Reklama

Regeneracja rozmytych przejść szlifu/satyna na płazie

Zaczęty przez Mikko, 31-03-2021, 20:36:54

Mikko

Odnowiłem acidstonewash w BM 818, ale niestety jedna linia szlifu nie wyszła jak chciałem i mnie to trochę wkurza, bo cała reszta super. Więc opcją, poza regrindem [motyla trochę szkoda], jest zrobienie dla kontrastu satyny na płazie, ale nie wiem jak się za to zabrać, bez spierdzielenia jeszcze bardziej tych linii. Z drugiej strony klingi jest bardzo ok. Mam pewien pomysł, ale nie wiem czy wypali. Mianowicie dobrać płytkę grubości klingi do której przystawi się klingę od grzbietu, tak by się zlicowały. Potem to jakoś zamocować na sztywno i jechać papierkami naklejonymi na innej płytce. Klocek będzie w większości jechał po tej dostawionej płytce prowadzącej, więc nie powinno się to gibać na boki i pogarszać sprawy, oraz kaleczyć powierzchni szlifu i swedge. Jakieś inne pomysły?

Efekt o jaki mi się rozchodzi


Kubitron

Jakbyś już się zdecydował na satynowanie to polecam osełkami.

Wielkopolski Klub Miłośników Noży
Mój instagram

Mikko

Cytat: Kubitron w 31-03-2021, 21:13:11

Jakbyś już się zdecydował na satynowanie to polecam osełkami.

Jaka gradacja? 800/600? Zakładając, że efektem ma być satyna, potem może jeszcze lekko podtrawiona dla przyciemnienia, a nie lustro.

W sumie Rafałowi fajnie wyszło po 600.
https://forum.knives.pl/index.php/topic,175836.msg1990051.html#msg1990051


pawelmomo

Na takiej małej powierzchni to raczej nie utrzymasz równo ani papieru ani osełek.
Tym bardziej że szlifowania będzie dużo po takim stone washu. Może należało by głownie wrzucić na magnesówkę i oblecieć ładnie oba płazy?


Sulejknives

Cytat: Mikko w 31-03-2021, 20:36:54

Mam pewien pomysł, ale nie wiem czy wypali. Mianowicie dobrać płytkę grubości klingi do której przystawi się klingę od grzbietu, tak by się zlicowały. Potem to jakoś zamocować na sztywno i jechać papierkami naklejonymi na innej płytce. Klocek będzie w większości jechał po tej dostawionej płytce prowadzącej, więc nie powinno się to gibać na boki i pogarszać sprawy, oraz kaleczyć powierzchni szlifu i swedge. Jakieś inne pomysły?

To dobry pomysł. Ja tak czasem robię przy satynowaniu płazów. Na grubej kantówce mam przymocowany ściskami pasek g10, obok mocuję równolegle klingę. Wysokość paska g10 reguluję, podkładając paski papieru.

"Na otworach i innych krawędziach bywają włoski". Mikko

https://www.facebook.com/Sulejknives/
Instagram: #sulejknives

Mikko

Cytat: pawelmomo w 31-03-2021, 22:06:33

Na takiej małej powierzchni to raczej nie utrzymasz równo ani papieru ani osełek.
Tym bardziej że szlifowania będzie dużo po takim stone washu. Może należało by głownie wrzucić na magnesówkę i oblecieć ładnie oba płazy?

Gdybym miał takie sprzęty to nie byłoby wątku. :)


Raptorartur

Naklejasz papier ścierny 600 na szybę i napierniczasz na płasko.

PGK swoich i świadków nigdy nie zostawia  :P

Mikko

Cytat: Raptorartur w 31-03-2021, 23:24:31

Naklejasz papier ścierny 600 na szybę i napierniczasz na płasko.

Klingą po tej szybie z papierem? Raczej mi się omsknie ręka i zajedzie na część szlifu. Wystarczy jedna pomyłka i wszystko trzeba robić od nowa. Nawet jak resztę zabezpieczę taśmą, to tak idealnie się nie da zakleić na linii szlifu, bo taśma będzie utrudniać satynowanie.


Hajer

Tak jak pisze Artur. Głownie przytrzymujesz w miejscu pivota bo tam jest najwięcej płaskiego. @Brr... gdzieś miał filmik z fajnym i prostym przyrządem do satyny plazów.  Z tym ze po chlorku będzie sporo pracy. No i potem polerka pod podkładki. Kwestia czy nie będzie potem bocznego bp jak zbierzesz materiał :?

Może jestem pierdolnięty, że wciąż wierzę w TYLUzWAS
Pewnie pójdzie mi to w pięty
Może bardziej

Raptorartur

Mi tam się udaje :) Tak jak pisze Hajer będzie dużo roboty. Myślę, że w sumie 0,2 mm spokojnie trzeba będzie zdjąć z grubości.

PGK swoich i świadków nigdy nie zostawia  :P

Mikko

#10
Cytat: Hajer w 01-04-2021, 07:15:38

Tak jak pisze Artur. Głownie przytrzymujesz w miejscu pivota bo tam jest najwięcej płaskiego. @Brr... gdzieś miał filmik z fajnym i prostym przyrządem do satyny plazów.  Z tym ze po chlorku będzie sporo pracy. No i potem polerka pod podkładki. Kwestia czy nie będzie potem bocznego bp jak zbierzesz materiał :?

Dlatego nie chcę jechać całości na jakichś magnesówkach, bo mechanika jest lepsza niż na łożyskach.

Po chlorku jest gładko, bo nie trawię nigdy długo i wcześniej polerowałem, ale z tej strony nie wydało tego przejścia szlifu. Ja do chlorku wrzucam na minutę, nie pół godziny jak niektórzy. :)


kostek.ok

Płytką diamentową do ostrzenia, robiłem już tak regrindy Diasamem ręcznie i ta linia szlifu wychodzi elegancko, lepiej niż fabrycznie, ja lecę najpierw 200, potem 400 i wystarczy, można papierem poprawić, ale ja zostawiam tak, bo lubie grubą satynę, na papierze od razu to można zrobić gorzej niż jest, ja bym tak zostawił, chyba że musisz koniecznie, to jestem w stanie zrozumieć, bo też lubię jak jest tak, jak chcesz żeby było .


SMF spam blocked by CleanTalk