. Ostatnio jak wygiąłem blank przy kliencie to zaczął krzyczeć :rotfl: Zrobię jakieś fotki i pokażę.

PGK swoich i świadków nigdy nie zostawia  :P

melonmelon

#12

Nie chce mi się kopać z kimkolwiek.
Możesz tłumaczyć komu chcesz, jak chcesz.
Strzałka ugięcia jest stała przy stałej grubości próbki, wraz z pocienianiem próbki rośnie tylko kąt ugięcia.
I dlatego fileciak 2,3mm ugnie się o większy kat niż rębacz 5mm, z taką samą grubością odwęglenia na powierzchni (zmiękczanie w tym samym piecu przecież).
To tak jak z próbkami udarności:
zmniejsza się grubość próbki poniżej znormalizowanej, zwiększa się udarność! (i charakter przełomu!) tego samego materiału.
https://www.researchgate.net/publication/273118966_Problemy_metodologiczne_zwiazane_z_zastosowaniem_normy_PN-EN_ISO_148-12010
Lub patrz badania i wyniki przy badaniu Elmaxu przez Pumę.

pozdro

edyta
Można też żonglować np. udarnością, patrz specjalne przygotowanie próbek do badań udarności (przez producenta stali!), o czym było tu na forum

Nie ma mnie, w Łodzi siedzę.
Zapraszam na blog o obróbce cieplnej http://blog.melontools.com/obrobka_cieplna/

kluczyki robię, gitarki, mogę skrzypce

DORADZTWO W ZAGADNIENIACH OBRÓBKI CIEPLNEJ STALI I NIE TYLKO

Flamberg

Nie mówiąc już niekorzystnych naprężeniach występujących w materiale z warstwą odwęgloną - potencjalne przyczyny pęknięć oraz deformacji (krzywi się!!!).

Wracając do zdjęcia i pytania @melonmelon: twardość ok. 230 HV0,1. Jak dla mnie to austenit, węgiel spierd... chrom niekoniecznie. Odczynnik użyty do trawienia strukturę ferrytyczną zeżarłaby bez problemu.


melonmelon

Nie wiem właśnie.
Przyjdę, to skonsultuję ten austenit z Panem Schaefflerem, ciekawe co on powie na to założenie.
Ciekawe co powie też wzór na Ms, przy obniżonym węglu? Pomoże ktoś?
Założenie, węgla poniżej 0,3%.
Potencjalnie to 20% nierdzewka z molibdenem, oporne cholerstwo...

pozdro

Nie ma mnie, w Łodzi siedzę.
Zapraszam na blog o obróbce cieplnej http://blog.melontools.com/obrobka_cieplna/

kluczyki robię, gitarki, mogę skrzypce

DORADZTWO W ZAGADNIENIACH OBRÓBKI CIEPLNEJ STALI I NIE TYLKO

Raptorartur

Mi też nie chce się z nikim kopać. Całe szczęście, że te kuchenniaki nie są narażone na takie stresy :)

PGK swoich i świadków nigdy nie zostawia  :P

Flamberg

W sumie to pewnie jednak ferryt jest. Pytanie ile tam chromu zostało i innych dodatków.


melonmelon

Załóż wątek o miękkich kanapkach na zewnątrz. Będziesz dawał argumenty merytoryczne, powiem dlaczego, korzystając z wiedzy japońców.
Dyskusja tak, monolog nie.

pozdro

Nie ma mnie, w Łodzi siedzę.
Zapraszam na blog o obróbce cieplnej http://blog.melontools.com/obrobka_cieplna/

kluczyki robię, gitarki, mogę skrzypce

DORADZTWO W ZAGADNIENIACH OBRÓBKI CIEPLNEJ STALI I NIE TYLKO

szenkx

Ale uważasz że prowadzisz monolog ? Ale jednak ktoś odpowiada? Może jakieś tabletki ?

Cytat: Trollsky w 24-03-2018, 13:29:38
Jigi są dla pedałów, prawdziwy mejker wali z ręki.

------------------------------------------------------------------
The bird of Hermes is my name eating my wings to make me tame.

Hartownik

Cytat: Flamberg w 13-03-2018, 20:46:07

Zmierzyć jutro coś spróbuję.
Tak austenityczne, w dodatku azotem będę azotował a nie amoniakiem.
Co do austenitu to sprawa wygląda tak, żeby tego azotu było tylko trochę a nie nawalone "jak łopatą".
Jak zrobię na ok 0,1% maks 0,2% to z austenitem problemu nie będzie. A jak będzie za dużo to za oknem mam kilka ton ciekłego azotu.

Kolega Flamberg będzie próbował dodać do stali M390 azotu. Spróbuję może trochę pomóc.
Robiłem takie rzeczy jakieś 10 lat temu wtedy kiedy nie można jeszcze było kupić nierdzewnych stali martenzytycznych zawierających azot. Wybrałem stal o składzie około 0,5%C, 15%Cr 0,5%Mo 0,2%V W procesie azotowania jonowego temperatura rzędu 550C wytwarzałem warstwę o grubości około 0,05mm (stale wysokochromowe azotują się bardzo wolno). W stalach z taka zawartością chromu warstwa jest bardzo boga w azot może to być koło 4-8%N. Ten azot potem przy hartowaniu w próżni w temp 1050C przez 1h dzięki szybkiej dyfuzji wnika w głąb na około 0,5 mm Na ostrzu o całkowitej grubości około 0,7mm można w ten sposób uzyskać średnią zawartość rzędu 0,3% N. Niestety trudno jest uzyskać dokładną powtarzalność, jest po prostu zbyt wiele zmiennych.
Pewien kłopot polega też na tym że najprościej mówiąc azot i węgiel nie lubią się, jeden podnosi aktywność drugiego. Co w tym przypadku powoduje przepychanie węgla w głąb stali przez wnikający azot, przez to mamy różną zawartość tych pierwiastków w warstwie. Na niezbyt grubej blaszce 0,7mm przy odpowiednio długim wygrzaniu można wyrównać skład, ale w grubszych detalach jest to praktycznie niewykonalne.
Azot obniża temp. MS dlatego konieczne było wymrażanie w azocie, wtedy twardość była stosunkowo wysoka około 63 HRc i niewiele spadała nawet jeśli temp. odpuszczania dochodziła do 400C.
Nóż zrobiony tą technologią nie był jakiś wyjątkowo wspaniały, powiedzmy że na poziomie stali M390 Tępił się przez takie drobniutkie wykruszania z czego wnioskuje że taka stal jest jednak trochę za krucha.


SMF spam blocked by CleanTalk