Reklama

Victorinox Spartan - problem z "blokadą" noża

Zaczęty przez niemato, 01-04-2022, 18:32:37

niemato

Przyznam się, że zastanawiam się już długo co się stało, bo mija około 8-10 lat od kiedy uszkodził mi się scyzoryk, ale dopiero teraz mnie naszło zapytać.

Sprawa wygląda tak, że będąc na wakacjach miałem ze sobą Victorinoxa, którego kilkakrotnie myłem po jedzeniu w słonym morzu. Za którymś razem nóż zaczął ciężko chodzić zarówno przy składaniu i rozkładaniu, więc płukałem jeszcze bardziej tym razem otwierając i zamykając nóż w morzu, ale nic to nie zmieniło. Wieczorem myłem go już wodą z kranu, zimną, gorącą, mydłem, WD40, było lepiej tylko chwilowo.
Przez następne kilka dni nadal go używałem, był to jedyny nóż jaki miałem, z każdym dniem chodził ciut lepiej. Okazało się jednak, że chodził lżej przez to, że tracił "blokadę". Po 14 dniach wakacji nóż chodził z małym oporem na osi, ale w ogóle nie było czuć sprężyny. Nadal go mam, działa jak pod koniec tamtych wakacji bez zmian i jest funkcjonalny, nie składa się sam.

Nie jest to dla mnie jakiś problem, bardziej chodzi mi o to co się stało. Otwierałem nóż i zamykałem jakieś 50 razy + może dodatkowo z 200 razy myjąc go. Czy sól mogła tak wytrzeć stal? Tam gdzie mogła się wytrzeć to jest przecież naprawdę gruba warstwa i stało się to tak szybko?.
Ja się męczę na prętach, żeby naostrzyć nóż. Może na pręty z soli wystarczyłyby 2 pociągnięcia na stronę?
Co mogło się uszkodzić głownia czy sprężyna? I dlaczego to się stało tylko z nożem a nie z innymi narzędziami? Słona woda powinna wejść wszędzie.
Ktoś się spotkał z czymś takim? Od tamtego czasu nigdy nie wkładałem żadnego już noża do morza.


Alfalider

91ki nie posiadają blokady. Chcesz powiedzieć, że morska wodą zeżarła ci slip jointa czy jak?


niemato

Tak, zapomniałem, że to się nazywa slip joint.


IvanDrago

#3

Nic tam nie wytarła żadna sól tylko w mechanizmy weszła drobna frakcja kwarcu (piasek < 0,1 mm) unoszący się przy brzegu w morzu oraz w powietrzu. Sól morska nie wytrze stali ani nawet mosiężnych nitów bo jest 4 razy za miękka. Natomiast kwarc wytrze każdą stal bo jest 4 razy twardszy. A kolega tym myciem wodą, mydłem i wd40 tylko zaniósł kwarc jeszcze głębiej. Co na to poradzić?

1. Nasączamy rzadką oliwą maszynową wszelkie miejsca ruchome: boki klingi, boki sprężyny (najlepiej wtedy, kiedy ostrze jest półotwarte bo sprężyna wtedy najbardziej wychodzi spomiędzy okładek)
2. Taką "płukankę" robimy oliwą maszynową, jakąkolwiek rzadką oliwką, byle nie jadalną i nie WD40!!!
3. Ruszamy ostrzem wte- i wewte-. Można ogrzewać dłonią lub o coś pocierając, ewentualnie w ciepłej wodzie, aby oliwa głębiej zaszła, zwłaszcza na oś
4. Ścieramy szmatką wydobywającą się brudną oliwkę. Należy wytrzeć boki ostrza i, co bardzo ważne, boki sprężyny w tej pozycji ostrza kiedy wystają najbardziej. Wycieramy wszelki syf aż do połysku.
5. Powtarzamy punkty 1-4 aż wydobywająca się oliwka już nie jest bardzo brudna (czyli po jakimś tygodniu he he). Na tym etapie nie ma co oczekiwać, że ostrze będzie chodziło lekko bo nie będzie. Ale wyciekająca oliwa ma być w miarę przeźroczysta i wszystko ma błyszczeć, nie może być czarno-szarego nalotu.
6. Smarujemy jakąś gęstszą oliwą. Ja używam akurat smaru do łańcuchów rowerowych, olewając temat, że nie jest on jadalny
7. Co jakiś czas jednak warto wytrzeć wydobywający się w trakcie eksploatacji smar/oliwę bo wtedy mniej się syf czepia

Tak reanimowałem swój scyzoryk po mocnych zabrudzeniach, czyli już jakieś 10 razy przez 20 lat  :D


IvanDrago

#4

doublepost do skasowania


niemato

Dzięki, ładnie wyjaśnione. Nie myślałem, że to piasek, ponieważ nie widziałem, żeby cokolwiek wychodziło podczas mycia, ale to bardzo prawdopodobne.


kostek.ok

Sól mogła pożreć alu linersy, lub separatory i sprężyna się zatarla, mogło to się stać od pyłu, trzeba to nasmarować i rozruszać, tak jak kolega wyżej napisał.


niemato

Cytat: kostek.ok w 03-04-2022, 18:04:37

Sól mogła pożreć alu linersy, lub separatory...

Chyba nie, ponieważ boczny luz na narzędziach by się pojawił?


kostek.ok

Właśnie że nie, bo to alu puchnie jak się utlenia, wiem co piszę bo rozebrałem z setkę vickow, kupionych na wyspie na morzu śródziemnym, tam sól jest nawet w powietrzu.
Najgorsze to alu teraźniejsze, utwardzane i z jakąś powłoką


paxtonleiny

Thank you, that was quite clear. I didn't suspect sand at first because I didn't observe any residue after washing it, but now I understand how likely it is.