Reklama

Mora, podróbka czy niepowtarzalna produkcja?

Zaczęty przez Qn125, 05-11-2021, 21:13:04

Qn125

Po ostatniej dyskusji na forum przyjrzałem się uważnie swojej Morze. Nie dawało mi spokoju, że wszystkie opinie, które czytam bardzo zachwalają Morę, a ja mimo braku wielkich wymagań, uważam stal użytą do jej produkcji za bardzo słabą. Któryś z forumowiczów stwierdził, że w weekend nie da się zajechać KT. W mojej Morze po ukrojeniu kilku cebul (w powietrzu, bez deski) i 2 bochenków chleba miałem wyszczebioną KT w kilku miejscach.  :dodge:  :kopara: Miałem akurat ostrzałkę ze sobą i po 8-10 przeciągnięciach nóż był naostrzony, co mnie jeszcze bardziej zdziwiło. Poprosiłem znajomego o pożyczenie jego Mory. Ostrzyłem obie na 20o na ostrzałce systemowej. Moje wnioski są takie, że to nie jest ta sama stal. Noże na pierwszy rzut oka wyglądają identycznie ale po głębszej analizie są różnice

Kolor, jedna bardziej zielona, druga brązowa:
https://zapodaj.net/87a786f423c0b.jpg.html

Głębszy szlif:
https://zapodaj.net/3f1260dca6394.jpg.html
https://zapodaj.net/79c040da8c76a.jpg.html

Głownia jedna ścięta na ostro, druga na okrągło. Jedna jest odrobinę szersza.
https://zapodaj.net/c53e7c2c89011.jpg.html

Głębsze, płytsze bicia:
https://zapodaj.net/5293b466026f0.jpg.html
https://zapodaj.net/90790e6644f05.jpg.html

Różnica w twardości stali jest znacząca. Moją można naostrzyć kamieniem 3000 i poddaje się jak masło. Kolegi ostrzenie musiałem zacząć od kamienia 1000.

Czy to podróbka czy hartują stal jak im się uda?


Swirek89

Instagram: @znozemprzezswiat
http://znozemprzezswiat.pl/

Qn125

Obie nierdzewki. Moja pochodzi z UK (ebay bądź amazon), kolegi z allegro.


tomking

IMO takich tanich najfuf to chyba nikt nie podrabia, a różnie to z ISO produkcyjnym bywa...

Ja bym to olał i wyglada na to że nadszedł czas byś kupił porządny i mniej budżetowy nóż :)

Rzeczą ważniejszą od wiedzy jest wyobraźnia.

Jakubos88

#4

Niestety, ale też to zauważyłem. Mam dwa companiony oba nierdzewne jeden ma kilka lat drugi z rok. Stal ok używane mocno a wyglądają ok. Od kilku miesięcy mam kansbola w którym mam szczerbe ok 1mm najlepsze jest to że nawet nie wiem od czego. Normalnie zaczeli to chyba jakoś inaczej hartować. Mam też nowego garberga nierdzewnego i uważam że trzymanie ostrości w nim to jakaś kpina.


gribshift

Cytat: tomking w 05-11-2021, 22:31:00

IMO takich tanich najfuf to chyba nikt nie podrabia, a różnie to z ISO produkcyjnym bywa...

Ja bym to olał i wyglada na to że nadszedł czas byś kupił porządny i mniej budżetowy nóż :)

Niestety, podrabiają.

Fota z ali.

Natomiast tutaj pewnie zwalony hart.
Kto gorszy w dżudo,
ten krwawi dużo.

Swirek89

Kiedyś bawiłem się garbergiem i właściciel narzekał na trzymanie ostrości. Osobiście używam tylko ze stali węglowej tych noży to ciężko się odnieść.

Instagram: @znozemprzezswiat
http://znozemprzezswiat.pl/

Qn125

Mój companion ma ok. 3 lata, kolegi rok.
Mojego porównał bym do stali 420, kolegi do 440A. Ostatnio ostrzyłem takie noże i wygląda to bardzo podobnie. Z tym 58HRC to gruuubo przesadzili. Niestety nie mam dostępu do twardosciomierza, bo chętnie bym to sprawdził.

Jeśli chodzi o inny nóż, to skłaniam się chyba najbardziej ku Morze węglowej. Może warto dać temu producentowi jeszcze szansę..?


gregg13

Cytat: Qn125 w 06-11-2021, 17:56:00

Mój ... Może warto dać temu producentowi jeszcze szansę..?

Cytat: Swirek89 w 06-11-2021, 05:55:21

Kiedyś ... Osobiście używam tylko ze stali węglowej tych noży to ciężko się odnieść.

Na Twoim miejscu dałbym Morce szansę, ale...  ;>

... ale podobnie jak Świrek wybrałbym węglówkę. Sam używam głównie w kuchni i nic złego się nie dzieje.
Polecam  :)

Cytat: junasz w 23-11-2022, 01:15:35Cóż... pesymizm to najlepsza filozofia. Pesymista niemal zawsze ma rację, a jak zdarzy się pomyłka - jest radośnie zaskoczony.  ;)

Swirek89

Te noże są tanie i tam stal węglowa po mojemu pasuje bardziej. Dodatkowo ma lepsze właściwości niż te ich nierdzewki w moim odczuciu. Po kilku latach szukania idealmego noża stwierdzam, że prosta stal ,,węglowa" zawsze będzie lepsza niż jakaś słaba ,,nierdzewna".

Instagram: @znozemprzezswiat
http://znozemprzezswiat.pl/

tomking

Dla mnie jednak ma wadę taką, że zostawia ten metaliczny posmak na jedzeniu, ale do prac terenowych jak najbardziej.

Rzeczą ważniejszą od wiedzy jest wyobraźnia.

Swirek89

Instagram: @znozemprzezswiat
http://znozemprzezswiat.pl/

witeg

Dla mnie odkryciem Ameryki na nowo w temacie tanich noży jest Hultafors RFR, subiektywnie wygodniejsza od morowych rękojeść (częściowo upitoliłem jelec), ciut wyższy szlif- łatwiejsze cięcie, w moim odczuciu ostrość trzyma lepiej od węglowej Mory i łatwiej się ostrzy, nie wiem czy to kwestia mojej sympatii do tego nożyka, czy faktycznie stal jest lepsza. Tak jak do Hultaja GK nie mam przekonania, tak RFR polubiłem od pierwszego macania.


gregg13

Cytat: tomking w 07-11-2021, 11:58:42

Dla ... zostawia ten metaliczny posmak na jedzeniu, ...

A wystarczy "zaoctować" głownię  :D

Z patyną węglówka nie capi metalem  ;)

Cytat: junasz w 23-11-2022, 01:15:35Cóż... pesymizm to najlepsza filozofia. Pesymista niemal zawsze ma rację, a jak zdarzy się pomyłka - jest radośnie zaskoczony.  ;)

Qn125

Cytat: witeg w 07-11-2021, 12:59:46

Dla mnie odkryciem Ameryki na nowo w temacie tanich noży jest Hultafors RFR, subiektywnie wygodniejsza od morowych rękojeść (częściowo upitoliłem jelec), ciut wyższy szlif- łatwiejsze cięcie, w moim odczuciu ostrość trzyma lepiej od węglowej Mory i łatwiej się ostrzy(...)

Wygląda dość ciekawie, choć bardziej podoba mi się OK1 i OK4, z tym że to węglówki.

Dwie rzeczy mi się w nim nie podobają:
- krótsza głownia niż Mora Companion. Te 10 cm to jest tak na styk do kuchni, wolałbym 1-2cm dłuższe. Tutaj jest 1 cm mniej... Powoli dochodzę do wniosku, że scandi do kuchni to trochę porażka, więc może kupić pikutka i węglowego scandi?
- kolorowe rękojeści
- jak to się mocuje do pasa? Nie ma szlufki parcianej jak w OK.


Swirek89

#15

Mam ok1 i jest bardzo fajny, ale ta farba na ostrzu mi przeszkadza trochę... Robust to ideał jeśli chodzi o mnie ;> Oczywiście w budżecie do 100 zł

Instagram: @znozemprzezswiat
http://znozemprzezswiat.pl/

witeg

Cytat: Qn125 w 09-11-2021, 15:51:04

Wygląda dość ciekawie, choć bardziej podoba mi się OK1 i OK4, z tym że to węglówki.

Dwie rzeczy mi się w nim nie podobają:
- krótsza głownia niż Mora Companion. Te 10 cm to jest tak na styk do kuchni, wolałbym 1-2cm dłuższe. Tutaj jest 1 cm mniej... Powoli dochodzę do wniosku, że scandi do kuchni to trochę porażka, więc może kupić pikutka i węglowego scandi?
- kolorowe rękojeści
- jak to się mocuje do pasa? Nie ma szlufki parcianej jak w OK.

Hultaj GK i jego klony do kuchni jest jeszcze większą porażką przez grubszą głownię. 2,5 mm i wyższe od morowego scandi w RFR jakoś jeszcze dają radę z krojeniem jedzenia, choć nie ma co się oszukiwać nie jest to komfort kuchenniaka.
W kuchni bardziej niż krótkie ostrze przeszkadza jelec, w bardziej precyzyjnych pracach też jest jak wrzód na tyłku, po skróceniu (nie ucinam całkiem, zostawiam lekkie wybrzuszenie, żeby ręka miała się na czym oprzeć i nie zjeżdżała na ostrze), pochewka i tak raczej jest do wymiany, nóż niby trzyma, ale mało pewnie. W większości prac poza kuchnią głownia przy tej grubości jak ma 7-9 cm po jest w sam raz. Daje lepszą kontrolę i wbrew pozorom lepiej przenoszą siłę cięcia (krótsza dźwignia).
Po zgubieniu kilku noży w trawie uważam, że kolorowe rękojeści są cudowne i megaultrataktyczne.
Nie wiem czy połączenie pikutka i węglowego scandi jest najlepsze, ale też skłaniałbym się ku jednemu nożowi "kuchennemu", drugiemu obozowemu i pewnie jeszcze jakiś mały pizdryk by się przydał do drobnej dłubaniny. Urok RFRa polega właśnie na tym, że całkiem fajnie potrafi zastąpić te trzy wymienione noże, w dedykowanych im pracach będzie gorszy, ale praca nim będzie całkiem przyjemna.

rybak

Cytat: witeg w 09-11-2021, 18:52:26

Hultaj GK i jego klony do kuchni jest jeszcze większą porażką przez grubszą głownię. 2,5 mm i wyższe od morowego scandi w RFR jakoś jeszcze dają radę z krojeniem jedzenia, choć nie ma co się oszukiwać nie jest to komfort kuchenniaka.
W kuchni bardziej niż krótkie ostrze przeszkadza jelec, w bardziej precyzyjnych pracach też jest jak wrzód na tyłku, po skróceniu (nie ucinam całkiem, zostawiam lekkie wybrzuszenie, żeby ręka miała się na czym oprzeć i nie zjeżdżała na ostrze), pochewka i tak raczej jest do wymiany, nóż niby trzyma, ale mało pewnie. W większości prac poza kuchnią głownia przy tej grubości jak ma 7-9 cm po jest w sam raz. Daje lepszą kontrolę i wbrew pozorom lepiej przenoszą siłę cięcia (krótsza dźwignia).
Po zgubieniu kilku noży w trawie uważam, że kolorowe rękojeści są cudowne i megaultrataktyczne.
Nie wiem czy połączenie pikutka i węglowego scandi jest najlepsze, ale też skłaniałbym się ku jednemu nożowi "kuchennemu", drugiemu obozowemu i pewnie jeszcze jakiś mały pizdryk by się przydał do drobnej dłubaniny. Urok RFRa polega właśnie na tym, że całkiem fajnie potrafi zastąpić te trzy wymienione noże, w dedykowanych im pracach będzie gorszy, ale praca nim będzie całkiem przyjemna.

Tak tylko z kronikarskiego obowiazku sie spytam, czy Kolegom jest znane zalozenie producenta, ze to sa tanie i mocne noze dla rzemieslnikow, stolarzy, budowlancow, ogrodnikow, itd. ;P

Tak je mozna kupic, jak na fotce u gory.

Kiedys @chomior chyba pisal (jesli dobrze pamietam), ktory zdaje sie jakos tam sie lapie na powyzsze grupy, ze mu w pracy dawali pelne wiadro jakichs Mor, czy podobnych.

Jak sie stepily, to nikt mozolnie i z namaszczeniem nie cyzelowal taniej weglowki do stanu lustrzanej krawedzi, poprawiajac przy tym swoj zen, tylko wrzucal do drugiego pustego wiadra, ktore z kolei zabieral kolega ze szlifierka, coby te tanie narzedzia przygotowac na nastepny dzien.

Czy jakos tak podobnie.

Nie, zeby Mora 2000, albo 2010 sie ze mna nie wozila pare razy po Europie jako noz kuchenny, ale to wlasnie z powodu "tani i dobry i nie zal, jakby gdzies wcielo, albo ktos wcial" ;)

Ale poematow jakichs dygresyjnych, to by mi sie o nich nie chcialo pisac ;)

Jakigoś mje Ponie Buoze stwuozył, takigo mje mos... ن
--------------------------------------------------------------
The legacy is more intimidating, than any opposition...

witeg

Oj rybaku, rybaku wiem doskonale co to za noże są, z resztą kupiłem go zgodnie z przeznaczeniem - do ciorania w domu, warsztacie i zagrodzie,  wspominam o RFRze bo bo jest po prostu fajny i niedoceniony. Wg mnie zdecydowanie lepszy od Mor czy Lindblomsów.


Qn125

@witeg, zburzyłeś mój światopogląd z tym przeszkadzającym jelcem.

- Jeśli chodzi o Morę to biorę pod uwagę 711 albo Companion - oba węglowe. Ewentualnie Pro C. Robust ma 3,2mm głownię więc odpada, ale Pro C to jego odpowiednik tylko z 2mm głownią. Droższych Mor nie biorę w ogóle pod uwagę, bo to jest ta sama stal, a koledzy narzekają tu na swoje Kansbole i Garbergi. Można się pogubić w ilości tych noży.

- Hultafors HVK i dopasować go do pochewki od obecnej Mory Companion, skoro i tak trzeba rzeźbić w rękojeści + ewentualnie RFR i wybrać który bardziej pasuje. Oba kosztują koło 50zł więc nie ma co narzekać.


SMF spam blocked by CleanTalk