Reklama

Odzyskanie folderkow skonfiskowanych przez Border Force UK

Zaczęty przez TeKeK, 06-01-2019, 17:45:41

TeKeK

Witam serdecznie. Moze ktos mial podobny problem i doradzi co robic i jakie sa szanse na odzyskanie tych przedmiotow. Lecialem do Norwich UK jako,ze pracuje na statku mialem mustrowac w Felixstowe, jedna z walizek zaginela, po prawie 2 dniach w hotelu przyleciala, jednak w srodku znalazlem "Seizure information notice". 2 folderki jeden Recon1 nowka swiateczny prezent od zony:( i stary Rat1 zostaly zabrane z bagazu.opisali je jako assisted opening knife. Nie wiem czemu je zabrano z dokumentem otrzymalem ksiazeczke czego nie moge przywiezc odnosnie nozy jest o flick or gravity knives, push daggers i inne pierdoly ale nic o zwyklych folderach. Co teraz robic. Dostalem jeszcze broszure co moge zrobic.Opcje sa dwie albo claim pisac ze nie zasadnie zabrali ale cos tam pisza ze jak jest sie z poza uk to trzeba miec prawnika. Albo moge prosic o zwrot tych przedmiotow na pismie-listownie zadnych adresow e-mail nic co to  za kraj -21wiek, heh jak wyslac list ze statku ktory stoi na kotwicy:)moze w butelce:) Ewentualnie zona wysle z polski. Czy ktos mial podobny przypadek.Prosze o jakiekolwiek info co robic i czy wogole sa jakiekolwiek szanse na zwrot nozykow. Pozdrawiam i z gory dzieki


Czerwony Pająk

#1

Po pierwsze, assisted opening knives nie są na liście zakazanych do importu typów noży - możesz je legalnie kupić w każdym sklepie z nożami w UK.  Zakazane są automaty, jednakże asysty nie wypełniają ich definicji zawartej w Restriction of Offensive Weapons Act 1959. Nawiasem mówiąc, obecnie procedowana jest ustawa, która najpewniej zdelegalizuje ten typ noży, jednakże wkroczyła ona dopiero do drugiej Izby Parlamentu i jeszcze sporo wody w Tamizie upłynie zanim będzie jakkolwiek prawnie obowiązywać.
Po drugie, nie wiem jakie akrobacje myślowe trzeba by uskutecznić, by sklasyfikować Recona1 albo Rata1 jako asysty... To najbardziej typowe manuale jakie mogę sobie wyobrazić, nie wspominając już o tym, że – znów - zarówno jednego jak i drugiego dostaniesz od ręki w każdym sklepie w UK. Jesteś absolutnie pewien, że skonfiskowano je pod pozorem bycia asystami? Tak czy inaczej bardzo dziwna i niepokojąca sprawa.


TeKeK

Witam. Tak mam napisane w "seizure notification form" tak zostaly opisane jako pierwsz linia :recon1assisted opening knife condition new, druga randalls model assisted opening knife, dalej jest drukiem na formie:ze above things are liable to forfeiture and have been seized  under section 139 of the customs and excise management act 1979. Tez tego nie kumam bo wszedlem na sklepy z nozami w Uk i wszelkie foldery sa dostepne i zaznaczone jako legalne w uk (te z kolkiem tez-bo gdzies czytalem ze restrykcja dotyczy kolka i mozliwosci otwarcia jedna reka) nawet mozna znalezc jakas interpretacje prawna o legalnosci tych nozy na stronach sklepow. Widze, ze sie orientujesz w prawie w Uk co bys doradzil w tej sytuacji.Moim zdaniem zabrano je bezprawnie ale zebym musial prawnika brac zeby odzyskac przedmioty warte ok 670 pln to nie wiem czy to jest tego warte. Co robic, kuzwa tym reconem sie nawet nie pobawilem szczegolnie:(


Czerwony Pająk

Cytat

Widze, ze sie orientujesz w prawie w Uk co bys doradzil w tej sytuacji.

Wiem tylko jakie są ogóle regulacje dotyczące zakazu importu określonych typów noży, jednakże nie czuje się kompetentny do udzielania tutaj jakichkolwiek porad prawnych. Mogę Ci jedynie powiedzieć co na Twoim miejscu bym najprawdopodobniej zrobił - otóż, walczyłbym, chociażby dla zasady i postąpił według wytycznych w tej broszurze reklamacyjnej. Niestety nie mam pojęcia jaka jest dokładnie w tym wypadku procedura, ponieważ nigdy się tym nie interesowałem a na szczęście ja takiej przygody jeszcze nie miałem. Całość wygląda na jakąś horrendalną pomyłkę, ale sądzę, że dałoby się ją wyjaśnić i odzyskać noże.

TDK

Cytat: Czerwony Pająk w 06-01-2019, 18:26:59

Po drugie, nie wiem jakie akrobacje myślowe trzeba by uskutecznić, by sklasyfikować Recona1 albo Rata1 jako asysty... To najbardziej typowe manuale jakie mogę sobie wyobrazić, nie wspominając już o tym, że – znów - zarówno jednego jak i drugiego dostaniesz od ręki w każdym sklepie w UK.

No jak to? A asysta kołka do otwierania? ;)

Oldzbig

Ja bym reklamował w linii lotniczej jako bagaż dostarczony jako niekompletny. 2 miesiące temu leciałem z Panamy via Frankfurt i w Warszawie odebrałem walizkę otwartą z kartką że byla kontrolowana we Frankfurcie ze względu na niebezpieczne narzędzia ( duża Muela, neck i multitool) i nic nie zabrano. Bylo uszkodzone pocięgło suwaka i brakowało butelki Abuello. Napisałem do Lufthansy reklamację i zaproponowaali mi 650 pln odszkodowania i się zgodziłem ale kasy jeszcze nie dostałem.


Czerwony Pająk

#6

BTW - O ile na tej 'broszurze reklamacyjnej" nie ma jakiś danych wrażliwych (a te można zawsze przecież zakryć), to chyba niezłym pomysłem byłoby wrzucić tutaj jej skan/zdjęcie - może ułatwi to udzielenie jakiejś bardziej konkretnej rady.

Edyta: Czy jest tam napisne mniej wiecej to co tutaj? https://www.gov.uk/customs-seizures


Czerwony Pająk

#7
Cytat: TDK w 07-01-2019, 02:02:10

No jak to? A asysta kołka do otwierania? ;)

Żarty żartami, ale są jurysdykcje, w których za gravity knives uchodzą noże, które można otworzyć dzięki sile odśrodkowej - czyli w zasadzie wszystkie nowoczesne foldery z dobrą mechaniką...

Nawiasem mówiąc, ilekroć myślę o tych przepisach to przychodzi mi do głowy cwaniaczkowe pytanie - czy jeżeli dokręcisz piwot na tyle, że nie da rady otworzyć noża inaczej niż oburącz, to czy nagle nóż z zabójczego gravity knife zmienia się w poczciwego manuala? ;)  :dodge:

Heh, może właśnie to jest magiczny sposób na nadgorliwych celników - gdy spróbuje otworzyć taki nożyk "z nadgarstka", a tu głownia wysunie się przez dokręcony piwot ledwo o 1cm, to chyba ciężko będzie mu uznać taką zabawkę za asystę czy grawitkę, bez wychodzenia na kompletnego idiotę. ;)


TeKeK

Odnosnie reklamacji mam dwie opcje ( na stronie co podales linka to jest opisane generalnie jak w tej broszurce)ktore sprobuje wykorzystac i moge z tego co napisali uzyc obu, czyli zakwestionowac to na jakiej podstawie zarabali te foldery  (wtedy jest sprawa w sadzie i musze miec przedstawiciela no ale przynajmniej cos zadzialam) i jednoczesnie prosba o zwrot przedmiotow-czyli liczyc na laske urzedasa. Sorki nie dam rady zeskanowac tej broszury. Juz kiedys czytalem o cyrkach w anglii z kolkiem do otwierania.O ile w rat1 mozna bylo wyrzucic wrecz glownie bo juz byl 5 lat wyswiechtany jako edc i nasmarowany ale nowka recon to do otwarcia wymaga wysilku. Ogolnie co pomysle o tej sptawie to mnie ch.. strzela,ze jakis burak ktory podpisal sie na tym kwicie drukowanymi ANT -juz to o czyms swiadczy, no ale dobrze ze X nie postawil, decyduje co mozna wwiezc to co on sobie interpretuje jak chce, jednoczesnie wrzucajac do bagazu broszure gdzie nic slowem nie ma ze taki noz jest zakazany. Heh w reconie mozna kolek czyli super asyste:) wykrecic latwo, ciekawe cz wtedy by przeszlo?


TeKeK

Tez rozwazam reklamacje opznionego bagazu od KLM i ze ktos cos zajumal ale pytanie czy klm nie zapyta tego border force o jakies dzialania podjete.


Czerwony Pająk

#10

Czyli miałeś połączenie Amsterdam - Norwich, zgadza się? Z tego co ogarnąłem, ten port lotniczy jest malutki, rozmiarami chyba przypominający warszawski Modlin. Obsługuje głównie połączenia wewnątrzkrajowe i jedynie kilka zagramanicznych. Ciekaw jestem czy na takich lotniczych pipindówach paradoksalnie jest większe prawdopodobieństwo "wpadki"... Wszak mniejszy ruch, bardziej znudzony personel i mniej okazji na wykazanie się w statystykach. Znajomi wielokrotnie przewozili noże w rejestrowanych, w tym flippery na łożyskach, śmigające lepiej niż jakakolwiek asysta - nigdy nie było żadnych problemów, ale fruwali zawsze na większe londyńskie lotniska.

Cytat: TeKeK w 08-01-2019, 01:27:32

Tez rozwazam reklamacje opznionego bagazu od KLM i ze ktos cos zajumal ale pytanie czy klm nie zapyta tego border force o jakies dzialania podjete.

Uważam to za wybitnie zły pomysł. U kolegi Oldzbig'a kontrola nie skutkowała udokumentowanym zarekwirowaniem jego własności, a mimo to odnotował brak przedmiotu z walizki. U Ciebie bezpośrednim i jedynym powodem utraty dóbr jest akcja podjęta przez Border Force. Musiałbyś ten fakt albo zataić, albo otwarcie łgać, a to nie jest nigdy rekomendowana ścieżka jakichkolwiek działań prawnych, szczególnie w starciu z linią lotniczą.

Czerwony Pająk

@TeKeK jak tam rozwój sytuacji?

Sent from my iPhone using Tapatalk

Marcinos

#12

Genialne - kolorowi mogą łazić z maczetami i odrąbywać głowy kobietom w sklepie, ale normalny człowiek musi się z Vicka tłumaczyć.
Jeszcze chwila i u nas będzie to samo, zwłaszcza po akcji w Gdańsku.
Kurna...wkurzyłem się. Jutro wygrzebuję stary resor ze złomu i kuję "Knecht Kriegsmesser'a"
O takiego:

https://www.youtube.com/watch?v=OjoWAg1HJKw
Nie będzie wróg pluł mi w twarz   :mad:
Nie, nie jestem rasistą - wyznaję zasadę "grzeczny, dla grzecznych"

Krzysztofon

Cytat:  

member=13459]Marcinos[/member] link=topic=199112.msg2504922#msg2504922 date=1548885051]
Genialne - kolorowi mogą łazić z maczetami i odrąbywać głowy kobietom w sklepie,

troche się rozpedziłeś, na tej samej zasadzie ty możesz chodzić z kałachem i strzelać, tyle że cie zastrzelą...
A jak chcesz robić "Knecht Kriegsmesser'a" to rób i nie szukaj pretekstu ;) tylko fotki pokaż.

PS. z Border force się ciężko dyskutuje... choć ten ich assist to bzdura.


Marcinos

Plan, żeby zrobić coś takiego mam już od dawna, tylko muszę sobie kotlinę zrobić. Kowadło już mam, młotki jakieś są, ale z tym, że jutro to był żarcik taki ;)

Wracając do tematu.
Wygląda na to, ze chociaż zbyt wiele nie podróżuję, to będę musiał kupić jakiś ultra utylitarny, pacyfistyczny scyzor - z przeznaczeniem na ewentualny wyjazd.
Miał być Manly Comrade, ale ostatnie doniesienia o znacznie gorszej jakości, jakoś mnie zniechęciły. Może pójdę w inna stronę i kupię coś bardzo tradycyjnego, w stylu scyzoryków Case, a może wyrobów z Shefield. Jakaś taniutka Nawaja też by się nadała - koniecznie węglówka.
Wtedy, jak zabiorą , to nie będzie tak bolało.
Chociaż akurat ja, to nawet do poczciwego Opinelka potrafię się przywiązać.


Czerwony Pająk

Cytat: Marcinos w 31-01-2019, 00:16:03

Wygląda na to, ze chociaż zbyt wiele nie podróżuję, to będę musiał kupić jakiś ultra utylitarny, pacyfistyczny scyzor

Pacyfistyczno-utylitarny charakter scyzora jest kwestią drugorzędną - liczą się przede wszystkim jego specyfikacje podlegające regulacjom prawnym danego państwa tj. rodzaj blokady, sposób otwierania, długość ostrza etc.
Cytat: Marcinos w 31-01-2019, 00:16:03

Wtedy, jak zabiorą , to nie będzie tak bolało.

Jak tylko zabiorą to pół biedy – gorzej jeśli postawią Ci zarzuty posiadania w miejscu publicznym niedozwolonego przedmiotu. W Anglii na ten przykład, jeśli w trakcie stop&search znaleźliby u Ciebie Case Trapper'a z ostrzem powyżej 3 cali albo, nie daj Bożenko, Opinela z blokadą virobloc, to może Cię spotkać przyjemność przymusowych wakacji, przymusowej daniny, albo obu. Oczywiście każdy zrobi i tak co będzie chciał, ale warto przynajmniej znać ramifikacje prawne i konsekwencje z nich wynikające.

TeKeK

Na razie zona wyslala moje odwolania i czekam, na ... Cud :) zobaczymy.