Reklama

AS, ZDP, R2 i co jeszcze?

Zaczęty przez Maciej Stryjecki, 25-05-2020, 01:10:36

Maciej Stryjecki

Szukam :)
Oczywistym wyborem jest Masakage Koishi i prawie juz jestem zdecydowany. Mam nakiri z tej serii i sprawdza się ok, stanowi mocna srednią w mojej kolekcji. Dobry, roboczy nóż.
Ale wierci w głowie: czy przypadkiem nie mozna lepiej? Bedzie drożej, przeboleję. Czasem warto: kiedys bolało, a teraz okazuje sie, że na jedno petty bym sie juz dzisiaj nie szarpnął, bo cena poszybowała jak ruska rakieta. I to sie może powtórzyć...
Jako kontrpropozycję znalazłem sobie coś z ZDP-189:
https://cuttingedgeknives.co.uk/collections/yoshida-hamono-zdp-189/products/yoshida-hamono-zdp-189-gyuto-210mm
Co sadzicie o tym porównaniu? Stal teoretycznie lepsza, nie mam natomiast pojęcia, co do wykonania. Kiedys marzył mi się gyuto Sukenari.
Podrzucicie jakies inne opcje?
Mam tez dobre doświadczenia z Kotetsu Iron Clad (używam bunki), czyli tym razem R2.
W tej kwestii znalazłem z kolei coś w europejskim goście, ładna rzecz:
https://www.ebay.com/itm/Japanese-KATO-HSS-SG2-Hammered-Gyuto-Chefs-Knife-210mm-Red-Handle-Japan/222806048912?hash=item33e0468090:g:fCoAAOSwp-RaZXkG
W japońskim też podobał mi sie Sukenari, tylko jest problem, taki sam, jak z ZDP - tych nozy po prostu nie ma, nie da sie kupić. Przynajmniej w wymiarze 21 cm, bo 24 to dla mnie za duzo. mam jedną, wielka "łopatę" z AS 27 cm i uzywam jej raz do roku. Dla przyzwoitości chyba...
Co sadzicie - Masakage z Aogami Super, czy jednak szuukac coś z ZDP-189/R2?
Może podrzucicie jakies typy?
Raczka raczej owal, albo osmiokąt, chociaz europejską tez lubię. W przypadku japońskich nozy traktuje ja jednak jako część pieknej rzeczy, jak u Takeshi Saji.
Nie spieszy mi sie z zakupem, mam czym ciąć :)


Raptorartur

Generalnie kierowałbym się w stronę stali SG2, wg mnie nie ma teraz lepszej, ogólnodostępnej stali na kuchenniaki.

PGK swoich i świadków nigdy nie zostawia  :P

Maciej Stryjecki


Raptorartur

Wykonanie standardowe dla tej półki cenowej chociaż np. Masakage trochę lepiej wykańcza swoje zabawki.
Tak SG2 i R2 to te same stale.

PGK swoich i świadków nigdy nie zostawia  :P

Maciej Stryjecki

Ja nie mam takiego oka do wykonania, wielkie dzieki.
A poleciłbyś coś jeszcze z SG2, Twoim zdaniem dobrze wykonanego?


Raptorartur

Kotetsu zrobiły na mnie dobre wrażenie. Innych z SG2, godnych polecenia, nie miałem w ręku więc nie doradzę.

PGK swoich i świadków nigdy nie zostawia  :P

Maciej Stryjecki

#6

Kotetsu znam, bardzo sobie chwalę bunkę. Niestety nie robia typowego Gyuto, wszystko "bunkowate"" :)
I niedostępne, ale akurat to pewnie się zmieni, jak sie uruchomia na dobre dostawy. Na marginesie - szykuję sie na ich malutkie petty 80mm.
Z typowych gyuto znalazłem, jak dotąd, Yoshimi Kato własnie i Takeshi Saji. Mam od Saji małe gyuto 18 cm z VG10 i to faktycznie pieknie wykonany nóż, ale z europejska rączką. Te z japońską też są niedostepne, jak sądzę - ludzie ich nie kupują. I chyba już nie ma z SG2, ale tego nie jestem pewien.
Podoba mi się Yu Kurosaki, ale grubość klingi ponad 3,5 mm? Dziwne... Może to pomyłka, którą sklepy powtarzaja .


mamcar

Zapytaj ile grubości ma Masakage Koishi ;)


bfxXx

Przecież to jest grubość w grzbiecie mierzona. W wypadku noży kuchennych ten a parametr nie mówi praktycznie nic o nożu (może jedynie w przypadku deby itp).
Zobacz tutaj jak wygląda nóż od Yu:
https://forum.knives.pl/index.php/topic,198762.0.html


Maciej Stryjecki

#9
Cytat: bfxXx w 25-05-2020, 16:35:32

Przecież to jest grubość w grzbiecie mierzona. W wypadku noży kuchennych ten a parametr nie mówi praktycznie nic o nożu (może jedynie w przypadku deby itp).
Zobacz tutaj jak wygląda nóż od Yu:
https://forum.knives.pl/index.php/topic,198762.0.html

Nie wiem, dlaczego zwracałem na to uwagę. Ale nie fanatycznie :)
Bartdzo Ci dziekuję za ten link do Yu! Przy okazji przejrzałem oferte sklepu i muszę sie koniecznie tam wybrać. Mają Masakage, Kato, Yu w dobrych cenach.
Cytat: mamcar w 25-05-2020, 16:20:11

Zapytaj ile grubości ma Masakage Koishi ;)

Własnie mi sie wydaje, ze jest dość cienki. Ale akurat guyto nie mam. Mam nakiri (to duże) z serii Koishi i raczej sprawia wrażenie.... Ale jakoś nie przyszło mi do głowy zmierzyć. :)
Bardzo cienkie są za to Kotetsu. Chociaż faktycznie chyba to niezbyt ważne, bo grubym (co juz czuć w ręku) nakiri Masamoto też się pracuje dobrze, chociaż... Inaczej.

PS. A propos tej grubości. Mam wrażenie (chociaz mogę sie mylić), że jest ważna przy krojeniu rolek sushi. Wprawdzie rzadko je robię, bo to pracochłonna, a raczej czasochłonna sprawa, ale zupełnie wbrew rozsądkowi zebrałem trzy noże do tego celu. Pierwszy, najwiekszy to Takeda z AS. Jest naprawdę dobry, chociaz niespecjalnie rozumiem zachwyty, jakich się naczytałem jakieś 10 lat temu. Pamietam, że zamawiałem ten nóż i czekałem na niego chyba kilka miesięcy. Znacznie lepiej mi pasuje Suisin (Honyaki Inox) i ten jest faktycznie cieniutki, wchodzi jak w masło na całej szerokości. Natomiast totalna porażka, to KAI, gruby jak przecinak. Ale to tania seria i chyba pierwszy japoński nóz jaki kupiłem. Znacznie lepiej do cięcia rolek nadaje sie od niego...Victorinox, taki 20-cm, do filetowania. Też cieniutki, jak talia baletnicy :)


gribol

Cytat: Raptorartur w 25-05-2020, 09:34:20

Generalnie kierowałbym się w stronę stali SG2, wg mnie nie ma teraz lepszej, ogólnodostępnej stali na kuchenniaki.

Nie zawsze się z Tobą zgadzam, ale tym razem wyjątkowo tak.

https://www.ebay.com/itm/Japanese-KATO-HSS-SG2-Hammered-Gyuto-Chefs-Knife-210mm-Red-Handle-Japan/222806048912?hash=item33e0468090:g:fCoAAOSwp-RaZXkG
Ten wg mnie jest fajny, miałem mniejszą wersję i był super.
Masakage = KATO, tak mi sie coś wydaje ...


Maciej Stryjecki

Masakage = Kato.
Najciemniej jest pod lampą :) Czasem proste skojarzenie przychodzi do głowy, ale nielicznym, brawo :)

Co do noża, który wskazałeś, wybrałem go na samym początku do porównań i w cieszę sie, że potwierdzasz jego jakość. Bo od razu mi sie spodobał.
Nie mam specjalnych preferencji co do europejskich czy japońskich rączek. Full tang to ponoć najlepsza konstrukcje (a przynajmniej tak mawiają "nożownicy niekuchenni"). Z kolei owal, albo okatgon wydają się chyba trochę bardziej "długodystansowe" (mniej meczące przy długiej pracy, chociaż u mnie to zależy od... cholera wie czego, raz tak, raz siak).

Na placu japońskich pozostają trzy:
Kato https://www.japonskienoze.pl/yoshimi-kato-sg-2-noz-kuchenny-szefa-kuchni-21-cm.html
Kurosaki https://www.japonskienoze.pl/yu-kurosaki-raijin-r2-noz-kuchenny-szefa-kuchni-21-cm.html
Kurosaki https://www.japonskienoze.pl/yu-kurosaki-shizuku-r-2-noz-kuchenny-szefa-kuchni-21-cm-1622.html

chociaz tak naprawdę, to chyba dwa, bo mam niejakie wrażenie, że oba Kuroskaki róznią się tylko wykończeniem głowni.
No, i jej  :rotfl: szerokością  :rotfl:


szenkx

Cytat: mamcar w 25-05-2020, 16:20:11

Zapytaj ile grubości ma Masakage Koishi ;)

Jakieś 3.4mm choć widziałem i 3.1mm
Cytat: Trollsky w 24-03-2018, 13:29:38
Jigi są dla pedałów, prawdziwy mejker wali z ręki.

------------------------------------------------------------------
The bird of Hermes is my name eating my wings to make me tame.

bfxXx

Pewnie wynika to z faktu, że nóż jest taperowany do czubka, i wynik zależy od miejsca pomiaru.


tanatos72

"Ale jak chłop nie je miętki, nie gamoń, nie pizda,
To na przemijanie chłop takowy gwizda"
Spięty-ANTYSZANTY

quba

Cytat: Maciej Stryjecki w 25-05-2020, 17:02:13

Nie wiem, dlaczego zwracałem na to uwagę. Ale nie fanatycznie :)
Bartdzo Ci dziekuję za ten link do Yu! Przy okazji przejrzałem oferte sklepu i muszę sie koniecznie tam wybrać. Mają Masakage, Kato, Yu w dobrych cenach.

Własnie mi sie wydaje, ze jest dość cienki. Ale akurat guyto nie mam. Mam nakiri (to duże) z serii Koishi i raczej sprawia wrażenie.... Ale jakoś nie przyszło mi do głowy zmierzyć. :)
Bardzo cienkie są za to Kotetsu. Chociaż faktycznie chyba to niezbyt ważne, bo grubym (co juz czuć w ręku) nakiri Masamoto też się pracuje dobrze, chociaż... Inaczej.

PS. A propos tej grubości. Mam wrażenie (chociaz mogę sie mylić), że jest ważna przy krojeniu rolek sushi. Wprawdzie rzadko je robię, bo to pracochłonna, a raczej czasochłonna sprawa, ale zupełnie wbrew rozsądkowi zebrałem trzy noże do tego celu. Pierwszy, najwiekszy to Takeda z AS. Jest naprawdę dobry, chociaz niespecjalnie rozumiem zachwyty, jakich się naczytałem jakieś 10 lat temu. Pamietam, że zamawiałem ten nóż i czekałem na niego chyba kilka miesięcy. Znacznie lepiej mi pasuje Suisin (Honyaki Inox) i ten jest faktycznie cieniutki, wchodzi jak w masło na całej szerokości. Natomiast totalna porażka, to KAI, gruby jak przecinak. Ale to tania seria i chyba pierwszy japoński nóz jaki kupiłem. Znacznie lepiej do cięcia rolek nadaje sie od niego...Victorinox, taki 20-cm, do filetowania. Też cieniutki, jak talia baletnicy :)

Mam podlinkowany przez ciebie Kato z R2 i do krojenia sushi sprawdza się świetnie, istny skalpel, lekki, nierdzewny, ostrzy się dość szybko i całkiem fajnie trzyma ostrość.
Koishi poszło w odstawkę - też tnie rolki jak szalone, ale Kato sam przez nie przechodzi. Nóż ma bardzo cienkie ostrze ale rodzi to też mały minus - nie polecałbym go używać do twardych, dużych produktów, w których mógłby się zaklinować - dynia, arbuz, melon itd. odpadają.
Nie miałem co prawda do czynienia z innymi nożami z SG2/R2, ale w porównaniu do (również proszkowej) m390 mam wrażenie, że R2 jest po prostu ostrzejsze.


Maciej Stryjecki

#16

Którego masz, tego z europejska rączką, z e-baya, czy z oktagonem, z linka do polskiego sklepu?

Do rąbania betonu i cięcia piłek do koszykówki mam europeski nóż, Wusthofa :)


Gregor1000

#17

A może pomyślisz nad czymś takim:
http://chefknivespro.com.au/index.php?route=product/search&search=Gihei
Jest teraz niedostępny ale jak ci się nie spieszy to polecam. Dostępna jest tylko wersja z klasyczną rękojeścią /tańsza/.
Stal Hap40 moim zdaniem jest rewelacyjna. Cena podana w dolarach australijskich dosyć przystępna.
Posiadam Koishi Chefa , Sukenari ZDP189 sujhiki oraz Gihei petty z Hap40. Gihei wygrywa bo: najtwardsza stal , długo trzyma ostrość , duża agresja cięcia , oktagonalna rękojeść świetnie leży w ręku + dobra cena. Oczywiście pozostałe noże też są super ale za znacznie wyższą cenę.


Maciej Stryjecki

#18

Bardzo Ci dziekuję za linka. Zainteresował mnie petty 150 mm (mimo ze szukam krótszego, ale tu chyba założe osobny wątek w swoim czasie). Podoba mi się w nim też gruba rączka, a przynajmniej na taka wygląda na zdjęciu. Wprawdzie mam taki nozyk - Masakage Yuki i duzo lepiej mi sie go uzywa od petty 13 cm od Hattori (seria KD). W ogole jest to nóż, który używam najczęsciej i tutaj dubel zupełnie mi nie przeszkadza. Tym bardziej, ze juz myslałem o petty 12 cm od Yoshimi Kato, albo o Yoshida Hamono 13 cm z ZDP-189.


Gregor1000

Mam Gihei petty Hap40 i bardzo sobie chwalę. Ostatnio moja żona też go bardzo polubiła. Praktycznie używa tylko ten nóż chociaż na listwie jest kilka do wyboru.


SMF spam blocked by CleanTalk